Maciej Jodłowski, który jest wiceliderem w czempionacie trenerskim (32 wygrane) i ma najlepszy procent zwycięstw spośród czołówki (23,02), w sobotę i niedzielę (14-15 października) wystawia na Służewcu osiem koni. Przedstawiamy opinie trenera Jodłowskiego na temat tych koni, zamieszczane na profilu na Facebooku stajni wyścigowej Orarius, które – zgodnie z ustaleniami – udostępniamy na Traf News.
Jednocześnie informujemy – w związku z pytaniami internautów – że trenerzy Adam Wyrzyk, Krzysztof Ziemiański, Maciej Kacprzyk i Marlena Stanisławska (na wniosek właściciela koni – Sławomira Pegzy) od wielu miesięcy odmawiają wypowiedzi na temat trenowanych przez siebie koni do rubryki „Prosto ze stajni”, dlatego czytelnicy i gracze nie dostają na łamach Traf News informacji na ich temat. Ewentualne dalsze pytania w tej sprawie, o przyczyny takiego postępowania, prosimy kierować do wymienionych trenerów, nie do redakcji Traf News.
Opinie trenera Macieja Jodłowskiego:
Weekend zaczynamy trzema debiutującymi ogierami. NAUGHTY PETER (Aleksander Reznikov) – to półbrat dystansowego, dobrze radzącego sobie na poziomie grupowym Night Maxa. To późny koń i zdecydowanie nie na dwulatka, wydaje się mieć najmniej szans z całej trójki.
NEO (Martin Srnec) – półbrat przeciętnej Nuty. Jest zdecydowanie najbardziej gotowy spośród naszych trzech debiutantów i to jego najmocniej liczymy.
BOITDANSSONBLANC – jest u nas od miesiąca. Poprawnie pracuje, ale jest wciąż grubawy. Start zupełnie bez presji. W siodle zamiast kontuzjowanego Stefano Mury, któremu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, Oliwia Szarłat.
PRETTY ROCKET (Martin Srnec) – z bardzo dobrej strony pokazała się już z debiutu. Nic nie straciła ze swojej formy, pytanie co pokaże konkurencja…
NAJEM DU SOLEIL (Martin Srnec) – w poprzednim wyścigu pokazał, że jednak potrafi i chce się ścigać. Jeśli wypadnie jak ostatnio to będziemy bardzo zadowoleni.
WESTMINSTER GREY (Martin Srnec) – nie zakwalifikował się do przyszłotygodniowych płotów, więc musi pobiec wyścig płaski, by zachować formę. Dystans powinien mu pasować, ale niesie wagę znacząco wyższą od przeciwników.
LADY AGNIESZKA (Aleksander Reznikov) – to późna klacz i nie poradziła sobie z debiutu. Tym razem powinno być lepiej.
BABY BELLE (Martin Srnec) – ostatnio przerosły ją za długi dystans i duża waga. Tym razem półtorówka i 2kg mniej, ale i stawka wymagająca…
Na zdjęciu tytułowym Boitdanssonblanc. Fot. Stajnia Orarius