More

    Serines Pegzy debiutuje we Francji z synem Frankela i córką Dubawiego, w Trafie kumulacje w tripli, dwójce i w trójce

    Już w sobotę i niedzielę gonitwy w nadmorskim Sopocie, a w Trafie trwają wakacje z wyścigami z Francji. W środę zanotowaliśmy wysokie obroty i wypłaty w tripli i w trójce. W czwartek też rozpoczynamy od skumulowanych pul w pierwszej gonitwie. Polskich kibiców zapewne zaciekawi debiut we Francji (godz. 16.52) trzyletniej Serines, przygotowywanej przez Alicję i Roberta Karkosów dla Sławomira Pegzy. Wystartuje ona w Grand Prix du Lion d’Angers, gonitwie conditions klasy pierwszej dla trzylatków na 2000 metrów z pulą nagród 30 tysięcy euro. Czeka ją niezwykle trudne zadanie, wśród rywalek są konie z bardzo mocnych stajni Godolphin i braci Wertheimerów. Serines biegała tylko raz jako dwulatka – wygrała łatwo o 6 długości wyścig na 1600 m we Wrocławiu.

    W czwartek w programie Trafonline.pl jest 16 gonitw (pierwsza o 13.57, ostatnia o 18.23) z czterech francuskich torów – Clairefontaine i Le Lion d’Angers (gonitwy płaskie), oraz Amiens i Pornichet (kłusaki). Już od pierwszej gonitwy mamy dziś kumulacje w tripli, dwójce i w trójce, w każdym z tych zakładów pule mogą przekroczyć dwa tysiące złotych. Można stawiać jedną czwórkę (godz. 17.45) z pulą gwarantowaną 2511 zł. W programie jest również kwinta (gonitwy nr 10-14).

    Kupiona przez Sławomira Pegzę jako roczniaczka za 15 tysięcy euro Serines (Holy Roman Emperor – Seracina po Nashwan) biegała tylko raz jako dwulatka, 22 października w treningu Marleny Stanisławskiej wygrała łatwo o 6 długości od ogiera Lay Low (zwyciężył w tym roku na Służewcu) gonitwę na 1600 m. 5 maja Serines miała biegać w Warszawie w Nagrodzie Irandy, ale nie chciała wejść do maszyny startowej i została zwolniona z dyspozycji startera.

    Klacz ma bardzo dobry rodowód. Matka Serines jest babką ogiera King of Steel, który zajął drugie miejsce w angielskim Derby 2023 i zwyciężył w Champion Stakes G1 w Ascot na 2000 m, a także w King Edward VII Stakes G2 na 2400 m podczas Royal Ascot.

    Od klaczy Seracina był już jeden koń biegający w Polsce, ale nie udało mu się wygrać wyścigu. W sezonie 2022 w treningu Macieja Janikowskiego 8 razy startowała trzyletnia Sara Smile (po Fastnet Rock), 4 razy zajmowała płatne miejsca (raz druga i raz trzecia) w gonitwach III-IV grupy na 1400-1800 m.

    Sławomir Pegza ceni konie po ogierze Holy Roman Emperor i ma do niego sentyment. W jego barwach biegała bowiem jedna z najlepszych córek tego ogiera, nazywana „Królową Służewca” – Inter Royal Lady (Holy Roman Emperor – Fearn Royal po Ali-Royal), zakupiona na aukcji roczniaków Goffs Sportsman’s Sale jesienią 2018 roku za 25 tysięcy euro.

    W latach 2019-2020 Inter Royal Lady w treningu Adama Wyrzyka wygrała w Polsce 10 wyścigów na 11 startów (większość z dużą przewagą), jedynie w pamiętnym i dramatycznym Derby 2020 pod Joanną Wyrzyk zajęła drugie miejsce, minimalnie ulegając Night Thunderowi, dosiadanemu przez Szczepana Mazura. Karierę torową zakończyła ósmym miejscem w elitarnej Prix de l’Opera G1 w Paryżu w dniu Nagrody Łuku Triumfalnego, do którego miała wstępne zgłoszenie. Sławomir Pegza postanowił dać swojej gwieździe szansę na najwyższym europejskim poziomie. Na starcie kariery hodowlanej Inter Royal Lady została pokryta najdroższym ogierem we Francji i dwukrotnym championem reproduktorów w tym kraju – Siyounim. Z tego połączenia w 2023 roku urodził się ogierek Imperior.

