Trenowana przez Emila Zaharieva Cherie Noire to dwuletnia klacz własności Millennium Sp.z.o.o., która zadebiutuje w najbliższą niedzielę na warszawskim Służewcu. Jest po cenionym ogierze Le Havre i mimo że jest pierwszym koniem od Arthurii, to na aukcji roczniaków Arqany kosztowała 20 tysięcy euro, a to pewnie w dużej mierze wzięło się stąd, że w jej żyłach płynie krew wspaniałej Allegretty.
Ojciec
Cherie Noire jest córką francuskiego derbisty Le Havre (Noverre – Marie Rheinberg po Surako), który biegał dla francuskiego multimilionera Gerarda Augustina-Normanda tylko 6 razy, ale wygrał aż 4 wyścigi, w tym francuskie Derby w i był drugi we francuskim klasyku Poule d’Essai des Poulains (2000 Gwinei).
Po Le Havre były dwie francuskie oaksistki Le Cressonierre i Avenir Certain. Najlepszym koniem po nim była jednak Wonderful Tonight, która na 11 startów wygrała 6 wyścigów i 638 tysięcy funtów (120 rpr). Wygrała na Longchamp Prix de Royallieu G1 na 2800 m (w dniu Łuku), a w Ascot Fillies and Mare Stakes G1 na 2400 m oraz Hardwicke Stakes G2 na 2400 m.
Le Havre nie miał początkowo wysokich notowań jako reproduktor i zaczynał krycie od 5000 euro, ale po pierwszych sukcesach jego potomstwa cena za stanówkę nim rosła przez 7, 20, 35 do 60 tysięcy euro. W ostatnich dwóch latach utrzymywała się na poziomie 40 tysięcy euro. Niestety, na początku marca 2022 roku Le Havre padł w wieku 16 lat.
Po ogierze Le Havre jest klacz zakupiona przez Andrzeja i Ryszarda Zielińskich we Francji Calliepie (od Looking Lovely po Storm Cat), która w sezonie 2022 była druga w polskim Oaks i trzecia w Wielkiej Warszawskiej. Córką Le Havre’a jest także Incepcja, która wygrała w treningu Krzysztofa Ziemiańskiego 8 wyścigów na 26 startów i 188 850 zł, w tym Nagrody Westminster, Jurjewicza i Przedświta. Synem Le Havre’a jest Le Destrier, zwycięzca tegorocznej Nagrody Prezesa Totalizatora Sportowego. Zarówno Calliepie jak i Le Destrier znalazły się na ostatecznej liście startowej tegorocznej Wielkiej Warszawskiej.
Linia żeńska
Matka omawianej dwulatki w treningu Emila Zaharieva to Arthuria (Camelot – Kylia po Mr. Greeley), która nie biegała. W 2019 roku, jako trzylatka, została sprzedana na aukcji hodowlanej za 62 tysiące euro. Cherie Noire była jej pierwszym źrebakiem.
Ojciec matki to świetny syn Montjeu Camelot, który w 2012 roku wygrał dwa angielskie klasyki – 2000 Gwinei oraz Derby, a także irlandzkie Derby, a nie gorzej biegał już jako dwulatek. W pierwszym roku startów wygrał Racing Post Trophy (G1 – 1600 m). Dał 10 koni z ratingiem powyżej 115 funtów, a zdecydowanie najlepszym z nich jest Luxembourg, zwycięzca Irish Champions Stakes (G1 – 2100 m) oraz Tattersalls Gold Cup (G1 – 2000 m). Konie od matek po Camelocie biegają od 2021 roku, na ten moment tylko dwa z nich osiągnęły rating powyżej 100 funtów (105 i 111 rpr).
Druga matka dwulatki ze stajni Millennium Stud to Kylia, która biegała dla Wertheimerów. Wyszła do startu tylko pięć razy (1600 m – 1700 m), dwa razy w wieku dwóch lat i tylko dwa razy zajęła płatne miejsce. Od czasu zakończenia kariery wyścigowej urodziła osiem koni, pięć z nich wygrywało, a dwa uzyskały black type. Najlepsza była Standing Up (po Motivator), która w czwartym, ostatnim swoim starcie w karierze zajęła trzecie miejsce w gonitwie Listed dla klaczy na 1900 metrów. Drugi koń black type od Kylii to Cosmique (po Pivotal). Jako dwulatka, już w swoim trzecim wyścigu zajęła drugie miejsce w Listed na milę, tylko ¾ długości za zwycięzcą.
Trzecia matka Cherie Noire – Anja błysnęła tym, że dała Aboulie oraz Great House, które wygrywały gonitwy rangi G3 oraz klacz Rifqah, matkę Mustajeeba, który zajął trzecie miejsce w irlandzkim 2000 Gwinei, a później został reproduktorem w Szwecji. W dodatku Anja to półsiostra ogiera Anabaa Blue (wygrał francuskie Derby) oraz Meausured, matki Tamayuza. Piąta matka Cherie Norie to doskonała Allegretta, matka King’s Besta i Urban Sea, od której jest epokowy Galileo, a także Sea The Stars.
Wniosek pisany na wodzie
Le Havre to dobrze oceniany reproduktor, a Cherie Norie wywodzi się z topowej linii żeńskiej. Klacz powinna dobrze czuć się na dystansach między 1800 a 2400 metrów, ale nie można odebrać jej szans na dobre wyniki w wieku dwóch lat.
Michał Celmer
Na zdjęciu tytułowym ojciec omawianej klaczy Le Havre. Fot. TDN