Kolejny wyścig dwulatków przed nami i kolejny raz konie trenowane przez Macieja Jodłowskiego mogą okazać się ciężkie do ogrania. Tym razem zmagania młodych folblutów będą miały miejsce na wrocławskich Partynicach na dystansie 1400 metrów. Zgłoszonych do wyścigu zostało siedem koni, ale jeden z nich zostanie wycofany. Faworyzowana jest przyjezdna z Warszawy para Jodłowskiego Belmond i Fa Mulan, ale zagrozić im może Kira MS w treningu Marleny Stanisławskiej, prowadzącej swoją stajnię we Wrocławiu. Start wyścigu w najbliższą niedzielę o godzinie 17.30.
1. Mariupol (IRE)
hodowca: GR J. Zalewska (ur. 26.02)
właściciel: J. i J. Zalewscy
trener: P. Pałczyński
jeździec: A.Turgaev
stajnia: Konary
Rodowód: Sinop – Mädchen Für Alles po Glavalcour
Serca za Mariupolem. Ogier Państwa Zalewskich został nazwany na cześć miasta Ukrainy wschodniej z obwodu donieckiego od lat kontrolowanego przez rosyjskich separatystów. Zastępca mera Mariupola przed dwoma laty poinformował, że około 90 procent miasta zostało zbombardowane i nie ma w mieście ani jednego budynku bez uszkodzeń. Start Mariupola we Wrocławiu ma z pewnością wartość symboliczną, a koń będzie miał wielu kibiców.
Jego ojciec Sinop, syn Sea The Starsa, nie wyszedł do startu. Został wylicytowany na francuskiej aukcji za 5 tysięcy euro. Ma świetne pochodzenie, więc użycie go w hodowli nie dziwi. Jarosław Zalewski w wywiadzie dla Traf News powiedział: – Pokrycie klaczy ogierem bez kariery niesie ze sobą ryzyko braku sprzedaży potencjalnego potomka, gdyż właściciele niechętnie inwestują w takie konie. Z drugiej strony dolewamy bardzo cennej krwi do rodowodu i w następnym pokoleniu mamy dużo większe szanse na dobre skojarzenie.
Ojciec Sinopa – Sea The Stars jest jednym z najlepszych reproduktorów świata. To półbrat Galileo, który był nawet lepszy od niego na torach wyścigowych. Ma już 18 lat, ale stanówka nim kosztuje 200 tysięcy euro. Jego synowie zyskali już reputację dobrych reproduktorów za sprawą Zelzala, czy Sea The Moona (ojciec niemieckiego i polskiego derbisty). Matka Sinopa to Samba Brazil, która wygrała G3 w Niemczech, a jej półbrat wygrał Wielką Badeńską G1.
Matka Mariupola to urodzona w hodowli Zalewskich, wbrew imieniu polska, Mädchen Für Alles. W treningu Michała Borkowskiego startowała 8 razy, w tym 3 razy w gonitwach płotowych. Nie zdołała wygrać ani razu. Była cztery razy trzecia. Mariupol to jej pierwszy potomek, który wyjdzie do startu. Babka Mariupola to Morgenröte, która przyczyniała się do wyrobienia marki stadninie Konary Zalewskich. Urodziła One Way Ticketa, który wygrał sześć gonitw i ponad 80 tysięcy złotych, a także niezłego Modusa Vivendiego.
Paweł Pałczyński to trener zajmujący się przygotowaniem koni do gonitw przeszkodowych, więc teoretycznie nie powinniśmy oczekiwać od Mariupola super wyników w wyścigach płaskich w wieku dwóch lat, ale z drugiej strony dwulatki nie są naskakiwane, więc trenują podobnie do rywali, a młode konie ze stajni Konary potrafiły zaskakiwać.
2. Księżna Monako
hodowca: SK Iwno (ur. 26.02)
właściciel: K. i W. Kryszyłowicz
trener: W. Kryszyłowicz
jeździec: M. Kryszyłowicz
stajnia: Joliba-Milin
Rodowód: Touch of Genius – Księżna Śniegu po Belenus
Jej ojciec Touch Of Genius to syn Galileo, słowacki i czeski derbista. Zajął czwarte miejsce w Gran Premio di Milano rangi G2 na dystansie 2400 metrów. Jego potomstwo biegało bardzo słabo, ale nie dostał szansy krycia najcenniejszych klaczy o sporym potencjale. Na osiem koni po nim, które wyszły do startu w Polsce, żaden nie wygrał wyścigu (udało się to w Czechach). Najlepszym miejscem, jakie dotąd zajęło jego potomstwo, jest trzecie.
Matka Księżnej Monako to Księżna Śniegu, wyhodowana w Golejewku. Trenowali ją Andrzej Walicki i Michał Borkowski. Na 22 starty wygrała 2 razy – gonitwę IV grupy i wyścig przeszkodowy na 4000 metrów. W stadzie jest od wielu lat i jak dotąd dała jednego utalentowanego konia. Książę Persji (po Ruten) wygrał sześć wyścigów, biegał na niezłym grupowym poziomie. Pozostałe konie od Księżnej Śniegu, które wyszły do startu: Księżna Nocy, Księżna Anna, Księżna Indi, Książe Nocy, Księżna Daisy – nie wygrały ani jednego wyścigu i najczęściej kończyły poza płatną pierwszą piątką. Babka Księżnej Monako to Królowa Śniegu, która jako pierwsza minęła celownik w Derby 2004, ale za crossing została przeniesiona na trzecie miejsce i wygrał Montbard. Później wygrała Oaks, ale w hodowli niestety nie dała konia na swoją miarę.
Zarówno ojciec jak i matka do tej pory nie sprostały hodowlanym oczekiwaniom i chociaż trzeba zaznaczyć, że dotąd Księżna Śniegu nie była łączona z Touch Of Geniusem, to Księżna Monako teoretycznie nie ma większych szans w debiutanckim starcie.
3. Montenegrin (IRE)
hodowca: J. Lenihn (ur. 17.01)
właściciel: A. Kovcin
trener: A. Wyrzyk
jeździec: M. Zholchubekov
stajnia: Singidunum
Rodowód: Postponed – Imperial Gloriana po Kingman
Jak na razie debiutujące dwulatki w treningu Adama Wyrzyka w tym roku wypadają lepiej niż w poprzednich latach. Większe szanse raczej trzeba dawać przygotowywanym przez niego klaczom w pierwszych startach, ale ogiery o szybkich rodowodach też mogą zaskoczyć, jednak Montenegrin raczej nie zaskoczy rywali już w pierwszym starcie. Montenegrin został kupiony przez Adama Wyrzyka za 5 tysięcy euro, gdy był odsadem i został wystawiony na sprzedaż po roku, na aukcji roczniaków, ale został obroniony przez właściciela przy kwocie 4500 euro.
Ojciec Montenegrina to Postponed. Nie wywalczył statusu black type w wieku dwóch lat, ale zajął drugie miejsce w prestiżowym Tattersalls Millions Trophy z pulą 500 tysięcy funtów, więc porównywalną do Dewhurst Stakes, najważniejszego wyścigu dla dwulatków w Europie.
Jako trzylatek wygrał G2 na 2400 metrów w Yorku, ale pierwszy sukces w G1 przyszedł w wieku czterech lat, gdy o nos ograł Eagle Top’a w Nagrodzie Króla i Królowej w Ascot. Później wygrał jeszcze Dubai Sheema Classic i Coronation Cup (G1 – 2400 m) oraz Juddmonte International (G1 – 2100 m). Jego pierwsze potomstwo wyszło do startu w 2021 roku, ale póki co przychówek biega poniżej oczekiwań. W czempionacie reproduktorów, które zadebiutowały w 2021 roku, zajmuje 20. miejsce. Dotąd trzy konie po nim przekroczyły rating 100 funtów i 3 uzyskały black type.
Matka dwulatka to nieźle oceniona Imperial Gloriana (81 rpr), która wygrała wyścig klasy piątej w Anglii na 1200 metrów. Montenegrin był jej pierwszym źrebakiem. Kingman – ojciec matki, to świetny reproduktor, kryjący za 125 tysięcy funtów. Na osiem startów przegrał tylko raz, z Night Of Thunderem w angielskim 2000 Gwinei o pół długości. Wygrał cztery gonitwy G1 i został koniem roku 2014. Dał 6 koni z ratingiem powyżej 120 funtów, ale jako ojciec matek nie zdążył się jeszcze popisać, mimo że konie od jego córek biegają już trzeci sezon.
Druga matka ogiera to Songbird, która była druga w dwóch gonitwach rangi Listed na 2400 metrów. Oprócz Imperial Gloriany dała dobrego Borodina (po High Chaparral) z ratingiem 101 funtów. Linia żeńska jest prowadzona po doskonałych ogierach: Kingman, Danehill Dancer, Galileo, Miswaki, co daje pewne nadzieje, ale zapewne to dość późny koń.
4. Belmond (USA)
hodowca: Hillcroft Farm LLC (6.04)
właściciel: Millennium Stud Sp. z o.o.
trener: M. Jodłowski
jeździec: S. Mazur
Rodowód: Complexity – Giant’s Accent po Giant’s Causeway
Complexity to debiutujący amerykański reproduktor, zwycięzca Champagne Stakes (G1 – 1600 m) dla dwulatków. Jako czterolatek dalej biegał na wysokim poziomie. Zdołał zająć czwarte miejsce w Forego Stakes (G1 – 1400 m) oraz czwarte w Breeders Cup Dirt Mile, 4 długości za zwycięskim Knicks Go. Kryje za 12,5 tysiąca dolarów, a okazał się objawieniem w Stanach. Jest zdecydowanym numerem jeden wśród amerykańskich „first cropów”. Jego potomstwo zarobiło już ponad 700 tysięcy dolarów. Już trzy konie po nim mają status black type: Mensa i French Horn były trzecie na poziomie Listed, a Mo Plex wygrał G3 na 1200 metrów.
Matka Giant’s Accent nie biegała, a z czterech koni od niej, które mogły wyjść do startu przed Belmondem, biegał tylko jeden i wygrał. Sea Dog biegał nieco poniżej poziomu Listed, trzy razy był szósty w gonitwach Pattern. Babka Belmonda – Princess Taylor wygrała Listed w USA, a co najważniejsze była trzecia w Clement Hirsh Stakes (G1 – 1700 m) tylko dwie i pół długości za wybitną Zenyattą. W hodowli dotąd się jednak nie popisała.
Rodowód wskazuje, że to koń do mili. Complexity był świetnym dwulatkiem, podobnie jak ojciec matki Belmonda, Giant’s Causeway. Belmond także spore możliwości powinien pokazać już jako dwulatek, a jedyny potomek matki, który wyszedł do startu, też dobrze pokazywał się już w pierwszym roku startów.
To jeden z trzech koni w stawce trenowanych przez Macieja Jodłowskiego i faworyzowany. Pojedzie na nim Szczepan Mazur, który po przeciętnym początku nadrabia stratę do czołówki i jest już trzeci w czempionacie jeździeckim. Ten drogo kupiony debiutant (78 tysięcy euro) ma cenny rodowód, który jednoznacznie sugeruje, że powinien być dobry od samego początku kariery. Trzeba na niego uważać. Może tu namieszać. Był zgłoszony do wyścigu, ale ostatecznie w nim nie wystartował.
Jego galop aukcyjny można zobaczyć pod poniższym linkiem:
https://www.tattersalls.ie/sales/tattersalls-ireland-breeze-up-sale/4DCGI/Sale/IBU24/Main – LOT 115
5. Kira MS (IRE)
hodowca: Byrne&Lehane Bloodstock (ur. 7.05)
właściciel: M. i S. Faleńscy
trener: M. Stanisławska
jeździec: K. Grzybowski
stajnia: Feniks II
Rodowód: Kodi Bear – Magh Meall po Monsieur Bond
Kira MS została wylicytowana za 3500 euro przez Saliha Plavaca na irlandzkiej aukcji roczniaków, ale do sezonu została zgłoszona już na nazwisko trenerki Marleny Stanisławskiej. Jej pełna siostra dwa lata wcześniej na podobnej aukcji kosztowała 16 tysięcy euro. To ciekawy papier, ale klaczka jest dość późno urodzona, jednak nie raz oglądaliśmy już majowe konie z sukcesami w wieku dwóch lat.
Kodi Bear to syn Kodiaca. Nie odniósł sukcesu na poziomie G1, ale był drugi w Dewhurst Stakes, najważniejszym wyścigu dla dwulatków w Europie. Zanotował po jednym zwycięstwie na poziomie G3 i G2 na dystansach 1600 metrów (121 rpr). Kryje za 15 tysięcy euro. Jego potomstwo biega od 2020 roku, a tylko dwa konie przekroczyły rating 110 funtów.
Najlepszy Go Bears Go (116 rpr) jako dwulatek był czwarty w Middle Park Stakes (G1 – 1200 m), a wygrał Railway Stakes (G2 – 1200 m). Jego potomstwo jest wczesne, według danych Racing Post, dwulatki po nim mają skuteczność na poziomie 12%, a w stosunek liczby zwycięzców do liczby koni, które wyszły do startu w wieku dwóch lat wynosi 32%. To daje Kodi Bearowi miejsce ósme w klasyfikacji reproduktorów, których przychówek biega od 2020 roku. Jak dotąd dał 15 koni black type. Po Kodi Bearze w Polsce biegały dwa konie. Kodi Express w treningu Plavaca wygrał gonitwę w wieku dwóch lat, a drugi to dwuletnia obecnie Pani Olga. Na konto trenerki Małgorzaty Łojek dopisała po jednym trzecim i czwartym miejscu.
Magh Meall – matka Kiry MS, biegała w Anglii. Na dziesięć startów wygrała jedną gonitwę szóstej klasy na 1200 metrów (68 rpr). Przed Kirą urodziła cztery konie i wszystkie wyszły do startu, a dwa wygrywały. Córka Starspangledbanner wygrała w wieku dwóch lat we Włoszech, a syn Sea The Starsa jako trzylatek w Anglii na 1400 metrów. Matka Kiry to siostra dwóch koni black type. Move In Time wygrał Prix de l’Abbaye w Paryżu (G1 – 1000 m), a ich siostra Razzmatazz była druga w Listed też na dystansie kilometra. To wskazuje na obustronnie mocne geny sprinterskie dwulatki w treningu Stanisławskiej.
6. Berkana (IRE)
hodowca: Barronstown Stud (ur. 20.04)
właściciel: Millennium Stud Sp.z.o.o.
trener: M. Jodłowski
jeździec: S. Mura
stajnia: Millennium Stud
Rodowód: No Nay Never – Easter / Galileo
Zostanie wycofana.
7. Fa Mulan (IRE)
hodowca: R. Conway (ur. 31.01)
właściciel: D. Kostrzewska i M. Wnuk
trener: M. Jodłowski
jeździec: S. Abaev
stajnia: Friends With Benefits
Rodowód: Holy Roman Emperor – Elegance And Grace / War Command
Holy Roman Emperor (Danehill – L’On Vite po Secretariat) to jeden z niewielu aktywnych reproduktorów, który w rodowodzie ma tak blisko legendarnego Secretariata, jest on ojcem matki Holy Roman Emperora. Syn Danehilla ma już 19 lat, ale dalej ceni się jego potomków, szczególnie w Polsce. Holy Roman Emperor podobnie jak jego główny rywal Teofilo, biegał wyłącznie jako dwulatek.
Startował w siedmiu wyścigach, wygrał cztery z nich, w tym dwie rangi G1, oprócz tego w G1 był także dwa razy drugi, w obu przypadkach za Teofilo. Wygrał Phoenix Stakes, a później trafił na Teofilo, z którym nigdy nie wygrał, a Teofilo zachował status niepokonanego. Holy Roman Emperor uległ mu najpierw w National Stakes (1400 m), a później w najważniejszym sprawdzianie dla dwulatków – Dewhurst Stakes (1400 m). Za pierwszym razem Teofilo wypracował ponad długość przewagi nad koniem własności Johna Magniera, ale w Dewhurst Teofilo wygrał z nim już tylko o łeb.
Ich rywalizacja nie skończyła się po zejściu z torów, oba do tej pory są aktywnymi reproduktorami, Teofilo kryje za 30 tysięcy euro, a Holy Roman Emperor za jedną trzecią tej kwoty, choć najlepszy syn “Romana” jest lepszy od numeru jeden po Teofilo, Beauty Only był oceniony na 125 funtów, a Nations Pride (po Teofilo) na 124 funty. Jednak porównując liczbę koni z ratingiem powyżej 115 funtów, to Teofilo wypada już znacznie lepiej, dał takich koni 26, a Holy Roman Emperor 14. Po Holy Roman Emperorze mieliśmy dwa rozpoznawane w Polsce reproduktory. Pierwszy to Romanised, który kryje za 7 tysięcy euro, wygrał irlandzkie 1000 Gwinei. Drugi to Morandi, który dał m.in. ogiera Westminster Night, zajął on drugie miejsce w G3 w Dreźnie na dystansie 1400 metrów. Konie po Holy Roman Emperorze w znakomitej większości wykazywały się uzdolnieniami sprinterskimi lub milerskimi.
W Polsce Holy Roman Emperor szczególnie dobrze kojarzony jest za sprawą Inter Royal Lady. Fantastyczna klacz ze stajni Pegza Horse Racing była w Polsce niepokonaną dwulatką, wygrała nagrody Efforty i Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a także Wiosenną i Oaks. Po niekorzystnym wyścigu o Błękitną Wstęgę po raz pierwszy i jedyny w Polsce przegrała, ulegając Night Thunderowi. Inter wystartowała w słynnym francuskim G1 Prix l’Opera, w którym zajęła ósme miejsce. Była wówczas czwartą trzylatką w stawce. Później trafiła do treningu we Francji, ale doznała kontuzji i zakończyła karierę. W zeszłym roku urodziła swojego pierwszego źrebaka Imperiora, po najlepszym francuskim reproduktorze Siyounim, którym stanówka kosztuje 200 tysięcy euro, a w tym po ogierze Sea The Stars. W Polsce doskonale pokazał się także syn Holy Roman Emperora – Emperor Ajeez, który wygrał Rulera i Mosznej. Polską gonitwę klasyczną wygrała jeszcze jedna córka Holy Roman Emperora – Wedding Ring, która w Wiosennej o 3 długości pokonała Lagerthę Rhyme.
Matka Fa Mulan to Elegance And Grace. Startowała dwa razy w Irlandii, ale kończyła daleko za czołówką, na pozycji 12. i 15., nie pokazując większego talentu wyścigowego, więc szybko zakończyła karierę wyścigową. Fa Mulan jest pierwszym koniem od Elegance And Grace, urodziła ona także klaczkę po Invincible Army. Druga matka to Medicean Star, która startowała tylko raz. Za to w hodowli dała dużo potomstwa, bo aż 12 źrebaków, 10 z nich wyszło do startu i aż 9 wygrywało. Jeden z nich wywalczył black type za wygranie gonitwy rangi Listed w Stanach Zjednoczonych na 1700 metrów.
Typ autora: Belmond – Fa Mulan – Kira MS – Mariupol
mc
Na zdjęciu tytułowym Belmond na aukcji Breeze Up. Fot. Tattersalls Ireland