Najlepszy polski dżokej w wywiadzie specjalnie dla Traf News zdradził swoje plany na sezon 2023. Ten rok będzie dla Szczepana Mazura zupełnie inny niż poprzednie, ponieważ nie będziemy oglądać go na stałe w Polsce, tylko w Niemczech na koniach trenowanych przez Bohumila Nedorostka.
“Dostałem dobrą ofertę i podjąłem decyzję, żeby spróbować swoich sił w Niemczech, a dokładniej w Hanowerze. Będę jeździł na pierwszą rękę dla trenera Nedorostka. Jego stajnia liczy 48 koni, więc jest większa niż Mohammeda H.K.Al Attiyaha, dla którego pracuję obecnie w Katarze. Zdecydowanie jest to krok naprzód w mojej karierze.”
Szczepan Mazur osiągnął w Polsce praktycznie wszystko, co może zdobyć dżokej. Od lat z sukcesami ściga się także na Bliskim Wschodzie i jest coraz częściej zauważany w krajach Europy Zachodniej. Zapadł w pamięć niemieckiemu środowisku wyścigowemu po zwycięstwie w gonitwie rangi Listed w Berlinie oraz zajęciu czwartego miejsca w niemieckim St. Leger – na Hipopie de Loire, trenowanym wówczas przez Michała Borkowskiego.
Oczywiście nie była to pierwsza oferta kontraktu z Europy Zachodniej kierowana do polskiego multichampiona, ale ta zaoferowała mu duże możliwości, ze względu na szanse dosiadania wszystkich najlepszych koni ze stajni.
Szczepan Mazur w rozmowie zaznaczył, że nie planuje odcinać się od polskich wyścigów i jeśli tylko będzie taka możliwość, to z chęcią przyjedzie na najważniejsze gonitwy w naszym kraju.
“Nie lubię być drugim dżokejem, więc jestem bardzo zadowolony z tego, że dostałem szansę jeżdżenia na pierwszą rękę w niezłej niemieckiej stajni. Wolałem zdecydować się na współpracę, która pozwala mi czuć się komfortowo. Na przestrzeni lat oferowano mi wiele kontraktów ze stajni zagranicznych, ale nie chciałem kolejny raz wyrabiać swojej marki od zera. Dżokeje jeżdżący na drugą rękę dostają taką “etykietę” wiecznie drugiego, słabszego jeźdźca, której później ciężko jest się pozbyć. Według mnie lepiej jest pokazać się w mniejszej stajni, jeżdżąc na pierwszą rękę i mając pełne zaufanie trenera. To daje też lepszą perspektywę na dalszy rozwój. Jeśli w tej – teoretycznie słabszej stajni – trafi się jakiś dobry koń, który będzie ścigał się w dużych, prestiżowych wyścigach, to ja, jako dżokej jeżdżący na pierwszą rękę, mam pewność, że nikt mi tego dosiadu nie zabierze.”
Bohumil Nedorostek to trener aktywny od 2014 roku. Od sezonu 2020 jego stajnia co roku liczy około 40 koni. W 2020 wygrały one 20 ze 170 startów. Rok później było trochę gorzej – 14 zwycięstw na 189 startów. Najlepszy był dla niego miniony sezon, w którym wygrał 31 wyścigów na zaledwie 145 startów, zachowując bardzo dobry współczynnik zwycięstw – 21 procent.
Konie w jego treningu na niemieckich torach w 2022 roku zarobiły 203,5 tysiąca euro. Oprócz tego próbuje swoich sił w wyścigach francuskich. W ubiegłym roku startował tam 23 razy i odniósł dwa zwycięstwa. Do tego jego konie dołożyły po jednym drugim i trzecim miejscu w gonitwach rangi Listed.
W 2021 roku we Francji jego konie ścigały się osiem, a w 2020 cztery razy, więc tendencja jest ewidentnie zwyżkowa, co daje podstawy to optymistycznego myślenia. Jego największym osiągnięciem we Francji jest zwycięstwo w gonitwie rangi G3 (24.10.2020). Trzymamy kciuki, aby to już niedługo, za sprawą polskiego dżokeja, uległo zmianie na lepsze.
Obszerny wywiad ze Szczepanem Mazurem już wkrótce na Traf News.
Michał Celmer
Fot. Szczepan Mazur Facebook.