W jedynej sobotniej gonitwie imiennej, o Nagrodę Green Maestro, bardzo przekonujące zwycięstwo odniosła trenowana przez Krzysztofa Ziemiańskiego Donnia, pokonując Black Angel i Espresso. Świetnie w cyklu Women Power Series radzi sobie Oliwia Szarłat, która wygrała dzisiaj na wałachu Ten Coins i wyraźnie odskoczyła konkurentkom w klasyfikacji.
Ciekawą stawkę zgromadziła sprinterska gonitwa o Nagrodę Green Mastero (1400 m). W roli faworytów występowały mające za sobą udane występy w klasykach Donnia (trzecia w Wiosennej) i Espresso (piąty w Rulera). Podliczana była także finiszująca ostatnio za Donnią Black Angel. Obyło się bez niespodzianek.
Solidne tempo narzuciła ostra Drink Life, jednak wobec zdecydowanie najwyższej wagi w polu i nieco zbyt długiego dystansu, na prostej zabrakło jej sił. Kapitalnie z ostatniej pozycji przy kanacie poprawiła Donnia. Środkiem toru ruszyły za nią Black Angel i Espresso, jednak w końcówce Donnia wygrywała pod Stefano Murą bardzo łatwo, z dużym zapasem. Black Angel wysunęła się na drugie miejsce, a Espresso był trzeci przed Charlotte Avą i zmęczoną Drink Life.
To drugie w karierze zwycięstwo Donnii, którą na Służewcu trenuje Krzysztof Ziemiański dla I. Abu Rkeieka.
Oliwia Szarłat powiększa przewagę w cyklu Women Power Series
Dotychczasowa liderka serii Women Power nie odpuszcza. Dzisiaj świetnie przeprowadziła trenowanego obecnie przez Kazimierza Rogowskiego (wcześniej biegał dla stajni Claudii Pawlak) wałacha Ten Coins. Czterolatek spokojnie utrzymał przewagę nad próbującym go ścigać Serpentionem z Magdaleną Kierzkowską w siodle oraz finiszującym El Corazone pod Karoliną Kamińską. Czwarty był Fugaz (Nikola Cyrkler), a piąty Arkano, na którym jechała debiutująca w wyścigu Angelica Burakiewicz.
Ten Coins, własności I. Karathanasisa i A. Skrzypczak, trafił do Polski przed tym sezonem. Wcześniej przeciętnie radził sobie na Wyspach, ale zapowiada się na naprawdę solidnego konia na polskie warunki.
Taki wynik sprawia, że Oliwia Szarłat wypracowała sobie podczas trzech pierwszych wyścigów cyklu, zajmując pierwsze, drugie i pierwsze miejsce, sporą przewagę nad rywalkami. Ma już 31 punktów. Druga w tym momencie, Karolina Kamińska zgromadziła 16 oczek, a trzecia Małgorzata Kryszyłowicz – 12. Do pierwszej piątki wskoczyła Magdalena Kierzkowska z dorobkiem 10 pkt., sklasyfikowana ex aequo z Natalią Hendzel. Do końca rywalizacji w WPS pozostały jeszcze cztery starcia amazonek.
Duża kumulacja septymy na niedzielę
Chociaż większość gonitw wygrywały konie liczone, to nikomu nie udało się w sobotę trafić już skumulowanej septymy. Przyczyniła się do tego przede wszystkim wygrana w gonitwie VII mało liczonej Orinoco Flow pod Kamilem Grzybowskim. Klacz dwukrotnie zawiodła w tegorocznych występach, ale po zmianie jeźdźca odżyła i wygrała w dobrym stylu.
Wcześniej triumfowały Justin Bonomo (drug faworyt), Emard (pierwszy), Ten Coins (drugi), ZF Gawharat Oman (drugi), Donnia (współfaworyt) i Oficer (trzeci).
Gwarantowana pula skumulowanej septymy została ustalona na poziomie 77 777 zł, ale nie można wykluczyć, że ta kwota zostanie jeszcze przekroczona! Kumulacje będą także w innych zakładach wielogonitwowych: tripli, kwincie i tripli ekspertów (tripli dwójkowej).
Dużą niespodziankę w gonitwie IX sprawił także nieliczony arabski trzylatek Maximus ze stajni Tomasza Rucińskiego. Wygrał w dobrym stylu, a był ostatnią grą w totalizatorze.
Krzysztof Romaniuk
Na zdjęciu tytułowym Donnia bardzo łatwo wygrywa Nagrodę Green Maestro pod Stefano Murą