W niedzielę 28 lipca rozegrany zostanie finałowy akord w karierze każdego czteroletniego konia czystej krwi arabskiej polskiej hodowli, czyli Derby. Rywalizacja o nagrody Janowa i Pamira pokazała, że hierarchia w roczniku nie jest ustabilizowana. Jest kilka koni wyróżniających się pojedynczymi wynikami, a także takie, które imponują stabilnością formy. Omerstim odniósł zdecydowane, łatwe zwycięstwo w sprzyjających warunkach pogodowych, na miękkiej bieżni, na dystansie 2200 m, pokonując Donata FA, a trzeci był Onyks. W Nagrodzie Janowa role się odwróciły, a konie, które wcześniej zawiodły, jak Fragnar czy Maximus, znacznie się poprawiły. Ten pierwszy wygrał, ale musiał stoczyć zacięty bój z Donatem FA. To właśnie Donat FA oraz Eyd’a Alfash wykazują się stałą, bardzo dobrą dyspozycją. Istotnym czynnikiem wpływającym na wyniki jest pogoda, a co za tym idzie stan toru i oczywiście niespotykany na świecie dystans, na jakim rozgrywana będzie ta gonitwa, czyli 3000 m. Fani, trenerzy i właściciele z pewnością często sprawdzają prognozy pogody, marząc, a może nawet odprawiając gusła, aby warunki odpowiadały ich koniom. Jedno jest pewne: w tegorocznym biegu o Błękitną Wstęgę spotka się jeden z najbardziej wyrównanych roczników koni w ostatnich dwudziestu latach. Nawet najdrobniejszy element może zdecydować o finalnym sukcesie. Możliwe są także niespodzianki, więc czekają nas duże emocje i prawdziwe wyścigowe święto.
Zapraszamy do analizy sylwetek i szans poszczególnych koni startujących na Torze Służewiec w niedzielnym wyścigu Derby dla 4-letnich ogierów i klaczy czystej krwi arabskiej hodowli krajowej (28 lipca, godz. 16.00, dystans 3000 m, gonitwa 5).
1. OMERSTIM – 4-letni siwy ogier
hodowca: R. Sumiła
właściciel: R. Sumiła
trener: Sergiusz Zawgorodny
jeździec: dż. Szczepan Mazur 59 kg
wymiary: 160-181-19,5 cm
Rodowód: Westim – Om Daksha po Dahess
Ojciec był najlepszym synem Nougatina wyhodowanym w Polsce i potrafił postawić ostre warunki trzykrotnemu zwycięzcy Nagrody Europy – Ameretto w Nagrodzie Ofira. Matka Westima to znakomita Wienerva po Santhos, która dała jeszcze derbistę i rekordzistę toru na 3000 m Waresa. Mimo tak znakomitych genów ojciec Omerstima mimo wszystko trochę zawiódł w hodowli, a dwaj pełni bracia – wicederbista Ewest i rzetelny Erwan są wynikiem jednego udanego połączenia.
Matka Omerstima to pełna siostra oaksistki Om Darshaany, ale niestety dla właściciela nie pokazała podobnego potencjału wyścigowego. Jej atutem natomiast są geny jednego z najlepszych synów Amera, ogiera Dahess.
Kariera: Omerstim w wieku trzech lat biegał przeciętnie lub słabo, choć potrafił wygrać gonitwę w słabej stawce w Sopocie. W swoim drugim tegorocznym starcie wyraźnie się poprawił i pokonał Onyksa, przegrywając z Donatem FA, ale nieznacznie. To, co najlepsze, miało dopiero nadejść. W wielkim stylu i niezagrożony wygrał Nagrodę Pamira w trudnych warunkach atmosferycznych, bijąc tym razem Donata FA o 3,5 długości. Nagroda Janowa miała zweryfikować rzeczywisty potencjał Omerstima. Prowadzony ofensywnie przez Szczepana Mazura, przez większość dystansu utrzymywał drugą pozycję, a na prostej podjął próbę ucieczki. Jednak na szybkim torze, 250 metrów przed metą, został wyprzedzony przez kilka koni i nie nawiązał walki o zwycięstwo. Ostatecznie zajął siódme miejsce, tracąc około siedmiu długości do triumfującego Fragnara.
Preferowany stan bieżni i dystans: To silny koń, preferujący cięższe warunki na torze i mocne tempo w dystansie. Konie po Westimie, Ewest i Erwan, dobrze radziły sobie na dystansie 3000 m.
Trener, jeździec i waga: Omerstima ponownie dosiądzie Szczepan Mazur, który ma na koncie piętnaście zwycięstw i ostatnio ustabilizował formę na wysokim poziomie. Sergiusz Zawgorodny, trener Omerstima, odniósł dwa zwycięstwa w Sopocie, co potwierdza skuteczność współpracy z Romanem Sumiłą oraz to, że stajnia jest cały czas w optymalnej dyspozycji.
Prognoza: Na ciężkim torze może wygrać Derby, ale na szybkiej bieżni jest raczej kandydatem do niższych płatnych miejsc.
2. MAXIMUS – 4-letni ciemnogniady ogier
hodowca: M. Żarski
właściciel: A. Urbanowski
trener: Andrzej Urbanowski
jeździec: dż. Stefano Mura 59 kg
wymiary: 152-175-19 cm
Rodowód: Haddag Al Khalediah – Meisa po Akim De Ducor
Haddag Al Khalediah, wnuk słynnego ogiera wyścigowego Tiwaiq, pochodzi ze znakomitej linii żeńskiej wywodzącej się od klaczy Cherifa. Mimo dużych oczekiwań właścicieli i hodowców, jego potomstwo osiąga przeciętne wyniki, ale potrafi wygrywać grupowe wyścigi. Jego najlepszy syn, wicederbista Ben Mark, nie dorównuje czołowym koniom starszym, w tym znakomitemu synowi Mared Al Sahra, derbiście Wielkiemu Dakrisowi.
Matka Meisa to połączenie klasycznej idei hodowli polskiego konia arabskiego w typie kuhailana ze znakomitym synem Akbara – Akim De Ducor (ojciec fenomenalnego trzyletniego Arasha – sześć rzędowych zwycięstw). Wygrała dwa wyścigi w wieku trzech lat. To ciekawe połączenie krwi, które zaowocowało rzetelnym koniem.
Kariera: W Nagrodzie Piechura gr. I – Wathba Stallions Cup, Maximus walczył o zwycięstwo, zajmując ostatecznie trzecie miejsce. Przegrał 2,5 długości z bardzo dobrą Sarieeh Alfalah (którą pokonał wcześniej w tym roku), ale wyraźnie wyprzedził solidną Al Thakhirę. W Nagrodzie Emaela gr. I – Wathba Stallions Cup dla koni polskiej hodowli, Maximus triumfował w dobrym czasie i stylu, choć nie bez walki. Po dłuższej przerwie i nieco słabszym występie w Nagrodzie Baska, w tegorocznej Nagrodzie Skowronka wyraźnie poprawił swoje osiągi. Mimo straty siedmiu długości do zwycięzcy, pokonał dobre konie zagranicznej hodowli oraz dwa konie trenowane przez Adama Wyrzyka. Wyraźnie zawiódł w Nagrodzie Pamira (ósmy, ponad 23 długości za zwycięzcą), ale huśtawka formy ma duży związek ze stanem toru. Potwierdził to dobrym występem w Nagrodzie Janowa, gdzie po raz pierwszy dosiadł go Konrad Mazur. Mazur zdecydował się poprowadzić Maximusa z tyłu stawki, co spowodowało lekkie problemy na zakręcie, ale ostatecznie finiszował skutecznie i stoczył zwycięski pojedynek z Eyd’ą Alfash o trzecie miejsce, tracąc do czołowej dwójki 3,5 długości.
Preferowany stan bieżni i dystans: Gorsze wyniki na elastycznej bieżni oraz bardzo dobry czas w wygranym wyścigu I grupy sugerują, że ogier preferuje raczej lżejsze warunki.
Trener, jeździec i waga: Po jednorazowej zmianie, do siodła powraca Stefano Mura, który dobrze rozumie się z koniem i potrafił na nim wygrywać. Wydaje się też, że dobrze współpracuje Andrzejem Urbanowskim, który trenuje swoje konie we własnym ośrodku niedaleko Warszawy. Mimo małego doświadczenia, trener osiąga dobre wyniki.
Prognoza: Z powodu wahań formy zależnych od warunków torowych, Maximus jest trudny do oceny. Na szybkim torze i przy spokojnym tempie wyścigu, jest kolejnym kandydatem do walki o płatne lokaty.
3. ONYKS – 4-letni ciemnogniady ogier
hodowczyni: M. Kosicka
właściciel: A. Urbanowski
trener: Andrzej Urbanowski
jeździec: dż. Konrad Mazur 59 kg
wymiary: 156-180-21 cm
Rodowód: Zaeem – Orozona Fata po NivourGonnaTouchThis
Ojciec jest potomkiem Amera i klaczy Marja po Cheri Bibi, która oprócz Zaeema urodziła dwójkę pełnego rodzeństwa ogiera. Szczególnie wyróżniła się Maleehah, która triumfowała siedemnaście razy na osiemnaście startów. Zaeem dzieli babkę z Maredem Al Sahrą, Ebrazem, Mon’nią i Assym (ojciec Han Rastabana i francuskiego derbisty, ogiera Samlla). Statystyki wskazują, że ta linia żeńska daje wybitne ogiery, które doskonale łączą się z polskimi liniami. Ogier został wykorzystany we Włoszech, gdzie pokazał swój potencjał. W Polsce natomiast, otrzymał raczej słabe matki, co skutkowało rozczarowującym potomstwem.
Matka Onyksa, Orozona Fata, prezentowała bardzo słabą formę i urodziła trzy konie wyścigowe. Optimus (po Westim) wykazywał podobny talent do matki. Orfea rozpoczęła swoją karierę w ten weekend. Klacz jest półsiostrą znanej Orgii Faty i pochodzi z jednej z najlepszych polskich wyścigowych linii żeńskich.
Kariera: Onyks, mimo zaledwie pięciu startów, zdążył już pokazać swój potencjał. Po późnym debiucie, szybko odnotował pierwsze zwycięstwo, pokonując m.in. Al Jassima. Choć w kolejnych startach ustępował rywalom takim jak Donat FA czy Omerstim, to w Nagrodzie Pamira zajął wysokie trzecie miejsce, tracąc do zwycięzcy zaledwie 1,25 długości. W Nagrodzie Janowa trener i jeździec zdecydowali się poprowadzić wyścig w wolniejszym tempie (możliwe, że z myślą o Maximusie), a mimo to Onyks był w końcowej rozgrywce. Tym razem był piąty, ale dwa płatne miejsca w obu gonitwach imiennych sugerują, że jest obok Donata FA i Eydy Alfash najrówniej biegającym koniem.
Preferowany stan bieżni i dystans: Niewielkie doświadczenie ogiera utrudnia jednoznaczną ocenę, jednak elastyczny tor wydaje się sprzyjać jego predyspozycjom.
Trener, jeździec i waga: Właściciel, będący jednocześnie trenerem, traktuje wyścigi jako hobby, ale jego stajnia utrzymuje stabilną formę. Onyksa ponownie dosiadać będzie Konrad Mazur, który dobrze spisał się w Nagrodzie Pamira. Trener aktywnie poszukuje optymalnych rozwiązań taktycznych, aby osiągnąć jak najlepszy wynik.
Prognoza: W nadchodzącym wyścigu Onyks ma szansę powalczyć o niżej płatne miejsce, a na elastycznym torze może nawet włączyć się do walki o najwyższe lokaty.
4. FRAGNAR – 4-letni kasztanowaty ogier
hodowczyni: M. Stelmaszczyk
właścicielka: M. Stelmaszczyk
trener: Adam Wyrzyk
jeździec: k. dż. Kumushbek Dogdurbek Uulu 59 kg
wymiary: 157-177-20.5 cm
Rodowód: Al Mamun Monlau – Fioretta po Saracen
Ojciec jest jednym z trzech najlepszych synów Munjiza i zwycięzcą Dubai Kahayla Classic G1. Jest reproduktorem od niedawna, ale ma bardzo pozytywny bilans, jednak jego potomstwu brakuje błysku potrzebnego do stania się gwiazdami. Dokładnie takim koniem w Polsce był również jego syn – Apollo Del Sol.
Matka miała bardzo przeciętną karierę wyścigową, ale jest ze znakomitej linii Forty i dała już ciekawego konia po Aim Southie – Fidema.
Kariera: Fragnar, dzięki swojej stabilnej i rosnącej formie, zasłużył na bardzo dobry sezon i tytuł lidera rocznika derbowego w wieku trzech lat. Jego łatwe zwycięstwo w Nagrodzie Batyskafa oraz drugie miejsce za Bad Guyem Pompadourem w Nagrodzie Baska ukazały możliwy potencjał tego ogiera. W swoim pierwszym starcie w tym sezonie, podczas Memoriału Stanisława Sałagaja, ponownie musiał uznać wyższość konia trenowanego przez Macieja Kacprzyka, ale tym razem różnica wyniosła aż siedem długości. Kolejnym, subtelnym sygnałem o nieco słabszym wejściu w sezon, była przegrana z Maximusem zaledwie o krótki łeb. W Nagrodzie Pamira jego stały jeździec, w sprzyjających warunkach, zaatakował wcześniej na wejściu w ostatni zakręt i przez chwilę odskoczył od reszty koni, ale zaczął wyraźnie słabnąć, tracąc kolejne pozycje. Ostatecznie uplasował się na piątym miejscu, ponad dziewięć długości za zwycięskim Omerstimem. Większość koni zapisanych do Derby pobiegła w Nagrodzie Janowa, gdzie Fragnar ponownie zaprezentował się w znakomitej formie, przypominającej zeszły sezon. Prowadzony przez Kumushbeka Dogdurbeka Uulu, przez większość dystansu utrzymywał trzecią pozycję, kontrolując zwycięzcę Nagrody Janowa. Na 300 metrów przed metą objął prowadzenie, ale natychmiast został wyprzedzony przez Donata FA o około długość. Przez ćwierć kilometra oglądaliśmy znakomity pojedynek. Podopieczny Adama Wyrzyka, zachęcany przez dżokeja, pokazał ogromną wolę walki, odrabiając stratę centymetr po centymetrze, i ostatecznie wygrał wyścig o łeb.
Preferowany stan bieżni i dystans: Początkowo wydawało się, że Fragnar preferuje cięższe warunki na torze, jednak słaby występ w Nagrodzie Pamira podważył to przekonanie. Obecnie można stwierdzić, że będąc w formie, koń dobrze biega w każdych warunkach, ale w tym roku notuje lepsze wyniki na szybszych nawierzchniach.
Trener, jeździec i waga: Adam Wyrzyk przez lata przyzwyczaił nas do tego, że plasuje się w czołówce czempionatu trenerów, często wygrywając cały sezon. Ten rok rozpoczął się dla stajni dobrze, ale później zabrakło wyników, co poskutkowało rozczarowującym, siódmym miejscem w rankingu ze skutecznością 8,2%. Na szczęście dla właścicieli Fragnara, widać wyraźny progres formy stajni, szczególnie ich konia, który jako jedyny zdobył dla trenera wygraną w gonitwie pozagrupowej. Adam Wyrzyk wielokrotnie udowodnił, że doskonale pracuje z końmi arabskimi, przygotowując je tak, aby szczyt ich formy przypadał idealnie na Derby czy Oaks. Kumushbek Dogdurbek Uulu, podobnie jak trener, nie miał najlepszej pierwszej części sezonu, ale jego skuteczność dosiadów znacznie wzrosła w ostatnich tygodniach. Dobrze zna Fragnara, więc wie, jak poprowadzić go do zwycięstwa.
Prognoza: Po wygranej w Nagrodzie Janowa jest umiarkowanym faworytem tej gonitwy. Jest to silny i mający przyspieszenie koń, więc sprzyjać mu będzie spokojniejsze tempo oraz szybka końcówka.
5. CLARA AL KHALEDIAH – 4-letnia gniada klacz
hodowca: Polska AKF Sp. z o.o.
właściciel: Polska AKF Sp. z o.o.
trenerka: Cornelia Fraisl
jeździec: dż. Bolot Kalysbek Uulu 57 kg (zmiana)
wymiary: 153-173-19 cm
Rodowód: Jalnar Al Khalidiah – Chinook de Ghazal po Dormane
Jalnar Al Khalidiah pochodzi z najlepszej francuskiej linii żeńskiej. Jego trener, Jean-Francois Bernard, uważał, że był on najlepszym koniem czystej krwi arabskiej, jakiego kiedykolwiek trenował. Odniósł 5 zwycięstw, w tym Prix Manganate-Shadwell G1, Prix Dragon G2, i zajął 2. miejsce w Qatar Arabian World Cup G1 za Generalem. Jego najlepszym potomkiem jest oczywiście Fazza Al Khalediah. W Polsce dobrze biegały również Rammas Al Khalediah, Dary Al Khalediah oraz Bahwan, zwycięzca Derby Europy Centralnej.
Matka, Chinook de Ghazal, jest córką znakomitego Dormane’a i ma za sobą udaną karierę wyścigową. Wygrała dwa razy i dwa razy była druga w gonitwach G2, uzyskując tytuł black type. Pochodzi z tej samej rodziny co Jalnar Al Khalediah i wiele najlepszych koni na świecie. W Polsce biegała jej córka i pełna siostra omawianej klaczy, Wasma Al Khalediah, zwyciężczyni Nagrody Sabelliny i druga w Nagrodzie Michałowa, tylko krótki łeb za Dragonem.
Kariera: Clara Al Khalediah biegała w wieku trzech lat najrówniej z całego rocznika i wygrała trzy gonitwy, w tym Nagrodę PZHKA (kat. B) dla koni trzyletnich. Była liderką rocznika obok Fragnara. Wydaje się jednak, że została wystawiona na próbę ponad jej siły w Nagrodzie Porównawczej, gdzie zajęła ostatnie miejsce. W tym roku biegała tylko raz, w Nagrodzie Pamira, i nie był to udany występ. Po dość ofensywnej jeździe w pierwszej fazie wyścigu wyraźnie opadła z sił i ukończyła na miejscu dziewiątym, ponad 28 długości za Omerstimem i prawie 20 długości od piątego miejsca.
Preferowany stan bieżni i dystans: Jej pełna siostra najlepiej biegała na dystansach 2000-2800 m, natomiast Clara Al Khalediah wypadła blado w obu występach na dystansach powyżej 2000 m.
Trener, jeździec i waga: Po ostatnim słabym występie klacz zmieniła stajnię. Choć miała dłuższy czas na odpoczynek i poprawę formy u Cornelii Fraisl, należy pamiętać, że wcześniej trenował ją Michał Borkowski, wicelider tabeli trenerów, którego konie arabskie z zasady są w wybornej formie po zimie, a szczególnie duże postępy zrobiły inne czteroletnie araby. Wydaje się, że głównym problemem klaczy jest nerwowy charakter, więc zmiana warunków treningowych i możliwość przebywania na padokach powinny jej pomóc. Miał dosiadać jej wicelider rankingu jeźdźców i czempion z 2022 roku Dastan Sabatbekov, ale jest kontuzjowany i w zamian pojedzie Bolot Kalsybek Lulu, który wczoraj w fantastycznym stylu na God of War wygrał gonitwę I grupy.
Prognoza: Wyborny rodowód każe wciąż liczyć, że klacz zdoła pokazać swój potencjał z zeszłego roku. Biorąc jednak pod uwagę wszystkie czynniki, klacz biegnie z małymi szansami, choć teoretycznie możliwe jest zajęcie niższego płatnego miejsca.
6. GHYAT AL KHALEDIAH – 4-letnia siwa klacz
hodowca: Polska AKF Sp. z o.o.
właściciel: Polska AKF Sp. z o.o.
trenerka: Cornelia Fraisl
jeździec: pr. dż. Erbol Zamudin Uulu 57 kg
wymiary: 157- 178-19 cm
Rodowód: Wares – Ghalit Al Khalediah po Khalid El Biwaibiya
Wares jest synem znakomitej klaczy Wienerwy po Santhosie i wspaniałego, czysto polskiego ogiera Ontario HF. Najlepiej biegał w wieku czterech lat, czego zwieńczeniem były cztery wygrane, w tym ta najważniejsza, w Derby 2013. Mimo bardzo dobrych genów (jego matka dała jeszcze genialnego Westima) i rekordu toru na 3000 m, ogier raczej zawodzi w hodowli. Jego najlepszym synem jest Farhat, który wygrał cztery gonitwy, ale na poziomie grupowym.
Matka, Ghalit Al Khalediah, jest przedstawicielką tej samej rodziny żeńskiej, co Nougatin i, jak większość koni tej stadniny, jest potomkinią ogiera Tiwaiq. Biegała we Francji siedem razy i ma dwie wygrane w gonitwach conditions. Najlepszy jej start to trzecie miejsce w wyścigu G2, dzięki czemu ma tytuł black type. Z czwórki jej potomstwa najlepiej biegała na polskich torach Shamhoot Al Khalediah, która była w stanie wygrywać gonitwy na poziomie I grupy.
Kariera: Pierwsze starty zapowiadały, że klacz może być najlepszym koniem po Waresie i jednocześnie jedną z liderek wśród klaczy. Po trzecim miejscu w debiucie wygrała swój kolejny start, pokonując w raczej słabej stawce między innymi Ekavira. W Nagrodzie Bandoli stoczyła zacięty, ale zwycięski bój z bardzo dobrą Ormiką, pokonując o 9 długości Eyd’ę Alfash i o ponad dwadzieścia Mussakę. Natomiast dwa kolejne występy, jeden na koniec sezonu i szczególnie tegoroczny, możemy śmiało nazwać katastrofą. Klacz kończyła daleko za stawką.
Preferowany stan bieżni i dystans: Lepsze wyniki notowała na szybkich torach.
Trener, jeździec i waga: Podobnie jak koleżanka stajenna, zmieniła trenera, ale nawet Cornelia Fraisl raczej nie zdziała cudu. Ten występ może być testem po zmianie trenera i mieć charakter przygotowawczy do Oaks. W siodle niezwykle utalentowany i jeżdżący bardzo skutecznie w tym roku Erbol Zamudin Uulu.
Prognoza: Wydaje się być na ten moment najsłabszym koniem w stawce.
7. CECHINI – 4-letnia siwa klacz
hodowca: R. Talarek
właścicielka: A. Talarek
trener: Paweł Talarek
jeździec: dż. Sandbar Abeam 57 kg (zmiana)
wymiary: 158-176-18 cm
Rodowód: Mu’Azzaz – Cernike po Madras Kossack
Ojciec jest pełnym bratem Mared Al Sahry i Ebraza, a blisko spokrewnieni z nim są zwycięzcy gonitw G1: klacz Mon’nia i ogier Assy (ojciec Han Rastabana i francuskiego derbisty Samlla). Sam Mu’Azzaz miał cztery córki w treningu urodzone w Polsce, z czego trzy wygrały wyścigi, a jedna była druga w debiucie i zakończyła karierę. Niewątpliwie najlepsza była El Nadira, ale nie było jej dane pokazać pełni swoich możliwości ze względu na problem z wchodzeniem do maszyny.
Matka biegała bardzo słabo, ale dała rzetelnego Celebryka po Ontario HF, który wygrał Nagrodę Kurozwęk (kat. B). Z tej linii Robert Talarek dochował się dwóch wicederbistów.
Kariera: Klacz wygrała gonitwę II grupy i była trzecia w Nagrodzie PZHKA kat. B. W pierwszym tegorocznym starcie wypadła blado, tracąc dwanaście długości do Bint Korony, którą w zeszłym roku pokonała. Następnie przyszła pierwsza próba przedderbowa w Nagrodzie Pamira, która Cechini zupełnie nie wyszła. Klacz była przedostatnia, w bardzo dużym odstępie od płatnych miejsc. Dlatego trzeba przyznać, że wygranie wyścigu III grupy na 2000 m było sensacją. Pokonała o nos innego uczestnika tegorocznego Derby, Emarda, oraz kilka innych dobrych koni z tego rocznika i kilka rzetelnych starszych koni, w tym Celebryka czy Farhata.
Preferowany stan bieżni i dystans: Odpowiadają jej bardziej lekkie tory.
Trener, jeździec i waga: Paweł Talarek z powodzeniem prowadzi rodzinną stajnię, której konie ostatnio osiągnęły znaczące postępy. Szanse klaczy na dobry występ w wyścigu dodatkowo wzrosły, ponieważ w siodle, zamiast ambitnej uczennicy Anny Gil, zobaczymy lidera rankingu, Sanhzara Abaeva.
Prognoza: Mimo ostatniego przebłysku (dosiadał ją wtedy Anton Turgaev) klacz biegnie z prawie zerowymi szansami nawet na niższe płatne lokaty, a jej docelowy start to zapewne Oaks.
8. EMARD – 3-letni siwy ogier
hodowca: Z. Górski
właściciel: Z. Górski
trenerka: Małgorzata Łojek
jeździec: dż. Sergey Vasyutov 59 kg
wymiary: 152-177-18,75 cm
Rodowód: Muzaffar – Edorma po Dormane
Muzaffar, wyhodowany przez Zbigniewa Górskiego, jest synem legendarnego Munjiza, a jego matka, córka Nougatina, wydała na świat również bardzo dobrą klacz Mantaa po Dahessie. Sam Muzaffar ścigał się trzy razy bez sukcesu. Jego potomstwo z klaczą Afrah nie wykazywało się talentem wyścigowym, a Dorian, choć był obiecującym trzylatkiem, po dwunastym miejscu w Nagrodzie Janowa nie wystartował w Derby.
Edorma jest jedną z nielicznych córek Dormane’a polskiej hodowli. Wygrała cztery wyścigi, najwyżej na poziomie pierwszogrupowym. Emard jest jej trzecim potomkiem, ale dwie jego starsze siostry wykazały się pewnym talentem wyścigowym. Najlepsza z nich, Ehssana, nie wygrała co prawda wyścigu I grupy, ale ma na swoim koncie pięć zwycięstw i zarobiła na torze 76 tys. złotych.
Kariera: Zeszłoroczne starty Emarda można podsumować jako progres w pierwszych trzech wyścigach, uwieńczony wygraną w słabszej stawce. Kolejne dwa starty w I grupie nie były udane (ostatnia i przedostatnia lokata). Przegrywał wyraźnie nie tylko z najlepszymi końmi rocznika, ale także z końmi, które nie uzyskały prawa startu w Derby. Tegoroczne wyniki to odpowiednio piąte, czwarte i drugie miejsce. W drugim starcie przegrał z Cuksem o niecałą długość, a najlepszy wynik osiągnął w opisywanym wyżej wyścigu z Cechini, przegrywając jedynie o nos.
Preferowany stan bieżni i dystans: Brak istotnych wskazań co do preferowanego stanu bieżni. Ogier nie biegał na dystansach powyżej 2000 m.
Trener, jeździec i waga: Małgorzata Łojek nie zanotowała dobrego początku sezonu, mając na koncie jedną wygraną i skuteczność na poziomie 3,3%. Jedno z czterech drugich miejsc jest zasługą opisywanego konia. Jak co roku, podopieczni trenerki nabierają formy w okolicach letniej przerwy na Służewcu, co widać również po Emardzie. Ogiera, tak jak w pierwszym tegorocznym starcie, dosiądzie trener koni arabskich i niezwykle doświadczony dżokej Sergey Vasyutov.
Prognoza: Emard pokazał, że idzie z formą w górę, ale jest mało prawdopodobne, że zajmie płatne miejsce.
9. DONAT FA – 4-letni gniady ogier
hodowca: K. Goździalski
właściciele: A. Gawryszewski i S. Wiśniewski
trener: Janusz Kozłowski
jeździec: dż. Aleksander Reznikov 59 kg
wymiary: 154-183-18,5 cm
Rodowód: Hanouh – Desir po Seraphin du Paon
Ojciec jest synem fantastycznego reproduktora Munjiza, ale zawiódł pokładane w nim nadzieje na torze, choć wygrał jedną gonitwę pozagrupową, w małej i przeciętnej obsadzie. Wydaje się, że do użycia go w hodowli zachęciła ciekawa pula genetyczna. Jego matka pochodzi z tunezyjskich linii i jest córką Tidjaniego. Dwójka jego potomstwa wygrała w zeszłym roku dwa wyścigi wliczając Donata FA. Hanouh, będąc reproduktorem, może się pochwalić wygranymi swoich potomków w tym roku. W swoim debiucie zwyciężyła Nania, a po dwóch zajętych drugich miejscach, ogier Ehmez również osiągnął linię mety jako pierwszy. Hanouh powoli staje się liderem wśród reproduktorów stacjonujących w Polsce.
Matka biegała w Polsce bardzo słabo, ale ma fantastyczny rodowód. Jej ojciec wygrał sześć razy, w tym dwa razy gonitwy rangi G1, a jego największym sukcesem było zwycięstwo w Dubai Kahayla Classic w 2011 r. Linia żeńska wywodzi się od matki Tidjaniego, babką jest epokowa Cherifa, a w żyłach Desir są jeszcze takie ogiery jak: Dahess czy Dormane.
Sumarycznie trzeba uznać, że ma najlepszy rodowód w stawce.
Kariera: Donat FA rozpoczął swoje starty od dalszych miejsc w grupach II i I, ale z czasem wyraźnie się poprawiał. W sierpniu wygrał swój jedyny bieg, zdecydowanie pokonując solidnego Wenzo. W gonitwach grupy I odstawał wyraźnie od Fragnara, a tuż za nim znajdował się ponownie Omerstim. W tym roku pokonał jeszcze raz Omerstima oraz Onyksa i w II grupie, zajmując drugie miejsce za rzetelnym Al Jassimem. W Nagrodzie Pamira finiszował bardzo dobrze z dalszej pozycji, na chwilę budząc nadzieję u właściciela na walkę o zwycięstwo. Jednak od połowy prostej nie zdołał zbliżyć się do Omerstima i ostatecznie zajął drugie miejsce. Jak już wiemy z powyższych opisów gonitwy o Nagrodę Janowa, ogier był ponownie bliski wygranej, tym razem walcząc z Fragnarem, ale ostatecznie zajął trzecie drugie miejsce w tym roku, potwierdzając znaczący postęp, jaki zrobił od zeszłego sezonu.
Preferowany stan bieżni i dystans: W jego karierze nie ujawniła się żadna preferencja co do elastyczności toru. Ze względu na czysto francuski rodowód, może ewentualnie trochę stracić z kolejnym wydłużaniem dystansu, ale jak na razie próby dystansowe zdał znakomicie.
Trener, jeździec i waga: Donata będzie dosiadał Aleksander Reznikov, który jeździł mniej na początku sezonu, ale stopniowo wraca do poziomu, do którego nas przyzwyczaił w przeszłości. Janusz Kozłowski zajmuje czwartą lokatę w klasyfikacji trenerów, a jego konie arabskie, zarówno trzyletnie, jak i starsze, biegają znakomicie. Szczególnie wyróżniają się omawiany ogier oraz Wasmy Al Khalediah, który biegał dotychczas tylko w Szwecji w gonitwach Pattern (dwie wygrane i jedno bliskie drugie miejsce).
Prognoza: Donat FA pokazał, że jest w wysokiej formie, a przede wszystkim najrówniejszej formie ze wszystkich koni. Zabrakło trochę szczęścia w Nagrodzie Janowa, ale Donat FA musi być uznawany za jednego z głównych kandydatów do wygranej.
10. EKAVIR – 4-letni gniady ogier
hodowca: SK Michałów
właściciele: M. Kryszyłowicz i SK Michałów
trenerka: Małgorzata Kryszyłowicz
jeźdźczyni: dż. Małgorzata Kryszyłowicz 59 kg
wymiary: 161-179-19,5 cm
Rodowód: Severus – Echala po DA Adios
Ojciec jest polskim derbistą i wnukiem Amera. Pochodzi ze znakomitej janowskiej linii Sabelliny. Wygrał tylko trzy wyścigi. Pierwszy w debiucie, potem Derby, a ostatnią wygraną odnotował w Nagrodzie Ofira.
Matka, Echala, była dobrym koniem wyścigowym z trzema wygranymi na koncie i jest córką wybitnego syna Wikinga – Da Adiosa. Blisko w rodowodzie mamy epokowego Druida, co nie może dziwić, biorąc pod uwagę fakt, że był on najlepszym koniem wyhodowanym w Michałowie. Klacz jak do tej pory dała cztery ogiery i każdy z nich był w stanie wygrać jeden lub dwa wyścigi, co jest bardzo dobrym wynikiem i pokazuje potencjał genetyczny Echali.
Kariera: W wieku trzech lat biegał dość przeciętnie pod względem zajmowanych miejsc, wygrywając dopiero ostatni wyścig sezonu we Wrocławiu. Mimo to potrafił pokonać konie takie jak Muhimin Muscat czy Karam Muscat. W tegorocznym debiucie okazał się wyraźnie słabszy od koni, które wcześniej pokonał, co sugerowało, że nie rozwinął się przez zimę tak, jak jego konkurenci. Potwierdzeniem tej tezy był bardzo słaby start w Nagrodzie Pamira, gdzie zajął ostatnie miejsce.
Preferowany stan bieżni i dystans: brak preferencji.
Trener, jeździec i waga: Małgorzata Kryszyłowicz w ostatnie dwa weekendy w Sopocie jeździła znakomicie, wygrywając cztery gonitwy i raz zajmując drugie miejsce. Jako trener ma na koncie cztery zwycięstwa i skuteczność na poziomie 14,3%.
Prognoza: Jest jednym ze słabszych koni w stawce i biegnie raczej dla podtrzymania tradycji startów koni z państwowej stadniny Michałów w Derby.
11. EYD’A ALFASH – 4-letnia gniada klacz
hodowczyni: M. Nieznańska
właścicielka: M. Nieznańska
trener: Adam Wyrzyk
jeźdźczyni: dż. Joanna Wyrzyk 57 kg
wymiary: 153-172-18,5 cm
Rodowód: Ontario HF – Emirah po Nougatin
Ojciec zapisał się złotymi zgłoskami w historii polskich wyścigów koni arabskich. Wnuk Wikinga, Sasanki, Peptona oraz Orlicy (córka Orli po Pietuszok), wyhodowany w USA przywrócił na chwilę blask marce Pure Polish w ojczystym kraju. Przekazuje szybkość (Addis – były rekordzista na 1400 m) jak i wytrzymałość, bo pośród jego potomstwa mamy derbistę Waresa (aktualny rekord na 3000 m) oraz oaksistkę Wielką Damirę. Ta ostatnia udowodniła jak cenne są geny Ontario HF, dając wybitnego Wielkiego Dakrisa.
Matka Emirah jest córką równie zasłużonego Nougatina. Ma na koncie dwie wygrane i trzecie miejsce w Oaks. Pełna siostra Eyd’y Alfash biegała rok wcześniej i zanotowała trzy drugie miejsca.
Kariera: Eyd’a Alfash wystartowała siedem razy, z czego jeden start był poniżej oczekiwań, cztery razy zdobyła płatne miejsca, a dwa razy triumfowała. Wyróżniła się w Nagrodzie Emaela (gr. I), gdzie w dynamicznym wyścigu straciła do Maximusa zaledwie 1¼ długości, zajmując imponujące drugie miejsce. Jej pierwszy start w tym sezonie pod względem lokaty nie wyglądał imponująco (zajęła siódme miejsce), ale odległości do rywala z tej samej stajni oraz koni z hodowli zagranicznej były niewielkie i zamknęły się w liczbie czterech. W Nagrodzie Pamira, z której osiem koni pobiegnie teraz, klacz zaprezentowała się z bardzo dobrej strony, zajmując czwarte miejsce po skutecznym finiszu w padającym deszczu. Była jednym z zaskoczeń tamtej gonitwy, szczególnie że okazała się najlepsza ze stajni trenera Wyrzyka. Powtórzyła czwarte miejsce w Nagrodzie Janowa, ale była blisko trzeciego Maximusa.
Preferowany stan bieżni i dystans: Dobra lokata na 2200 m w trudnych warunkach i dobry wynik na 2600 m pokazuje, że klacz może nawet zyskuje na wydłużaniu dystansu.
Trener, jeździec i waga: Trener doskonale zna swoich podopiecznych i wie, jak przygotować ich do kluczowych gonitw. Przed nami Derby, a przed sama klaczą teoretyczna szansa na wygranie dwóch klasyków, bo potem najprawdopodobniej pobiegnie w Oaks. W siodle zobaczymy powracającą do formy po przerwie jedyną kobietę, która wygrała Derby dla koni pełnej krwi angielskiej – Joannę Wyrzyk.
Prognoza: Eyd’a Alfash pobiegła najrówniej obok Donata FA w najważniejszych sprawdzianach przed Derby i musi być zaliczana do najwyżej ocenianych koni. Kandydatka do trzeciej lub czwartej lokaty, a także mój czarny koń tej gonitwy.
12. CUKS – 4-letni gniady ogier
hodowca: R. Talarek
właścicielka: A. Talarek
trener: Paweł Talarek
jeździec: dż. Anton Turgaev 59 kg
wymiary: 155-181-19 cm
Rodowód: Equator – Cejhyra po Avangard
Equator, wywodzący się z rodu Saklavi I, to wybitny ogier pokazowy z imponującą kolekcją tytułów. Jest potomkiem renomowanych ogierów: QR Marc, Marwan Al Shaqab i Gazal Al Shaqab, którzy mieli znaczący wpływ na polską hodowlę. Equator zdobył tytuły Czempiona Wiosennego Pokazu Młodzieży, Czempiona Polski, Czempiona Europy oraz był bliski zdobycia amerykańskiej trójkorony, triumfując w Scottsdale i Las Vegas, a także zdobywając tytuł Wiceczempiona Stanów Zjednoczonych.
Matka biegała słabo i żaden jej potomek nie wygrał gonitwy z wyjątkiem Cuksa. Jest babką rzetelnego Celebryka po Ontario HF, który wygrał Nagrodę Kurozwęk kat. B. Z tej linii Robert Talarek dochował się dwóch wicederbistów.
Kariera: W zeszłym roku był zdecydowanie najlepszym koniem w specjalnych gonitwach finansowanych przez KOWR, zdobywając dwa zwycięstwa, w tym w Nagrodzie Williama kategorii B. W obecnym sezonie wystartował tylko raz, ale zakończył bieg sensacyjnym wynikiem, zajmując trzecie miejsce za końmi zagranicznej hodowli. Wyprzedził jednak kilka koni o bardziej wyścigowym rodowodzie, w tym Emarda. Występ w Nagrodzie Janowa potwierdził jego możliwości wyścigowe. Mimo że zajął szóste miejsce, pokazał wytrzymałość w dystansie i duże przyspieszenie na prostej. Przegrał piąte miejsce o szyję z Onyksem, który wcześniej w Nagrodzie Pamira był trzeci.
Preferowany stan bieżni i dystans: Wydaje się preferować lekkie tory.
Trener, jeździec i waga: Paweł Talarek odnosi sukcesy, prowadząc rodzinną stajnię. Dobre wejście w sezon Cuksa i ostatnia wygrana Cechini wskazują na znaczący postęp formy stajni. Ogiera dosiada Anton Turgaev, który pojedzie na nim drugi raz. To ważne, ponieważ z końmi arabskimi potrafi tworzyć zgrane duety, gdy ma szansę jeździć na nich więcej niż raz.
Prognoza: Jest niemałym zaskoczeniem rocznika i może powalczyć o płatną lokatę.
Powtórki gonitw:
Przewidywana kolejność: Fragnar (4) – Donat FA (9) – Eyd’a Alfash (11) – Onyks (3)
Michał Kurach
Na zdjęciu tytułowym Fragnar w walce z Donatem FA w Nagrodzie Janowa