More

    Wróżenie z wyścigowych fusów (Służewiec, dzień 32., 22 września)

    Krótka analiza niedzielnych gonitw na Służewcu.

    I: 4-letnie i starsze araby, IV gr., 1800 m

    Wycofany został Emard. Magor HB trzykrotnie z rzędu zajął drugie miejsce, a w ostatnich startach miał okazję rywalizować z Logmanem Muscatem oraz HM Barezem. Pod koniec czerwca pokonał Logmana o 2,5 dł. na dystansie 2000 m, ale miesiąc później uległ rywalowi aż o 5,5 dł. (1600 m). Z kolei pod koniec sierpnia HM Barez wyprzedził go o 0,75 dł. Obaj rywale poniosą tym razem mniej korzystne wagi, a sprawa rywalizacji między nimi wydaje się otwarta. Ta trójka wydaje się mieć największe szanse na udział w rozgrywce, chociaż nie można wykluczyć, że w czołówce namieszają sześciolatki. Farhat wraca bowiem na bardziej odpowiadający mu dystans, a jego starty w drugiej części sezonu były niezłe. Z kolei Jabaar sprawił dobre wrażenie w sierpniu, choć wrześniowy był mniej przekonujący.

    Mniejsze szanse zdają się mieć czteroletnie Ekavir i rozczarowujący od czasu zwycięstwa we Wrocławiu Black de Saularie.

    II – Nagroda Eksterna: 3-letnie araby (gonitwa specjalna KOWR), I gr., 1800 m

    Wyścig wydaje się zagadkowy i wyrównany. Sporo doświadczenia ma Diafora, która w ostatnim starcie sprawiła bardzo pozytywne wrażenie. Klacz wyraźnie pokonała Nonę Primo (o 6 dł.) oraz Pestkę (o 8 dł.). Z kolei na początku sierpnia była o 5 dł. lepsza od Echwity, chociaż wcześniej (w maju) rywalka ją pokonała. Wydaje się, że Echwita w Warszawie nie zaprezentowała pełni możliwości i może być groźniejsza.

    Nona Primo nie jest łatwa do prowadzenia w wyścigu, ale posiada spory potencjał i dysponuje niezłym finiszem. W debiucie przegrała z Elonem KL, jednak w drugim podejściu wygrała, pokonując Fantagrama. Oba ogiery w kolejnych występach wygrywały i zdają się robić postępy. Trudno przewidzieć kolejność między tą trójką, choć na papierze najlepiej wyglądają szanse Elona KL.

    Outsiderem w tym towarzystwie wydaje się Derwan, który do odniesienia zwycięstwa potrzebował pięciu startów.

    III: 2-letnie klacze krajowej hodowli (PSB), II gr., 1400 m

    Wycofane zostały Belle Epoque i Floksja. Zblizony poziom zaprezentowały Money Money oraz I’m Unstoppable. Pod koniec sierpnia dzieliło je na celowniku 0,75 dł. Obie mogę jeszcze robić postępy i w tym wyścigu powinny się liczyć. Słabiej od nich zaprezentowała się Farsa, choć oczekiwania względem niej były większe.

    Stawkę uzupełnia trójka ciekawych debiutantek. Testa Tora Tora to córka sprawdzonego w hodowli Ecosse’a. Jej matka biegała na dobrym poziomie na Służewcu (wygrała pięć wyścigów, w tym cztery na poziomie I grupy), a potem przyzwoitym we Francji (9 razy na płatnym miejscu w 20 startach). Konie ze stajni Przemysława Łuckiego zazwyczaj potrzebują jednego lub dwóch startów na „rozbieganie” się. Córką Ecosse’a jest także Persja, spokrewniona z derbistą Patronusem. Klacz jest drobna, ale pozytywnie spisuje się na treningach i Łukasz Such liczy, że pokaże się z niezłej strony. Z kolei Pianistka jest córką trójkoronowanego Va Banka, tak jak liderka rocznika – Formuła. Jej matka Pianoforte wygrała Wiosenną i miała sporo szybkości, jednak w hodowli dotąd dała dwa słabe konie – Piosenkę i Pianissimo, co na razie nie wystawia jej zbyt wysokiej noty.

    IV – Nagroda Polskiego Związku Hodowców Koni Arabskich: 3-letnie klacze arabskie polskiej hodowli (PASB), kat. B, 2000 m

    Wydaje się, że z dużymi szansami na udział w rozgrywce pobiegną wystawiane przez Janusza Kozłowskiego Win Win oraz Nania. Najgroźniejszą konkurentka dla tej pary wydaje się progresująca Flagerta, chociaż Mescalina i Gina de La Luz potrafiły ją pokonać pod koniec czerwca, w swoich debiutach.

    Dokładniejszą analizę dotyczącą uczestniczek gonitwy i ich szans można znaleźć w artykule: „Win Win i Nania trenera Kozłowskiego faworytkami Nagrody PZHKA (kat. B)”.

    V – Nagroda Gazelli, Mlechy i Sahary (Oaks): 4-letnie klacze arabskie polskiej hodowli (PASB), kat. A, 2400 m

    Najrzetelniej w tym roku biega Eyd’a Alfash, która potrafiła plasować się na niższym płatnych miejsca w najważniejszych wyścigach dla 4-latków krajowej hodowli – Pamira, Janowa i Derby. Wystartuje teraz po dłuższej przerwie, jednak i tak wydaje się najpewniejszą kandydatką do rozgrywki, szczególnie że sprawdziła się na dłuższych dystansach.

    Spore nadzieje wiązane są także z Cechini, która zaliczyła niedawno „ulgowy” start w Sabelliny, ulegając Bint Koronie (o 4,5 dł.) oraz Clarze Al Khalediah (o 2 dł.). Wcześniej jednak całkiem nieźle wypadła w Derby, tracąc tylko 1,5 dł. do Eyd’y Alfash i zajmując szóste miejsce. Pod Szczepanem Mazurem może być groźna. W czerwcu między Cechini a Bint Koroną wyścig ukończyła janowska Serafina. Klacz jest mocno zagadkowa, ale ostatnie występy wskazują, że ma trochę talentu, więc miano czarnego konia wyścigu może być w jej przypadku adekwatne.

    Wspomniana Bint Korona pokazuje się z niezłej strony. Jej trenerka wierzy, że na szybkim torze może znów powalczyć o dobry wynik, choć ciągle są pewne obawy związane z predyspozycjami dystansowymi (do tej pory ścigała się maksymalnie na 2 km). Druga z klacz Kamili Urbańczyk, Mussaka, na razie nie spełnia pokładanych w niej nadziei. To jednak silna i mocna czterolatka, która ostatnio zasygnalizowała pewną zwyżkę formy, więc niewykluczone, że sprawie niespodziankę.

    Gdyby wyścig ten odbywał się rok temu, murowaną kandydatką do wygranej byłaby Clara Al Khalediah. W wieku trzech lat biegała bardzo dobrze, odniosła trzy zwycięstwa. Niestety, w tym roku jest cieniem samej siebie. Z opóźnieniem rozpoczęła sezon, a przed Derby zmieniła stajnię. Nie poradziła sobie na tle najlepszych, nie błysnęła także w Sabelliny, ulegając Bint Koronie, więc trudno oczekiwać nagłej zmiany z jej strony.

    To delikatna klacz, podobnie jak Ormika, dużo oszczędniej prowadzona w tym roku. Zaliczyła tylko dwa starty, w ostatnim ulegając Formule MS o ok. 3 dł. Tymczasem Formuła MS stopniowo się rozkręcała i w tym biegu ma spore szanse powalczyć, być może nawet o zwycięstwo. Jej forma wydaje się rosnąć, a jej rodowód wskazuje na spore możliwości. Dużo trudniejsze zadanie czeka Ormenę, dla której start kontrolny przed Oaks (po kontuzji) zakończył się ogromną stratą do kilku wymienionych rywalek.

    Więcej informacji o uczestniczkach tej gonitwy oraz ich szansach można znaleźć w artykule: „Na Służewcu Oaks dla klaczy arabskich – Eyd’a Alfash faworytką, ale sprawa zwycięstwa jest otwarta”

    VI – Nagroda Sambora: 3-letnie araby, kat. A, 2200 m

    Świetnego pochodzenia Power Bolt robi spore postępy i wydaje się najpewniejszym kandydatem do zwycięstwa. W Białki dość wyraźnie wyprzedził niepokonanego wcześniej Elevation Al Maury. W dalszej kolejności należy wymienić obiecującego Elnizo oraz zdolna Fikrah, które w bezpośrednim starciu dzieliły na mecie jedynie centymetry. Dla Cabalirosa każdy inny wynik niż zajęcie piątego miejsca będzie sukcesem.

    Dokładniejszą analizę dotyczącą uczestniczek gonitwy i ich szans można znaleźć w artykule: „Power Bolt zdecydowanym faworytem w Nagrodzie Sambora”.

    VII – Nagroda Michałowa: 4-letnie i starsze araby (ogiery i klacze), kat. A, 2800 m

    Wyścig powinny rozgrywać dwa konie starsze – dzielny derbista sprzed 4 lat Wielki Dakris oraz preferujący długie dystanse i miękką bieżnię Gensik. W tym roku w bezpośrednich starciach lepszy był Wielki Dakris, jednak trzeba pamiętać, że zeszłoroczna jesień należała do Gensika, więc jego forma może jeszcze wzrosnąć.

    Z grona czterolatków największym zagrożeniem wydaje się Lindahls Anakin. Wałach w ubiegłym roku dominował w swoim roczniku i jesienią kończył niemal równocześnie z Wielkim Dakrisem w Porównawczej, nieznacznie przegrywając z Gensikiem. Ten rok miał początkowo zupełnie nieudany, jednak ostatnia imponująca wygrana w Memoriale Bogdana Ziemiańskiego może sugerować, że wraca do formy. Utalentowanym koniem jest Fifre Al Maury, ale ogier wolałbym z pewnością rywalizację na znacznie krótszym dystansie. 2800 m może okazać się także wyzwaniem dla drobnej Aishy Al Shahanii, prezentującej ostatnio wysoka formę.

    Derbista Onyks bardzo dobrze poradził sobie w biegu o Nagrodę Europy. Trudno mu będzie włączyć się do rozgrywki, chociaż nie ma w jego przypadku obaw o „trzymanie” dystansu, więc może namieszać. Zbliżoną notę wypada przyznać Fragnarowi, który pokonał rywala w Janowa, ale w Derby już nie dał mu rady (był trzeci ze stratą 7,5 dł.).

    VIII: 3-letnie araby (gonitwa specjalna KOWR), II gr., 2000 m

    Wycofana została Otella. Nieźle w drugim starcie wypadła Baletka, wyraźnie wyprzedzając Ponderosę, choć przy okazji debiutu jej uległa. Być może do walki włączyć się poprawiający Delikt, który wydaje się zdecydowanie lepszy niż Al Narciso.

    Z dwójki debiutantek wyżej niż Brodia oceniana jest Ediana.

    Krzysztof Romaniuk

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły