More

    Czy Jerash przełamie passę drugich i trzecich miejsc?

    W sobotę na Torze Służewiec konie arabskie pojawią się na bieżni tylko raz. Dziewięć trzyletnich ogierów, którym dotąd nie udało się zwyciężyć, stanie na starcie z szansami na przełamanie złej passy. Wszystkie konie miały już okazję się sprawdzić, spotykając się w gonitwie 25 sierpnia, gdzie Jerash (drugi za Largo Winchem) zdecydowanie górował nad resztą stawki. Czy i tym razem potwierdzi swoją przewagę, czy może któryś z rywali sprawi niespodziankę i sięgnie po pierwsze zwycięstwo w karierze?

    Zapraszamy do zapoznania się z sylwetkami poszczególnych koni startujących na Torze Służewiec w sobotnim wyścigu dla 3-letnich koni czystej krwi arabskiej (21 września, godz. 16.30, dystans 1800 m, gonitwa 7).

    1. WANASH – 3-letni siwy ogier
    hodowcy: M. Szafrańska i Lutetia Arabians Sp. z o.o.
    właściciel: Lutetia Arabians Sp. z o.o. 
    trener: Janusz Kozłowski
    jeździec: dż. Aleksander Reznikov 58 kg
    wymiary: 155-172-19 cm 

    Rodowód: Nashwan Al Khalediah – Wameria po Amer

    Nashwan Al Khalediah, zwycięzca kilku gonitw G1, był jednym z najlepszych ogierów, które kiedykolwiek stacjonowały w Polsce. Jako syn Tiwaiqa i wnuk po kądzieli wspaniałego Bengali D’Albret, posiadał wszystkie atrybuty, aby stać się ogierem klasy światowej. Niestety, jego potomstwo nie potrafiło się przebić w największych wyścigach. W Polsce natomiast dwaj pełni bracia: Salam i Shadwan Al Khalediah, a także ich wspaniała półsiostra Fazzy Al Khaeldiah – Amwaj Al Khalediah, okazali się bezkonkurencyjni. Cała trójka zdobyła Nagrodę Europy, co stanowi doskonałą rekomendację dla rodzimych hodowców.

    Matka, córka Amera, również biegała i ma znakomity bilans na torze. Wygrała między innymi Nagrody Czorta i Wielkiego Szlema. Jej pełna siostra, Wilameria, dała trójkę potomstwa. Dwoje z nich biegało raczej słabo, ale klacz blisko spokrewniona z tym ogierem, Win Win wygrała w drugim starcie i dobrze się pobiegła w gonitwie I grupy, zajmując druga lokatę.

    Wanash zadebiutował 1 czerwca i zajął trzecie miejsce, 3 długości za synem Gazwana, Altinem. Wydawało się, że powinien pójść do przodu, ale miał prawie dwumiesięczną przerwę i w kolejnym starcie wypadł bardzo blado. Był ostatni, daleko za końmi walczącymi o wygraną. W kolejnym starcie 25 sierpnia spotkał się z grupą koni, z którymi się zmierzy w tym wyścigu. Od początku prowadzony w środku stawki miał przez chwilę problemy na zakręcie, ale na prostą wyszedł na dobrej, szóstej pozycji. Od początku walki o najlepsze lokaty widać było brak przyspieszenia ogiera, który w dodatku w końcówce słabł, dając się łatwo wyprzedzić Avonnowi i ostatecznie był siódmy, tracąc 4,5 długości do Sputnika.

    Janusz Kozłowski zajmuje ósmą lokatę w klasyfikacji trenerów i w ciągu ostatniego miesiąca konie z jego stajni trzykrotnie mijały celownik jako pierwsze. Trener uważa, że Wanash jest raczej późniejszym koniem, za mało dojrzałym, żeby ustabilizować formę, a lepszy powinien być w przyszłym roku.

    Prognoza: Wanash jest kandydatem do walki o piątą lokatę.

    2. MAASIM GUL – wycofany

    3. FIRE ON THE TRACK – 3-letni gniady ogier
    hodowca: Fortum Michał Romanowski
    właściciel: Aero Pegasus Sp. z o.o.
    trenerka: Cornelia Fraisl
    jeździec: dż. Kamil Grzybowski 58 kg
    wymiary: 152-169-19 cm

    Rodowód: Rammas Al Khalediah – Free Spirit po TM Fred Texas

    Rammas Al Khalediah jest raczej słabszym reproduktorem, a jego potomstwo w zeszłym roku zaprezentowało się przeciętnie. W tym sezonie jest trochę lepiej, za sprawą wygranej Kintaro. Ogier niesie cenne geny Jalnara Al Khalediah i klaczy Spleen.

    Z drugiej strony, Free Spirit może pochwalić się bardzo ciekawym rodowodem. Pochodzi z tej samej linii żeńskiej co Saint Laurent i Gosse du Bearna, a ojcem klaczy jest TM Fred Texas, którego najlepszym potomkiem jest Abbes, należący do absolutnej czołówki światowej. Kariera Free Spirit w wieku trzech lat pod okiem trenera Michała Romanowskiego była udana – zanotowała dwie wygrane i dwa płatne miejsca. Jako czterolatka startowała tylko raz, zajmując szóste miejsce w Nagrodzie Skowronka.

    Fire On The Track ma za sobą już cztery starty. W pierwszym wypadł dobrze, przegrywając trzecie miejsce zaledwie o 0,75 długości z Wanashem. Prowadzony w dystansie na dalszej pozycji, mocno zaatakował na 350 m przed metą i na chwilę wyszedł na czoło stawki. Lepszym finiszem popisały się jednak dwa kolejne konie: zwycięski Wiktus oraz Altin, który uzyskał przewagę nad Fire On The Trackiem prawie 4 długości. W drugim starcie był piąty, bliżej czołówki, ale stracił dwanaście długości do trójki koni walczących o wygraną.

    W przeciwieństwie do Wanasha zrobił progres i w kolejnym starcie we Wrocławiu pobiegł najlepiej jak do tej pory. W szybkim wyścigu wygranym przez Power Bolta, w którym stawka koni była bardzo rozrzucona, zajął dobre trzecie miejsce, 6 długości za zwycięzcą. Potwierdził progres w gonitwie 25 sierpnia, zajmując trzecie miejsce. Pokazał się z najlepszej strony spośród koni biegnących za Largo Winchem i Jerashem, które walczyły o wygraną. Ostatecznie Fire On The Track stracił 10 długości do Jerasha i wypracował sobie przewagę 4 długości nad mniej doświadczonym Siscario.

    Konie Cornelii Fraisl w ostatnich trzech miesiącach wygrywały zdecydowanie rzadziej, a jedyne zwycięstwo konia arabskiego było zasługą Kintaro. Widać, że trenerka nie dysponuje tak mocną stajnią jak w poprzednich latach. Kamil Grzybowski jeździ ostatnio skutecznie i powinien pomóc ogierowi osiągnąć dobry rezultat.

    Prognoza: Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, naturalny kandydat do zajęcia drugiej lub trzeciej lokaty.

    4. AVONN – 3-letni kasztanowaty ogier
    hodowca: A. Urbanowski
    właściciel: A. Urbanowski
    trener: Andrzej Urbanowski
    jeździec: dż. Stefano Mura 58 kg
    wymiary: 154-185–21 cm

    Rodowód: Von – Alkora po Dahess

    Von zasłynął jako ojciec wspaniałego derbisty Alladyna, a w ostatnich latach jego córka – Hefira Grand wygrała Oaks. Ten twardy syn Tidjaniego ma tendencje dawać raczej drobne konie, ale wyniki potomstwa są raczej zachęcające dla hodowców, aby dawać mu kolejne szanse. 

    Alkora zdała próbę dzielności, a wyniki jej półrodzeństwa – Arasha, Alsahra i Afrah są dobrą rekomendacją do dania jej szansy w hodowli. Jej wartość podnosi dodatkowo fakt, iż jest córką wybitnego Dahessa.

    W swoim pierwszym wyścigu Avonn podążał na końcu stawki z Cewaszem i ostatecznie był piąty, ogrywając tego ostatniego. Wydawało się, że trening poza Służewcem i stres związany z nową sytuacją przeszkodził Avonnowi pokazać się z dobrej strony w tym pierwszym starcie. W kolejnej gonitwie okazał się jednak nie tylko gorszy od konkurentów zagranicznej hodowli, ale również od towarzyszki stajennej, zajmując ostatnie miejsce ze stratą dziesięciu długości do piątej lokaty. Mimo to został zapisany do Nagrody Trafa, gdzie przybiegł ostatni, tracąc 22 długości do czwartego Kintaro.

    Avonn również był uczestnikiem gonitwy 25 sierpnia, już na poziomie II grupy, i zanotował poprawny występ. Miał trochę problemów w pierwszej części biegu, ale na prostej finiszowej galopował dużo lepiej, pokonując liczną stawkę i zajął piąte miejsce, tracąc 15 długości do drugiego Jerasha. W Nagrodzie Amuratha (kat. B, 2000 m) został rzucony na głęboką wodę, ale jego start okazał się poprawny, ponieważ zajął czwartą lokatę, ogrywając zdecydowanie słabszą Leontine Al Mels. Wyścig był rozkręcany, a ostatnie 500 m zwycięski Wiktus pokonał w mniej niż 32 sekundy. W takich warunkach nie dziwi strata 16 długości do trzeciej Fikrah, ale mimo wszystko dało się zauważyć postęp zrobiony przez Avonna.

    Andrzej Urbanowski w swoim pierwszym roku jako trener koni wyścigowych wygrał Derby ogierem Onyks, ale syn Vona nie ma takiego talentu. Stefano Mura jeździ regularnie na koniach trenera, a jego jazda na Onyksie w Nagrodzie Europy była brawurowa i przyniosła dobry efekt w postaci piątej lokaty, co tylko potwierdza nić porozumienia między trenerem a dżokejem.

    Prognoza: Avonn jest jednym z trzech koni, które mają szanse na wyższe płatne miejsca.

    5. CEWASZ – 3-letni siwy ogier
    hodowca: R. Talarek
    właścicielka: A. Talarek
    trener: Paweł Talarek
    jeźdźczyni: st. u.  Anna Gil 58 kg
    wymiary: 157-181-18,5 cm

    Rodowód: Haddag Al Khalediah – Celineczka po Pesal

    Haddag Al Khalediah dał niewielką liczbę potomstwa, które ma raczej przeciętne możliwości wyścigowe. Jego najlepszy syn, Ben Mark był drugi w Derby, ale w tym roku w konfrontacji z czołówką koni arabskich w Polsce nie ma wystarczających argumentów, aby z nimi konkurować.

    Matka Cewasza, Celineczka, udowodniła swoją wartość jako doskonała klacz hodowlana, wydając na świat wicederbistę Celebrytę po Von oraz syna znakomitego Nougatina Cerwinga, zwycięzcę Nagrody Kabareta.

    W swoim debiucie Cewasz, będąc jeszcze nieco za ciężkim, zajął ostatnie miejsce, tracąc kilkanaście długości do Jerasha. W kolejnym starcie wypadł jeszcze słabiej i choć zajął piąte miejsce, to stracił do znakomitego Wally’ego ponad 70 długości. Słabsza postawa wynikała ze skaleczenia i spowodowała również zaburzenie realizacji planu treningowego. Jednak, kiedy ogier był w pełni sił, wypadł nie lepiej i był co prawda siódmy, ale ponad 50 długości za Altinem, ulegając jeszcze Jerashowi, Largo Winchowi i Super Strongowi TR. 25 sierpnia sytuacja się powtórzyła i Cewasz nie odegrał żadnej roli w tamtym wyścigu, zajął dziewiąte miejsce, przegrywając 22 długości z Super Strongiem TR.

    Paweł Talarek potrafi przygotować konie do kluczowych gonitw, ale temu podopiecznemu wyraźnie brakuje możliwości. Dosiad Anny Gil wskazuje, że ogier lepiej się czuje w wyścigu, kiedy prowadzony jest lżejszą ręką.

    Prognoza: Cewasz ponownie nie ma szans na płatną lokatę.

    6. BOY MABIR – 3-letni gniady ogier
    hodowca: A. Biedrzycki
    właściciel: AB Glass Sp.j. A.Biedrzycki
    trenerka: Kamila Urbańczyk
    jeździec: dż. Anton Turgaev 58 kg
    wymiary: 155-178-20 cm

    Rodowód: Muqatil Al Khalidiah – Bint Mabi po Akbars

    Ojcem ogiera jest dobrze znany polskiej publiczności Muqatil Al Khalediah, rekordzista toru w Warszawie na 2600 m, syn epokowego Tiwaiqa. Jego matka, wywodząca się z rzadszej linii żeńskiej (po Dormane), odnosi obecnie mniej sukcesów na torach, natomiast jej korzenie sięgają klaczy Madou, która dała dwa epokowe ogiery: Gosse Du Bearn i przede wszystkim Saint Laurent. Kilka trzylatków po tym ogierze pokazało się pozytywnie zwyciężając w II grupie, jak Elnizo czy Szanti, a bardzo duże możliwości Wiktusa znalazły potwierdzenie w wygranej przez niego Nagrodzie Amuratha (kat.B), gdzie pokonał konie francuskiej hodowli.

    Matka była rzetelnym trzylatkiem z wygraną w I grupie i jest w ¾ siostrą dobrego Boy Mugatina. Półbratem debiutującego ogiera jest wicederbista Ben Mark.

    W pierwszym starcie Boy Mabir nie potwierdził swojego potencjału genetycznego, a słowa trenerki o tym, że może potrzebować kilku wyścigów, by się rozkręcić, okazały się trafione. Mimo dobrej, czwartej lokaty, do trzeciego Jerasha stracił 29 długości. Na jego usprawiedliwienie warto dodać, że wyścig był mocny, a on przegrał z parą doświadczonych koni oraz wybitnym Wallym. Niestety, w drugim starcie nie pokazał postępu, zajmując siódmą lokatę i tracąc do tego samego Jerasha 51 długości. Trzeci wyścig w wykonaniu Boy Mabira również trudno nazwać udanym, po tym jak skończył ósmy, 49 długości za Jerashem, który był drugi. 25 sierpnia ponownie kończył wyścig daleko, przegrywając po raz kolejny nawet z Cewaszem

    Kamila Urbańczyk nadal wierzy w to, iż ogier ma talent wyścigowy, choć – jak sama przyznaje – nie umie na razie zdiagnozować, co dokładnie Boy Mabirowi przeszkadza, ale ciągle ma nadzieję, że ten się przełamie. Wydaje się jednak, że nawet będący w znakomitej formie Anton Turgaev nie będzie w stanie pomóc w tej przemianie. 

    Prognoza: Zajęcie płatnego miejsca jest po raz kolejny poza zasięgiem Boy Mabira.

    7. SISCARIO – 3-letni gniady ogier
    hodowca:
     B. Maślanka
    właściciel: M. Kaźmierczyk
    trener: Maciej Kacprzyk
    jeździec: dż. Sanhzar Abaev 58 kg
    wymiary: 158-179–19,5 cm

    Rodowód: Muqatil Al Khalidiah – Sabella po Riyal

    Ojciec opisany przy Boy Mabirze, koniu nr 6.

    Sabella jest córką egipskiego ogiera Riyala oraz Sagali z Reguła (po Gorec) i debiutuje w stadzie. Oboje rodzice nie biegali, ale sama Sabella wygrała trzy gonitwy, w tym Nagrodę Czorta oraz Oaks. Jeśli zajrzymy w rodowód trochę głębiej, to zobaczymy klasyczne połączenie prądów krwi koni hodowanych w Tiersku z Kumirem, Topolem czy Kankanem na czele, a założycielką linii jest dobrze znana Sapina. 

    Siscario jest najmniej doświadczonym koniem w stawce, a jego pierwszy start można ocenić jako rzetelny ze względu na czwarte miejsce. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę, jak koń się prezentował i to, że stracił do Elnizo prawie 40 długości, to ocena będzie skrajnie różna i raczej negatywna. 25 sierpnia zajął dokładnie taką samą czwartą lokatę, ale sposób w jaki galopował i finiszował był wyraźnie lepszy. O początku był czujnie prowadzony na drugim miejscu, ale pod koniec zakrętu wyraźnie miał problemy i na prostą finiszową wyszedł jako piąty.  Widać było, że jest jeszcze troszkę ciężkawy, ale był w stanie ograć Sputnika, a do Fire On The Tracka stracił tylko 3 długości, co może być dobrym prognostykiem przed tym startem.

    Stajnia Macieja Kacprzyka prezentuje wysoki poziom, co potwierdza trzecie miejsce w rankingu trenerów. Nieocenionym atutem jest dosiad lidera rankingu jeźdźców Sanzhara Abaeva, który często współpracuje z trenerem z pozytywnym skutkiem.

    Prognoza: Siscario, obok Fire On The Tracka i Avonna, jest tym koniem, który powinien powalczyć o pozycję od drugiej do czwartej.

    8. SPUTNIK – 3-letni kasztanowaty ogier
    hodowczyni:
     M. Wnorowska 
    właściciele:
     M. i M. Wnorowscy 
    trener:
     M. Wnorowski 
    jeździec: dż.
     Szczepan Mazur 58 kg
    wymiary: 161-177-20 cm

    Rodowód: Seraphin du Paon – Sayat po Nougatin 

    Ojciec jest pełnym bratem matki Salama oraz Shadwana Al Khalediah. W swojej karierze wygrał sześć razy, w tym dwa razy gonitwy rangi G1, a jego największym sukcesem było zwycięstwo w Dubai Kahayla Classic w 2011 r. Pochodzi z tunezyjskiej linii, a jego ojcem jest genialny Akbar, którego kopią jest Seraphin Du Paon. Ogier był używany do tej pory dosyć wąsko od 2014 roku, ale uzyskane potomstwo nie rozpieszcza wynikami swoich właścicieli. 

    Sayat była koniem bardzo przeciętnym, z jednym zwycięstwem na koniec sezonu. Ta córka Nougatina, pokryta dwa razy Wasiliewem, dała rodzeństwo, które na dwadzieścia siedem startów ma na koncie jedno zwycięstwo w gonitwie IV grupy. 

    W debiucie ogier prezentował się całkiem dobrze w pierwszej części dystansu, ale potem osłabł. Stracił do Jerasha 1¼ długości, ale ten od tamtej pory zrobił duży progres, którego nie widać u Sputnika.  Najpierw we Wrocławiu był piaty, aby potem w Sopocie, w małej, słabszej stawce, zająć drugą lokatę, 7 długości za Akwamerem, wyprzedzając Super Stronga TR o 12 długości. 25 sierpnia był w grupie czterech koni, które walczył o lokaty od trzeciej od piątej i choć ostatecznie został minięty w samym celowniku przez Avonna o 0,5 długości to jego przewaga nad Wanashem i Super Strongiem TR była wyraźna.

    Mariusz Wnorowski wierzy, że Sputnik ma całkiem niezłe szanse w tym wyścigu i powinien być na płatnym miejscu. Szczepana Mazura nie trzeba specjalnie reklamować, ale z kronikarskiego obowiązku przypomnijmy, że najlepszy polski dżokej jest obecnie trzeci w rankingu jeźdźców z 24 wygranymi i skutecznością na poziomie 17,78 procent.

    Prognoza: My ponownie nie końca podzielamy optymizm trenera, ale Sputnik powinien się znaleźć w szerokiej grupie kandydatów do walki o piąte miejsce i jemu trzeba przyznać największe szanse na osiągnięcie tego celu.

    9. JERASH – 3-letni ciemnogniady ogier
    hodowca: A. Trela
    właściciel: A. Trela
    trener: Adam Wyrzyk
    jeździec: k. dż. Kubushbek Dogdurbek Uulu 58 kg
    wymiary: 155-172-19,25cm 

    Jerash z nr 14

    Rodowód: Muqatil Al Khalediah – Jafeel Athbah po Amer 

    To trzeci syn Muqatila Al Khalediah w tej gonitwie (opis sylwetki ojca przy koniu nr 6).

    Jafeel Athbah była również w treningu Adama Wyrzyka, ale trzy wygrane w III grupie córki Amera nie możemy nazwać dobrą karierą. Niemniej oboje rodzice niosą ogromny potencjał genetyczny i Jerah ma jeden z najlepszych rodowodów w stawce.

    Jerash w debiucie wystraszył się koni, pobiegł szerokim łukiem na zakręcie i zaprzepaścił swoje szanse na wygraną. Stracił do walczącej o zwycięstwo pary dziesięć długości i zaprezentował się nieco poniżej oczekiwań, wynikających z jego rodowodu. W drugim starcie było zdecydowanie lepiej pod względem kontroli jeźdźca nad przebiegiem gonitwy i choć ogier zajął ostatecznie takie samo miejsce, czyli trzecie, to do Ehmeza stracił już tylko 1,5 długości.

    W kolejnym starcie trener liczył na wygraną, ale jego podopieczny po raz kolejny był trzeci. Ponownie uległ swojemu stałemu konkurentowi Ehmezowi (wygrał) oraz debiutującemu Elnizo, również po Muqatil Al Khalediah. W czwartym starcie poprawił nareszcie swoją pozycję w celowniku (był drugi), ale wyraźnie przegrał z Altinem. W pokonanym polu i w znacznej odległości zostawił jednak Largo Wincha i Maasim Gula (oba konie debiutowały) oraz kilka innych koni, które mają mniejsze szanse w nadchodzącej gonitwie.

    25 sierpnia Largo Winch, tak jak się spodziewano, zrobił duży progres i zrewanżował się Jerashowi. Półbrat derbisty Lexa wyprzedził rywala na prostej i do celownika utrzymywał nad nim niewielką przewagę (0,5 dł.), a w wyniku zaciętej walki dwójka tych ogierów wyraźnie odskoczyła pozostałym uczestnikom gonitwy. 

    Konie Adama Wyrzyka są w kapitalnej formie, wygrywają po kilka wyścigów w każdy weekend, a to pozwoliło trenerowi wskoczyć na miejsce lidera czempionatu trenerów. W siodle zobaczymy korzystającego z dobrej formy koni rodzimej stajni Kumushbeka Dogdurbeka Uulu, który ma tylko jedno oczko straty do Szczepana Mazura w rankingu jeźdźców.

    Prognoza: Wydaje się, że Jerash, który ostatnio wyraźnie ograł wszystkich konkurentów z tego wyścigu, nie ma tym razem z kim przegrać i to on jest zdecydowanym faworytem tej gonitwy.

    10. SUPER STRONG TR – 3-letni kasztanowaty ogier
    hodowca: T. Ruciński 
    właściciele: K. Kamińska i T. Ruciński
    trener: Wiaczesław Szymczuk
    jeździec: k. dż. Aslan Kardanov 58
    wymiary: 147-171-19,5 cm 

    Rodowód: Hanouh – Super Star po Marwan I 

    Krzysztof Goździalski zakupił Hanouh za 77 000 €, licząc, że ten syn Munjiza okaże się wartym tego zakupu. Tak się jednak nie stało, ale jako reproduktor wypada pozytywnie, a kariera Donata FA (drugiego w Derby) oraz wygrane młodych koni, jak Nania czy Ehmez, świadczą o pewnym potencjale genetycznym.

    Matka była solidnym koniem wyścigowym z trzema wygranymi na koncie i jest córką bardzo zasłużonego w Polsce ogiera Marwan. Super Strong TR jest jej pierwszym potomkiem.

    Ogier biegał już cztery razy. W swoim debiutanckim starcie zajął siódme miejsce, tracąc znacznie do zwycięzcy. Przegrał nie tylko z Altinem i Wanashem, ale również z Presto KL o pokazowym rodowodzie. Do piątego Akwamera stracił 5,5 długości. Co prawda w Sopocie był trzeci, ale stawka była nieliczna i słaba. Wygrał Akwamer, który okazał się lepszy od Super Stronga TR o 19 długości, więc albo pierwszy zrobił taki postęp, albo drugi nie ma talentu wyścigowego. To drugie jest prawdopodobne, ponieważ w trzecim swoim starcie był siódmy, daleko za końmi walczącymi o płatne miejsca. 25 sierpnia zajmując ósmą lokatę był ostatni z grupy koni, który zachowały stosunkowo nieduże odległości, a za nim daleko przybiegły Cewasz i Boy Mabir.

    Wiaczesław Szymczuk, specjalista od jazdy na koniach arabskich, w tym sezonie ma nieco słabsze statystyki z pięcioma wygranymi i skutecznością na poziomie 6,6%. Aslan Kardanov jeździ sporadycznie i na trzynaście startów siedem razy mijał celownik na płatnej pozycji.

    Prognoza: Jest to jeden ze słabszych koni, ale nie powinien być ostatni.

    Przewidywana kolejność: Jerash (9) – Fire On The Track (3) – Siscario (7) – Avonn (4) 

    Gonitwa II grupy z 25 sierpnia, kiedy mieliśmy okazję zobaczyć wszystkich uczestników tego wyścigu.

    Michał Kurach

    Na zdjęciu tytułowym Largo Winch przed Jerashem wygrywa 25 sierpnia wyścig II grupy

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły