W Mons będą emocje związane z najważniejszym wyścigiem weekendu w Europie dla kłusaków – Grand Prix de Wallonie, a my mamy swoje emocje związane z sobotnią kumulacją tripli i czwórkami. W związku ze służewieckimi gonitwami, na trafonline.pl będziemy transmitować sześć wyścigów z Francji – z Caen (kłusaki) i Chantilly (płaskie).
Najważniejszą gonitwą dnia dla kłusaków jest bez wątpienia Grand Prix de Wallonie w Mons z sumą nagród 150000 euro (godzina 16.42). Na starcie międzynarodowej gonitwy na dystansie 2840 metrów stanie śmietanka koni europejskich. Belgowie i Francuzi zapowiadając rywalizację wskazują na pojedynek Idao de Tillard z Horsy Dreamem.
– Idao jest w znakomitej formie. Będzie okuty, ponieważ tor w Mons jest mniejszy niż tor w La Capelle. Wierzę w niego – mówi powożący i syn trenera Theo Duvaldestina – Clement.
Jeśli chodzi o rywali, to Duvaldestin senior obawia się szczególnie Horsy Dreama.
– To czołowy koń, jest w doskonałej formie, wygrywa wyścig za wyścigiem. Z pewnością będzie faworytem, ale i koniem do pokonania. Idao powinien zakończyć wyścig w pierwszej trójce – uważa Theo.
Nie tylko w Belgii ale i we Francji będą biegały kłusaki. Naszą transmisję rozpoczniemy od Prix de Mortree (godzina 14.50) w Caen, gdzie na 2450 metrów wystartują w wyścigu monte klasy F 5-letnie klacze. Tą gonitwą rozpoczniemy naszą skumulowaną triplę.
Teoretycznie najlepszym koniem w stawce wydaje się być Joie de Vivre (numer 10). Klacz w ostatnich startach w wyścigach dosiadanych mocno liczyła się i zajmowała przyzwoite miejsca. Jarka de Beylev (14) popisała się ostatnio w Vire. Jalisca de Chenu (16) systematycznie poprawia.
Prognozy Equidii: 14-10-17-6-12-4-13-8
Pierwszą czwórkę rozegramy w Chantilly (godzina 15.15). Prix de la Galerie des Batailles, to handicap dla 3-latków na 1800 metrów. To również gonitwa Quinte+ we Francji, a to oznacza podwyższoną pulę nagród (55 000 euro).
Od kiedy Nobleman (11) przeszedł z treningu Fabrice’a Chappeta do Christophe’a Escudera, dostał skrzydeł. Podczas swojego jedynego wyścigu w Quinte+ zajął piąte miejsce na niesprzyjającym, zbyt krótkim dystansie. 1800 m zdecydowanie bardziej mu pasuje, zwłaszcza, że ostatnio wygrał, co prawda tylko „maidena”, na dystansie o 100 metrów krótszym.
– W Deauville przebiegł dobrze, mimo że zaczynał z zewnętrznego boksu. A ostatnio na Borely bardzo mi się podobał. Ewoluuje w dobrym kierunku. To będzie mój faworyt w Quinte+ – nie kryje trener Christophe Escuder.
Masaiya (14) jeszcze nie wygrała gonitwy, ale pozostawiła po sobie dobre wrażenie w debiucie w Quinte+. Irlandzka klacz zajęła drugie miejsce w Compiegne. Jej forma idzie w górę, nie powinno jej przeszkodzić skrócenie dystansu.
Human Evolution (15) też jeszcze nie wygrał wyścigu. Debiut w Quinte+ miał przyzwoity. Zajął szóste miejsce, zważywszy, że przez większość dystansu ciągnął się w ogonie. Atutem ogiera będzie niska waga.
W biegach Quinte+, w których jest zaprawiona, Amorcita (5) nigdy nie była dalej niż szósta.
– Na treningach prezentuje się znakomicie. Podczas swojego przedostatniego występu pokonała wielu starszych rywali. Boję się jednak, że w dystans 1800 metrów będzie dla niej zbyt długi – nie kryje trener Henri-Alex Pantall, który wystawia w wyścigu także Dazzling Jewel (7). – 28 sierpnia w Compiegne spisała się dobrze, choć w ostatniej fazie gonitwy nie dopisało jej szczęście. A szkoda, bo mogła być wyżej. Jeśli pobiegnie na podobnym poziomie, jest w stanie zająć jedno z pięciu czołowych miejsc – uzupełnia francuski szkoleniowiec.
Po zdeklasowaniu rywali w Nort-sur-Erdre, Rimja (12) wygrała swój pierwszy w życiu handicap.
– Jest w świetnej formie, aby rywalizować w swym pierwszym w życiu wyścigu Quinte+. Ma trudniejsze zadanie, ponieważ po zwycięstwie w Paryżu dołożono jej do handicapu trzy kilogramy – zauważa trener Stephane Wattel.
Po zwycięstwie 4 sierpnia w Deauville Miz Vega (9) uległa startującym z nią w sobotę konkurentom podczas pierwszego swego występu w Quinte+.
– To delikatna klaczka, ale ma spore umiejętności. Jest dobrze przygotowana do startu w Quinte+. Ma możliwości, aby zabłysnąć – powiedział trener Nicolas Clement.
Najwyższy handicap ma Palazzo (1). Biega równo, bo w trzech ostatnich startach zajmował trzecie miejsca.
– Pozostaje w dobrej formie od czasu swojego ostatniego występu. Niestety, ma przedostatni boks startowy, a i dystans krótszy niż ostatnio – żałuje trener Louis Baudron.
Propozycja czwórki: 5,11,14/5,9,11,12,14/1,5,9,11,12,14,15/1,5,9,11,12,13,14,15
Prognozy Equidii: 11-14-5-8-6-1-13-4
Synteza prasy:
Faworyci – 14-15-5-9-1
Aspiranci – 12-11-13-16-2-7-6-4
Odpuszczeni – 3-8-10
Triplę kończyć będziemy czwórkową gonitwą z Caen. Prix de Conde-sur-Noireau, to wyścig handicapowy klasy E dla 4-letnich ogierów i wałachów zaprzęganych z cyklu kwalifikacji Open des Regions. Konie z numerami 1-9 pobiegną z dystansu 2450 metrów, zaś 10-18 z dystansu 2475.
Faworytami będą Kylebeau du Luot (10) i Kouroux (14), które wyróżniają się na tle rywali. Czarnym koniem gonitwy może okazać się Kart Haufor (13). Wałach osiągał dobre wyniki na Vincennes i Enghien, bije nimi na głowę rywali, jednak od marca nie biegał.
Propozycja tripli: 10,14,16/5,11,14/10,13,14
Prognozy Equidii: 10-14-9-8-6-12-7-5
Poza powyższymi czwórkami, w sobotę będzie jeszcze do trafienia jedna z Caen.
Program wszystkich sobotnich gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na trafonline.pl.
MACRO
Na zdjęciu tytułowym Nobleman fot. equidia.fr