Wyścigi po dwutygodniowej przerwie letniej, podczas której konie ścigały się w Sopocie, powracają na Służewiec. W ostatni weekend lipca rozegranych zostanie aż 20 gonitw, w tym cztery na poziomie pozagrupowym. W planie mamy także biegi I grupy, płotowe oraz rywalizację w ramach cyklu Czempionatu Młodych Jeźdźców. Wydarzenie weekendu – to w niedzielę Derby Arabskie.
Derby Arabskie – faworytów trzech?
W ostatecznym zapisie do Derby Arabskiego znalazło się 12 koni. Można się spodziewać, że w gronie faworytów znajdą się przede wszystkim trzy ogiery – dwójka głównych bohaterów rozegranego przed miesiącem wyścigu o Nagrodę Janowa, a wiec Fragnar i minimalnie przez niego pokonany Donat FA, a także Omerstim, który w Janowa rozczarował, ale wcześniej błysnął w Nagrodzie Pamira. Dla tego ostatniego kluczowe wydają się warunki atmosferyczne i stan bieżni, gdyż na elastycznym torze pokazał dużą moc, natomiast na szybszym nie miał przewagi nad konkurentami i zajął siódme miejsce.
Sucha nawierzchnia może z kolei pomóc zdolnemu Maximusowi (trzeci w Janowa) w osiągnięciu pozytywnego wyniku. Dobrze biega także Eyd’a Alfash. Klacz nie traciła zbyt wiele w dwóch głównych przedderbowych sprawdzianach, więc ciągle nie można jej skreślać w kontekście walki o miejsce na podium. Zagadkę stanowi natomiast dobra pochodzeniowo Clara Al Khalediah. W wieku trzech lat pokazała spory potencjał, jednak w tym roku zaliczyła tylko jeden start (w Pamira) i był on zupełnie nieudany. Czy trenerka Cornelia Fraisl (przejęła klacz od Michała Borkowskiego) zdąży przygotować jej formę na Derby? Pozostałe konie zdają się mieć mniejsze szanse na wywalczenie czołowych lokat, ale stawka jest raczej wyrównana, więc niespodzianek wykluczyć nie można.
Ocean Al Maury w roli faworyta
Tegoroczną rywalizację wśród czołowych koni arabskich w Polsce zdominował Storm ‘OA’, który jest niepokonany w trzech startach (Cometa, Bandosa i Ofira). Pod jego nieobecność rola zdecydowanego faworyta w gonitwie o Nagrodę Figaro przypadnie bez wątpienia drugiemu w Bandosa i Ofira – Oceanowi Al Maury, szykowanemu do najważniejszego wyścigu sezonu w Polsce – Nagrody Europy. Pokazał się w ostatnich występach z bardzo dobrej strony i ogrywał swoich głównych niedzielnych konkurentów.
W teorii takim powinien okazać się Wielki Dakris, prezentujący w tym roku równą i wysoką formę. Dla obu wspomnianych koni niezbyt korzystne wydaje się skrócenie dystansu, jednak większe znaczenie może to mieć właśnie w przypadku polskiego derbisty sprzed czterech lat. Być może 2000 m okaże się odpowiednie dla posiadającego jeszcze niewielkie doświadczenie Lightning Thundera, ewentualnego kandydata do sprawienia niespodzianki. W Ofira nie stracił zbyt wiele, a był to dopiero jego drugi start w karierze.
Na starcie zobaczymy także bohaterów ubiegłorocznego Derby Arabskiego – Lexa oraz Ben Marka. W rywalizacji z rywalami zagranicznej hodowli dotąd zdecydowanie lepiej spisywał się Lex, który z opóźnieniem zaczął ten sezon i powinien się poprawiać. Jego strata w Ofira także nie była znacząca, jeśli chodzi o miejsca na podium. Z dwójki czterolatków Mach de Saularie wystartuje pod nadwagą, co nie ułatwi mu zadania. Warunki gonitwy są korzystniejsze dla Sarieeh Alfalah, jednak raczej trudno będzie jej włączyć się do rozgrywki.
Mocne obsady w biegach dla młodych arabów
Pierwszy pozagrupowy wyścig dla trzyletnich arabów, o Nagrodę Europejczyka, zgromadził na starcie dość skromną stawkę. Do tej pory znakomite wrażenie sprawiły niepokonana w dwóch startach Al Balqa’a oraz bliski jej ogrania w ostatnim starcie polski Wally. Wydaje się, że bardzo trudno będzie rozdzielić tę dwójkę. Niezła Laas de Faust nie straciła do nich zbyt dużo – wyrasta na kandydatkę do trzeciego miejsca, choć nie można wykluczyć, że włączy się do rozgrywki. Zagadkę stanowi debiutant ze stajni Cornelii Fraisl – francuski Alzakira. W tym doborowym towarzystwie trudno o dobry wynik będzie Kasanovie.
Ciekawą stawkę, a także bardziej liczną, zgromadził także wyścig o Nagrodę Piechura (I gr.), a wszystko dlatego, że rozgrywany jest on pod szyldem Wathba Stallions Cup, a więc dla zwycięzcy przewidziana jest premia dodatkowa w wysokości 5 tys. euro. Rywalizacja zapowiada się ciekawie, ponieważ trudno jest jednoznacznie wskazać faworytów. Bez wątpienia wysoko będą stały notowania Elevationa Al Maury oraz Lili des Vialettes, które dość nieoczekiwanie w debiutach rozprawiły się z rywalami mającymi już wyścigowe doświadczenie.
Klacz w bezpośredniej walce pokonała mocno wówczas faworyzowaną Al Mamounię, pozostającą bez zwycięstwa, ale posiadającą spore możliwości. Trudniej ocenić Al Thaqiba S B, biegającego mocno „w kratkę”. W swoim drugim starcie wyraźnie pokonał HM Al Fayzę, jednak ta niedawno w imponującym stylu triumfowała we Wrocławiu. Mniejsze szanse wydają się mieć mało doświadczony Byron de Ghazal oraz polski Ehmez, chociaż, zwłaszcza w przypadku pierwszego z nich, można się spodziewać progresu.
Pierwsze pozagrupowe starcie dwulatków i Nagroda Demon Cluba
Młode araby po raz pierwszy zmierzą się na poziomie pozagrupowym (Nagroda Europejczyka), ale także młode folbluty ruszą w niedzielę do boju na poziomie kat B. Będą rywalizowały o Nagrodę Skarba na dystansie 1300 m. Najlepsze wrażenie w debiutach sprawiły irlandzkie Lady Juliane oraz Laurella, które, mimo lekkich problemów na prostej finiszowej, skutecznie finiszowały po zwycięstwo. Drugie miejsce za Laurellą zajęła Arizona Blue, więc i z nią trzeba się liczyć. Ciekawi występ polskiej Formuły – w dobrym stylu pokonała rywali krajowej hodowli. Trudne zadanie czeka Tayrę, mającą za sobą niezbyt udany debiut w mocnej stawce.
Trzyletnie i starsze folbluty porównają się z kolei w pierwszogrupowej gonitwie o Nagrodę Demon Cluba. Rocznik derbowy samotnie będzie reprezentować triumfator biegu o Nagrodę Irandy – Juvenil. Warunki są dla niego korzystne, ponieważ poniesie niską wagę (prawdopodobnie 53 kg). Na przeciwnym biegunie znalazł się ubiegłoroczny wicederbista Senlis, bowiem on wystartuje pod obciążeniem równym 61 kg. Z wyższego poziomu schodzą także trudny do oceny Freak Out i błyskotliwy Quibou, tym razem dosiadany przez uczennicę Małgorzatę Wołczak.
Z kolei Taymour, Ophelia’s Aidan oraz God of War dobrze radziły sobie na poziomie grupowym i także nie można ich lekceważyć. Szykuje się ciekawa i zagadkowa rozgrywka, będąca małą zapowiedzią pierwszego porównania ścisłej czołówki rocznika derbowego z końmi starszymi, jaki zapewne nastąpi w biegu o Nagrodę Kozienic za tydzień.
Rywalizacja w gonitwach płotowych z dość wyraźnymi faworytami
Sobotni mityng rozpoczniemy od dwóch wyścigów płotowych. Najpierw trzylatki powalczą w Memoriale Majora Henryka Dobrzańskiego „Hubala”. Po przekonującym zwycięstwie odniesionym miesiąc temu, rola faworytki przypadnie prawdopodobnie zdolnej Boheme, chociaż można się spodziewać, że tanio skóry nie sprzedadzą reprezentujące stajnię Wiesława Kartusa – Lips Achat (ostatnio drugi) oraz I Feel Good, który triumfował w pierwszej gonitwie z tego cyklu (we Wrocławiu). Poprawić może się także El Capri.
W konfrontacji koni starszych, o Nagrodę Majora Jerzego Sosnowskiego, parą najmocniej liczonych koni powinny być Dubawi Warrior i dosiadany przez bardziej doświadczonego jeźdźca Anfield. Oba w tym roku potrafiły pokazać się bardzo dobrze w tej konkurencji. Ich rywale nie mają takich osiągnięć, a także nie imponują doświadczeniem (z wyjątkiem słabiej dysponowanego Sorreno).
Start pierwszych gonitw w oba dni wyścigowe zaplanowany jest na godzinę 14:00.
Krzysztof Romaniuk
Na zdjęciu tytułowym Fragnar i Donat FA w walce o zwycięstwo w gonitwie o Nagrodę Janowa