More

    Syn, Joseph O’Brien, lepszy od ojca – Aidana – w najważniejszym wyścigu dla dwulatków w Irlandii

    W sobotę zwycięstwo nad swoim ojcem, Aidanem, odniósł Donnacha O’Brien, młodszy z dwójki synów-trenerów irlandzkiego multiczempiona Aidana O’Briena, żywej legendy związanej na stałe z Coolmore. Podczas sobotniego Matron Stakes Porta Fortuna w treningu Donnachy nie miała sobie równych, a dzień później, w innym wyścigu G1, faworyta ze stajni Aidana zaskoczył koń przygotowywany przez drugiego z jego synów – Josepha Patricka O’Briena. Ku zaskoczeniu kibiców, nieliczony Scorthy Champ okazał się wyraźnie lepszy od Henriego Matisse’a z Coolmore i wygrał National Stakes (G1 – 1400 m) z pulą nagród 376 tysięcy euro.

    Wrzesień to zdecydowanie najważniejszy miesiąc pod względem liczby dużych wyścigów w Irlandii. Podczas ostatniego weekendu rozegrano tam aż sześć gonitw rangi G1. To niemal połowa wszystkich płaskich gonitw rangi G1 przyznanych Irlandii (13). To nie był najlepszy irlandzki sezon najmocniejszej europejskiej stajni. Coolmore wygrało tylko, albo aż, trzy z trzynastu gonitw G1, jednak Aidana O’Briena cieszyć może fakt, że dwa zwycięstwa na najwyższym poziomie przypadły jego synom. Donnacha (26 lat) cieszył się z sukcesu Porty Fortuny, a dzień później szampana mógł otwierać o pięć lat starszy od niego Joseph. 

    Joseph O’Brien ma rękę do dwulatków, co widać po statystykach. Do tej pory National Stakes jest najczęściej wygrywanym przez niego wyścigiem o statusie G1, odnosi w nim sukcesy co dwa lata. Po raz pierwszy wygrał dla niego Thunder Moon (Zoffany – Small Sacrifice po Sadler’s Wells) w 2020 roku, dwa sezony później w 2022 wygrał przygotowywany przez niego Al Riffa (Wootton Bassett – Love On My Mind po Galileo), a w ostatnią niedzielę Scorthy Champ (Mehmas – Fidaaha po New Approach). 

    Bitym faworytem wyścigu był Henri Matisse (Wootton Bassett – Immortal Verse po Pivotal) w treningu Aidana O’Briena. Do tej pory miał status niepokonanego w trzech startach. Zaczął od maiden, 5 tygodni później wygrał już Railway Stakes (G2 – 1200 m), a po dwóch miesiącach przerwy Futurity Stakes (G2 – 1400 m). W czwartym starcie wydawało się, że znów nikt nie będzie w stanie mu zagrozić. Po raz czwarty z rzędu ścigał się na doskonale znanym mu torze w Curragh, a warunki torowe nie różniły się od tych, panujących przy okazji jego poprzednich występów. 

    Faworyt nieco został na starcie i Ryan Moore ustawił go z tyłu stawki. Podobnie prowadzony był późniejszy zwycięzca Scorthy Champ. Dylan Browne, dosiadający dwulatka w treningu Josepha, zaatakował znacznie wcześniej od Moore’a, już 600 metrów przed celownikiem, a Moore dalej czekał. 

    Scorthy Champ, dzięki szybkiej reakcji jeźdźca, 500 metrów przed celownikiem był już blisko prowadzącej pary z Coolmore, która nie pasowała do poziomu prezentowanego przez najlepsze konie w wyścigu i gdy tempo wzrosło, stracili szansę na utrzymanie się z czołówce. Scorthy Champ wtedy gładko znalazł się z przodu, a równo z nim szedł Seagulls Eleven (Galileo Gold – Thrilled po Kodiac). 

    Faworyzowany Henri późno ruszył do ataku, ale nadrobił błyskotliwym przyspieszeniem. Połykał kolejnych rywali i zatrzymał się dopiero przy przodującej parze. Chował się trochę za ogiera Seagulls Eleven. Moore wyprowadził go szerzej, ale trochę na tym stracił. Dzięki temu jednak Henri rzucił się do kolejnego ataku i doszedł do rywala. Seagulls i Henri zwarli się ze sobą na drugiej pozycji, a w tym momencie odskoczył im Scorthy Champ. Po tym Henri minął rywala swobodnie, ale było już po wyścigu. Scorthy Champs skorzystał na problemach faworyta i przewaga wypracowana sto metrów przed celownikiem swobodnie wystarczyła do zwycięstwa. 

    National Stakes 2024

    Wydaje się, że Henri Matisse mógł w tym wyścigu zrobić więcej, ale przez zachowawczą jazdę – “na pewniaka” – Moore’a, gdy tylko coś poszło nie tak, w końcowej fazie wyścigu faworyt nie miał szans wyjść na prowadzenie przed celownikiem. Scorthy Champ zrobił za to zdecydowanie wyścig życia. Nie był outsiderem gonitwy (14/1), ale mało kto zakładał, że może stawić czoła faworytowi. Przegrał z nim przecież przed trzema tygodniami o dwie długości w Futurity Stakes. Dla “Champa” start w Futurity był drugim w karierze i to po długiej przerwie, wynoszącej ponad 3 miesiące. 

    Zaczął od łatwego zwycięstwa w maiden w Leopardstown, później był trzeci, ale w stawce tylko czterech koni, w Futurity. Wtedy jednak układ gonitwy był zupełnie inny. Czwórka koni galopowała w linii, a Champ był właśnie na jej końcu, ze względu na słaby start. Musiał odrabiać na finiszu półtorej długości względem Henriego Matisse’a i nie miał na to szans, bo rywal z Coolmore jest zwyczajnie szybszy w gonitwach na końcówkę. Tym razem jednak inna taktyka przełożyła się na pozytywny rezultat. 

    Henri wygrywa Futurity Stakes 2024

    Scorthy Champ podchodził do tego startu z wyceną w Racing Post wynoszącą jedynie 98 funtów, a Henri równą 110, a wygrał dopiero dwie gonitwy G2. Po tym wyścigu Scorthy Champ zapewne będzie oceniony na około 115 funtów ze względu na to, że ograł Henriego tym razem nie na poziomie G2, tylko G1, a taka nota przełoży się na wysokie miejsce wśród potomków Mehmasa. 

    Syn ogiera Acclamation – Mehmas, ojciec Champa, biegał wyłącznie w wieku dwóch lat. Na osiem startów wygrał dwie gonitwy G2, ale w National Stakes wygranym w niedzielę przez jego syna, był w 2016 roku drugi, 4 długości za Churchillem. Później zajął trzecie miejsce w Middle Park Stakes (G1 – 1200 m). Stanówka Mehmasem kosztowała w najgorszym 2020 roku jedynie 7,5 tysiąca euro, ale z racji na liczne zwycięstwa przychówku na wysokim poziomie, obecnie kosztuje już 50 tysięcy euro, a w 2025 roku może być nawet droższa.

    Scorthy Champ jest drugim synem Mehmasa, który wygrał G1 w wieku dwóch lat. Pierwszym był Supremacy, zwycięzca Middle Park Stakes. Obecnie kryje za 10 tysięcy euro w irlandzkim Yeomanstown. Znaczna część potomstwa Mehmasa dobrze lub nawet lepiej niż w wieku dwóch lat, radzi sobie w późniejszej karierze, więc ogier w treningu Josepha O’Briena jeszcze znacznie może zwiększyć swoją wartość. 

    Scorthy Champ na aukcji roczniaków. Źródło: Tattersalls

    Do tego Scorthy Champ ma także papier na reproduktora. Jego matka Fidaaha (po New Approach), wyhodowana przez Jima Bolgera, mimo że na torach wyścigowych radziła sobie bardzo słabo (47 rpr), to początek kariery hodowlanej ma rewelacyjny. Cała trójka jej potomstwa, która wyszła do startu, uzyskała status black type, a do tego wszystkie konie od niej, o ile moja prognoza dotycząca wyceny Champa się sprawdzi, będą miały rating powyżej 110 funtów. Cała trójka z black type to konie po Mehmasie, więc widać, że konsekwencja popłaca. Fidaaha urodziła jednego konia, którego nie oglądaliśmy w wyścigach, to o rok starsza od Champa klacz Anybody But You (po Cotai Glory). 

    Każdy z koni od niej trafiał na europejską aukcję. Scorthy Champ został wylicytowany na aukcji roczniaków za 155 tysięcy funtów przez swojego trenera Josepha. Jego dwa lata starszy brat Knight kosztował na takiej samej aukcji 220 tysięcy funtów. Jako dwulatek wygrał Horris Hill Stakes (G3 – 1400 m), a rok później był drugi w Celebration Mile (G2 – 1600 m) w Goodwood. Jeszcze ciekawszą historię aukcyjną ma ich siostra Malavath. Na aukcji roczniaków Goffs kosztowała 29 tysięcy funtów, a po roku na aukcji Breeze Up Arqany sprzedano ją już za 139 tysięcy euro. 

    Po udanej karierze, wygraniu Criterium de Maisons-Laffitte (G2 – 1200 m) i drugim miejsce w Breeders Cup Juvenile Turf (G1 – 1600 m) w wieku dwóch lat oraz drugim miejscu w Prix de la Foret G1 i piątym w Breeders Cup Mile G1 w wieku czterech, trafiła na aukcję hodowlaną Arqany. Sprzedano ją za, bagatela, 3 miliony 200 tysięcy euro. Pomyśleć, że zaledwie w 2017 roku matka tych wszystkich koni kupowanych za ogromne pieniądze, czyli sama Fidaaha, została sprzedana przez Shadwell za jedyne 15 tysięcy euro na aukcji hodowlanej… Jej zakup był majstersztykiem stadniny Tally Ho, w której urodził się między innymi tegoroczny polski wicederbista Zen Spirit. Fidaaha idzie wprost od klaczy Sharmeen, matki legendarnego Shergara, który wygrał o rekordowe 10 długości Epsom Derby i został porwany dla okupu.

    Malavath na aukcji firmy Arqana przed sprzedażą za 3,2 miliona euro. Fot. Arqana
    Nogi za miliony euro. Fot. Arqana

    mc

    Na zdjęciu tytuowym Scorthy Champ wygrywa National Stakes. Fot. Sporting Life

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły