W zeszłym roku właściciele Godolphin ostrzyli sobie zęby na pierwszy w historii sukces w amerykańskim Oaks. Pomóc w tym miała faworyzowana Wet Paint w treningu Brada Coxa pod dziewięciokrotnym czempionem toru Santa Anita Flavienem Pratem, ale nie dała rady i zajęła dopiero czwarte miejsce. Marzenie o sukcesie – o dziwo – i tak się spełniło. Wet Paint zastąpiła córka Into Mischiefa – Pretty Mischievous, która obroniła się przed pięknie finiszującą Gambling Girl. W tym sezonie ponownie faworytką jest reprezentantka stajni Godolphin. Różnica polega na tym, że Tarifa na polu bitwy będzie osamotniona, jeśli zawiedzie, nikt nie obroni honoru szejka Mohammeda Al Maktouma, premiera Zjednoczonych Emiratów Arabskich i władcy Dubaju. Kto wywalczy upragniony bukiet różowych orientalnych lilii?
Na starcie Kentucky Oaks znajdzie się czternastka klaczy, wszystkie urodzone w Stanach Zjednoczonych. Nie ma bitej faworytki, jednak większość ekspertów szuka zwyciężczyni w trójce Tarifa, Leslie’s Rose i Just F Y I. Pierwsza z nich, Tarifa ze stajni Godolphin, córka ogiera Bernardini, startowała do tej pięć razy i tylko raz nie mijała celownika pierwsza. Karierę rozpoczęła od rewelacyjnego debiutu, w którym wygrała aż o ponad 6 długości.
Później była bitym słupem i zawiodła jedyny raz w karierze, właśnie w gonitwie na torze Churchill Downs, na którym rozgrywany jest też Kentucky Oaks. Później, już jako trzylatka, w roku 2024 była niepokonana w trzech startach. Wygrała o niespełna długość gonitwy rangi Listed i G2, a między te zwycięstwa wcisnęła łatwą wygraną, też na poziomie G2. W ostatnich dwóch wyścigach dosiadał jej Flavien Prat, który zjawi się w jej siodle w piątek 3 maja na Oaks. Trenuje ją równie renomowany Brad Cox, który – nie można zapomnieć – wygrywał ten wyścig już dwukrotnie.
Tarifa wygrała łącznie 330 tysięcy dolarów, co – w porównaniu do zarobków Just F Y I – nie robi wielkiego wrażenia. Just F Y I, córka ogiera Justify, zarobiła dla właścicieli już cztery razy więcej. To za sprawą fenomenalnej kariery w wieku dwóch lat. Była niepokonana w trzech startach, a dwa razy startowała w gonitwach G1 – Frizette Stakes na 1600 metrów oraz Breeders Cup Juvenile Fillies na sto metrów dłuższym dystansie. Od początku kariery dosiadał jej wyłącznie Junior Alvarado i to nie zmieni się także przy okazji piątkowego startu. Just F Y I nie podejdzie jednak do startu w Oaks jako klacz z nieskazitelną karierą.
Pierwszy start po przerwie, już w wieku trzech lat, złamał jej zwycięską passę. Dokładnie jej passę złamała Leslie’s Rose, która jest trzecią z faworytek Kentucky Oaks 2024. Leslie’s Rose swobodnie rozprawiła się z Just F Y I w Ashland Stakes, gdzie ograła ją aż o 3 długości. To był dopiero trzeci start w karierze Leslie’s Rose, ale mimo to miała przewagę nad Just F Y I, pierwsza zaczęła karierę w połowie stycznia, kiedy Just F Y I była już po dwóch zwycięstwach rangi G1. Leslie’s Rose drugi raz wyszła do startu po przerwie niespełna dwumiesięcznej, po której zaliczyła wpadkę w Davona Dale Stakes G2, gdzie kończyła trzecia, 2 długości za klaczą Fiona’s Magic, która też pobiegnie w Kentucky Oaks, ale jest zdecydowanie odpuszczona w grze.
Następnie pobiegła już w Ashland Stakes, gdzie lekko ograła Just F Y I, ale rywalka wracała po niemal pół roku przerwy, więc jej trener William Mott mógł traktować ten start jako sezonowe przetarcie. Leslie’s Rose jest z ciekawego nicku Into Mischief x Galileo. Into Mischief kryje za 250 tysięcy dolarów i jest ojcem m.in. ubiegłorocznej amerykańskiej oaksistki, ogiera Life Is Good – zwycięzcy Breeders Cup Dirt, czy Pegasus World Cup, a także zwycięzcy Kentucky Derby ogiera Authentic, triumfatora tegorocznego Dubai World Cup Laurel Rivera. Na Leslie’s Rose pojedzie Irad Ortiz Jr.
Patrząc na wyniki klaczy ze stajni Godolphin, wcale nie będzie łatwego zadania z powyższą dwójką. Skoro Tarifa jest faworytką, to uważać będzie trzeba też na Our Pretty Woman, o ile jednak pobiegnie, bo jest pierwszym koniem rezerwowym, a patrząc na ostatni wyścig, z pewnością byłaby w stanie liczyć się w rozgrywce o płatne miejsca, jeśli nie o zwycięstwo. Przed dwoma laty Kentucky Derby wygrał właśnie koń z rezerwy, całkowicie odpuszczony Rich Strike, więc lepiej uważać. Our Pretty Woman to klacz ze stajni Stevena Asmussena. Startowała tylko trzy razy, dwa razy na niskim poziomie wygrała bardzo łatwo, a ostatnio, na poziomie G2 walczyła właśnie z Tarifą i przegrała krótko, jedynie o ¾ długości. Dotąd nie miała okazji stanąć w szranki na końcówce, więc to doświadczenie z pewnością przyda jej się w najbliższy piątek.
Liczona jest też Thorpedo Anna (po Fast Anna) pod Brianem Josephem Hernandezem. Anna doskonale spisała się w gonitwie przygotowawczej do Kentucky Oaks, zdeklasowała rywalki w Fantasy Stakes rangi G2, dokładnie na tym samym dystansie, tyle że na torze Oaklawn Park. Jednak dwa wcześniejsze starty miała na Churchill Downs, gdzie z debiutu wygrała o… 9 długości!, a w drugim starcie, już na poziomie G2, zawiodła, przegrywając aż o 5 długości z Intricate. Jest wielką niewiadomą, bo porażka w drugim starcie jest plamą na jej życiorysie, ale ostatni wyścig daje niemałe nadzieje.
Niezbyt mocno liczona jest Power Squeeze, na której zobaczymy Daniela Centenoe. To może dziwić, bo jej performance jest bez skazy. Biegała trzy razy i trzy razy wygrała, w dodatku nie ma na koncie żadnej przerwy, bo zaczęła karierę później od niektórych rywalek, w pierwszym dniu tego roku. Na dodatek, ostatnia gonitwa, którą wygrała, miała rangę G2. Był to Gulfstream Park Oaks na dystansie identycznym jaki czeka ją w Kentucky Oaks.
Piątkowa Różowa Gala w Churchill Downs, bo Oaks jest dniem różu, w odróżnieniu od wypełnionego czerwieniem, Kentucky Derby. Piątkowy mityng rozpocznie się o godzinie 16.30 polskiego czasu, a gonitwa dnia, Kentucky Oaks, czyli walka o różowy bukiet, wystartuje o 23.51.
mc
Na zdjęciu tytułowym Pretty Mischievous wygrywa Kentucky Oaks 2023. Fot. The Courier Journal