Dzisiaj przybliżymy sylwetkę drugiej dwulatki zagranicznej hodowli, trenowanej przez Claudię Pawlak. Ciemnogniada klacz trafiła w ręce polskich właścicieli – Claudii Pawlak, Zuzanny Król, Adama Chodowca oraz Filipa Krupy, a więc ona także będzie reprezentować barwy stajni Trojmezi. Została zakupiona na tej samej aukcji, co umówiona przed nią córka Estidhkaara – czyli na Sapphire Tattersalls Sale za tą samą cenę, czyli 9,5 tysiąca euro.
Claudia Pawlak tak mówi o swojej podopiecznej:- Klacz jest nie za duża, ale ładnie zbudowana. Wygląda na typową sprinterkę. Jeszcze rośnie, jest dopiero z kwietnia, ale wydaje się być szybka. Czas pokaże, na co będzie ją stać.
Jej ojcem jest sprinter australijskiej hodowli Kuroshio (Exceed And Excel – Arctic Drift po Gone West). Biegał dla szejka Mohammeda w Australii, startował dziesięć razy, a trzy razy wygrywał, zarobił przy tym 320 tysięcy dolarów australijskich. Dwulatkiem udało mu się wygrać dwa wyścigi, w tym jeden rangi G3 na 1100 metrów. W wieku trzech lat pewnie zwyciężył w Mitty’s McEwen Stakes (G2 – 1000 m). W lutym 2014 zajął odległe 11. miejsce w sprinterskim G1 i zakończył karierę.
Po karierze został przewieziony do Europy, gdzie stacjonował przez… jeden sezon. Z Overbury Stud w Wielkiej Brytanii po roku wrócił do Australii. Tam krył klacze od 2015 roku do 2018. Na sezon hodowlany 2019 znowu zawitał na starym kontynencie i od czterech lat kryje w Irlandii.
Według danych Racing Post dał cztery konie ocenione powyżej 100 funtów, ale tych danych nie należy traktować tak samo, jak w przypadku reproduktorów, które całą swoją hodowlaną karierę kryły w Europie. Część australijskich wyścigów nie jest uwzględniana w ich bazie danych.
Jego potomstwo praktycznie nie startuje w wyścigach rozgrywanych na dystansach powyżej 1800 metrów, a zdecydowana większość nawet zamyka się w gonitwach stricte sprinterskich – do 1200 m. Najlepszym jego potomkiem jest Savatoxl (116 rpr), który w Australii wygrał The Furphy Goodwood (G1 – 1200 m). Kuroshio z zasady daje szybkie konie, ale jest jeszcze reproduktorem nie do końca odkrytym przez europejskich hodowców ponieważ – oprócz pierwszego rocznika po nim (z 2016 roku) – w Europie jego przychówek startuje dopiero od sezonu 2022.
Mimo tego dał już na Wyspach konie zdecydowanie ponadprzeciętne. Z pierwszego rocznika bardzo dobrze biegał Dunkerron. Był szczególnie dobry w wieku właśnie dwóch lat – był drugi i czwarty w angielskich wyścigach G2. W pierwszym roczniku po przerwie, a drugim europejskim, też znalazły się niezłe konie. Panic Alarm wygrał dwa wyścigi i zapracował na notę – 102 rpr, a Gozen (93 rpr) startował tylko dwukrotnie, a już zdążył zająć drugie miejsce w G3 na milę. W Polsce dotąd nie mieliśmy okazji oglądać konia po Kuroshio.
Matką omawianej dwulatki jest brytyjska Rosmarine (Pivotal – Aqua Rose po Redoute’s Choice). Biegała na dystansach od 1600 do 3300 metrów, brała udział w gonitwach płaskich, płotowych oraz jednej przeszkodowej. Na 14 startów tylko cztery razy była w pierwszej dziesiątce na celowniku, a tylko raz do zwycięzcy straciła mniej niż 20 długości. Pomimo to trafiła do hodowli.
Przed dwulatką po Kuroshio urodziła jednego konia – Zio Pippo (z roku 2020). Ten na szczęście nie notował rezultatów, tak słabych jak matka. Ba, nawet udało mu się wygrać wyścig (1500 m) już w wieku dwóch lat. Jest trenowany we Włoszech, a jego ojcem jest znany polskim koniarzom Fulbright, który kryje w stadninie w Mosznej. Fulbright to kolejny (jak Kuroshio) syn ogiera Exceed And Excel.
Różnica między nimi jest taka, że Kuroshio dał cztery konie ocenione powyżej 100 funtów, a Fulbright cztery powyżej 80 rpr. Mimo to Fulbright ma potencjał i jego potomstwo w Polsce może zacząć biegać na wysokim poziomie. Do tej pory po nim biegała tylko Charlotte Ava jeszcze irlandzkiej hodowli i była druga z debiutu na 1000 m w wieku dwóch lat.
Drugą matką gniadej klaczy jest niebiegana Aqua Rose (Redoute’s Choice – River Street po Machiavellian). W hodowli dała tylko dwa konie – Rosmarine oraz trochę lepszą Spinning Rose (65 rpr), której udało się wygrać jeden wyścig (2000 m). Aqua Rose jest półsiostrą klaczy Eaton Street, która dała klacz Wed (103 rpr) – w sezonie 2022 w wieku dwóch lat wygrała G2 we Francji.
Kapitalne wrażenie za to robi trzecia matka omawianej klaczy – River Street (córka Helen Street, jednej z hodowlanych legend). W katalogu aukcyjnym dowiadujemy się, że wygrała jeden wyścig w Stanach Zjednoczonych, ale warto dopowiedzieć, że biegała 7 razy, fakt – tylko raz wygrała, ale była też 4 razy druga i zarobiła łącznie 60 tysięcy dolarów. To jednak małe piwo przy jej innych zaletach.
Córka Helen Street – River Street jest pełną siostrą jednego z najznakomitszych reproduktorów świata ostatnich lat, zwycięzcy Dubai World Cup, ogiera Street Cry (127 rpr). Ojca jedenastu koni ocenionych na poziomie co najmniej 120 funtów, a także fenomenalnych klaczy Winx (wygrała 33 wyścigi z rzędu, w tym 25 rangi G1 i zarobiła niemal 15 milionów funtów) oraz Zenyatta (niepokonanej w 19 z 20 startów królowej amerykańskich wyścigów zwyciężczyni m.in. Breeders Cup Classic).
Niesamowicie cenna w rodowodzie River Street (trzecia matka omawianej klaczy) jest także siostrą klaczy Helsinki, która urodziła czołowego w XXI wieku reproduktora na świecie, francuskiego derbistę Shamardala. Jest ona również półsiostrą klaczy Historian, a więc babki Victora Ludoruma oraz półsiostrą klaczy Grecian Slipper – matki ogiera Magna Grecia i babki Territoriesa.
Michał Celmer
Zdjęcie tytułowe przedstawia omawianą klacz.