Wtorkowa oferta TrafOnline obejmuje 16 gonitw z trzech torów: Compiegne, Chantilly i Vincennes. Pierwszy wyścig ruszy o 13:27, a dzień zakończymy o 18:03. Na płotowo-przeszkodowej bieżni toru Compiegne zostanie rozegranych kilka interesujących gonitw, w tym stiplowa Prix Romati (G3) z pulą 151 000 Euro. W Chantilly ozdobą mityngu będzie Prix de Montagny (13:55) rozgrywana w ramach Quinte +, a co za tym idzie objęta w naszym totalizatorze zakładem czwórki. Będzie to jedyna czwórka we wtorkowej ofercie, więc operator zakładów podwyższył w niej pulę gwarantowaną. W drugiej części dnia w programie pojawi się również Vincennes, czyli najbardziej prestiżowy tor dla kłusaków na świecie.
Prix de Montagny (13:55)
Jest to sprinterski (1200m) handicap dla 4-letnich i starszych koni.
W szesnastokonnej stawce znajdują się dwa wyścigowce mające na koncie zwycięstwa w gonitwach Pattern: Hayejohn (3) i Pradaro (13) oraz trzy, które zajęły miejsce w pierwszej trójce w Pattern: Denver Chop (5), Whistle and Flute (10) i Avrilomanoir (15).
Z tej piątki francuscy eksperci i dziennikarze najwyżej oceniają szanse Whistle and Flute (10), którego typują na 2-3 miejsce. Trener Hubert de Nicolay przypomina mocno niefortunne złożenie się ostatniego wyścigu, co kosztowało jego podopiecznego zwycięstwo. Uważa, że koń świetnie zareagował na założenie „can’t see back” (futerka ograniczające widoczność) i gdyby nie stan toru byłby spokojny o dobry wynik Whistle and Flute (10). Trzeba przyznać, że wyczyn tego konia z ostatniego wyścigu zrobił piorunujące wrażenie.
W walce o premiowane miejsca Francuzi widzą też: Hayejohna (3) i Denver Chop (5).
Hayejohn (3) wygrał wyścig Listed w wieku dwuletnim, obecnie rywalizuje na poziomie handicapowym i prezentuje naprawdę solidną formę. Poniesie najwyższą wagę w polu, debiutuje też na torze w Chantilly.
Denver Chop (5) w opinii trenera Olivera de Montzey powinien się tu mocno liczyć. Koń świetnie czuje się na tym torze i dystansie. W ostatnim starcie wypadł trochę poniżej oczekiwań, ale z niezrozumiałych powodów zgubił start, przy okazji tracąc podkowę. Trener informuje, że po tym incydencie ćwiczył start w maszynie treningowej i nie była żadnych problemów.
Pozostała dwójka: Pradaro (13) i Avrilomanoir (15) nie zyskała specjalnego uznania u francuskich ekspertów. Oba te konie pokazały się z bardzo dobrej strony w ostatnich startach, ale trenerka Sofie Lanslots, mimo iż podkreśla wyśmienitą formę swoich pupili, studzi nadzieje, zaznaczając, że rywale są bardzo mocni.
Equidia faworyzuje w tym wyścigu Forchestera (7), który w ostatnim starcie zajął tylko siódme miejsce, ale z niewielką stratą do poprzedzających go koni. Na pewno jest niezły, ale to jeden z wielu wyborów, jakie można dokonać w tej gonitwie.
Wysoko w prognozach Equidii i „syntezie prasy” znajdują się biegnące pod najwyższymi wagami konie ze stajni M. Delcher-Sancheza: Wild West (1) i Purest Time (2) ze wskazaniem na tego drugiego.
Wild West (1) pokonał ostatnio liczne grono koni, z którymi zmierzy się dzisiaj. Po tym zwycięstwie jego handicap został podniesiony o 4 kg, co z pewnością nie ułatwi mu zadania. Trener Mauricio Delcher-Sanchez mimo to jest optymistą i uważa, że koń jest w znakomitej formie i powinien uczestniczyć w walce na finiszu.
Purest Time (2) przegrał ostatnio z Wild Westem (1) o ok. jedną długość, ale niósł od niego cztery kilogramy więcej. Tym razem wagi się wyrównały, a trener „wierzy, że stać go nawet na walkę o zwycięstwo”.
Podsumowując, wyścig nie będzie miał zdecydowanego faworyta. Naszym wyborem będzie Whistle and Flute (10), którego niewiarygodny finisz z ostatniego startu będzie naszym punktem zaczepienia.
Prognoza Trafnews: Whistle and Flute (10) – Denver Chop (5) – Purest Time (2) – Wild West (1)
Witold Sudoł
Zdjęcie – Equidia.fr