Paradoksem zakładów w wyścigowym totku jest, że jedynym rozstrzygnięciem, jakie cieszy wszystkich graczy, jest sytuacja, gdy nikt nie trafi jakiegoś zakładu. Tak, lubimy kumulacje, lubimy, gdy pula przekracza kwoty gwarantowane, gdy widzimy, jak rośnie. Podczas wtorkowej transmisji z Francji dzień rozpoczniemy od licznych kumulacji, z których najbardziej atrakcyjna jest ta w czwórce, której pula zbliża się do 3,5 tysiąca złotych.
We wtorek będziemy mieli aż cztery szanse na trafienie czwórki. Trzy wyścigi płaskie z Chantilly (13:55, 16:15 i 18:03) oraz gonitwa kłusaków z Vincennes (16:35). Łącznie w programie jest 17 wyścigów z trzech torów. Pierwszy rusza o 13:27.
Pierwsza czwórka zostanie rozegrana o 13:55 w Chantilly. Będzie to Prix des Terres Noires – handicap dla 4-letnich i starszych koni rozgrywany na dystansie 1600 metrów.
Przyzwyczailiśmy się, że w wyścigach handicapowych jest spory rozstrzał w prognozach. Tym razem jednak francuscy eksperci i dziennikarze są wyjątkowo zgodni co do tego, kto ma wygrać.
Mocnym faworytem jest Calas (2), który od nieudanego majowego startu, gdzie w wygranym przez Abelarda F wyścigu zajął 15 miejsce, biega na bardzo wysokim i równym poziomie. W ostatnich czterech wyścigach pokonał wielu startujących tu rywali i trudno się dziwić, że jest jedynką we francuskich prognozach. Trener Joakim Brandt przypomina, że ostatnio minimalnie przegrał w Grand Handicap de Deauville i przyznając, że w gonitwach Quinte + zawsze jest potrzebny łut szczęścia, żeby wygrać, zaznacza, że koń jest w świetnej formie i powalczy.
Jeżeli chodzi o kolejne miejsca, to w drugiej kolejności eksperci Equidii liczą czteroletnią klacz Pandia Selene (5), którą dziennikarze innych francuskich tytułów oceniają zdecydowanie niżej – pod koniec pierwszej dziesiątki. Po zwycięstwie w połowie maja dostała dodatkowe 3 kg w handicapie. Przy tej wartości nie poradziła sobie w trzech kolejnych startach, ale ostatnio wygrała „słabszy wyścig” w Vichy. Wydaje się, że przy tej nocie w handicapie nie będzie jej łatwo rywalizować w tej klasy stawkach, więc przyłączamy się do zdania dziennikarzy.
Kolejne trzy konie: Tumbler (4), Simply Striking (8) i Hollyhock (13) znajdują się zarówno w prognozie ekspertów Equidii, jak i dziennikarzy.
Cała trójka niemal równocześnie wpadła na celownik w gonitwie o zbliżonych warunkach na początku sierpnia. Różnice w wagach między tymi końmi pozostały bez zmian, więc możemy się spodziewać, że ponownie stoczą zaciętą walkę o wysokie lokaty. Zobaczmy, co mówią o koniach osoby z ich otoczenia.
Tumbler (4) w ocenie dżokeja Thomasa Trulliera to wszechstronny koń. Jeździec wolałby dalszy numer boksu, ponieważ gdy się rusza z jedynki, zawsze trzeba mieć trochę szczęścia. Podsumowując, Trullier podchodzi do tego wyścigu pewny siebie i spodziewa się dobrego wyniku.
Simply Striking (8) oceniany jest przez trenera Mauricio Delchera-Sancheza ostrożniej. Szkoleniowiec uważa, że Siply Striking ma dość wysoką wartość w handicapie, co nie ułatwia mu zadania, ale przy korzystnym złożeniu się wyścigu może pokazać się z dobrej strony.
Markus Nigge chwali Hollyhocka (13) za ostatni występ w Deauville. Zauważa, że koń wylosował korzystny numer w boksie startowym, więc liczy na dobry występ. Na koniec dodaje tylko, że ma nadzieję, że tor nie będzie zbyt miękki.
Z szansami na niższe płatne miejsce pobiegnie biegający na równym, solidnym poziomie Marzouk (10). Trener Dezangles uważa, że jego koń ma pewne szanse, ale w takim towarzystwie kluczowy będzie układ gonitwy. Nie jest też zadowolony z numeru boksu – 13.
Mało liczony przez grających (w porannych notowaniach) Famoso (15) znajduje się dość wysoko w prognozie Equidii, a trener Pautier uważa, że „koń poniesie korzystną wagę i wystartuje w tej gonitwie z ambicjami”. Zaznaczmy, że ostatnio dość wyraźnie uległ Pandia Selene (5), a wcześniej przegrywał z innymi startującymi tu końmi.
Kolejne dwa wybory Francuzów to: Iken (6) i Quartz du Houley (7).
Iken (6) jest w świetnej formie, ale po ostatniej wygranej jej handicap wzrósł o 3 kilogramy, a na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy aż o 5 kg. Trenerka Josephine Soudan uważa, że warunki torowe i numer boksu są korzystne, ale zwiększenie noty w handicapie może utrudnić jej zadanie. Liczy na płatną lokatę.
Quartz du Houley (7) przy nocie 36,5 we francuskim handicapie radził sobie naprawdę dobrze, ale po zwycięstwie w październiku ubiegłego roku dostał dodatkowe 3 kg i od tej pory było mu ciężko walczyć o wysokie lokaty. Teraz jego nota spadła do 37, co w połączeniu z dosiadem Maxime’a Guyona może zaowocować zdecydowanie lepszym wynikiem.
Prognoza Trafnews: Calas (2) – Tumbler (4) – Quartz du Houley (7) – Hollyhock (13)
Witold Sudoł
Na zdjęciu tytułowym Calas. Fot. Canal Turf