W sobotnich gonitwach imiennych na Służewcu zwycięstwa odnosiły konie liczone. W sprinterskiej Nagrodzie Dżudo najlepszej spisał się grany w trzeciej kolejności Ten Coins pod Kamilem Grzybowskim, natomiast w rywalizacji dwulatków o Nagrodę Jaguara drugą wygraną w drugim starcie zanotowała faworyzowana Pretty Rocket, dosiadana przez Martina Srneca.
Ten Coins już po raz czwarty!
Trzeba powiedzieć, że przygotowywany przez swoje współwłaściciela Greka Ioannisa Karathanasisa Ten Coins od początku roku prezentuje wyborną formę. W sobotę wygrał już po raz czwarty, a jeśli dodamy do tego cztery drugie miejsca i jedno trzecie, to otrzymujemy znakomity bilans.
W licznie obsadzonym wyścigu o Nagrodę Dżudo bardzo przytomnie pojechał na nim Kamil Grzybowski. Mimo niezbyt korzystnego, dziewiątego numeru startowego, dość szybko udało mu się zająć dobra pozycję i na prostą wychodził tuż za prowadzącą od początku Donnią. Galopował środkiem toru, w bardzo dobrym tempie i ostatecznie wygrał o 0,75 dł. przed podążającym w ślad za nim Espresso. Z dobrej strony pokazała się Donnia, która długo się broniła i zdołała utrzymać trzecie miejsce przed Inter Approachem.
Możliwe, że Ten Coins, którego drugą właścicielką jest A. Skrzypczak, nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, gdyż został zapisany do rozgrywanej w przyszłym tygodniu gonitwy o Nagrodę Korabia.
Pretty Rocket doścignęła Stage Door
Dosłownie pół godziny później ten sam duet właścicielski był bliski kolejnego sukcesu, bo w wyścigu o Nagrodę Jaguara mocno od startu prowadziła Stage Door, a na prostej uzyskała kilka długości przewagi nad Ristretto. Tymczasem środkiem toru finisz rozpoczęła faworytka Pretty Rocket, stopniowo zmniejszając stratę. W końcówce, wysyłana przez Martina Srneca, zdołała wyprzedzić wyraźnie słabnącą rywalkę. Kilka długości za nimi na trzecie miejsce finiszowała polskiej hodowli Florence, córka oaksistki Furii.
Właścicielem trenowanej przez Macieja Jodłowskiego Pretty Rocket jest J. K. Grzegorowski.
Trenerski czempion powiększa przewagę
Cały czas w wysokiej formie są konie przygotowywane w Podbieli przez Adama Wyrzyka. Dzisiaj jego podopieczni triumfowali trzykrotnie, a z kapitalnej strony pokazał się dosiadający ich starszy uczeń Marsel Zholchubekov. Najpierw z miejsca do miejsca wygrał na nieliczonej Zireael. Nieco później na podliczanej Montenegrinie, a pod koniec dnia dołożył sukces na faworyzowanej arabce Free Stajli. To wszystko sprawia, że sprawa pierwszego miejsca w czempionacie trenerskim jest w zasadzie rozstrzygnięta i na fotel czempiona po rocznej przerwie powróci Adam Wyrzyk. Bardzo duże szanse na drugie miejsce w klasyfikacji ma Maciej Jodłowski, który ma wyższy procent wygranych.
W rywalizacji jeźdźców ciągle jeszcze nie wiadomo, czy po raz drugi po tytuł sięgnie Sanzhar Abaev, czy też może pokona go Bolot Kalysbek Uulu. Dzisiaj oba wygrali po jednej gonitwie i Abaev ma nadal dwa oczka przewagi.
Krzysztof Romaniuk
Na zdjęciu tytułowym Ten Coins wygrywa Nagrodę Dżudo