5176 złotych wyniosła wypłata czwórki w jedenastej wtorkowej gonitwie. Trafiono ją w wyścigu kłusaków na paryskim torze Vincennes. W środę kolejna szansa zgarnięcia czwórki, również w kłusakach, choć tym razem w La Capelle. Tam, na nietypowym dystansie 1800 metrów, ścigać się będzie czołówka szybkich koni z sulkami w Grand Prix Federation Regionale du Nord. Hipodrom La Capelle, który powstał w 1874 roku, będzie w środę głównym mityngiem we Francji. Na trafonline.pl będziemy również transmitować gonitwy płaskie z toru Parilly pod Lyonem oraz kłusaki z Vichy.
W drugiej gonitwie (godz. 13.55) czeka nas pierwsza z dwóch czwórek. To wspomniany międzynarodowy wyścig G2 dla 4- do 11-letnich kłusaków zaprzęganych.
Wielkim faworytem, a jednocześnie koniem dnia, jest Idao de Tillard (numer 3). Autor imponującego hat-tricka tej zimy „Ameryka, Francja, Selection” pokazał, że jest obecnie jednym z najlepszych kłusaków na świecie. Jednak od kilka wyścigów nie odniósł zwycięstwa, a gonitwa Quinte+ stanowi dla niego doskonałą szansę do powrotu na ścieżkę sukcesu.
– Idao de Tillard wróci do rywalizacji po przerwie. Po drugim miejscu w Prix Rene Balliere, 23 czerwca, dałem mu trochę odetchnąć. Szybko jednak wznowił treningi. Jak zwykle jest dość leniwy i dlatego trudno ocenić jego kondycję. Powinien jednak być gotowy do walki – przyznał trener Thierry Duvaldestin.
Zwycięzca Prix de Washington Hohneck (2) ostatnio zajął drugie miejsce w Criterium de Vitesse de Basse-Normandie. Specjalista od krótkich dystansów i płaskich torów, triumfator Elitloppet w 2023 roku już wygrał na tym obiekcie. Jest w dobrej formie i powinien walczyć o zwycięstwo.
– Jest w optymalnej formie. W środę wróci na tor, na którym już zwyciężył. Idao de Tillard będzie inaczej okuty, Hooker Berry i Ganay de Banville to wymagający rywale, zaś Ampia Mede SM jest klasową klaczą. Mając jednak numer 2 z autostartu, myślę, że mój koń nie powinien być dalej niż drugi – stwierdził trener Philippe Allaire.
Od zwycięstwa w Prix de Amerique w styczniu 2023 roku Hooker Berry (7) nie mógł wygrać. Udało mu się to dopiero w czerwcu na Vincennes w Prix Chambon P. Po tym starcie w Vichy, choć był faworytem, przybiegł piąty.
– Nie biegał od 2 lipca. Ma jednak za sobą solidnie wykonaną pracę. To koń uniwersalny, wie jak szybko biegać. Wierzę, że jest w stanie stawić czoła swoim przeciwnikom – wyznał trener Jean-Michel Bazire.
Sam szkoleniowiec wybrał jednak innego trenowanego przez siebie konia – Ganaya de Banville’a (9). 8-letni ogier będzie jednak startował z drugiej linii, co nie ułatwi mu zadania.
– Z pewnością nie można go oceniać na podstawie jego ostatniego występu w Argentan, gdzie zagalopował. Przyznaję, że nie dałam synowi Nicolasowi odpowiednich dyspozycji. Gorąco polecam go do gry, zwłaszcza, że jest w doskonałej formie fizycznej. Miał już okazję pokazać swoją szybkość. Nie bagatelizując rywali, uważam, że ma pewne miejsce w pierwszej piątce – zaskoczył Bazire senior.
Ampia Mede SM (8) to włoska klacz, a na konie z Italii należy zawsze uważać podczas wyścigów na krótkich dystansach.
– Nie możemy brać pod uwagę ostatniego wyścigu w Cagnes-sur-Mer. Zagalopowała, bo chciała zbliżyć się na ostatnim zakręcie do rywali, podążając za Go On Boyem. Lepiej wziąć pod uwagę jej poprzedni występ w Argentan. Dysponuje dużą szybkością. Na treningach wszystko jest w porządku. Wystąpi na torze, który jej idealnie odpowiada – zdradził trener Thierry Duvaldestin.
Gu d’Heripre (4) zrobił ogromne wrażenie, wygrywając w grudniu Prix de Bourgogne. Jednak po rozczarowującym styczniowym występie w Prix d’Amérique, zmienił trenera i nie biegał do 1 sierpnia.
– Nie pasuje mu profil toru w Graignes. To koń o świetnej akcji, a ten tor mu po prostu nie leży. Chciałem zapisać go jednak po przerwie, by sprawdzić czy jego problemy po pęknięciu kopyta zostały rozwiązane. Wydaje się, że tak, bo wreszcie odnajduje się na nowo. Miał wystartować w Cagnes-sur-Mer, ale uznałem, że nie byłby zadowolony z upału, którego nie lubi. Jestem przekonany, że w środę pokaże na co go stać. Liczę wszystkie moje trzy konie – uchylił rąbka tajemnicy trener Thierry Duvaldestin.
Emeraude de Bais (5) to szybka klacz, co potwierdziła ostatnim zwycięstwem na 1609 metrów w Cagnes-sur-Mer. Jeśli uda jej się utrzymać formę, powinna walczyć o zwycięstwo.
– Sprawiła mi sporo frajdy podczas swojego ostatniego występu w Cagnes-sur-Mer. Zawsze jest zdolna do błyskawicznego finiszu. Wiem, że szybko zdołała się zregenerować. W środę nie będzie jej przeszkadzał profil toru La Capelle. Jeśli uda mi się odpowiednio ustawić w gonitwie, powinna znów walczyć o zwycięstwo – nie ukrywał powożący Franck Nivard.
Według francuskich specjalistów, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Honeck, Idao de Tillard, Gu d’Heripre, Emeradue de Bais, Hooker Bery, Ampia Mede SM i Ganay de Banville mają szanse zajęcia miejsca w trójce, zaś pozostali uczestnicy gonitwy w piątce.
Propozycja czwórki: 2,3/2,3,5/2,3,5,7,8/2,3,4,5,7,8,9
Prognozy Equidii: 3-4-2-5-8-12-9-7
Synteza prasy:
Faworyci – 3-2-5-8-4-7-9
Aspiranci – 10-6-12
Odpuszczeni – 13-1-11
Konie dnia:
gon. 2 (godz. 13.55) – Idao de Tillard (3) – 100 procent głosów ekspertów
gon. 10 (godz. 16.15) – Ironwood Paris (7) – 85 procent głosów ekspertów
gon. 12 (godz. 16.53) – Hand Full (5) – 85 procent głosów ekspertów
Program wszystkich środowych gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na trafonline.pl.
MACRO
Na zdjęciu tytułowym Idao de Tillard Fot. equidia.fr