Dzisiejsza transmisja w Trafonline.pl zostanie przeprowadzona z czterech torów. Gonitwy płaskie będą rozgrywane w Fontainebleau, a w drugiej części dnia również w Lyonie. Kłusaki natomiast będą rywalizowały w Chartres oraz na Vincennes, gdzie z każdym dniem rozkręca się „mityng zimowy”.
W ofercie zakładów znalazły się trzy czwórki z pulami gwarantowanymi w wysokości 2666 zł. Poniżej omówimy pierwszą z czwórek – sprinterski wyścig w Fontainebleau (13:50), a pozostałe dwie, teoretycznie łatwiejsze – w kłusakach na Vincennes (16:27 i 18:13) zostawimy Państwa ocenie.
13:50 – Prix de la Seine-Et-Marne
Jest to sprinterski (1200 m) wyścig handicapowy dla 3-letnich i starszych koni. Zapisanych zostało 16 koni.
Faworytem Equidii jest Khan (10), który ostatnio przegrał m.in. ze startującymi tu: Ismael Paint (7), O Transo (3), Baba Sim (12) i Chirimiri (2). Kończył jednak blisko tych koni, a usprawiedliwieniem gorszej niż się spodziewano postawy, były problemy w startmaszynie, których konsekwencją była spora strata w pierwszej części dystansu. Tym razem trenerka złożyła prośbę o wprowadzenie konia do maszyny startowej, jako ostatniego. Wraz z dżokejem Fabienem Lefebvrem liczą na rewanż.
O ile Khan (10) powinien być faworytem tej gonitwy, to wcale nie czeka go łatwe zadanie. Jego rywale z poprzedniego wyścigu prezentują się naprawdę nieźle, a w przeszłości niektórzy z nich ogrywali go.
W połowie września Chirimiri (2) pokonał Khana (10) o pół długości, ale po zwycięstwie różnica w wagach między tą parą zwiększyła się z jednego do pięciu kilogramów. Ostatnio przegrał z kilkoma dzisiejszymi konkurentami i, mimo że zaprezentował się nieźle, to będziemy od niego oczekiwać walki o niższe płatne miejsca, a nie o wygraną.
W korzystniejszym położeniu jest O Transo (3), który w niczym nie ustępuje Chirimiri (2) czy Khanowi (10), a z wysokimi wagami ściga się już od dłuższego czasu. Trener Bruno de Montzey jest zadowolony z numeru boksu i liczy na dobry występ, być może nawet walkę o wygraną.
Druga w prognozie Equidii (za Khanem) jest czteroletnia Rosanne du Gouet (8). Klacz nie ma takiego doświadczenia w klasycznych sprintach, jak jej najgroźniejsi rywale, ale ma już na koncie wygraną w dobrym stylu na 1300 m, co uzasadnia dobrą ocenę ze strony ekspertów.
Kolejny wybór Francuzów to trzyletni Big Star (9). O ile jego kariera wygląda obiecująco, to małe doświadczenie, zwłaszcza w rywalizacji ze „starymi wygami” na najkrótszych dystansach jest sporym znakiem zapytania. Trenerka Sofie Lanslots uważa, że w przyszłym roku Big Star powinien dobrze radzić sobie na tym poziomie, ale póki co zadowolona będzie z miejsca w piątce.
Czwórkę Equidii zamyka niosący najwyższą wagę Apax (1), który ścigał się na nieco dłuższych dystansach, ale ma też na koncie wygraną w dobrym stylu na dystansie 1300 m w Quinte +. Trener Markus Nigge oczekuje dobrego występu. Na plus trener zapisuje mu stan toru (miękki), natomiast na minus odległy numer startowy i wysoką wagę.
Tradycyjnie poszukamy fuksów. Pierwszym z nich będzie niedoceniany w prognozach Ismael Paint (7), który ostatnio pokonał kilku dzisiejszych konkurentów, mimo że Marie Velon zgubiła wówczas bat. Tym razem pojedzie na nim Mickael Barzalona.
Drugim z mniej liczonych koni, którego zdecydowaliśmy się wyróżnić, jest White Platin (5). To zdecydowanie nieprzewidywalny zawodnik, który wylosował niekorzystny boks startowy (16), ale jak trafi na swój dzień, może sprawić niespodziankę.
Prognoza Trafnews: Khan (10) – O Transo (3) – Ismael Paint (7) – Chirimiri (2)
Witold Sudoł
Zdjęcie – Equidia.fr