Kibice wyścigów konnych w Polsce już odliczają dni i godziny do niedzielnego Derby na Służewcu, a każdego dnia mogą sobie umilić czas oglądaniem gonitw na torach francuskich. W środowej ofercie Trafonline.pl jest aż 16 wyścigów z Francji z czterech torów: Chantilly i Marseille-Borely (gonitwy płaskie) oraz Le Mont Saint Michel i Vichy (kłusaki). Pierwsza gonitwa z Francji o godz. 13.30, ostatnia o 18.17. Oprócz takich zakładów jak zwyczajny, dwójka, trójka i tripla, dostępnych w każdej gonitwie, można też obstawiać w środę cztery czwórki z pula gwarantowanymi po 2377 złotych. Natomiast w kwincie (gonitwy 10-14) gwarantowana pula wynosi 1477 zł.
O godzinie 16.25 na torze Chantilly w gonitwie Prix de Riquebourg na 1300 m zobaczymy trzyletnie konie pełnej krwi angielskiej na nawierzchni PSF. Pula nagród w tym wyścigu wynosi 19 tysięcy euro. Pobiegnie 15 koni. Jest to wyścig sprzedażowy, w którym konie są wystawione z cenami 11, 14 i 17 tysięcy euro. W tym wyścigu w Traf Online przyjmowana jest czwórka z pulą gwarantowaną 2377 zł.
W porannych notowaniach umiarkowaną faworytką (4,6:1) była z numerem 6 Eureka (Expert Eye – Proceed po Mastercraftsman), trenowana przez Henriego Pantalla. W siodle Clement Lecoeuvre. Pobiegnie w tym roku już po raz ósmy. Wygrała w karierze dwa wyścigi – w listopadzie w Deauville maiden na 1300 m i w lutym handicap w Cagnes-sur-Mer na tym samym dystansie. W obu wyścigach dosiadał jej Lecoeuvre. Ostatnio była jednak dopiero dziesiąta w Compiegne na 1400 m pod Bayurzhanem Murzabayevem.
Koniem numer 2 w notowaniach (5,3:1) jest z nr 8 Balsamand (Anodin – Basilia po Fastnet Rock), którego trenuje Gabriele Bietolini, przed laty znakomity włoski dżokej. To będzie już dziesiąty start w karierze Balsamanda, który w ostatnich dwóch wyścigach prezentował wysoką formę, zajmując drugie miejsca na zbliżonych dystansach (1350 i 1400 m), ale jeszcze nie wygrał gonitwy w swojej karierze.
Jego ojciec Anodin jest obecnie na pierwszym miejscu w rankingu reproduktorów we Francji w sezonie 2023. Konie po nim wygrały 52 gonitwy i zarobiły dla właścicieli ponad 1,7 mln euro. Na kolejnych miejscach są Cracksman, Churchill, Wootton Bassett, Siyouni, Toronado, Dabirsim, Zarak, Muhaarar, Le Havre, a drugą dziesiątkę otwiera Frankel.
Anodin, brat wybitnej Goldikovej (wygrała trzy razy Breeders Cup Mile), w tym roku kryje za zaledwie 4 tysiące euro w Haras De La Haie Neuve. Największym jego sukcesem w karierze wyścigowej jest zwycięstwo w Prix Paul de Moussac (G3 we Francji na dystansie 1800 metrów w Chantilly). Jednak zajmował drugie i trzecie miejsca w tak prestiżowych gonitwach G1 na 1600-1800 m jak: Prix du Moulin de Longchamp, Breeders’ Cup Mile, Prix d’Ispahan, Prix Jacques Le Marois, Queen Anne Stakes. Anodin zarobił ponad 630 tysięcy euro, ścigając się w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i we Francji.
Dość mocno liczonym koniem (7,3) jest też z nr 1 Black Paws (Invincible Spirit – Supreme Seductress po Montjeu) ze stajni hiszpańskiego trenera Mauricio Delchera Sancheza. Ten ogier jest ostatnio w znakomitej formie, wygrał w maju dwa wyścigi sprzedażowe w Saint-Cloud i Marsylii na 1400 i 1500 m. W tym ostatnim jechał na nim, podobnie jak dziś, Tony Piccone. Minusem jest najwyższa waga w polu – 59,5 kg.
Ojcem ogiera Black Paws jest znakomity Invincible Spirit, który wygrał między innymi Haydock Sprint Cup (G1 w Wielkiej Brytanii na 1200 metrów dla koni trzyletnich i starszych). Jako reproduktor dał tak wspaniałe konie jak Kingman, Territories, Magna Grecia, Shalaa, Lawman czy Moonlight Cloud.
Multichampion dżokejów we Francji Christophe Soumillon pojedzie w tej gonitwie właśnie na synu ogiera Shalaa z nr 2 Khawaja (Shalaa – Lamorlaye po Danehill Dancer) ze stajni braci Bottich. To mało doświadczony trzylatek. Wygrał w listopadzie z debiutu w wieku dwóch lat na torze w Deauville na 1300 m, ale dwa tegoroczne starty były mniej udane – piąte miejsce w Deauville w styczniu na 1300 m i dziesiąte w maju w Angers na 1350 m. To koń, które możliwości nie są jeszcze do końca znane i może zaskoczyć, zwłaszcza pod tak znakomitym dżokejem.
Shalaa (po Invincible Spirit) ścigał się tylko w gonitwach na dystansie 1200 metrów. Był topowym europejskim dwulatkiem – wygrał pod Lanfranco Dettorim Juddmonte Middle Park Stakes (G1) o pół długości przed Buratino oraz Darley Prix Morny (G1), bijąc o niemal dwie długości Gutaifana. Trzylatkiem biegał tylko dwa razy. Najpierw minimalnie wygrał John Guest Bengough Stakes (G3), a później rozczarował, zajmując dziesiątą lokatę w British Champions Sprint Stakes (G1) i zakończył karierę.
Przez pięć sezonów stacjonował we francuskim Haras de Bouquetot, a później trafił do Australii. Zaczynał z pułapu 27,5 tysiąca euro, ale w piątym roku cena stanówki wynosiła 15 tysięcy euro. W Australii wzrosła do 44 tysięcy dolarów australijskich. Jego potomstwo biega od 2020 roku.
20 koni po nim uzyskało rating powyżej 100 funtów. Najwyżej oceniony jest Welwal, który w zeszłym roku wygrał Prix de Fontainebleau (G3 – 1600 m), a w kwietniu 2023 zajął drugie miejsce w wysoko dotowanym australijskim handikapie, za co dostał bardzo wysoką notę 116 funtów. Bardzo dobrze konie po Shalaa biegają właśnie w Australii, gdzie ogier kryje od kilku sezonów. Seven Veils wygrał tam gonitwę G2, a następnie startował w słynnym Golden Slipper G1.
Córka ogiera Shalaa No Speak Alexander (rating 111) wygrała Matron Stakes F1 na 1600 m, bijąc świetną Mother Earth, zwyciężczynię 1000 Guineas w Anglii. Była też trzecia w Irish 1000 Guineas. W ubiegłym tygodniu drugie miejsce w gonitwie dla dwulatków Coventry Stakes G2 podczas Royal Ascot zajął Army Ethos pod Hollie Doyle, ulegając tylko o szyję ogierowi Riber Tiber z Coolmore.
Bracia Botti wystawiają też w tej gonitwie z nr 7 drugiego podlicznego konia (10:1), klacz Martingana (Olympic Glory – Veronica Watch po Harbour Watch), na której pojedzie inny świetny dżokej – Mickael Barzalona. Martingana schodzi z dystansów 1700-1800 m na 1400 m i może być groźna.
Olympic Glory (po Choisir) był topowym flyerem, jako czterolatek wygrał Prix de la Foret (G1 – 1400 m), za co uzyskał notę 125 rpr, lepiej było tylko po zwycięstwie Queen Elizabeth Stakes II, rok wcześniej, za co doceniono go na 127 funtów. Oprócz tego wygrał jeszcze dwie gonitwy rangi G1, jako dwulatek Grand Criterium (1400 m) oraz czterolatkiem Lockinge Stakes na milę. W piętnastu startach zarobił 1,4 miliona funtów.
Od 2015 roku kryje we francuskim Haras de Bouquetot, gdzie zaczynał od 15 tysięcy euro, a obecnie jego stanówka kosztuje ponad 3 razy mniej (4000 euro). Dał dwa konie ocenione na 120 funtów. Grand Glory zajęła trzecie miejsce we francuskim Oaks oraz była piąta w zeszłorocznej nagrodzie Łuku Triumfalnego, a dwa lata wcześniej tylko o szyję pokonała Inter Royal Lady w Prix de l’Opera. Rok później, w sezonie 2021, w tym samym wyścigu była już druga, przegrała tylko o nos z klaczą Rougir. W swojej dotychczasowej karierze wygrała dwie gonitwy Listed, trzy G3 oraz jedną G1 – Prix Jean Romanet (2000 m), łącznie zarobiła milion funtów.
Drugi najlepszy koń po ogierze Olympic Glory to australijski Tourbillon Diamond, który w Hong Kongu zarobił już ponad dwa miliony funtów. Wygrał tam dwie gonitwy G3 na 1800 metrów, do tego był drugi w QEII Cup (G1 – 2000 m) oraz trzeci w australijskim Derby.
Synteza typów w mediach: 1-6-8-5
Program wszystkich środowych gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na Trafonline.pl
RZ
Na zdjęciu tytułowym Anodin, lider klasyfikacji reproduktorów we Francji w sezonie 2023. Fot. france-sire.com