Sobotnia gonitwa druga będzie przeznaczona dla 4-letnich i starszych koni. To wyścig płotowy o Nagrodę Majora Jerzego Sosnowskiego, którego początek zaplanowany jest na godzinę 14:30. Przedstawiamy sylwetki uczestników tej gonitwy.
1. THE RESIDIENCES (IRE), 5-letni wałach
hodowca: West Lodge Stud
właściciel: Y. Hamad, T. Pastuszka
trener: Tomasz Pastuszka
jeździec: st. u. Paweł Pałczyński 69 kg
Rodowód: Slade Power – Snowdrops / Gulch
Kariera bardzo dobrego sprintera, jakim był jego ojciec, Slade Power, rozwijała się stopniowo. W wieku dwóch lat wygrał gonitwę maiden, w kolejnym sezonie dwukrotnie zwyciężał na poziomie Listed, a kiedy miał cztery lata triumfował już w G3 (dwukrotnie) i G2 (raz). Największe sukcesy przyszły w wieku pięciu lat. Wygrał wówczas kolejno: Greenlands Stakes (G3), Diamond Jubilee St. (G1) oraz July Cup (G1). Jego koronnym dystansem było 1200 m. Także dwójka jego najlepszych potomków, Ejtilaab (116 rpr) oraz Raffe Prize (114 rpr) specjalizowało się w rywalizacji na krótko.
Co przykuwa uwagę – The Residiences ma znakomitą matkę. Klacz w sześciu startach wygrała aż trzy wyścigi na poziomie G3, była takż dwukrotnie druga – w debiucie i w G3. Jej ojciec, amerykański Gulch, w stadzie dał m. in. znakomitego Nayefa. Snowdrops w hodowli dała bardzo dobrego Tawhida, który biegał dla Godolphin i uzyskał status Black Type oraz legitymował się ratingiem 114 rpr. Poza tym było po niej kilka solidnych koni, spośród których znany warszawskiej publiczności jest pełen brat The Residiencies – Snow Storm, który biegał w Polsce w latach 2019-21, wygrywając 6 wyścigów w tym Jaroszówki (był też drugi w Memoriale Fryderyka Jurjewicza).
Kariera: The Residiencies biega na dużo niższym poziomie niż jego rodzice, a nawet brat Snow Storm. Ma na swoim koncie dwie wygrane na poziomie IV grupy i na takim ściga się najczęściej zajmując płatne lokaty. W tym roku słabo zaczął sezon. Wystartował dwa razy w Sopocie – pierwszy występ był zaskakująco udany, natomiast drugi rozczarowujący.
Preferowany stan bieżni i dystans: Chociaż ojciec był sprinterem, to jego brat był dość uniwersalny, natomiast w przypadku The Residiencies można odnieść wrażenie, że potrzebuje przynajmniej 2000 m, by notować lepsze wyniki. Być może z tego powodu wyścigi płotowe mogą stanowić dla niego ciekawą alternatywę. Sprzyja mu bieżnia elastyczna.
Trener, jeździec i waga: Tomasz Pastuszka potrafi bardzo dobrze przygotowywać konie do wyścigów płotowych, a sam także dosiadał koni w tej konkurencji. Na wałachu pojedzie wyróżniający się polski jeździec, Paweł Pałczyński, który jest także trenerem i specjalizuję się w przygotowywaniu koni do wyścigów płotowych i przeszkodowych.
Prognoza: Wydaje się, że ma szanse podjąć skuteczną walkę o trzecią lokatę z końmi trenera Rogowskiego.
2. NEGRO AFRICA, 4-letnia klacz
hodowca: SK Iwno
właściciel: K. Rogowski
trener: Kazimierz Rogowski
jeździec: am. dż. Pavel Peprna 65 kg
Rodowód: Turati – Negro Czacza / Jape
Pod kątem wyścigów płotowych i przeszkodowych ma ciekawy rodowód. Turati jest synem przekazującego dużo wytrzymałości potomstwu Lomitasa, choć we Włoszech biegał przeważnie na dystansach 1600-2000 m. Wygrał dwukrotnie na poziomie Listed, był także drugi we włoskim Derby oraz Premio Roma G1. Najlepszym potomkiem Turatiego okazał się wał. Live Your Life, znakomity specjalista od wyścigów płotowych, który odniósł 12 zwycięstw w 22 startach, wygrywając nawet na poziomie G1, więc niewątpliwie przekazuje talent skokowy swoim dzieciom.
Dziadek Jape miał ogromny wkład w rozwój polskiej hodowli. Dał wybitną Kombinację, ale także wiele innych bardzo dobrych koni, jak zwycięzcy najważniejszych gonitw w Polsce (m. in. Wielką Warszawskiej) – świetna Tulipa, dzielny Merlini, wicederbista Galileo (zwyciężył w płotowym G1 w angielskim Cheltenham), czy trójkoronowany w Czechach Age of Jape, który świetnie radził sobie także w gonitwach stiplowych. Jego córka Negro Czacza (matka Negro Afriki) pochodzi z dobrej rodziny, jeśli blisko spokrewniona m. in. z niedawną oaksistką Nebbią, dzielnym płotowcem Noble Eagle, jednak sama w hodowli dotąd się nie wyróżniła.
Kariera: Generalnie w biegach płaskich biegała słabo, choć udało jej się wygrać jeden, słabiej obsadzony, wyścig we Wrocławiu. W gonitwach płotowych było już lepiej, bo potrafiła kilkukrotnie zająć płatne miejsce. W tym roku jeszcze nie błysnęła.
Preferowany stan bieżni i dystans: Warunki nie wydają się mieć większego wpływu na jej wyniki. Wydłużanie dystansu powinno być dla niej korzystne, poniesie też najniższą wagę w polu, o ile jeździec się na taką wyważy.
Trener, jeździec i waga: Kazimierz Rogowski regularnie wystawia swoje konie w gonitwach płotowych. Zazwyczaj stopniowo się rozkręcają. Pavel Peprna to niezwykle doświadczony jeździec płotowo-przeszkodowy. Ma na swoim koncie wygrane w prestiżowych gonitwach w tej specjalności na polskich torach. W tym roku wygrał we Wrocławiu na Dubawi Warriorze.
Prognoza: Płatne miejsce jest w jej zasięgu.
3. SORRENO – ZOSTAŁ WYCOFANY
4. ARKANO (IRE) – ZOSTAŁ WYCOFANY
5. ANFIELD (GER), 4-letni wałach
właściciel: Gestüt Etzean
trener: Grzegorz Wróblewski (Czechy)
jeździec: k. dż. Rostislav Bens 69 kg
Rodowód: Lord of England – Adriana / Poliglote
Lord of England wielkiej kariery w stadzie nie zrobił (choć dał. m.in. derbistę Isfahana), jeśli chodzi o gonitwy płaskie. Jego potomstwo nieźle radzi sobie w gonitwach dystansowych. Jednak dał sporo niezłych koni biegających płoty i przeszkody, a kilka nawet bardzo dobrych. To jednak nic w porównaniu z dziadkiem – Poliglote, który pod tym względem zrobił furorę. Matka Anfielda, Adriana wygrała dwukrotnie, w tym raz na poziomie G3, więc wałach wydaje się mieć naprawdę ciekawy potencjał genetyczny.
Kariera: W czterech startach na dystansach płaskich był raz trzeci. Słabo także wyglądał początek jego kariery w rywalizacji płotowej, ale w sierpniu się przełamał i wygrał wyścig w Merano. W tegorocznym występie na Partnicach był dopiero 9., chociaż jego strata do czołówki nie była aż tak duża, natomiast przed miesiącem w Warszawie spisał się bardzo dobrze. Finiszował w końcówce dynamicznie i ostatecznie był blisko trzeci.
Preferowany stan bieżni i dystans: Nic nie wskazuje, żeby miał szczególne preferencje. Bez kłopotów radzi sobie z takimi dystansami.
Trener, jeździec i waga: Przygotowuje go w Czechach wybitny specjalista od wyścigów płotowych i przeszkodowych, Grzegorz Wróblewski. W siodle zobaczymy tym razem regularnie ścigającego się na polskich torach Rostislava Bensa. Wydaje się, że może pojechać nieco odważniej niż ostatnio Tereza Polesna.
Prognoza: Jeden z dwóch faworytów tego wyścigu. Powinien być w rozgrywce. Głównym mankamentem w jego przypadku jest ukośne pokonywanie przeszkód (wyłamuje w prawo).
6. DUSZKA, 5-letnia klacz
hodowca: SK Iwno
właściciel: K. Rogowski
trener: Kazimierz Rogowski
jeździec: st. u. Tereza Polesna 67 kg
Rodowód: Ayahuasca – Decora / Belenus
Ayahuasca został wyhodowany w USA, ale ścigał się głównie w Peru i Argentynie. W latach 2012 i 2013 był czempionem wśród koni ścigających się na torach trawiastych w Peru. Do Polski trafił w 2018 i krył w Iwnie/Golejewku. Nie dał wyróżniających się koni – najlepszy okazała się właśnie Duszka, która wygrała trzykrotnie na dystansach płaskich. Z kolei Kassar okazał się niezły w wyścigach płotowych (dwukrotnie drugi) i przeszkodowych (dwukrotnie trzeci). Decora wygrała trzy razy w 11 startach dla trenera Andrzeja Walickiego. To córka niemieckiego derbisty Belenusa – jego potomstwo biegała bardzo dobrze w Polsce (m. in. wybitny Intens, zwycięzca WW Hipoliner, czy wicederbistki Kundalini i Kardinale), ale także przejawiało talent pod kątem wyścigów płotowych (m. in. zwyciężczyni Wielkiej Wrocławskiej Habana, Leading Light, Trim).
Kariera: Duszka to pożyteczna klacz niższych grup. Odniosła trzy zwycięstwa i kilkunastokrotnie zajmowała lokaty w czołowej czwórce. W tym roku radzi sobie słabiej niż w poprzednich. Pod koniec ub. sezonu dwukrotnie pobiegła w gonitwie płotowej – była trzecia na pięć koni i piąta na ośmiu uczestników.
Preferowany stan bieżni i dystans: W biegach płaskich optimum dla klaczy to 1600 m, jednak w przypadku płotów powinna sobie poradzi z dwukrotnie dłuższym dystansem. Preferuje szybką nawierzchnię.
Trener, jeździec i waga: Kazimierz Rogowski został przedstawiona przy okazji Negro Afriki (nr 2). W siodle Duszka będzie miała solidną Terezę Polesną, co powinno być atutem klaczy. Amazonka ma w tegorocznej klasyfikacji dwie wygrane na 10 startów. Jedną odniosła miesiąc temu w Warszawie.
Prognoza: Może powalczyć o miejsce trzecie.
7. DUBAWI WARRIOR (IRE), 4-letni wałach
hodowca: Rabbah Bloodstock Ltd
właściciel: A. Abu Rkaiek i T. Pastuszka
trener: Tomasz Pastuszka
jeździec: u. Jakub Pieńkos
Rodowód: Dubawi – Muffri’Ha / Iffraaj
Ma wyborne pochodzenie. Jego ojciec to absolutny top (syn nieodżałowanego Dubai Millennium, który pozostawił po sobie tylko jeden rocznik) i jest jednym z dwóch najdroższych reproduktorów świata. Kryje za, bagatela, 350 tys. euro. Na torze był niepokonany w wieku dwóch lat, a później mocnym milerem – wygrał irlandzkie 2000 Gwinei oraz Prix du Haras de Fresnay-le-Buffard-Jacques le Marois G1. Jednak to wyczyny w hodowli wywindowały stanówkę na niebotyczny poziom. Dał ogromną liczbę koni z ratingiem powyżej 110 funtów, przy czym bardzo wiele z nich uzyskało ponad 120 rpr. Próbując wymienić najlepsze z nich, należałoby poświęcić miejsca w kilku artykułach.
Matka naszego bohatera startowała sporo, bo aż 28 razy w ciągu czterech sezonów, przeważnie na dystansach milerskich lub zbliżonych do mili 1400-1800 m. W wieku 4 lat zawędrowała całkiem wysoko, wygrywając trzy razy z rzędu, w tym na poziomie Listed i G3 (Darley Stakes) i osiągając rating 111 rpr. W dodatku urodziła Al Mubhira (po Frankelu), który na początku tego miesiąca (5 lipca) wygrał gonitwę Gala Stakes (Listed) na torze Salisbury i otrzymał za niego notę 115 funtów.
Dziadek Dubawi Warriora, Iffraaj, był dobrym koniem wyścigowym, który wygrał trzykrotnie na międzynarodowym poziomie G2. Podobnie jak Dubawi, w hodowli okazał się o wiele cenniejszy. Kryje pod koniec kariery zaledwie po 10 tys. funtów, a dał kilka znakomitych koni – Ribchestera (126 rpr), My Prospero (124), Wootton Basseta (120), czy Audience (120).
Kariera: Zadebiutował w wieku trzech lat w Wielkiej Brytanii i łącznie zaliczył tam pięć startów, przeważnie zajmując dalsze lokaty. Jeden wyścig wygrał, ale, jak na konia z takim rodowodem, niewątpliwie zawiódł swoich właścicieli. W ten sposób trafił w inne ręce, a następnie do Polski. Pod opieką Tomasza Pastuszki został przygotowany do wyścigów płotowych i starty w nowej konkurencji zaczął w wielkim stylu, zostawiając w połowie maja rywali daleko za sobą. Kolejny bieg w jego wykonaniu nie był już tak udany, chociaż prawdopodobnie głównym winowajcą była ultra ofensywna taktyka, zastosowana przez jeźdźca. Bez powodzenia pobiegł w gonitwie o Nagrodę Prezesa Totalizatora Sportowego, w której spotkał się z czołówką koni starszych w Polsce.
Preferowany stan bieżni i dystans: Jeśli uda się go spokojnie przeprowadzić, to nie powinien mieć problemów z dystansem, niezależnie od stanu toru.
Trener i jeździec: Tomasz Pastuszka został przedstawiony przy okazji konia z nr 1. Tutaj postawił na współpracę z obiecującym Jakubem Pieńkosem, który postara się powalczyć w tym roku o pierwsze zwycięstwo w karierze – tutaj ma na to realną szansę.
Prognoza: Wydaje się koniem o bardzo dużym potencjale i możliwościach, jednak chyba nie jest najłatwiejszy do prowadzenia, więc sporo może zależeć od jeźdźca. Jakub Pieńkos ma jeszcze stosunkowo niewielkie doświadczenie, ale oceniany jest jako obiecujący uczeń w tej dyscyplinie, więc ma spore szanse.
Wskazanie autora: Anfield – Dubawi Warrior – The Residiences – Duszka
Krzysztof Romaniuk
Na zdjęciu tytułowym Dubawi Warrior we Wrocławiu