Ostatni dzień wyścigowy w Katarze dobiegł końca. Szczepan Mazur specjalnie na ostatnią dwudniówkę wrócił z Niemiec i jak widać po wynikach, nie leciał na Bliski Wschód na darmo. Udało mu się wygrać dwie gonitwy i zamknąć sezon przyjemnym akcentem. Zakończył go z 34 zwycięstwami na koncie.
Pierwsze poniedziałkowe zwycięstwo przyszło już na początku.
Dzień dla polskiego dżokeja zaczął się wyjątkowo dobrze, gdy pięcioletni AJS Haizum wywalczył pod nim pierwsze zwycięstwo w karierze. W samym roku 2023 pod Mazurem dwa razy kończył drugi i aż trzy razy trzeci, więc była to długo wyczekiwana wygrana, sam Szczepan Mazur, który jest stałym jeźdźcem tego ogiera, w krótkiej rozmowie na potrzeby tego materiału powiedział: – W końcu udało mu się wygrać.
AJS Haizum nie był w tej gonitwie głównym faworytem, ale był koniem podliczanym. Wyścig milerski Szczepan rozpoczął w typowy dla siebie sposób, idąc na klasę. Od początku prowadził stawkę, wierząc w możliwości swojego konia. Szybko przeszedł do ucieczki, bo zaczął rozpędzać pięciolatka jeszcze przed wyjściem na finiszową prostą. Syn Af Albahara ładnie urwał się rywalom i większość prostej galopował samotnie z przodu, jednak na ostatnich dwustu metrach niebezbiecznie zbliżał się do niego Kab Ghazal, ale polski gwiazdor w parze z AJS Haizumem obronili się przed tym atakiem i wygrali wyścig o szyję.
Druga wygrana przyszła nieco ponad trzy godziny później.
W siódmej gonitwie dnia Szczepan dosiadał kolejnego konia w treningu Mohammeda H.K. Al Attiyaha, a więc jechał “dla swojej stajni”. Tym razem, jak podkreśla Szczepan, miał faworyta, któremu udało się z tej roli wywiązać. AJS Lattam wygrał pewnie, o półtorej długości.
Tym razem była to gonitwa rozgrywana na dystansie 1400 metrów, a liczna stawka i daleki startboks przełożyły się na utrudnione przejście na początek peletonu po starcie. To nie był jednak żaden problem dla doświadczonego polskiego dżokeja. Mazur spokojnie i stopniowo przesuwał się po zewnętrznej do przodu. W zakręt wchodził już jako trzeci, a przy wyjściu na prostą jego koń AJS Lattam galopował na równi z liderem. Ta sytuacja utrzymywała się przed kolejne dwieście metrów, wtedy koń pod Szczepanem zaczął iść zdecydowanie lżej od rywala i zostawił go w tyle. W najważniejszym momencie okazał się mocniejszy i wygrał pewnie.
Szczepan Mazur zakończył sezon 2022/2023 w Katarze z 34 zwycięstwami. Według katarskiego czempionatu, biorącego pod uwagę sumę nagród, był piątym najlepszym dżokejem, za przyjezdnymi francuskimi gwiazdami Maximem Guyonem i Mickaelem Barzaloną oraz Alberto Sanną i Ronanem Thomasem, jeżdżącymi na co dzień ramię w ramię z Mazurem. Polski dżokej podsumował tę dwudniówkę mówiąc, że była ona dla niego pozytywna, choć często zajmował drugie miejsca. Na szczęście, większe powody do zadowolenia przyniosły dwa poniedziałkowe zwycięstwa.
Na kolejne emocje związane ze startami polskiego asa nie trzeba będzie długo czekać. Przypominamy jednak, że nie znajdziemy jego nazwiska w zapisach do wyścigów w Polsce, a w Niemczech, gdzie dla swojego nowego trenera Bohumila Nedorostka zdążył wygrać już pierwszy wyścig.
Michał Celmer