W niedzielę 18 sierpnia trzy konie trenowane w Czechach przez Grzegorza Wróblewskiego dla Jakuba Kartusa dobrze spisały się w gonitwach stiplowych we włoskim Merano. Wamba wygrał łatwo o 12 długości pod Rostislavem Benšem płotowy handikap dla czterolatków na 3300 metrów Premio Golden Time – Aldo i Roberto Feligioni. Wyhodowany w SK Moszna pięcioletni Magic zajął pod Benšem drugie miejsce w płotowym handikapie na 3300 m Premio Ristorante Roessl Rabla, przegrywając tylko o szyję z Real Wild Child, trenowanym przez Josefa Vanię jr dla mocnej stajni Josefa Aichnera. W najwyżej dotowanym wyścigu, przeszkodowym Premio Masaf – Memorial Massimo Caimi G3 na 3900 m, startował pięcioletni Pretty King i zajął pod Gaetano Volpe trzecie miejsce za dwoma końmi ze stajni Aichnera: Ches Demonmirail i Sopran Mistery. Pretty King bardzo łatwo wygrał 15 czerwca w Stromsholmie przeszkodowy wyścig Svenskt Grand National (4500 metrów, pula nagród 207 tysięcy koron).
Urodzony w Hiszpanii czteroletni Wamba (Maxios – Quincy po Motivator) został zakupiony przez Jakuba Kartusa i przeszedł do stajni Grzegorza Wróblewskiego po tym jak biegał siedem razy w Madrycie i Sevilli w gonitwach płaskich, dwa razy zajmując trzecie i dwa razy piąte miejsce. W gonitwie płotowej zadebiutował 21 kwietnia tego roku na wrocławskich Partynicach. Pod Pavlem Kašnym był czwarty (łeb w łeb z Kostato) w wyścigu na 3200 m, za Biofortem, Mes Ailes i El Pago Pago.
5 i 19 maja startował w Merano pod Gaetano Volpe w płotowych gonitwach maiden, zajmując w nich trzecie i pierwsze miejsce. Po zwycięstwie, 9 czerwca dostał szansę na tym samym torze w wyścigu znacznie wyższej rangi – Premio Criterium di Primavera G2 na 3500 m, ale go nie ukończył. 25 lipca zajął w Merano w roli jednego z faworytów dopiero piąte miejsce w mało znaczącym biegu, ale w niedzielę pokazał znacznie wyższą formę, wygrywając w pięciokonnej stawce pod Benšem aż o 12 długości przed Sopran Leger, także trenowanym przez Vanię jr dla Aichnera.
Moszniański pięciolatek Magic (Ramonti – Magia po Zafonium) jest dobrze znany polskim kibicom z występów na Służewcu w gonitwach płaskich. Półbrat znakomitego Magnetica, który wygrał m.in. Nagrodę Prezesa Totalizatora Sportowego, jest bardzo rosłym koniem, bo ma aż 172 cm w kłębie, pięknie się prezentuje eksterierowo i pokazał, że jest także utalentowany. Przez trzy sezony w szesnastu startach w Warszawie w treningu Macieja Janikowskiego i Krzysztofa Ziemiańskiego zwyciężył 5 razy, zgromadził 78 tysięcy złotych.
Jako dwulatek w debiucie wygrał łatwo o 4,5 długości wyścig dla koni polskiej hodowli, wzbudzając ogromne nadzieje. W Nagrodzie Scyrisa o pół długości uległ Przystojnemukaźmierzowi. Na wiosnę jako trzylatek wygrał Memoriał Tomasza Dula, bijąc w walce El Corazone, który później dobrze spisał się w Nagrodzie Rulera. Jednak w Memoriale Jednaszewskiego, wygranym przez Le Destriera, zajął dopiero piąte miejsce i w Derby nie wystartował.
Wygrał natomiast jako trzylatek nagrody Aschabada i w świetnym stylu o 5 długości Pink Pearla. W bardziej prestiżowych wyścigach wypadał gorzej, był siódmy w Westminster Freundschftspreis i Memoriale Jurjewicza, szósty w Golejewka, piąty w Widzowa. Błysk pokazał jeszcze w pierwszogrupowej Nagrodzie Demon Cluba, wygrywając o 3 długości, ale później znów było gorzej, był czwarty w Villarsa, siódmy w Przedświta i dziesiąty w Nagrodzie Mosznej.
Jego ojciec Ramonti krył we Włoszech (po 5 tysięcy euro), w 2018 roku trafił do stadniny w Mosznej. Miał znakomitą karierę, na 19 startów wygrał aż 12 wyścigów (rating 125 funtów), w tym 4 razy G1 – trzy razy na 1600 m (w tym w Anglii Queen Anne Stakes i Sussex Stakes) i na 2000 m Hong Kong Cup, Wygrał też włoskie 2000 Guineas, a w Derby w Rzymie był drugi na 2400 m. Wygrał na torze ponad 3,5 mln dolarów. Nigdy wcześniej w Polsce nie krył ogier, który zarobił tak dużo na torze.
Pięć koni po Ramontim osiągnęło rating powyżej 100 funtów. Mac Mahon (111 funtów) wygrał podwójne Derby – we Włoszech i w Katarze. Montiridge (113) wygrał w Anglii G3 i dwa razy LR na milę, był drugi w Sandown Mile i Joel Stakes – obie gonitwy G2.
Rodzina żeńska Magnetica jest jedną z najlepszych po wojnie w polskiej hodowli. Matka Magia urodziła znakomitego Magnetica (wygrał Nagrodę Prezesa TS). Jego babka Magenta i prababka Maracana wygrały Oaks na Służewcu, prababka Maramba była w Nagrodzie Liry druga.
Podczas ostatniej zimy Magic zmienił kraj, trenera, właściciela i konkurencję. Przeszedł pod opiekę w Czechach Grega wróblewskiego i dotąd cztery razy startował w wyścigach płotowych we włoskim Merano w barwach Jakuba Kartusa i stopniowo się rozkręcał. W maju był siódmy, na początku czerwca czwarty, a 23 czerwca wygrał aż o 8 długości pod Rostislavem Benšem płotowy wyścig maiden na 3300 m.
W niedzielę 18 sierpnia w pięciokonnej stawce był czwartą grą (9,84:1) w płotowym handikapie na 3300 m Premio Ristorante Roessl Rabla. Zajął drugie miejsce, przegrywając tylko o szyję z faworytem Real Wild Child, trenowanym przez Josefa Vanię jr dla mocnej stajni Josefa Aichnera. Magic prowadził przez większość dystansu, na prostej uciekał faworytowi, ale w końcówce trochę zabrakło mu sił i szybkości. Spisał się jednak dobrze i rysują się przed nim ciekawe perspektywy.
W najwyżej dotowanym wyścigu z koni Kartusa i Wróblewskiego, przeszkodowym Premio Masaf – Memorial Massimo Caimi G3 na 3900 m, startował pięcioletni Pretty King (Bathyrhon – Fleur De Maspie po Le Triton) i zajął pod Gaetano Volpe trzecie miejsce za dwoma końmi ze stajni Aichnera: Ches Demonmirail i Sopran Mistery. Do zwycięzcy stracił 8 długości, do drugiego z nich 4. Gonitwy nie ukończył utytułowany jedenastoletni l’Estran, też ze stajni Vani i Aichnera. Biegało 5 koni. Na dobrą sprawę, gdyby nie Aichner z Vanią i Wróblewski z Kartusem, to wyścigi płotowe i przeszkodowe w Merano ciężko byłoby zorganizować.
Trenowany przez Grega Wróblewskiego w czeskim Albertovcu dla Jakuba Kartusa pięcioletni Pretty King bardzo łatwo wygrał 15 czerwca w Stromsholmie przeszkodowy wyścig Svenskt Grand National (4500 metrów, pula nagród 207 tysięcy koron). Pretty Kinga dosiadał szwedzki dżokej Niklas Loven, wybrany w sezonie 2023 najlepszym jeźdźcem w Polsce. To już drugie zwycięstwo konia przygotowywanego przez Wróblewskiego, lub przy jego współudziale, w trzech ostatnich edycjach Svenskt Grand National. W 2022 roku triumfował w tym wyścigu Her Him, którego Greg Wróblewski przygotowuje w Czechach wspólnie ze swoją partnerką życiową Ivaną Porkatovą, oficjalną trenerką Konia Roku 2023 w Polsce.
To był ogólnie już czwarty triumf Wróblewskiego w tej gonitwie. Wcześniej – przed Her Himem i Pretty Kingiem – szwedzki Grand National wygrywały, znane ze Służewca, trenowane przez niego – Fanti Dancer (Anshan – Maiden Way po Shareef Dancer) dla Benedykta Godlewskiego i Dalfors (Enjoy Plan – Daxi po Dixieland) dla Jakuba Kartusa.
Pretty King w tym roku dwukrotnie startował bez sukcesu we Wrocławiu. 21 kwietnia w Nagroda Otwarcia Sezonu Przeszkodowego zajął pod Gaetano Volpe, po błędach taktycznych, piąte miejsce z dużą stratą do czwartego konia. 19 maja, dosiadany przez mało doświadczoną Dominikę Baranovą, nie ukończył wyścigu o Nagrodę Tiumena, amazonka spadła z niego. Pod doświadczonym Lovenem spisał się w Szwecji znacznie lepiej.
Pretty King w ubiegłym sezonie pokazywał już duże możliwości. 22 października 2023 roku wygrał pod Janem Faltejskiem dowolnie o 36 długości w czterokonnej stawce przeszkodową Nagrodę Marszałka Województwa Dolnośląskiego na 4000 m. Pretty King przed jesiennym triumfem we Wrocławiu zajął pod Markiem Stromskym drugie miejsce w płotowej Wielkiej Służewieckiej, ulegając o 2,5 długości Ministrowi Wojny, wyhodowanemu przez Joannę i Jarosława Zalewskich. W czerwcu 2023 roku zwyciężył w wyścigu przeszkodowym we Wrocławiu dla czterolatków na 3850 m.
2 lipca ubiegłego roku Pretty King wygrał w francuskim Vittel pod Benoit Claudicem o dwie długości przeszkodową gonitwę klasy czwartej Prix France Blue Sud Lorraine na 3600 metrów (pula nagród 22 tysiące euro, w tym 10 560 euro dla właściciela zwycięskiego konia), jednak został później zdyskwalifikowany, po wykryciu w jego organizmie niedozwolonej substancji. 27 sierpnia w Merano Pretty King zajął pod Faltejskiem trzecie miejsce w stawce pięciu koni w gonitwie przeszkodowej Premio Piero E Franco Richard G3 na 3800 metrów (pula nagród 30 tysięcy euro).
Robert Zieliński
Na zdjęciu tytułowym Wamba wygrywa wyścig w Merano. Fot. Facebook Ippodromo Merano