Po jednym dniu przerwy wracamy na arenę największych wyścigowych widowisk podczas francuskiego sezonu zimowego – tor Vincennes. Dzisiaj nie będzie co prawda wydarzeń tej rangi, co niedzielna Prix de France, ale nie zmienia to faktu, że zarówno obiekt, jak i rywalizujące na nim konie są zawsze w najbardziej możliwym stopniu premium. Dzień na Trafonline rozpoczniemy o 13:55 wyścigiem czwórkowym właśnie na Vincennes, a zakończymy o 18:15 w Lyonie. Spośród 16 gonitw w programie 13 zostanie rozegranych kłusem, a tylko trzy będą wyścigami płaskimi z toru w Marsylii.
Do omówienia wybraliśmy otwierającą transmisję Prix de Senlis (13:55).
Jest to gonitwa dla kłusaków w wieku 8-11 lat, które w karierze wygrały sumę nagród do 171 tysięcy Euro. Konie będą rywalizowały z autostartu na dystansie 2100m.
Powszechnym faworytem jest Gamin du Mahey (3), który po jednym ulgowym starcie w podkowach, ponownie będzie rozkuty, a w jego sulce zamiast ucznia pojawi się doświadczony Mathieu Mottier. Ośmioletni wałach świetnie czuje się na dzisiejszym dystansie, a do tego ma korzystny numer startowy. Pod koniec grudnia, w bliźniaczym wyścigu, ustanowił swój rekord – 1.11,9. Trener Cherles Cullier ostrożnie ocenia, że Gamin powinien stanąć na podium.
Wysoko notowane są: ruszająca po wewnętrznej Graziela d’El (1) i znajdujący się na starcie najbardziej po zewnętrznej Granit du Frense (9). Trenerzy tej dwójki zaznaczają, że ich konie będą potrzebowały trochę szczęścia przy złożeniu się wyścigu, bo pozycje na starcie nie są dla nich najkorzystniejsze. Trener Laurent Laudren na końcu swojego wywodu konkluduje, że przeciwnicy nie są szczególnie mocni i Granit du Frense (9) powinien być blisko.
Koniem, którego nie powinniśmy lekceważyć, jest urodzony w Słowenii, a trenowany w Szwecji przez Bjorna Goopa Frodo S (13), który we francuskim debiucie pokazał się z dobrej strony w stawce mocniejszej od dzisiejszej. Ostatnio zagalopował na starcie, co trochę utrudnia jego ocenę, ale trener uważa, że powinien się zrehabilitować.
W walce o dalsze premiowane lokaty mogą się liczyć: Felicita d’Ecouves (6) i Grez (7). Trenerzy: Vilault i Desmottes pozytywnie oceniają swoje konie, ale ich ambicje sięgają bardziej miejsca w czwórce-piątce, niż rywalizacji o wygraną. Fellicita wydaje się trochę równiejsza, natomiast Grez powinien mieć więcej świeżości niż mocno eksploatowana klacz.
Na sprawienie niespodzianki stać Guerriera Castelets (2). Francuscy eksperci uplasowali go dopiero na siódmym miejscu w prognozie, zapewne biorąc pod uwagę długą przerwę w startach – od października. Doświadczony Mathieu Abrivard zwraca jednak uwagę, by go nie lekceważyć, bo świeżość, dla konia w tym wieku, może być sporą zaletą. W ośrodku treningowym Gosbois Guerrier Castelets sprawiał bardzo dobre wrażenie i w ocenie Abrivarda, nie można go pominąć na swoim kuponie.
Czytając komentarze trenerów i reporterów odnoszące się do pozostałych koni, trudno znaleźć jakieś optymistyczne nuty. Wygląda więc na to, że o czołowe lokaty powinny walczyć wyżej wymienione konie.
Prognoza Trafnews: Gamin du Mahey (3) – Frodo S (13) – Gamin du Fresne (9) – Guerrier Castelets (2)
Witold Sudoł
Zdjęcie – Equidia.fr