More

    Bliski krewny derbisty sprzed roku, a może klacze z dobrych linii żeńskich? Analiza trzeciego wyścigu dla dwulatków 

    Wielkimi krokami zbliża się na Służewcu Gala Derby 2024, podczas której zobaczymy aż dwie gonitwy dla koni dwuletnich. Będzie to trzeci i czwarty wyścig w sezonie dla debiutujących dwulatków. Najpierw o godzinie 13.00 wyjdą konie zagranicznej hodowli, a o 16.45 w gonitwie nr 7 będziemy mogli oglądać pierwszy wyścig dla dwulatków wyłącznie krajowej hodowli. W pierwszym wyścigu obejrzymy kilka młodych koni o bardzo dobrych rodowodach, w tym bliskiego krewnego Westminster Moona, czy klacz ze świetnej niemieckiej linii żeńskiej. Kto otworzy niedzielną derbową septymę i wygra z debiutu na 1200 metrów? Zapraszamy do analizy rodowodów.  

    Lista startowa niedzielnej gonitwy 1.

    1. Szamanka (IRE)
    hodowca: Mrs H.Fielding (ur. 14.02)
    właściciel: K.Mirpuri, A.Stasiak-Apelska, D.Romanowski i W.Żmiejko
    trener: M.Jodłowski
    jeździec: V.Janáček
    stajnia: Komedia
    wymiary: 157-183-20
    Rodowód: Shaman – Cliodhna po Bahamian Bounty 

    Szamanka to klacz z lutego, która została kupiona przez Kisiora Mirpuriego za 3 tysiące euro na aukcji roczniaków Goffs. To jedna z dwóch reprezentantek trenera Macieja Jodłowskiego w trzecim tegorocznym wyścigu dla dwuletnich koni i w ciemno trzeba zakładać, że będzie miała szansę wygrać, bo do tej pory konie w treningu Jodłowskiego mają stuprocentową skuteczność w wyścigach dla dwulatków. 

    Stajnia trochę spuściła z tonu, ale dalej radzi sobie świetnie. Skuteczność spadła z 50 do 30,8%, jednak Jodłowski dalej jest numerem jeden w czempionacie z 16 zwycięstwami na koncie. W siodle Szamanki zobaczymy Vaclava Janačka, który od lat regularnie przylatuje na Służewiec, obecnie na stałe jeździ w Hiszpanii. Kishore Mirpuri, współwłaściciel Szamanki, chętnie korzysta z jego usług. 

    Jej ojciec Shaman na ten moment jest dziewiąty (na 24 konie) w klasyfikacji ogierów debiutujących (first crop). Na 13 dwulatków, które wyszły do startu, 3 wygrywały. Shaman to syn świetnego Shamardala, ale nie wygrał na poziomie G1. Zarobił ponad pół miliona funtów dla rodziny Wertheimerów, a największym sukcesem było drugie miejsce we francuskim 2000 Gwinei oraz w innym milerskim sprawdzianie dla trzylatków – Prix Jacques le Marois G1.

    Matka to irlandzka, 11-letnia Cliodhna. Na osiem startów w wieku dwóch lat dwa razy była trzecia w gonitwach klasy szóstej w Anglii (47 rpr). Przed Szamanką urodziła cztery konie, trzy z nich wyszły do startu. ale tylko jeden wygrał wyścig, choć dwa są nieźle ocenione, bo na 88 i 89 funtów. Dotąd była kryta przyzwoitymi ogierami: Alhebayeb, Make Believe, Bungle Inthejungle. Możliwe, ze Shaman będzie podobnej do nich klasy reproduktorem. Pierwszy black type w tej linii żeńskiej znajdziemy przy rodzeństwie babki Szamanki. Dwójka z rodzeństwa babki wywalczyła trzecia miejsca w sprintach na poziomie Listed oraz G3. Raczej to koń na krótko. Jej ojciec to Bahamian Bounty, doskonały dwulatek. Nie pokazał się rewelacyjnie jako ojciec matek. 

    Od wewnętrznej: Szamanka – Lady Juliane – Blue Marine. Fot. Stajnia Orarius

    2. Kador (IRE)
    hodowca: Whisperview Trading Ltd (ur. 17.03)
    właściciel: Millennium Stud Sp. z o.o.
    trener: M.Jodłowski
    stajnia: Millennium Stud
    jeździec: S.Mazur

    wymiary: nie mierzony
    Rodowód: Kodi Bear – Coup de Main po Oasis Dream

    Kador to drugi dwulatek w stawce w treningu Jodłowskiego. Millennium Stud pokazało już jedną świetną dwulatkę przygotowywaną przez lidera czempionatu. Akvarel doskonale pokazała się w debiucie i z pewnością jest sporą nadzieją stajni. Teraz pobiegnie Kador, zakupiony na aukcji Breeze up pod koniec maja. Wygląda na to, że dwulatek był już mocno przygotowany, bo od czasu zakupu w Irlandii minęło dopiero półtora miesiąca. Skoro już wychodzi do startu, to pewnie szybko się zaaklimatyzował w polskiej stajni.

    Kosztował 30 tysięcy euro, a jest z dobrze znanej nam linii żeńskiej. Jest bliskim krewnym Westminster Moona, derbisty z ubiegłego roku. Dzieli z nim babkę Termagant, która była jedną z najlepszych dwuletnich klaczy w Europie. W zaledwie drugim starcie wygrała Moyglare Stud Stakes G1, czyli najważniejszy wyścig dla dwuletnich klaczy w Irlandii i to łatwo, bo o półtorej długości. Jako trzylatka radziła sobie już znacznie słabiej, nawet na poziomie G3 nie zdołała odnieść żadnego zwycięstwa. Szybko zakończyła karierę i póki co nie dała żadnego wybitnego konia, ale jej geny odezwały się w kolejnym pokoleniu. 

    Jej wnuk Westminster Moon, od klaczy My Daydream, która nie biegała, wygrał polskie Derby i zajął trzecie miejsce w Wielkiej Warszawskiej, za co ma status black type. Kador też jest synem klaczy, która nie biegała. Matka Kedara – Coup De Main jest córką Oasis Dreama (a więc pełną siostrą matki Westminster Moona), a to to doskonały ojciec matek. Coup De Main dała wcześniej pięć koni, z czego trzy wyszły do startu, ale jeszcze ani jeden nie wygrał wyścigu. Wszystkie były wczesne i wychodziły do startu jako dwulatki, ale na trzy konie przypadło tylko jedno trzecie i dwa czwarte miejsce, a w sumie odnotowały już 20 startów i to na niskim poziomie.

    Ojciec Kadora to szybki Kodi Bear, syn Kodiaca. Nie odniósł sukcesu na poziomie G1, ale był drugi w Dewhurst Stakes G1, najważniejszym wyścigu dla dwulatków w Europie. Odniósł po jednym zwycięstwie na poziomie G3 i G2 na dystansach 1600 metrów (121 rpr). Kryje za 15 tysięcy euro. Jego potomstwo biega od 2020 roku, a tylko dwa konie przekroczyły rating 110 funtów. Najlepszy Go Bears Go (116 rpr) jako dwulatek był czwarty w Middle Park Stakes (G1 – 1200 m), a wygrał Railway Stakes (G2 – 1200 m). Jego potomstwo jest wczesne, według danych Racing Post, dwulatki po nim mają skuteczność na poziomie 12%, a w stosunek liczby zwycięzców do liczby koni, które wyszły do startu w wieku dwóch lat, wynosi 32%.

    Kador. Fot. Stajnia Orarius

    3 Lady Ilze (GB)
    hodowca: Ms L.Winter (ur. 14.02)
    właściciel:Westminster Race Horses Sp. z o.o.
    trener: K.Ziemiański
    stajnia: Westminster Race Horses
    jeździec: S.Mura
    wymiary: 157-183-19

    Rodowód: Territories – Roman Spinner po Intikhab

    Stajnia Westminster, podobnie jak Millennium Stud, też ma już jeden sukces w gonitwach dla dwulatków w sezonie 2024. Tym razem do startu wychodzi Lady Ilze w treningu Krzysztofa Ziemiańskiego, a nie Macieja Jodłowskiego. Dwulatki z tej stajni zazwyczaj potrzebują trochę więcej czasu na wdrożenie się w wyścigi. Lady Ilze została zakupiona przez agenta stajni Westminster Tomasa Jandę za 11 tysięcy gwinei (równowartość funta) na aukcji roczniaków Tattersalls w Newmarket. 

    Ilza jest córką doskonale znanego i dobrze kojarzonego z Krzysztofem Ziemiańskim ogiera Territories. Trener Ziemiański do startu przygotował trzy konie po Territoriesie i wszystkie należały do polskiej czołówki: Clyde, Good Gift i Bonnie Elizabeth, jednak żaden z tej trójki koni nie wygrał z debiutu, nawet Clyde, który był topowym dwulatkiem. Territories kryje za 10 tysięcy funtów, więc mieści się pomiędzy Kodi Bearem (15 tysięcy euro) a Shamanem (5 tysięcy euro), mimo że z tej trójki to Territories był najlepszym wyścigowcem. Wygrał Prix Jean Prat, był drugi w angielskim 2000 Gwinei i drugi w Prix Jacques le Marois. 

    Do tej pory dał 11 koni z ratingiem wyższym niż 110 funtów. Kodi Bear tylko 2, a ich przychówek biega od tego samego roku (2020). Kodi Bear ma nieznacznie większą skuteczność jeśli chodzi o dwulatki, 32% koni po nim, z tych które wyszły do startu w wieku dwóch lat wygrywały, a w przypadku Territoriesa ten wskaźnik to 30%. W klasyfikacji ogierów, których potomstwo biega od 2020 roku Territories jest na trzeciej pozycji, jedynie za Mehmasem i New Bay’em, a Kodi Bear ósmy. Średnio konie po Territoriesie wygrywają 30 tysięcy dolarów, a po Kodi Bearze 22 tysiące (średnie wygrane na konie, które wyszły do startu). Potomstwo Territoriesa potrafiło dobrze biegać nie tylko na sprintach, jak Regional, który wygrał Sprint Cup (G1 – 1000 m), ale też na długich dystansach, jego syn Hoo-Ya-Mal został angielskim wicederbistą w 2022 roku. 

    Matka Lady Ilze to dziewięcioletnia Roman Spinner (85 rpr), która wygrała pięć wyścigów niższej rangi (klasa 4-6) w Anglii na dystansach od 1200 do 1600 metrów. Najbliższy black type występuje znów przy rodzeństwie babki. Corriolanus (114 rpr) był trzeci w Grosser Mercedes-Benz-Preis w Baden-Baden (G3 – 2200 m), a Caesar’s Song (86 rpr) trzecia w Listed na 2800 metrów w Irlandii. Ojcem matki jest Intikhab, który był topowym milerem. Jako ojciec matek spisuje się bardzo dobrze, w takim połączeniu występuje u między innymi zwyciężczyni Łuku, świetnej Found. 

    Lady Ilze na aukcji roczniaków.

    4. Laurella (IRE)
    hodowca: Kildaragh Stud (ur. 13.03)
    właściciel: PTHU Dolo P.Doleczek
    trener: M.Borkowski
    stajnia: Dolo
    jeździec: S.Abaev
    wymiary: 155-175-19

    Rodowód: Bated Breath – Dorella po Reliable Man

    Michał Borkowski zaskakuje w tym roku doskonałą formą stajni. Jest obecnie na drugim miejscu w czempionacie trenerskim ze skutecznością na poziomie 24,2%. Na młode konie z tej stajni też trochę dłużej trzeba było często poczekać i zazwyczaj nie odnosiły sukcesów w pierwszych startach. W siodle dwukrotny czempion Sanzhar Abaev, z którym od lat współpracuje Borkowski. 

    Laurella kosztowała 7 tysięcy euro na aukcji roczniaków Goffs. To mało, patrząc na jej rodowód lub nawet bardzo mało. Wywodzi się ona bowiem ze świetnej rodziny Diaspriny, niemieckiej czempionki. Jest ona zarówno prababką Laurelli i ogiera Animal Kingdom, zwycięzcy Kentucky Derby. Babka Laurelli to kolejna niemiecka czempiona – Diacada. Wygrała niemieckie 1000 Gwinei i była rewelacyjną matką. Urodziła aż czterech zwycięzców gonitw Pattern. Gdyby tego było mało to Diacada, czyli babka Laurelli, jest także świetna w drugim pokoleniu. Jej wnukiem, tak jak wnuczką Laurella, jest Degas, który był drugi w niemieckim klasyku 2000 Gwinei. Matka Degasa, a tym samym półsiostra Dorelli – matki Laurelli, urodziła oprócz Degasa jeszcze dwa inne konie black type. 

    Matka Laurelli Dorella biegała przeciętnie. Wygrała jeden wyścig klasy piątej w Anglii (84 rpr). Jej pierwszym źrebakiem był Twoforthegutter (po Expert Eye), który na aukcji roczniaków Arqany w 2020 roku, więc zaledwie dwa lata zanim sprzedana została Laurella, kosztował aż 135 tysięcy euro. Rok po ogierze Twoforthegutter urodziła syna ogiera Acclamation, który nie wyszedł do startu. Laurella jest od niej trzecim koniem i kosztowała już jedynie 7 tysięcy euro. Teoretycznie kupcy z Irlandii i Anglii mogą trafnie skreślić matkę Laurelli i jest możliwość, że dalej będzie zawodzić w hodowli, ale równie dobrze zakup konia od niej konia może okazać się strzałem w dziesiątkę. Geny ma doskonałe. 

    Ojciec Laurelli to Bated Breath. Fantastyczny sprinter, zwycięzca czterech gonitw G1. W hodowli jego potomstwo jednak nie błyszczy wyjątkowo. Konie po nim biegają od 2016 roku, a dotąd 8 koni osiągnęło rating powyżej 110 funtów. W ujęciu ogólnoeuropejskim (klasyfikacja zależna od sumy wygranych przychówku) plasuje się na 76. pozycji wśród reproduktorów z wygranymi na poziomie 13,7 miliona dolarów (średnio 23,7 tysięcy). 

    Jeśli jednak sprawdzimy statystyki uśrednionych wygranych na każdego konia, który wychodzi do startu, to spada poza pierwsze 150 reproduktorów. Z ojców koni w tej stawce tylko Territories mieści się w gronie najlepszych reproduktorów i zajmuje 120. miejsce. Ojciec matki Laurelli to francuski derbista Reliable Man, który dotąd dał 8 koni z ratingiem powyżej 110 funtów, ale w roli ojca matek dotąd nie zdążył się dobrze pokazać. 

    Link do przywoływanej bazy danych: https://www.bloodhorse.com/horse-racing/thoroughbred-breeding/sire-lists?year=2024&listType=gl&racingArea=eur&standingRegion=europe&surface=all&sortColumn=aer

    Bliski krewny Laurelli przegrywa niemieckie 2000 Gwinei z koniem z Coolmore. Fot. Turf Times

    5. Prince Michael (FR)
    hodowca: Ecurie Ades Hazan & G.Henochsberg (ur. 12.03)
    właściciel: M.Kipchakbayev
    trener: J.Kozłowski
    stajnia: Meiir
    jeździec: D.Sabatbekov
    wymiary: 161-187-20

    Rodowód: Al Wukair – Perfect Alliance po Intello

    Janusz Kozłowski po zakończeniu współpracy z Bolotem Kalysbekiem do siodła debiutującego syna Al Wukaira zaprosił Dastana Sabatbekova, który w tym roku radzi sobie bardzo dobrze i otwiera jeździecki czempionat z 18 zwycięstwami na koncie. Prince Michael został zakupiony na aukcji roczniaków Arqany za 6 tysięcy euro. Janusz Kozłowski ma udany początek sezonu, jego konie wygrały 10 gonitw, co daje skuteczność 17,3%. Czy „Książę Michał” wygra na start kariery pod „Księciem Dastanem”? (tak nazywany Sabatbekov był w najlepszych sezonach na Służewcu).

    Al Wukair był czołowym milerem, ale dość szybko zakończył karierę, co przełożyło się tylko na jedno zwycięstwo na poziomie G1. Wygrał Prix Jacques le Marois, o krótki łeb przed Inns Of Courtem, oprócz tego był trzeci w angielskim 2000 Gwinei. Kryje za 5 tysięcy euro, daje to solidny stosunek jakości do ceny. Jego potomstwo biega na niezłym poziomie i przekłada się na dobry wynik 24 tysięcy dolarów średnio na konia (wyłącznie konie, które wyszły do startu). Brakuje mu jednak w dorobku potomstwa, które biegałoby na najwyższym poziomie. Tylko jeden koń po nim ma rating wyższy niż 110 funtów. La Mehana była trzecia w Prix de Royallieu (G1 – 2800 metrów) w Paryżu. W Polsce konie po nim biegają dobrze. Jednym z faworytem do sukcesu w tegorocznym Derby jest jego syn Cunning Fox. Dobrze biegały też Espresso, Mr Nunek oraz Dark Bullet.

    Linia żeńska wygląda całkiem zacnie. Matka to dziewięcioletnia Perfect Alliance (po Intello), która nie wyszła do startu. Przed Prince Michaelem dała dwa konie, jeden rozpoczął karierę, ale na 11 startów nie wygrał ani jednego wyścigu we Francji. Ścigał się na dystansach od 1800 do 2000 metrów jako trzylatek i 1400 – 2000 w wieku dwóch lat.

    Druga matka to Pop Alliance, która choć sama też nie była najlepsza na torach (dwa razy siódma). Później w stadzie spisywała się jednak bardzo dobrze. Dała trzy konie black type, w tym klacz Sunday Nectar (po Footstepsinthesand), która popisała się zajmując czwarte miejsce w Prix de Sandringham na milę, rangi G2. Trzecią matkę z Michaelem dzieli Attendu, który był trzeci w Criterium International (G1 – 1400 m), a po karierze został reproduktorem. Tak samo spokrewniony jest z klaczą Foreign Tune, która urodziła Adhamo – wygrał G1 w USA na 2200 metrów.

    Al Wukair. Fot. Internation Stallions

    6. Arizona Blue (IRE)
    hodowca: Minch Bloodstock (ur. 24.04)
    właściciel: Plavac Sp. z o.o.
    trener: S.Plavac
    stajnia: Plavac Racing
    jeździec: B.Kalysbek

    wymiary: 158-177-19
    Rodowód: Arizona – Bittersweet po Power

    Salih Plavac tyle razy zaskoczył dobrze przygotowanymi dwulatkami, że należy mu się już pewien kredyt zaufania. Wystawia do tego wyścigu klacz Arizona Blue, urodzoną 24 kwietnia, co oznacza, że jest najmłodsza w stawce. Nie musi to jednak znacznie utrudnić jej zadania.  Salih Plavac ma dobry sezon, zajmuje szóste miejsce w czempionacie trenerskim, a trenowane przez niego konie wygrały już 9 wyścigów, co daje mu skuteczność 22,5% – piąty wynik w czołowej dziesiątce. 

    Ewidentnie odejście od koni własnej hodowli i przyjęcie strategii inwestowania stosunkowo niewielkich kwot, ale w szeroką gamę młodych koni na zagranicznych aukcjach, przynosi zamierzony skutek. Brakuje mu jeszcze nieco topowych koni trzyletnich i starszych. W najbliższą niedzielę w Derby o zmianę w tej materii powalczą Mr Horn i Crystal Wine.

    Reproduktory z linii ogiera Scat Daddy to rewelacja ostatnich lat, ikoną wśród nich jest No Nay Never. W tym przypadku mamy do czynienia z jego synem, ogierem Arizona jako ojca dwulatki Plavaca.  Arizona był niesamowicie wczesnym koniem. Zadebiutował już 6 maja w wieku dwóch lat. W trzecim starcie wygrał Coventry Stakes G2. Później był drugi, trzeci, czwarty i piąty w gonitwach rangi G1 (kolejno: Dewhurst Stakes, National Stakes, Prix Morny, Breeders Cup Juvenile Turf). Był w europejskiej czołówce dwulatków, jednak zgodnie z przewidywaniami jako trzylatek radził sobie już gorzej i wcześnie zakończył karierę. 

    Kryje za 5 tysięcy euro. Jego potomstwo biega od tego roku i póki co nie idzie mu najlepiej. Zajmuje obecnie 19. miejsce w klasyfikacji first cropów. Konie po nim wygrały dotąd niewiele ponad 12 tysięcy dolarów, co tylko daje tysiąc na konia. Na szczęście to dopiero lipiec i są realne szanse, że przychówek Arizony jeszcze pokaże się z dobrej strony. 

    Linia żeńska zdecydowanie może się podobać. Matka to Bittersweet, która wygrała dwa wyścigi w Irlandii na dystansie mili w wieku czterech lat. Przed Arizoną Blue urodziła jednego konia i co ciekawe kupił go Tomas Janda. Highland Sweet (po Highland Reel) trafił do treningu Miroslava Nieslanika w Czechach. Zadebiutował dopiero 31 marca tego roku, jako trzylatek. Na pięć dotychczasowych startów trzy razy nie załapał się na płatne miejsca, ale biegał w Berlinie, Mediolanie i dopiero w trzecim starcie w Pradze (czeska I grupa). W ostatnich dwóch wyścigach poszło mu lepiej i był dwa razy drugi w Moście (czeska III kategoria). 

    Druga matka klaczy Plavaca to Jessie Jane, która dała jedną klacz black type. I’ll Have Another (po Dragon Pulse) w wieku dwóch lat wygrała Listed w Kolonii, a do tego była druga w Wackenhut Preis Zukunftsrennen rangi G3 na 1400 metrów. I’ll Have Another to półsiostra Bittersweet i nie znajdziemy tej informacji w katalogach aukcyjnych, ale popisała się już w stadzie. Jej pierwszy źrebak okazał się udany. Battle Cry w treningu Aidana O’Briena wygrał G3 na 1400 metrów dla trzylatków na początku kwietnia tego roku. Dodatkowo trzecia matka Arizony Blue to babka klaczy La Collina, która wygrała dwie gonitwy rangi G1, jedną dla dwulatków – Phoenix Stakes oraz dla starszych klaczy Matron Stakes (112 rpr).

    Arizona. Fot. Coolmore

    7. Vi Et Armis (GB)
    hodowca: Meon Valley Stud (ur. 25.01)
    właściciel:  Biuro Rachunkowe Kotowski Artur Sp. z o.o
    trener: W.Olkowski
    stajnia: Vi Et Armis
    jeździec: A.Turgaev
    wymiary: 159-184-20.5

    Rodowód: Ribchester – Perfectly Spirited po Invincible Spirit

    Początek sezonu dla Wojciecha Olkowskiego był wręcz koszmarny. Fani stajni musieli trochę czekać na sukcesy, ale wygląda na to, że konie stanęły na chód i powoli Wojciech Olkowski nadrabia straty w czempionacie. Ma obecnie trzy wygrane na koncie (7,5%). O jedno zwycięstwo więcej ma Anton Turgaev (9,1%), ich liczby powinny się jednak poprawiać razem z dyspozycją koni w stajni. Vi Et Armis został wylicytowany za 6,5 tysiąca euro przez Tomasa Jandę na aukcji roczniaków Tattersalls w Anglii.

    Ribchester był jednym z najlepszych koni w Europie i na świecie. Wygrał cztery gonitwy G1, wszystkie na milę (Prix Jacques Le marois, Lockinge Stakes, Queen Anne Stakes, Prix du Moulin), był drugi w Sussex oraz w Queen Elizabeth II Stakes, a także trzeci w Dubai Turf, jednak jako reproduktor się nie popisuje. Co prawda jego potomstwo biega od 2021 roku i doczekał się już czterech koni z ratingiem powyżej 110 funtów, w tym jednego wycenionego na 121 funtów – Facteur Cheval (wygrał Dubai Turf G1 – 1800 m).

    Dzięki zwycięstwu Facteur Chevala nieźle wypada w ogólnej statystyce reproduktorów, których potomstwo zadebiutowało w 2021 roku i zajmuje piąte miejsce, wyprzedzając nawet Saxon Warriora. Jednak uwzględniając średnie wygrane na konia (licząc tylko te, które wyszły do startu) jest daleko w tyle, dopiero szesnasty na dwadzieścia siedem reproduktorów. Poza kilkoma wyróżniającymi się końmi, raczej jego przychówek biega poniżej oczekiwań. 

    Tu linia żeńska nie rzuca na kolana. Matka wygrała jeden wyścig na 1400 metrów na trzy starty w wieku trzech lat (82 rpr). Przed ogierem w treningu Olkowskiego zadebiutować mogły dwa konie, ale żaden nie wyszedł do startu. Druga matka była trzecia w Listed w Paryżu na dwa kilometry, ale i ona nie dała żadnego konia z sukcesami na poziomie gonitw Pattern. Dopiero trzecia matka – Bella Ballerina, która biegała nieźle na dystansach średnich, urodziła konia black type – babkę Vi Et Armisa. Konie z tej linii raczej nie cieszą się wielkim wzięciem i poza wyjątkami można je kupić za niewielkie pieniądze. Ojciec matki to Invincible Spirit, który nieźle sprawdza się w tej roli, a do tego dobrze łączy się z Ribchesterem.

    Vi Et Armis na aukcji roczniaków.

    8. Bucefal (IRE)
    hodowca: Rathasker Stud (ur. 21.04)
    właściciel:  C., K. i U. Pawlak
    trener: C.Pawlak
    stajnia: Wovon man spricht
    jeździec: K.Mazur
    wymiary:154-176-19.5

    Rodowód: Coulsty – Syrian Pearl po Clodovil

    Kariera Claudii Pawlak rozpędza się w bardzo szybkim tempie. Od niedawna mamy możliwość oglądać trenowane przez nią konie, a już uplasowała się w czołówce trenerskiej w Polsce. Obecnie zajmuje dziewiąte miejsce z siedmioma sukcesami na koncie i skutecznością równą 18,9%. Jej sytuacja znacznie się poprawiła po jednym z ostatnich dni wyścigowych w Warszawie, kiedy przygotowywane przez nią konie wygrał aż cztery z ośmiu gonitw. Głównie punktują trenowane przez nią konie czystej krwi arabskiej, ale folbluty też raczej nie zawodzą. W siodle Bucefala, kupionego za 2,5 tysiąca euro, zobaczymy partnera życiowego i dżokeja stajennego Claudii Pawlak Konrada Mazura. To pierwszy z pięciu dwulatków w treningu młodej trenerki, który wychodzi do startu w sezonie 2024.  

    Bucefal urodził się 21 kwietnia, tylko trzy dni przed najmłodszą w stawce Arizoną Blue. Jego ojciec Coulsty, syn Kodiaca, nie wygrał żadnej gonitwy G1 ani nawet G2. Odniósł jeden sukces na poziomie G3, a w G1 najwyżej kończył ósmy. Jego przychówek startuje od roku 2020. Do tej pory tylko jeden koń osiągnął rating powyżej 110 funtów i tylko dwa kolejne zostały ocenione na ponad 100 funtów. Wśród ogierów, które zadebiutowały z nim w roczniku w roli reproduktorów, wypada najgorzej, ze średnią na konia równą 10,4 tysięcy dolarów. Za nim w zestawieniu jest tylko Eagle Top, jednak jego pozycja w tej bazie jest raczej myląca, ze względu na to, że stacjonuje w Czechach. 

    Matka Bucefala to Syrian Pearl (92 rpr), która wygrała aż 7 wyścigów, wszystkie na dystansach od 1200 do 1400 metrów, w tym dwa klasy trzeciej. Przed Bucefalem urodziła jednego konia. Silver Chaparral (po Bungle Inthejungle) wziął udział w dwóch wyścigach, ale w obu kończył ostatni, daleko za końmi. Druga matka biegała w Stanach Zjednoczonych. Wygrała tam osiem wyścigów i ponad 100 tysięcy dolarów. Urodziła 10 koni i wszystkie wyszły do startu, a to nieczęsto się zdarza. Na dodatek aż 7 z nich wygrało po co najmniej jednym wyścigu. Najlepszy był Glee (po Bahamian Bounty), który zwyciężał ośmiokrotnie w USA w gonitwach krótko i średniodystansowych. Ojciec matki Clodovil rozczarował w hodowli, ale klacze po nim dały dwa wyjątkowo dobre konie, lepsze niż jakiekolwiek z potomstwa Clodovila, z ratingiem 120 i 125 funtów. 

    Trzecia matka Bucefala jest świetna. Rimosa’s Pet wygrała gonitwę rangi G3, ale od niej wywodzą się świetne konie. Jej córka Kerrera, półsiostra babki Bucefala, była druga w angielskim 1000 Gwinei. Później urodziła Firth Of Lorne, a ta zajęła drugie miejsce w francuskim 1000 Gwinei. To jeszcze nie koniec, bo córka Firth Of Lorne i wnuczka Kerrery (półsiostry babki Bucefala) urodziła ogiera Master Of The Seas, który zajął drugie miejsce w angielskim 2000 Gwinei, a później wygrał trzy gonitwy G1 na milę w USA (Woodbine Mile Stakes, Breeders Cup Mile, Maker’s Mark Mile Stakes).

    To oznacza konie aż z trzech pokoleń z rzędu – babka, matka i Master Of The Seas zajmowały drugie miejsca w milerskich klasykach. To nie wszystko, bo Firth Of Lorne okazała się wybitną matką i oprócz ogiera Master Of The Seas urodziła jeszcze Lartharnacha, który był drugi w St James’s Palace Stakes G1 i Falls Of Lorę, oaksistkę z Emiratów Arabskich. Ta z kolei po karierze urodziła Cascadiana zwycięzcę czterech wyścigów G1 na dystansach 1800 – 2000 metrów w Australii oraz Albahra – wygrał Summes Stakes (dwulatki, G1 – 1600 m). 

    To fantastyczna linia żeńska pytanie tylko, czy akurat w tej odnodze geny się odezwą i czy ojciec Coulsty nie będzie ograniczał możliwości Bucefala. Z powyższych gwiazd Master Of The Seas, Latharnach i Falls Of Lora dzielą z Bucefalem prababkę. 

    Coulsty. Fot. Thoroughbred Stallion Guide

    Typy autora: Kador – Prince Michael – Laurella – Arizona Blue 

    Michał Celmer

    Na zdjęciu tytułowym młode konie ze stajni Macieja Jodłowskiego, w środku Szamanka. Fot. Stajnia Orarius

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły