Przed tygodniem nie trafiono na Służewcu septymy, więc w sobotę wszyscy skupią się na kumulacji. Ale we Francji też czekają nas wielkie emocję. Na trafonline.pl przygotowaliśmy sześć gonitw i pięć czwórek. Zagościmy w Paryżu (kłusaki) i w Chantilly (biegi płaskie). Pierwsza gonitwa na Służewcu o godz. 12.45, a na Vincennes o godz. 13.23.
Z wyścigów czwórkowych najatrakcyjniej zapowiada się ten o godz. 15.15, będący jednocześnie biegiem piątkowym we Francji. Prix du Mont-Saint-Michel, to gonitwa klasy C na 2700 metrów dla 7- do 11-letnich kłusaków z sulkami.
Znakomicie na torze Enghien radził sobie ostatnio w takich samych gonitwach, jak sobotnia Hamilton du Ham (numer 14). Dwa razy był czwarty na 2150 metrów i wygrał na 2875.
– Chyba jedną nieprzychylną kwestią jest to, że nie ścigał się przez pięć tygodni, czyli od czasu, kiedy wygrał na Enghien. Ale pracował odpowiednio na treningach i przygotowywał się sumiennie do Quinte+. Uwielbia Vincennes i dystans 2700 metrów będzie dla niego korzystniejszy niż 2100. Choć jestem trenerem Hamiltona du Ham, będę trzymał kciuki za najgroźniejszych rywali, a będą nimi również mojej własności: Hero Sibey i Have Seven. Byłoby wspaniale, gdyby wszystkie trzy uplasowały się na trzech pierwszych miejscach – zdradził trener Yannick Desmet.
Na zwycięstwo ostrzy sobie zęby Jean-Michel Bazire. Ten znakomity szkoleniowiec i powożący, który przed dwoma dniami wygrał 4000. gonitwę jako trener, zasiądzie w sulce Have Seven (16).
– Dobrze spisał się w starcie przed wyścigiem po trawie w Montier-en-Der. Później próbował wywalczyć awans do finału Trophee Vert, ale bez sukcesu. W sobotę zadanie wydaje się łatwiejsze, więc może sobie odbić tamto niepowodzenie. Ma duże szanse ukończenia wyścigu w pierwszej piątce – uchylił rąbka tajemnicy syn Jeana-Michela Bazire’a, Nicolas.
Cztery rzędowe zwycięstwa, w tym trzy na trawie, ma Hero Sibey (6). W tym roku na siedem startów tylko raz nie wygrał, zajmując drugie miejsce. W przeszłości na Vincennes zwyciężał trzy razy.
– Jest w świetnej formie. Spędził wspaniałe lato na trawie, nawierzchni, którą kocha. Na początku chciałem ominąć rejon Paryża. Jednak Vincennes zawsze kusi, bo to świątynia kłusaków. Myślę, że sobie poradzi, bo jest gotowy i zdolny do osiągania dobrych wyników – nie krył trener i powożący Damien Bonne.
W swoim przedostatnim starcie Horatius d’Ela (7) był faworytem. Mimo to, pokonały go: Hamilton du Ham, Hello Sport (13) i Gipsy de Chamant (12).
– Wietrzyłem jego szansę w Beaumont-de-Lomagne. Jednak ostatecznie tor mu nie odpowiadał, bieganie na prawą rękę również. Szybko go zapisałem do kolejnego wyścigu, bo to koń, który musi biegać, żeby być w najlepszej formie. Poza tym tor Vincennes mu bardziej pasuje – powiedział trener Marc Sassier.
– Pomimo bardzo dobrego ostatniego występu, raczej ustawiałbym Hello Sport pomiędzy czwartym a szóstym miejscem niż w trójce – zaskoczył trener Theo Duvaldestin.
Ciekawy jest również Gino Viva (11). Od czerwca nie biegał, ale w swoim ostatnim starcie na Enghnien wygrał, pokonując między innymi faworyta tego biegu Hamiltona du Hama. Pamiętajmy jednak, że w stosunku do tamtego biegu, sobotni jest o 550 metrów dłuższy.
Propozycja czwórki: 14,16/11,13,14,16/6,11,12,13,14,16/6,7,11,12,13,14,16
Prognozy Equidii: 16-14-12-13-11-7-6-9
Synteza prasy:
Faworyci – 14-16-6-7-11-2-13
Aspiranci – 12-5-15
Odpuszczeni – 1-9-3-8-4-10
W południe (czasu amerykańskiego) w Yonkers na przedmieściach Nowego Jorku rozegrany zostanie International Trot (G1) na dystansie 2011 metrów. Weźmie w nim udział 10 koni, w tym dwa francuskie. To wyścig z pulą nagród 1 000 000 dolarów. Połowa z tej sumy przypadnie w udziale zwycięzcy.
Le MGM Yonkers International Trot to konfrontacja kłusaków amerykańskich i europejskich. Choć francuscy reprezentanci odnosili już w przeszłości sukcesy w tej gonitwie, to w tym roku Ideal San Leandro i Eclat de Gloire startują z pozycji outsiderów.
Faworytką edycji 2024 jest Jiggy Jog. Urodzona w Szwecji mistrzyni Ameryki na 39 startów wygrała 22 razy. W tym roku jest niepokonana. Zwyciężyła trzy razy. Klacz szczególnie popisała się w John Cashman Memorial, gdzie na 1609 metrów pobiła rekord toru, przebiegając w 1:49,2. Głównym konkurentem szwedzkiej klaczy powinien być włoski Vernissage Grif, trenowany przez specjalistę od wyścigów sprinterskich Alessandro Gocciadoro. Jego ogier ma w tym roku na koncie zwycięstwo w Grand Criterium de Vitesse de la Cote d’Azur w Cagnes-sur-Mer też na 1609 metrów. Kolejne w notowaniach są: Hail Mary (Szwecja), Periculum (USA), Logan Park (Kanada), It’s Academic (USA), Castor The Star (Szwecja), Get A Wish (Dania) oraz wspomniane francuskie.
Koń dnia
gon. 2 (godz. 13.58) – Jumbo de Lunese (12) – 90 procent głosów ekspertów
Program wszystkich sobotnich gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na trafonline.pl.
MACRO
Na zdjęciu tytułowym trener i właściciel kłusaków Yannick Desmet fot. equidia.fr