    Inter Royal Lady wygrała na Służewcu 10 wyścigów na 11 startów

    W tym roku siedmioletnia obecnie klacz urodziła źrebaka po ogierze Sea The Stars, jednym z najlepszych koni w historii wyścigów i hodowli, półbratem epokowego Galileo, a ojcem tak znakomitych koni jak Stradivarius, Baaeed, Hukum, Crystal Ocean, Taghrooda, czy Harzand. Inter Royal Lady w tym roku była kryta ogierem Lope de Vega, zwycięzcą dwóch francuskich klasyków – Poule d’Essai des Poulains (2000 Guineas) i Prix du Jockey Club (Derby). W tym sezonie pierwsze dwa miejsca w francuskim Derby zajęły konie po tym ogierze. Lope de Vega jest liderem rankingu reproduktorów we Francji w 2024 roku.

    Holy Roman Emperor (po Danehill, synu Danziga, od L’On Vite po Secretariat) był championem dwulatków w Europie (w starszym wieku już nie biegał), wygrał na 7 startów 4 wyścigi i 764 tysiące dolarów dla Johna Magniera. Wygrał dwie gonitwy G1 – we Francji Gran Criterium, a w Irlandii Phoenix Stakes, był też drugi w Anglii w Dewhurst Stakes G1 (rating 125 funtów), przegrywając nieznacznie (tylko o łeb) ze swoim odwiecznym rywalem Teofilo.

    Zaczynał kryć w 2008 roku w Coolmore od 35 tysięcy euro, w tym sezonie jako dwudziestolatek kryje po 8 tysięcy euro w Castle Hyde Stud, oddziale Coolmore. Przez te lata dał kilkadziesiąt koni black type z ratingiem powyżej 100 funtów, cztery z nich przekroczyły 120 funtów – Beauty Only, Designs On Rome, Numerian i Romanised, ceniony jest też Morandi. Konie po nim zwykle najlepiej czuły się na dystansach w granicach 1600 m.

    Holy Roman Emperor ma świetne notowania na polskim rynku. Biegało po nim w Polsce 17 koni, z których 14 zwyciężało. Holy Roman Emperor odznaczył się w Polsce jako ojciec tak znakomitych koni jak właśnie Inter Royal Lady, Emperor Ajeez, Wedding Ring, czy skuteczne na trochę niższym poziomie La Factrice, Mourtajez, Gran Emperor, Donnia, Gloria F, Imperator Antonius, a obiecująca jest Serines.

    Holy Roman Emperor. Fot. Coolmore

    7 maja grupa 31 koni należących do Sławomira Pegzy została przeniesiona z Partynic, gdzie trenowały pod okiem Marleny Stanisławskiej, do ośrodka Skarżyce pod Strzegomiem, w którym trenerką jest Cornelia Fraisl. Kilka z nich trafiło kilka dni później do polskiej stajni w Chantilly, prowadzonej przez Alicję i Roberta Karkosów. Wśród nich Kon Roku w Polsce Le Destrier, siedmioletni Proletarius oraz trzyletnie klacze Serines i La Fouine. Niedawno do Chantilly przyjechały też cztery inne konie ze stajni Pegza Horse Racing – Australian Spring, Hello Sweety, Singers Star i Sky The Stars.

    Triumfator Nagrody Prezesa Totalizatora Sportowego i Wielkiej Warszawskiej LR Le Destrier 23 czerwca tego roku po raz pierwszy wystartował we Francji – był to jego pierwszy wyścig po długiej 8,5-miesięcznej przerwie – i zajął pod Ludovicem Boisseau drugie miejsce w Grand Prix de Lyon LR na 2400 metrów z pulą nagród 60 tysięcy euro. Niestety, Le Destrier doznał kontuzji ścięgna i – jak poinformował nas Sławomir Pegza – syn Le Havre’a prawdopodobnie zakończy karierę wyścigową. Właściciel zapowiedział, że po tym sezonie zamyka stajnię Pegza Horse Racing, a jego konie już teraz wystawione są na sprzedaż.

    Jednym z głównych powodów jest niezadowolenie z tego co dzieje się w polskim środowisku wyścigowym, szczególne zastrzeżenia dotyczą nieuregulowanych kwestii z kontrolą antydopingową w Polsce. W naszym kraju – co jest wyjątkiem w Europie, a nawet na świecie – od wielu lat nie są pobierane próbki od koni będących w treningu, co u wielu właścicieli i graczy powoduje nieufność co do wiarygodności wyścigów. Nowe przepisy, które pozwalają na badanie koni w treningu, ciągle czekają w Sejmie na zmianę ustawy o wyścigach konnych.

    Póki co, jednak konie ze stajni Pegza Horse Racing ścigają się na polskich i francuskich torach. W Irlandii u słynnego trenera Williego Mullinsa, specjalizującego się w gonitwach stiplowych, trenują też dwa konie Pegzy, które odnosiły sukcesy w Polsce, we Francji, we Włoszech, w Niemczech, a nawet w Hiszpanii, także na poziomie Pattern – Plontier i i Hipop de Loire. Są trenowane z myślą o gonitwach płotowych, ale mają też na 24 sierpnia zgłoszenie do wielkiego handicapu w Yorku (gonitwa płaska) z pulą nagród 500 tysięcy funtów.

    Niewysoka, ale silna i kompaktowej budowy Serines przybyła do Chantilly 10 maja tego roku. Była nerwowa i miała kłopoty z wchodzeniem do maszyny startowej, wymagała sporo pracy, dlatego dopiero teraz wychodzi do startu, stopniowo robi postępy w treningach. Początki będzie miała trudne, bo nie biegała jeszcze we Francji, przez co nie może być zgłaszana do większości wyścigów z warunkami (conditions), nie może startować na razie w handicapach (musi zaliczyć trzy starty we Francji), a wyścigi Pattern na początku kariery to dla niej na razie za wysoko.

    Na treningach Serines galopuje obiecująco, ale potrzebuje czasu i nabrania doświadczenia na francuskich torach, ma za sobą dopiero jeden wyścig w życiu. Udało się znaleźć dla niej gonitwę – Grand Prix du Lion d’Angers, conditions klasy pierwszej dla trzylatków na 2000 metrów z pulą nagród 30 tysięcy euro. Czeka ją jednak niezwykle trudne zadanie, wśród rywalek są konie z bardzo mocnych stajni – córka Dubawiego z Godolphin i syn Frankela od braci Wertheimerów, którzy wystawiają też klacz po Golden Hornie.

    W czwartek około południa Serines była w dziewięciokonnej stawce przedostatnią grą z kursem około 30:1. Na klaczy Pegzy pojedzie Hugo Lebouc, który w tym roku na 299 jazd wygrał 27 wyścigów, a 118 razy konie pod nim zajmowały płatne miejsca. W rankingu jeźdźców we Francji za sezon 2024 zajmuje obecnie 21. miejsce.

    Cornelienne wygrywa wyścig dla Wertheimerów. Fot. Canal Turf

    Konie, z którymi pobiegnie Serines, mają większe doświadczenie. Faworytką (kurs około 2:1) jest z nr 9 trenowana przez Christophe’a Ferlanda dla braci Wertheimerów (właściciele marki Chanel, ich majątek wyceniany jest na kilkanaście miliardów euro) Cornelienne (Golden Horn – Australienne po Monsun), na której pojedzie czempion dżokejów we Francji Maxime Guyon.

    Cornelienne (rating 40) na 5 startów była trzy razy druga, raz czwarta i wygrała jeden wyścig – w kwietniu maiden na Longchamp na 2000 m pod Guyonem. 6 maja zajęła czwarte miejsce w Prix Greffulhe G3 na 2100 m w Saint-Cloud, ale biegły tylko cztery konie, a ona straciła do trzeciego miejsca 15 długości. Jej matka Australienne urodziła już kilka niezłych koni, w tym klacz Palomba (po Lope de Vega), która wygrała we Francji trzy gonitwy rangi Listed i była czwarta w Prix Ganay G1. Z kolei Tasmania (po Zoffany) była druga jako dwulatka w Prix Marcel Boussac G1.

    Ojcem Cornelienne jest Golden Horn (Cape Cross – Fleche D’Or po Dubai Destination), który biegał dziewięciokrotnie i siedem z tych startów wygrał, dwa razy był drugi. Trener John Gosden zapisał go do debiutu na 1800 metrów, w którym Golden Horn wygrał o łeb. Karierę w wieku trzech lat rozpoczął od pewnego zwycięstwa w gonitwie Listed. Później łatwo wygrał wyścig G2 (Dante Stakes), a kolejny start miał już w angielskim Derby 2015, ale i tam nie było na niego mocnego. Wygrał o trzy i pół długości z ogierem Jack Hobbs (Halling – Swain’s Gold po Swain).

    W kolejnych miesiącach wygrał trzy następne wyścigi rangi G1, w tym Nagrodę Łuku Triumfalnego, a także Champion Stakes i Eclipse Stakes. Pokonał w Paryżu takie gwiazdy jak Flintshire, New Bay, Free Eagle, czy Found. We wszystkich najważniejszych startach dosiadał go Lanfranco Dettori. Po sezonie w wieku trzech lat zakończył karierę, podczas której dla swoich właścicieli zarobił niemal cztery i pół miliona funtów. Był czołowym koniem światowych wyścigów, specjalizującym się w długich dystansach. U szczytu kariery miał rating 132 funty.

    Przez siedem lat był reproduktorem w Wielkiej Brytanii w stadninie Godolphin, ale jego przychówek nie zachwycał, więc cena stanówki spadła z 60 tysięcy funtów w 2016 roku do 10 tysięcy w 2022 r. i 8 tysięcy 2023 r. (w tym sezonie jest to znów 10 tys. funtów w Overbury Stud). Pierwsze konie po Golden Hornie były bardzo drogie drogie, w 2017 roku średnia cena roczniaka wynosiła ponad 183 tysiące funtów, ale tutaj również odnotowaliśmy znaczny spadek i średnio za rocznego konia po Golden Hornie w 2022 roku trzeba było zapłacić już “tylko” 18 tysięcy euro.

    Do tej pory 10 koni po nim przekroczyło rating 110 funtów, ale konie po Golden Hornie zyskują z czasem. Najlepszym koniem po nim do niedawna był Botanik (rating 120 funtów) od Autumn Lily (po Street Cry). Zarobił niemal 700 tysięcy funtów, a wygrał Grand Prix Deauville G2 (2500 m) i był drugi w Hong Kong Vase (G1), rozgrywanym na dystansie 2400 m. W gonitwie LR w Lyonie, wygranej w 2021 roku przez Night Tornado, Botanik zajął szóste miejsce, ale dopiero wracał wtedy do formy po kontuzji.

    W ostatnim czasie rating 120 funtów osiągnął także inny syn Golden Horna, stayer Trawlerman, który jesienią 2023 roku w Champions Long Distance Cup G2 w Ascot pokonał słynnego Kypriosa. W tym sezonie w Ascot Gold Cup G1 na 4000 m Trawlerman uległ Kypriosowi po porywającej walce tylko o długość. Trzyletnia obecnie Pumakatzi, która jest pełną siostrą znakomitego Trawlermana, została zakupiona za 30 tysięcy euro przez firmę Westminster. Początkowo była trenowana na Służewcu przez Macieja Janikowskiego, później trafiła do Andreasa Wöhlera, ale dotąd nie wyszła do startu.

    Trawlerman (z lewej) w walce z Kypriosem w tegorocznym Ascot Gold Cup G1. Fot. Racing Post

    Wertheimerowie na torze Le Lion d’Angers wystawiają też dziś z nr 5 trenowanego przez Eda Monforta ogiera Apolino (Frankel – Haggle po Pivotal), na którym pojedzie Leo Roussel. Jest on drugim faworytem z kursem około 3,5:1. Apolino zaczął karierę źle – w kwietniu w debiucie w Fontainebleau na 1800 m zajął dopiero trzynaste miejsce. Później jednak mocno progresował – 21 maja zwyciężył pod Guyonem w maiden w Angers na 2100 m, a w ostatnim starcie 15 czerwca był siódmy na torze Lyon Parilly w wyścigu klasy drugiej na 2000 m, z niedużą stratą do czołowych koni.

    Ojcem Apolino jest wybitny na torze i w hodowli, niepokonany w czternastu startach Frankel (Galileo – Kind po Danehill). Frankel (ponad 100 koni po nim wygrało gonitwy od G3 do G1) jest ojcem tak wybitnych koni jak: Cracksman, Alpinista, Inspiral, Mostahdaf, Westover, Nashwa, Hurricane Lane, Adayar, Chaldean, Triple Time, czy Onesto.

    W sporym odstępie za końmi Wertheimerów notowana jest (kurs około 10:1) z nr 7 świetna pochodzeniowo Dazzling Jewel (Dubawi – Lumiere pod Shamardal), którą Henri-Alex Pantall trenuje dla stajni Godolphin szejka Mohammeda Al Maktouma, władcy Dubaju. Pojedzie na niej Soufiane Saadi. Po dwóch czwartych miejscach córka Dubawiego (podobnie jak Frankel kryje po 350 tysięcy funtów i są to dwa najdroższe ogiery na świecie) wygrała dwa kolejne wyścigi. W maju maiden na 1800 m na małym torze Langon Libourne, a w czerwcu klasę trzecią na 2000 m w Strasbourgu.

    Jej matka Lumiere jako dwulatka wygrała Cheveley Park Stakes G1 na 1200 m w Newmarket. Pełny brat Dazzling Jewel – Highland Avenue zwyciężył w Darley Stakes G3 na 1800 m w Newmarket.

    Kto wie jednak, czy szyków faworytom nie pomiesza z nr 4 Drumard (Recoletos – Shabaneh po Kitten’s Joy) pod Augustinem Madametem Kurs 17:1). Drumard wygrał pod Alexisem Pouchinem dwa ostatnie wyścigi, w tym 30 maja na Longchamp klasę trzecią na 1950 m.

    Synteza typów w mediach: 7-9-4-2-3

    Program wszystkich czwartkowych gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na Trafonline.pl

    Robert Zieliński

    Na zdjęciu tytułowym Serines wygrywa w sezonie 2023 jako dwulatka wyścig we Wrocławiu

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły