More

    King Cole wielkim faworytem Prix de la Cote d’Azur. Kumulacja czwórki w Trafie w gonitwie z Cagnes-sur-Mer

    Najważniejszą gonitwą podczas czwartkowej transmisji na trafonline.pl będzie Prix de la Cote d’Azur (godzina 13.55). W międzynarodowym wyścigu G3, dla kłusaków w wieku od pięciu do jedenastu lat, będziemy mieli skumulowaną czwórkę, ponad 4000 złotych. W środę, mimo czterech prób, nie udało się poprawnie wytypować żadnej. Druga czwórka do trafienia będzie także w Cagnes-sur-Mer, ale dopiero o godzinie 18 w Prix Frederic Passy. Poza gonitwami na Lazurowym Wybrzeżu pokażemy także wyścigi z torów: Bordeaux Le Bouscat (kłusaki) i Lyon La Soie (płaskie).

    Mityng na Hippodrome de la Cote d’Azur zacznie się i skończy naszymi gonitwami czwórkowymi. Bieg o Nagrodę Lazurowego Wybrzeża będzie również gonitwą piątkową dla Francuzów. To handicap, więc konie od 1 do 10 pobiegną z dystansu 2925 metrów, zaś od 11 do 16 będą miały dystans o 25 metrów dłuższy. Co ciekawe, dziennikarze bardzo mocno liczą osiem koni, a pozostałym ośmiu przyznają albo minimalne, albo żadne szanse. Nie ma w typach w ogóle koni pośrednich.

    Po ponad czteromiesięcznej przerwie szwedzki King Cole (numer 6) wygrał w Bordeaux. Trzy razy startował w Cagnes-sur-Mer i trzy razy zwyciężał.

    – Zaliczył zwycięski powrót do Bordeaux. Potrzebował tego wyścigu, by wrócić do formy. W wakacje wygrał w Cagnes G3 na tym samym dystansie w 1’12’’7, co, teoretycznie, robi z niego wielkiego faworyta wyścigu. Ale rywali nie należy lekceważyć – twierdzi powożący Christophe Martens.

    Trzeci w Grand Prix des Nations (G1) w Mediolanie Dolce Viky (2) debiutuje w Cagnes-sur-Mer. Włoski ogier raz startował dotychczas we Francji, ale został zdyskwalifikowany na Vincennes. Nie ma również osiągnięć na długich dystansach.

    – Zawsze pokazywał swoje wielkie umiejętności i jest niezwykle ceniony przez trenera. Ogier  znajduje się w dobrej formie i na pewno dobrze zaprezentuje się w Cagnes-sur-Mer. Dostaje szansę i mam nadzieję, że ją wykorzysta – uważa Alessandro Manfredi, asystent trenera Alessandro Gocciadoro.

    Ideal San Leandro (9) to internacjonał. Francuski kłusak startował nie tylko w swojej ojczyźnie, ale także we Włoszech, Finlandii czy nawet Stanach Zjednoczonych. Po powrocie z saksów zajął drugie miejsce w klasie B w Cagnes-sur-Mer.

    – Spisywał się dobrze w ostatnich występach, szczególnie pod koniec roku w Cagnes na tym samym dystansie. Wygląda na to, że doszedł do znakomitej formy, a jego ostatnie treningi sprawiły mi sporo satysfakcji. To może być jego dzień – zaznacza trener Richard Westerink.

    Kyrielle (7) ma na koncie zwycięstwa w gonitwach G3 i G2. Pierwszy raz w swojej karierze zmierzy się ze starszymi końmi. Profil toru w Cagnes-sur-Mer powinien jej odpowiadać. Pobiegnie bez podków.

    – Przedostatni wyścig wydał mi się całkiem dobry. Następnie próbowaliśmy przygotować się do tej gonitwy. Spada o jedną kategorię niżej. Będzie miała założoną maskę, której od dłuższego czasu nie nosiła, ale dzięki której osiągała dobre rezultaty. Bardzo wierzą w moją klacz – uświadamia trener William Bigeon.

    Illusion Jipad (5) zwyciężyła 31 października na Vincennes w wyścigu ze swoimi rówieśnikami, ale później ta dobra sprinterka dwukrotnie miała pecha. Jeśli utrzyma tempo i będzie dobrze współpracowała z Raffinem, ma spore szanse.

    – Nie powinniśmy jej potępiać za ostatnie starty. Początek wyścigu wciąż jest jej słabym punktem, ale gdy go przebrnie bez galopu, później pokazuje się z dobrej strony. To klacz, która potrafi rywalizować w końcówkach gonitw. Wydaje się, że wszystko jest już na dobrej drodze do zaliczenia przez nią świetnego występu. Liczymy na to – zaznacza córka trenera Pascala Lelievre’a, Clarisse.

    Zwycięzca sprzed dwóch lat Prix Bold Eagle (G1), Coco Bfc (4) miał problemy zdrowotne. Na ojczystej ziemi włoski ogier odzyskał formę, ale prawdopodobnie nie prezentuje już takiego poziomu jak w dawnych latach.

    – Jestem szczęśliwy, że ​​znów mogę powozić Coco Bfc, który dał mi wiele radości. Wiem, że koń czuje się dobrze. Kilkakrotnie we Włoszech radził sobie przyzwoicie, a tor w Cagnes powinien mu się spodobać. Nie możemy zapominać, że wygrał już G1 w Vincennes! – przypomina powożący Franck Ouvrie.

    Gino Viva (10) przyzwoicie radził sobie w wyścigach klasy C na dużych torach i G3 na mniejszych. Zarobił dotychczas najwięcej z koni z pierwszej linii.

    – Jest w znakomitej formie i starałem się go jak najlepiej przygotować do tego wyścigu. Myślę, że mi się udało. Spodziewam się świetnego występu – zapowiada trener Dominik Locqueneux.

    Zwycięzca edycji 2024 Floreal (15), w tym roku ma do przebiegnięcia 25 metrów więcej. W gonitwie przygotowawczej do tego biegu – Prix Varenne, spisał się dobrze zajmując drugie miejsce.

    – Dzień przed swoim ostatnim startem cierpiał na wrzody, jednak wypadł bardzo dobrze. Następnego dnia miał kolkę, ale wszystko wróciło do normy i świetnie radzi sobie w pracy. Będzie musiał być silniejszy niż w zeszłym roku, żeby nadrobić dystans. Poza tym nie ma zbyt wielu koni w drugiej linii, które mogłyby mu pomóc, więc prawdopodobnie będzie musiał sam gonić rywali. Postaramy się dobrze ruszyć i szybko dojść do czołówki. Mam nadzieję, że ukończymy wyścig w trójce – żywi nadzieję trener i powożący Robin Bouvier.

    Propozycja czwórki: 6#5,7,9,10,15

    Prognozy Equidii: 2-6-9-7-15-10-5-4

    Pierwsze miejsce (w nawiasie liczba wskazań) – 6 (7), 2 (2), 5 (1)

    Drugie miejsce – 5 (3), 7 (3), 2 (2), 6 (2)

    Synteza prasy:

    Faworyci – 6-7-10-9-5-15-2-4

    Aspiranci – brak

    Odpuszczeni – 16-13-1-3-8-11-12-14

    Analiza equidia.fr:

    Podstawa: 2-6-9

    Duże szanse: 7-15-10-5-4

    Aspiranci: 16-13-1-8

    Odpuszczeni – 3-11-12-14

    Konie dnia:

    gon. 4 (godz. 14.30) – Initiale Bleue (9) – 90 procent głosów ekspertów

    gon. 12 (godz. 16.50) – Jirobello (3) – 90 procent głosów ekspertów

    gon. 14 (godz. 17.25) – Lover Still (9) – 90 procent głosów ekspertów

    Program wszystkich czwartkowych gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na trafonline.pl.

    MACRO

    Na zdjęciu tytułowym King Cole fot. genybet.fr

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły