Krótka analiza sobotnich gonitw na Służewcu.
I: debiutujące 2-latki, II gr., 1200 m (seria A)
Wycofany został Westminster Pilot. Większość koni jest oceniana jako późna i przyszłościowa, więc trenerzy są ostrożny w swoich prognozach. Zawsze uwagę przykuwają konie Macieja Jodłowskiego, chociaż w przypadku Lady Lyry nastawienie na udany debiut jest ostrożniejsze. Lepsze wyniki spodziewane są od klaczy w przyszłym sezonie. Dwa konie wystawia Janusz Kozłowski, którego stajnia jest w formie. Ogier Los Manios jest wyrośnięty i ciężki, co może mu utrudnić debiut. Z kolei klacz Princess Emily ma mniej imponujące warunki fizyczne, a to może być zarówno atutem, jak i problemem.
Czasu mogą potrzebować, zdaniem trenerów, także Cratus, Spaggiari oraz Sonadoor, chociaż nie można ich całkowicie skreślać, ponieważ zebrała się stawka koni, które nie są obecnie wysoko oceniane. Świetne pochodzenie ma Frankel Bay, jednak w jego przypadku Emil Zahariev jest dość sceptyczny przed tym występem.
II: 3-letnie i starsze, III gr., 1600 m
Uczestnicy tej gonitwy prezentowali ostatnią dobrą formę. Wirtuoz (zmiana właściciela oraz jeźdźca – Anton Turgaev) od pewnego czasu biega na solidnym poziomie. Milerski dystans mu odpowiada i powinien liczyć się w rozgrywce. Przed szansą odniesienia trzeciego zwycięstwa w tym roku staną również trzyletni Polish Warrior i znacznie bardziej doświadczony Caresser – w ich przypadku wydłużenie dystansu także powinno być korzystne.
Chyba jeszcze nie wszystko pokazały Limonczelo oraz Maverick, które ostatnio zrobiły postęp. Niewykluczone, że postarają się o niespodziankę. Mniejsze szanse wydają się mieć Sunny Side oraz słabiej ostatnio dysponowany Wild Warrior.
III – Nagroda Wiliama: 3-letnie araby (gonitwa specjalna KOWR), kat. B, 1800 m
Wycofany został Złocieniec. Dwukrotnie w gonitwach pod patronatem KOWR w imponującym stylu wygrywał Presto KL. Na początku października we Wrocławiu przegrał sensacyjnie z debiutantem, który okazał się niezwykle utalentowany. W pokonanym polu zdecydowanie jednak wyprzedził Wogita (stracił do Presto aż 11,5 dł.), a wcześniej zdecydowanie ogrywał także Diaforę oraz Nonę Primo. Należy mu przyznać zatem rolę faworyta.
Wspomniane klacze wydają się biec z największymi szansami na wywalczenie miejsce w czołowej trójce. Diafora od początku kariery spisuje się solidnie i nie ma większych wahań formy. Obecnie trenuje w stajni Małgorzaty Kryszyłowicz, która również na niej pojedzie. Dużo mniej przewidywalna jest Nona Primo, choć jej ostatnia wygrana pokazuje, że ma spory potencjał. Płatne miejsca powinny także przypaść w udziale wspomnianemu Wogitowi oraz solidnemu Fantagramowi. Wydaje się, ze mniejsze szanse mają Donatello oraz Ediana, chociaż nie są one całkowicie skreślane przez trenerów.
IV: 3-letnie i starsze, III gr., 2200 m
Dość zagadkowy wyścig. Największe możliwości wydają się mieć Notorious oraz Orinoco Flow, jednak w tym sezonie nie prezentują stabilnej formy. Wałach regularnie plasuje się w czołówce, ale nie do końca spełnia oczekiwania swoich kibiców. Preferuje rywalizację na miękkiej bieżni. Szybszą nawierzchnię woli natomiast klacz. Wydawało się, że po wygranej w połowie września odnalazła formę, ale nie potwierdziła tego miesiąc później. Zobaczymy, czy przyczyną były ekstremalne warunki, czy jej dyspozycja nie jest aż tak dobra. Podobnie jest w przypadku Octoli, który pod koniec września potrafił pokonać Notoriousa, a ostatnio w ogóle sobie nie poradził.
Niezłe starty ostatnio zanotowały trenowane przez Macieja Janikowskiego Lucky Julian oraz Furor Divinus. Nie są bez szans na wywalczenie czołowych lokat, jeśli pójdą za ciosem. Wydaje się, że z pozostałej trójki najwięcej można oczekiwać po progresującej Belli Grazii, chociaż Isyndur i Pagani też mają wartościowe wyniki na swoich kontach.
V – Nagroda Kurozwęk: 4-letnie i starsze araby, kat. B, 2000 m
Wycofane zostały Gensik, HM Barez oraz Sarieeh Alfalah. Na starcie stanie więc ostatecznie tylko szóstka. Wydaje się, że z grona czterolatków największe szanse należy przyznać Nimrodowi, który świetnie pokazał się w Porównawczej, a w dodatku poniesie o 3 kg mniej od finiszującego blisko za nim Fifre Al Maury oraz utalentowanego Lindahls Anakina. Raczej niewielkie szanse na dobry wynik, pomimo korzystne wagi, ma Formuła MS.
Weteran Wielki Dakris oraz dzielny Almared to konie, których nigdy nie można lekceważyć. Pierwszy z nich ma potencjał, żeby ten wyścig rozgrywać, ale w ostatnich tygodnia nie prezentuje aż tak wysokiej formy, jak w pierwszej części sezonu. Z kolei Almared biega solidnie, choć w tym towarzystwie w jego zasięgu wydaje się co najwyżej niższa płatna lokata.
VI: 3-letnie i starsze, wył. IV gr., 1400 m
Wycofana została Telimena Nałęcz. W dobrej dyspozycji utrzymuje się Malou, stająca przed szansą odniesienia pierwszego zwycięstwa w karierze. Największe zagrożenie zdaje się dla niej stanowić doświadczony Gone Hill, w pojedynczych startach na krótkich dystansach pokazujący się z niezłej strony. Trudny do oceny jest Nicknack, miewający problemy przy wchodzeniu do maszyny startowej. Niezłe wiosenne występy „przypomniał” sobie Korsarz i chyba może iść za ciosem, walcząc o niezły wynik.
Słabe są Piosenka, Princess Pola oraz Doppio, które prawdopodobnie powalczą o najniższą płatną lokatę między sobą.
VII: 4-letnie i starsze araby, III gr., 1800 m
Niezły Muhimin Muscat wrócił do rywalizacji po przerwie i okazał się nieco gorszy od swojego równo biegającego towarzysza stajennego Logmana Muscata. Oba powinny się tym razem liczyć w walce o czołowe lokaty, chociaż zdają się mieć groźnego rywala w postaci robiącego ciągłe postępy HM Loujayne’a.
Nieźle spisał się niedawno Farhat, rozdzielając Logmana i Muscata. Ma potencjał, żeby znów zamieszać w czołówce, podobnie jak dobrze w tym roku biegająca Shandharh Alfalah. Trudniej może być o to Winameerowi de Thouars i Chihab Al Cham, chociaż całkowicie skreślać ich nie można.
Mniejsze szanse wydają się mieć doświadczony, choć nieźle dysponowany Gabonn, a także Serafina i Bint Korona.
VIII: 3-letnie i starsze, wył. IV gr., 1600 m
Zebrała się słabsza stawka, w której formą wyróżniają się Baden Baden oraz Sofronia. Wydaje się, że powinny się liczyć w rozgrywce. Pod dżokejem niezłe starty zaliczały Ad Rem oraz Taiga Rym. Mogą pokusić o niezły wynik. Trudniej ocenić Nanjo, który nie błyszczał w Niemczech, a pierwszy start na Służewcu miał bardzo przeciętny. Przeciętnie biega Iris Bloom, korzystająca z ulgi wagi za dosiad amazonki, choć jej szanse wydają się większe niż rozczarowującego Lorda Dariyana.
IX: 3-letnie araby (gonitwa specjalna KOWR), II gr., 1600 m
Wycofane zostały Otella i Adria. W rozgrywce powinna być Baletka, która już trzykrotnie zajmowała drugie miejsce. Na drodze do pierwszego zwycięstwa w karierze może stanąć jej nieźle oceniany Ashton. O niezłe wynik może pokusić się Payal, a być może także Al Narciso, ostatnio nieznacznie pokonany przez Baletkę. De Milagro ma zapewniony pierwszy zarobek w karierze, choć raczej nie będzie mu łatwo podjąć walkę z rywalami.
Krzysztof Romaniuk