More

    Villa des Arts walczy w handikapie Quinte+ w Clairefontaine, Serines zmierzy się z końmi ze stajni Godolphin, Juddmonte i księcia Agi Khana

    Za nami niedziela na wrocławskich Partynicach, podczas najbliższego weekendu gonitwy wracają na Służewiec, a codziennie w Trafie możemy oglądać i obstawiać wyścigi z Francji. W sobotę w Deauville należąca do Ryszarda i Andrzeja Zielińskich czteroletnia Noir zajęła drugie miejsce w handikapie z cyklu Quinte+, inkasując 14 600 euro. Dziś w pobliskim Clairefontaine (godz. 18) drugie podejście do tego dużego handikapu konia przygotowywanego w Chantilly przez Alicję i Roberta Karkosów – trzyletnia Villa des Arts Krzysztofa Goździalskiego pobiegnie w Prix de la Cote Fleurie na dystansie 2400 m, tym razem pula nagród w Quinte+ wynosi 55 tysięcy euro (z premiami aż 96 250). O godz. 15 w Clairefontaine w mocnej stawce w Prix Kenmare na 1600 m wystartuje trzylatka należąca do Sławomira Pegzy – Serines. W poniedziałek w programie Traf Online jest 14 gonitw (pierwsza o 14.05, ostatnia o 18.17) z trzech francuskich torów – Clairefontaine i Vittel (gonitwy płaskie) oraz Hyeres (kłusaki). Dziś w ofercie jest jedna czwórka z pulą gwarantowaną 2233 zł, właśnie w wyścigu, w którym wystartuje Villa des Arts. Podwyższona jest pula pierwszej tripli, przewidziano także kwintę (gonitwy nr 4-8).

    Kupiona przez Sławomira Pegzę jako roczniaczka za 15 tysięcy euro Serines (Holy Roman Emperor – Seracina po Nashwan) biegała tylko raz jako dwulatka, 22 października 2023 roku w treningu Marleny Stanisławskiej wygrała łatwo o 6 długości gonitwę na 1600 m. 5 maja Serines miała biegać w Warszawie w Nagrodzie Irandy, ale nie chciała wejść do maszyny startowej i została zwolniona z dyspozycji startera. 10 maja kilka koni należących do Sławomira Pegzy trafiło do stajni w Chantilly, prowadzonej przez Alicję i Roberta Karkosów, wśród nich trzyletnia Serines.

    Niewysoka, ale silna Serines była nerwowa i miała kłopoty z wchodzeniem do maszyny startowej, wymagała sporo pracy, dlatego dopiero w 11 lipca wyszła we Francji do startu. Początki ma trudne, bo nie biegała jeszcze we Francji, przez co nie może być zgłaszana do większości niższych wyścigów z warunkami (conditions), nie może startować na razie w handicapach (musi zaliczyć trzy starty we Francji), a wyścigi Pattern na początku kariery to dla niej za wysoko. Już na dzień dobry mierzyła się z końmi po najdroższych reproduktorach świata (cena stanówki 350 tysięcy funtów) – klaczą po Dubawim ze stajni Godolphin i ogierem po Frankelu od braci Wertheimerów.

    Serines wygrywa wyścig we Wrocławiu

    W debiucie we Francji znów były z nią duże kłopoty przy maszynie startowej, ale ostatecznie udało się ją wprowadzić do startboksu. Jednak przy starcie zastopowała, przysiadła, wspięła i ruszyła z lekkim opóźnieniem. Dość szybko pod Hugo Leboucem dołączyła do stawki, ale na finiszu nie dała rady i w Grand Prix du Lion d’Angers, conditions klasy pierwszej dla trzylatków na 2000 metrów z pulą nagród 30 tysięcy euro, zajęła ostatnie dziewiąte miejsce. Lebouc na 200 metrów przed celownikiem już ją złożył, widząc, że nie ma szans na płatne miejsce. Była przedostatnią grą z kursem 34:1.

    Jeśli dziś w Clairefontaine Serines wyjdzie ze startu normalnie, może wypaść lepiej, bo to utalentowana klacz, ale zadanie czeka ją bardzo trudne, nie będzie łatwo wyprzedzić któregokolwiek z sześciu rywali, wszystkie konie mają znacznie wyższe notowania (handicapy od 37 do 45). Prix Kenmare to gonitwa conditions klasy drugiej dla trzylatków na 1600 metrów. Pula nagród wynosi 28 tysięcy euro, a z premiami 49 tys. Około południa Serines (nr 7), na której pojedzie Benjamin Marie, była ostatnią grą z kursem 28:1.

    Faworytem (kurs około 2:1) jest z nr 2 bardzo dobry pochodzeniowo Roshvar (Siyouni – Roshanara po Sea The Stars), trenowany przez Francisa-Henriego Graffarda dla księcia Agi Khana. W siodle Stephane Pasquier. Roshvar wygrał wyścig w Deauville jako dwulatek, a 12 maja wystartował w klasyku, francuskim odpowiedniku 2000 Guineas Stakes, ale zajął pod Williamem Biuckiem dopiero dziesiąte miejsce (na 13 koni). W czerwcu był na Longchamp piąty w Prix Paul de Moussac G3 na 1400 m, wygrał wtedy niepokonany Lazzat, do którego Roshvar stracił tylko około 4 długości. 14 lipca Roshvar był drugi na Longchamp w conditions klasy drugiej na 1300 m.

    Za najgroźniejszą rywalkę Roshvara uważana jest (kurs około 3:1) z nr 5 Galaxie Vega (Lope de Vega – Gallitea po Galileo), trenowana przez Andre Fabre’a dla stajni Godolphin. Pojedzie na niej Mickael Barzalona. Galaxie Vega to na razie niespełniona nadzieja. Miała zapis do francuskiego odpowiednika 1000 Guineas, ale została skreślona. W czterech startach jeszcze nie zwyciężyła, w debiucie i ostatnim występie zajęła drugie miejsca (w środku było czwarte i ósme). Jej forma może iść w górę.

    Roshvar wygrywa w Deauville. Fot. Canal Turf

    Nie można wykluczyć, że do walki włączy się (kurs około 8:1) z nr 4 Evergreen (Night of Thunder – Steip Amach po Vocalised) ze stajni Juddmonte, królewskiej rodziny Abdullahów z Arabii Saudyjskiej. Pojedzie na nim czempion Maxime Guyon. Evergreen debiutował w marcu jako trzylatek, po trzech średnich występach 24 lipca wygrał pod Guyonem maiden w Vichy na 1600 m i będzie chciał pójść za ciosem.

    Serines ma bardzo dobry rodowód. Matka Serines jest babką ogiera King of Steel, który zajął drugie miejsce w angielskim Derby 2023 i zwyciężył w Champion Stakes G1 w Ascot na 2000 m, a także w King Edward VII Stakes G2 na 2400 m podczas Royal Ascot.

    Od klaczy Seracina był już jeden koń biegający w Polsce, ale nie udało mu się wygrać wyścigu. W sezonie 2022 w treningu Macieja Janikowskiego 8 razy startowała trzyletnia Sara Smile (po Fastnet Rock), 4 razy zajmowała płatne miejsca (raz druga i raz trzecia) w gonitwach III-IV grupy na 1400-1800 m.

    Sławomir Pegza ceni konie po ogierze Holy Roman Emperor i ma do niego sentyment. W jego barwach biegała bowiem jedna z najlepszych córek tego ogiera, nazywana „Królową Służewca” – Inter Royal Lady (Holy Roman Emperor – Fearn Royal po Ali-Royal), zakupiona na aukcji roczniaków Goffs Sportsman’s Sale jesienią 2018 roku za 25 tysięcy euro.

    W latach 2019-2020 Inter Royal Lady w treningu Adama Wyrzyka wygrała w Polsce 10 wyścigów na 11 startów (większość z dużą przewagą), jedynie w pamiętnym i dramatycznym Derby 2020 pod Joanną Wyrzyk zajęła drugie miejsce, minimalnie ulegając Night Thunderowi, dosiadanemu przez Szczepana Mazura. Karierę torową zakończyła ósmym miejscem w elitarnej Prix de l’Opera G1 w Paryżu w dniu Nagrody Łuku Triumfalnego, do którego miała wstępne zgłoszenie. Sławomir Pegza postanowił dać swojej gwieździe szansę na najwyższym europejskim poziomie. Na starcie kariery hodowlanej Inter Royal Lady została pokryta najdroższym ogierem we Francji i dwukrotnym championem reproduktorów w tym kraju – Siyounim. Z tego połączenia w 2023 roku urodził się ogierek Imperior.

    Inter Royal Lady

    W tym roku siedmioletnia obecnie klacz urodziła źrebaka po ogierze Sea The Stars, jednym z najlepszych koni w historii wyścigów i hodowli, półbratem epokowego Galileo, a ojcem tak znakomitych koni jak Stradivarius, Baaeed, Hukum, Crystal Ocean, Taghrooda, czy Harzand. Inter Royal Lady w tym roku była kryta ogierem Lope de Vega, zwycięzcą dwóch francuskich klasyków – Poule d’Essai des Poulains (2000 Guineas) i Prix du Jockey Club (Derby). W tym sezonie pierwsze dwa miejsca w francuskim Derby zajęły konie po tym ogierze. Lope de Vega jest liderem rankingu reproduktorów we Francji w 2024 roku.

    Holy Roman Emperor (po Danehill, synu Danziga, od L’On Vite po Secretariat) był championem dwulatków w Europie (w starszym wieku już nie biegał), wygrał na 7 startów 4 wyścigi i 764 tysiące dolarów dla Johna Magniera. Wygrał dwie gonitwy G1 – we Francji Gran Criterium, a w Irlandii Phoenix Stakes, był też drugi w Anglii w Dewhurst Stakes G1 (rating 125 funtów), przegrywając nieznacznie (tylko o łeb) ze swoim odwiecznym rywalem Teofilo.

    Zaczynał kryć w 2008 roku w Coolmore od 35 tysięcy euro, w tym sezonie jako dwudziestolatek kryje po 8 tysięcy euro w Castle Hyde Stud, oddziale Coolmore. Przez te lata dał kilkadziesiąt koni black type z ratingiem powyżej 100 funtów, cztery z nich przekroczyły 120 funtów – Beauty Only, Designs On Rome, Numerian i Romanised, ceniony jest też Morandi. Konie po nim zwykle najlepiej czuły się na dystansach w granicach 1600 m.

    Holy Roman Emperor ma świetne notowania na polskim rynku. Biegało po nim w Polsce 17 koni, z których 14 zwyciężało. Holy Roman Emperor odznaczył się w Polsce jako ojciec tak znakomitych koni jak właśnie Inter Royal Lady, Emperor Ajeez, Wedding Ring, czy skuteczne na trochę niższym poziomie La Factrice, Mourtajez, Gran Emperor, Donnia, Gloria F, Imperator Antonius, a obiecująca jest Serines.

    Synteza typów w mediach: 2-4-6-5

    Lista startowa i typy francuskich mediów do wyścigu, w którym pobiegnie Villa des Arts

    W sobotę Noir była druga w Deauville, dziś w Clairefontaine (godz. 18) drugie podejście do dużego handikapu konia przygotowywanego w Chantilly przez Alicję i Roberta Karkosów – trzyletnia Villa des Arts (Galiway – Fifth Avenue po Adlerflug) Krzysztofa Goździalskiego pobiegnie w Prix de la Cote Fleurie na dystansie 2400 m, tym razem pula nagród w Quinte+ wynosi 55 tysięcy euro (z premiami aż 96 250, czyli prawie tyle co w Wielkiej Warszawskiej LR, a więcej niż w gonitwach rangi G3 w Niemczech). W tej gonitwie jest w Trafie czwórka z pulą gwarantowaną 2233 zł.

    Wystartuje 14 koni (nr 7 wycofany) z wagami od 54,5 do 59 kg. Na Villa des Arts (nr 14) pojedzie doświadczony Stephane Pasquier z niską wagą 55 kg. Ten dżokej znakomicie zna klacz i rozumie ją doskonale, bo jechał na niej w trzech ostatnich startach, dwa razy zajmując drugie miejsca, a ostatnio wygrywając 13 lipca na Longchamp handicap dla trzylatków Prix de Fleurus na 2000 m. Nagroda za zwycięstwo 18 375 euro. Był rozważany start na Służewcu w Nagrodzie Liry, czyli Oaks, ale ostatecznie właściciel postawił na starty we Francji.

    Villa des Arts wygrywa na Longchamp. Fot. Equidia

    Villa des Arts jest dziś podliczanym koniem, około południa była czwartą grą, kurs na jej zwycięstwo wynosił 11:1. Faworytką tego handicapu (kurs około 5:1) dla trzylatków jest z nr 1 dobra pochodzeniowo La Harengere (Wootton Bassett – Houblonniere po Le Havre), trenowana przez Yanna Barberota dla jednego z największych właścicieli koni we Francji Gerarda Augustin-Normanda. W siodle Anthony Crastus z najwyższą wagą w polu, 59 kg. La Harengere w trzech ostatnich startach dwa razy wygrała i raz była druga, 17 lipca w handicapie w Vichy na 2400 m.

    Wysokie notowania (kurs około 8:1) ma też z nr 6 Raybiya (Almanzor – Rayisa po Holy Roman Emperor), kolejna klacz trenowana przez Graffarda dla Agi Khana. Pojedzie na niej Maxime Guyon z wagą 57,5 kg. Raybiya to mało doświadczona klacz, która biegała dotąd tylko cztery razy. Po trzech trzecich miejscach pod Pasquierem w lutym i marcu miała prawie cztery miesiące przerwy i 15 lipca wygrała pod Guyonem maiden w Vichy na 2000 m. Może jeszcze mocno progresować.

    Villa des Arts miała pobiec 15 sierpnia w Deauville w bardzo wysoko dotowanym wyścigu klasy pierwszej dla koni zakupionych na tamtejszej aukcji – Arqana Series des 3 ans na 2000 metrów z pulą nagród aż 320 tysięcy euro (160 tysięcy za zwycięstwo, płatnych jest 7 miejsc), ale ostatecznie wystartuje dziś w Quinte+ w Clairefontaine.

    Villa des Arts w ostatnim zwycięskim starcie w handicapie na Longchamp na 2000 m była pierwszą grą (kurs 4,1:1) w dwunastokonnej stawce. Podobne notowania (4,5:1) miały jednak Probably Me pod Ronanem Thomasem i Chanaz pod Mickaelem Barzaloną. Tor był dość szybki (3,3), ale przed gonitwą z udziałem klaczy Goździalskiego oraz w jej trakcie padał rzęsisty deszcz, warunki stały się trudne, co odpowiadało Villi des Arts. Wystartowała dobrze, od początku szła lekko, „cała w ręku” pod Stephene Pasquierem, który zna ją świetnie, bo wcześniej był na niej dwa razy drugi.

    Villa des Arts galopowała w dystansie na 3-5 miejscu. Przy wyjściu na prostą zaatakowała od pola, 300 metrów przed celownikiem była już na prowadzeniu i nie oddała go do końca. Wygrała w posyle, bez użycia bata, o długość przed Probably Me. Czas gonitwy na 2000 metrów – 2 min 5,44 s. Przed wyścigiem klacz Goździalskiego miała rating 31,5, został on podniesiony do 34. Zarobiła już we Francji ponad 48 tysięcy euro.

    Miała bardzo dobre trzy ostatnie występy. Przed zwycięstwem, 20 czerwca Villa des Arts w handicapie na 2200 m na Longchamp zajęła pod Stephanem Pasquierem drugie miejsce, minimalnie przegrywając z Chess, na którym jechał Maxime Guyon. Wcześniej też była druga w Prix Lunadix, maiden na 2400 m z pulą nagród 27 tysięcy euro na torze Saint-Cloud.

    Villa Des Arts była dość drogim koniem. Alicja Karkosa wylicytowała ją w maju 2023 roku na aukcji dla dwulatków w treningu (Breeze Up) dla Goździalskiego za 46 tysięcy euro. Wcześniej, jesienią 2022 roku, Villa Des Arts została zakupiona na aukcji roczniaków przez Glending Stables za 28 tysięcy euro.

    Galiway

    Ojciec klaczy Villa des Arts – Galiway (Galileo – Danzigaway po Danehill) jest z tego samego nicku co niepokonany na torze i znakomity w hodowli Frankel. Galiway biegał dla braci miliarderów Wertheimerów tylko 6 razy i wygrał dwa wyścigi, a najwyższy z nich był tylko klasy Listed – Prix Le Fabuleux na 1800 m. Był też drugi jako dwulatek w Horris Hill Stakes G3 w Anglii. Dlatego zaczynał stanówkę w 2016 roku w Haras de Colleville od skromnej kwoty 3 tysiące euro. Po pierwszych zwycięstwach jego potomstwa cena stanówki Galiwayem wzrosła do 10-12 tysięcy euro, a w 2022 roku, po tym jak wielkie sukcesy zaczął odnosić Sealiway, skoczyła do 30 tysięcy euro i na tym poziomie utrzymała się w tym roku.

    Sealiway wygrał dwie gonitwy G1 – jako dwulatek Prix Jean-Luc Lagardere na 1400 m i trzylatkiem w Ascot Champion Stakes na 2000 m. Był też drugi w francuskim Derby i trzeci w Prix Ganay G1 na 2100 m. Sealiway w tym roku debiutuje jako reproduktor w Haras de Beaumont z ceną stanówki 12 tysięcy euro.

    Dziadkiem dwuletniej Villa Des Arts jest wyhodowany w słynnej stadninie Schlenderhan Adlerflug (In The Wings – Aiyana po Last Tycoon), który wygrał niemieckie Derby w 2007 roku (GAG aż 100,5 kg) i okazał się wybitnym reproduktorem. Najwybitniejszym jego synem był Torquator Tasso, który w 2021 roku zwyciężył w Nagrodzie Łuku Triumfalnego. Jest też ojcem tak znakomitych koni jak In Swoop, Alenquer, Iquitos, Ito, Mendocino, czy Savoir Vivre z ratingami od 117 do 122 funtów. W tym roku Nagrodę Króla i Królowej w Ascot wygrał jego syn Golaith i otrzymał rating aż 128 funtów. Adlerflug padł, niestety, w 2021 roku na atak serca tuż po pokryciu jednej z klaczy.

    Villa Des Arts pochodzi z rodziny 8-f. Jej matka Fifth Avenue, hodowli i własności znanej stadniny Ittlingen, biegała w Niemczech i we Włoszech 11 razy, wygrała 4 wyścigi (na dystansach 1600-1800 m, kategorii C, D i E) i 22 500 euro (GAG 80 kg). Jej pierwszy przychówek Foxbury (po New Approach) nie wyszedł do startu, podobnie jak urodzony w 2020 roku The Morning Show (po Zoffany), sprzedany jako roczniak do stajni trenera Jean-Claude’a Rougeta za 38 tysięcy euro. Villa Des Arts jest więc pierwszym koniem od Fifth Avenue, który startuje w wyścigach.

    Babką klaczki Villa Des Arts jest dobra wyścigowo Felicity (Inchinor – Felina po Acatenango), która na 15 startów dla Gestut Haus Ittlingen wygrała 4 wyścigi i ponad 128 tysięcy euro (GAG aż 93 kg). Zwyciężyła w jednej gonitwie G3 i trzech Listed na dystansach 1300-1600 metrów. Urodziła dobrego ogiera Felician (po Motivator), który wygrywał na poziomie G2 i G3.

    Synteza typów w mediach: 10-14-3-1-9-5-8-12

    Program wszystkich poniedziałkowych gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na Trafonline.pl

    Robert Zieliński

    Na zdjęciu tytułowym Villa des Arts. Fot. Equidia

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły