More

    Ponad trzy tysiące w puli trójki otwierającej dzień na Traf Online

    Sporo się będzie działo we wtorkowym programie Traf Online i tym razem nie chodzi o kumulację w czwórce ani tripli, tylko w łatwej wydawałoby się do trafienia trójce. Z poniedziałkowych gonitw została kumulacja, która przekroczyła już trzy tysiące złotych. Wszystkie ręce na pokład, ruszamy o 14:05!

    W programie znalazło się 14 gonitw z francuskich torów: Saint Malo (kłusaki), Deauville (płaskie) i La Teste de Buch (płaskie). Nie zabraknie wspomnianych powyżej czwórek (16:43, 17:00, 17:35, 18:00), ale ich pula nie przekroczyła jeszcze wartości gwarantowanych wynoszących od 2055 do 2955 złotych. W pierwszej części dnia rozegranych zostanie kilka gonitw ze skromną obsadą (od sześciu do dziewięciu koni), natomiast w drugiej połowie programu będą już liczniejsze stawki z wyższymi pulami startowymi.

    W Deauville rozegrany zostanie regularny mityng, podczas którego zaplanowano trzy gonitwy dla koni dwuletnich oraz interesujący handicap Prix de Balleroy (18:00), w którym francuscy eksperci i dziennikarze są wyjątkowo zgodni przy wyborze faworyta – Salva Mea (1). Warto o tym wspomnieć, ponieważ wyścig objęty jest u nas zakładem czwórki.

    W La Teste du Buch będą rozgrywane wyścigi zbliżonej rangi, co w Deauville. Warto zaznaczyć, że na obu „torach płaskich” stan bieżni wynosi 3,2-3,3, czyli, jak na francuskie realia, jest dość lekki i szybki. Warto przyjrzeć się karierą startujących koni, które z nich dobrze radziły sobie w takich warunkach w przeszłości.

    Do dokładnego omówienia został wybrany oczywiście wyścig, w którym rozegrana zostanie skumulowana trójka – Prix Henri Levesque (14:05).

    Jest to gonitwa handicapowa dla 4-letnich kłusaków, które w karierze wygrały sumę nagród do 42 tysięcy euro. Bazowy dystans wynosi 2950 metrów, a konie, które wygrały powyżej 21 tysięcy euro, wystartują w drugim rzędzie, z 25-metrową stratą.

    Faworytem Equidii jest King of Charm (3). Syn Royal Dreama trenowany i powożony przez Jamesa Lebouteillera w sześciu startach odniósł trzy zwycięstwa. Biegał głównie na prawą rękę i nieźle wypadł już w Saint Malo. Rekord 1.16,3 nie jest nadzwyczajny (dzisiejsi konkurenci mogą się pochwalić osiągnięciami o ponad 3 sekundy lepszymi), ale rywalizował wyłącznie na długich dystansach. Jego dzisiejsi rywale wykręcali swoje rekordy na  dystansach od 500 do 900 metrów krótszych niż King Charm.

    Druga w prognozie Equidii Kassiopeia (6) częściej rywalizowała na lewą rękę, ale w dwóch startach na prawą pokazała, że ten kierunek nie jest dla niej problemem. Klacz ma jeden z lepszych rekordów w tym towarzystwie (1.13,7), ale jak już wspomnieliśmy, ustanowiła go na krótszym dystansie – 2200 metrów. Ostatnio zajęła dwie drugie lokaty i widać, że jest w formie.

    Kolejny w prognozie jest Kalado de Houelle (9) ze stajni Francka Leblanca. Wałach będzie powożony przez Benjamina Rocharda, który zalicza się do czołówki driverów we Francji, ale zdarzają mu się gorsze momenty. Kalado notował dobre wyniki na dystansach niewiele krótszych od dzisiejszego (np. 1.14,1 na 2700m) i powinien rozgrywać dzisiejszą gonitwę.

    Czwarty w prognozie Equidii a dość wyraźnie pierwszy w porannych notowaniach jest Karma Tejy (8), który na długich dystansach czuje się, jak ryba w wodzie. Dotychczasowe starty na prawą rękę nie były szczególnie udane (dwie dyskwalifikacje, ósme i trzecie miejsce), ale oglądając te wyścigi, nie było widać, żeby ten kierunek sprawiał mu jakiś większy problem. Rekord 1.14,3 ustanowiony na 2800 m musi budzić respekt w tym towarzystwie.

    Kolejny w prognozie jest Kymjo de Belfond (2), w którego sulce, po raz drugi z rzędu zobaczymy Mathieu Abrivarda. Ostatnio para ta została zdyskwalifikowana, ale Mathieu, jak mało który powożący, potrafi wyciągać wnioski z porażek. Kymjo to mocno eksploatowany koń, który ma na koncie aż 20 dyskwalifikacji i tylko 11 ukończonych gonitw. To trudny koń do przeprowadzenia, ale ma w sulce jednego z najlepszych w tym fachu.

    Ostatni wśród koni wymienionych przez Equidię jest Kalimera Flash (4), której dużym atutem jest stabilność w kłusie. Klacz startowała 16 razy i nie ma na koncie żadnej dyskwalifikacji. Kierunek rozgrywania wyścigu nie ma dla niej znaczenia, a na długich dystansach notowała solidne wyniki.

    Na koniec przedstawimy konia niedocenianego przez ekspertów Equidii. Jest nim Kekoa (7), która dobrze radziła sobie w drugiej połowie 2023 i na początku tego roku. Miała przerwę od marca do czerwca, po której zanotowała dwa bezbarwne starty. Ostatnio została zdyskwalifikowana na finiszu z winy powożącego. Jeżeli jej forma poszła w górę, powinna rozgrywać tę gonitwę.

    Prognoza Trafnews: King of Charm (3) – Kassiopeia (6) – Kekoa (7) – Karma Tejy (8)

    Witold Sudoł     

    Zdjęcie – Equidia.fr

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły