W nadchodzącą sobotę na Służewcu rozegrane zostaną bardzo prestiżowe wyścigi dla folblutów. Na pierwszy plan wysuwają się oczywiście pierwsze gonitwy klasyczne, wzorowane na angielskich 1000 i 2000 Guineas, Nagrody Wiosenna i Rulera. Oprócz tego czołowe konie starsze powalczą w gonitwach o nagrody Golejewka (na średnim dystansie) i Jaroszówki (w sprincie). Jednocześnie wystartuje cykl dla amazonek – Women Power Series.
Najważniejszym wydarzeniem weekendu będzie gonitwa o Nagrodę Westminster Rulera (1600 m) z pulą 78 750 zł. Oprócz tego dodatkowa premia w wysokości 31 250 zł (do podziału między właścicieli trzech pierwszych koni) fundowana jest przez głównego partnera sezonu – firmę Westminster, która ma też w tym biegu dwójkę swoich reprezentantów, ogiery Westminster Greya oraz Joe Blacka.
W roli głównych faworytów wystartują jednak konie przygotowywane przez Krzysztofa Ziemiańskiego – triumfator Nagrody Strzegomia Shamadram oraz obecnie najwyżej wyceniony w Handikapie Generalnym Clyde. Swoich zwolenników będą miały z pewnością także zimowy faworyt na Derby Senlis, The Clash z mocnej stajni Adama Wyrzyka, szybki Espresso oraz reprezentujący polską hodowlę obiecujący Tarik. Więcej o uczestnikach wyścigu będzie można przeczytać wkrótce w osobnym materiale, w którym dokładniej przedstawimy ich sylwetki.
Bardzo pasjonująco zapowiada się też starcie utalentowanych klaczy o Nagrodę Westminster Wiosenną, także rozgrywaną na dystansie 1600 m i mającą dokładnie taką samą pulę nagród (wraz z premiami) jak w przypadku Westminster Rulera.
Zobaczymy w niej siódemkę uczestniczek. Bardzo możliwe, że będzie to przede wszystkim okazja do rewanżu za ubiegłoroczną Nagrodę Efforty, w której utalentowana Migliore Speranza wyraźnie ograła Marigold Blossom. Co ciekawe, obie klacze mają tego samego właściciela i legitymują się dokładnie taką samą oceną w Handikapie Generalnym (77 kg).
Atutem Marigold Blossom będzie fakt, że ma już za sobą tegoroczny, bardzo udany start (była trzecia w biegu o Nagrodę Strzegomia), oraz dosiad znakomicie czującego się na Służewcu czeskiego dżokeja Tomáša Lukáška.
Podobnie jak Migliore Speranza, sezon dopiero rozpocznie obiecująca Lady Gigi, która w wieku dwóch lat pobiegła dwukrotnie i nie dała się pokonać. Za drugim razem musiała stoczyć zaciętą walkę z Donnią. Utalentowane są także Black Angel i Gandia, które niewiele dzieliło w gonitwie o Nagrodę Dżamajki (obie okazały się lepsze od Donnii).
Stawkę uzupełnia Szachrajka, która sprawiła znakomite wrażenie w ostatnim zeszłorocznym występie, a trzy tygodnie temu korzystnie wypadła w Memoriale Tomasza Dula. Reasumując, naprawdę nie jest łatwo wskazać faworytkę tej rywalizacji!
Gonitwa o Nagrodę Golejewka jest pierwszą okazją do porównania ścisłej czołówki koni starszych w sezonie. Na starcie zabraknie kilku gwiazd – wracającego do treningów po kontuzji znakomitego Night Tornado, ubiegłorocznego zwycięzcy Timemastera (miał krótką przerwę w treningach i trener nie zdecydował się go zapisać), a także Moonu i Gryphona, które biegały niedawno w Niemczech.
Mimo tego obsada jest znakomita. Na pierwszy plan wysuwają się ubiegłoroczny derbista Jolly Jumper oraz dwukrotny zwycięzca biegu o Nagrodę Widzowa i dwukrotnie drugi w Wielkiej Warszawskiej Petit. W WW dzieliła je niespełna długość (Jolly Jumper był czwarty) i choć wagi w nadchodzącym biegu przemawiają na korzyść Petita, to można się spodziewać, że o rok młodszy rywal mógł się jeszcze poprawić.
Bardzo wysoko oceniane w stajni Macieja Janikowskiego są Lady Jaguar i Magic, z kolei Krzysztof Ziemiański oprócz Petita posyła do boju utalentowanego Kaneshyę (trzeci w Derby 2022). Dodając do tego weterana Comin’Through, dzielną Wedding Ring i solidnego Anatora, otrzymujemy stawkę, która bez wątpienia dostarczy nam niezwykłą i emocjonującą rozgrywkę.
Nie mniej ciekawie zapowiada się sprinterski bieg o Nagrodę Jaroszówki, chociaż zgłoszonych zostało tylko sześć koni. Rzadko ostatnio zdarzało się, żeby już w pierwszej sprinterskiej pozagrupowej konfrontacji pojawiał się trzylatek, ale tak jest tym razem. Na odważny zapis bardzo szybkiej Drink Life zdecydował się Salih Plavac. Klacz ma za sobą niezbyt udany występ w Niemczech, jednak jej atutem w sobotę będzie zdecydowanie najniższa waga w polu.
Stawka koni starszych jest bardzo wyrównana. Fenomenalny sezon ma za sobą Jenny of Success, która wygrała aż trzy wyścigi najwyższej kategorii na Służewcu. Krótki dystans zdecydowanie jej odpowiada, ale doświadczone Emiliano Zapata, Thibaan i Blizbor z pewnością postawią jej twarde warunki. Teoretycznie niżej stoją notowania Quibou, choć i on jest bardzo solidnym i szybkim koniem.
Zgromadzona na torze w sobotę publiczność będzie miała okazję też śledzić początek rywalizacji amazonek w cyklu Women Power Series, który cieszy się dużą popularnością. Trzeba przyznać, że walka na bieżni w tych gonitwach jest niezwykle pasjonująca, chociaż prywatnie startujące w nich dziewczyny przyjaźnią się i wspierają.
Na starcie zobaczymy: dwukrotną zwyciężczynię cyklu Darię Pantchev, waleczną Karolinę Kamińską, świetnie radzące sobie w rywalizacji uczniowskiej Oliwię Szarłat i Nikolę Cyrkler, doświadczoną Annę Gil, coraz lepiej jeżdżącą Kingę Lewandowską oraz nabierającą doświadczenia Annę Goździk.
W niedzielę wyścigi będą rozgrywane w Warszawie i we Wrocławiu. Na Służewcu odbędzie się m. in. druga w sezonie gonitwa uczniowska, ścigały się będą także kłusaki francuskie. Ciekawie zapowiada się także rywalizacja trzyletnich debiutantów – ze względu na liczny zapis, odbędzie się ona w dwóch seriach. Na Partynicach królować będą folbluty – w planie są trzy wyścigi płaskie, dwa płotowe i dwa przeszkodowe.
Krzysztof Romaniuk
Na zdjęciu tytułowym Jolly Jumper wygrywa Nagrodę Westminster Rulera 2022