Wtorek w Trafie przyniósł kolejne wysokie wygrane w zakładach na wyścigi francuskie. Dwóch graczy prawidłowo wskazało kolejność koni w skumulowanej czwórce i zainkasowali po 3332 złote, wysokie były też wypłaty w dwójkach – 1543 i 1242 zł. W środę ponownie ciekawy mityng zapowiada się w kurorcie Cagnes-sur-Mer i znów w akcji zobaczymy konia trenowanego przez Henriego-Alexa Pantalla dla firmy Westminster. W poniedziałek czteroletni Gant zajął na Lazurowym Wybrzeżu trzecie miejsce w wysoko dotowanej gonitwie z serii Quinte+ (zgarnął 10 759 euro), a w środę do boju rusza po prawie ośmiomiesięcznej przerwie świetnie znany polskim kibicom sześcioletni Good Gift, zwycięzca Nagrody Widzowa na Służewcu w 2023 roku pod opieką Krzysztofa Ziemiańskiego. Good Gift jest kuzynem słynnego Goliatha (obaj idą od włoskiej oaksistki Guadelupe), który w 2024 roku wygrał prestiżową gonitwę King George and Queen Elizabeth Stakes G1 w Ascot (ograł wtedy późniejszą triumfatorkę Łuku Bluestocking). Good Gift pobiegnie w wyścigu klasy drugiej w gronie mocnych rywali (pięć koni ze statusem black type) na dystansie 2150 metrów. Jednym z jego rywali będzie Almiro (syn francuskiego derbisty Almanzora), którego właścicielem jest słynny piłkarz reprezentacji Francji i Atletico Madryt – Antoine Griezmann. W środę w programie Trafu jest 14 gonitw (pierwsza o godzinie 13.55, ostatnia o 18.15) z trzech francuskich torów: Cagnes-sur-Mer (gonitwy płaskie) oraz Cordemais i Paris-Vincennes (kłusaki). Zaplanowane zostały cztery czwórki z pulami gwarantowanymi po 2488 zł, podwyższona jest pula pierwszej tripli, przewidziano też dwie kwinty.
Czwórka z pulą gwarantowaną 2488 zł będzie do zagrania już w pierwszej środowej gonitwie w Trafie, to o godzinie 13.55 na torze w Cagnes-sur-Mer handikap klasy drugiej na 2000 metrów Prix de Cannes dla pięcioletnich i starszych koni (nawierzchnia piaskowo-syntetyczna PSF, pula nagród 53 tysiące euro plus premie dla koni francuskiej hodowli). We Francji jest to wyścig z serii Quinte+ (popularna w całym kraju piątka). Wystartuje 16 koni wagami od 52,5 do 62 kg.
We wstępnych notowaniach PMU we wtorek wieczorem faworytem (kurs 4:1) był z nr 5 sześcioletni Grand Balcon (Zarak – Mazayyen po American Post), trenowany przez Juliena Carayona, u którego przez pewien czas pracował wiceczempion jeźdźców w Polsce Bolot Kalysbek, ale przeniósł się do Igora Endaltseva. Na synu cenionego Zaraka pojedzie Theo Bachelot z wagą 57 kg. Grand Balcon na 30 startów w karierze wygrał 4 wyścigi i 178 tysięcy euro. W ostatnich miesiącach ubiegłego roku, po serii słabszych startów, złapał wysoką formę. Był trzeci i pierwszy w handikapach klasy trzeciej w Chantilly na 1600 metrów, a 17 grudnia zajął pod Bachelotem drugie miejsce w Marsylii w C2 na 2000 m.
Dość mocno liczony (kurs 5:1) jest też z nr 12 sześcioletni Lepard (Sommerabend – La Fortunela po Soldier of Fortune), na którym Benjamin Marie pojedzie z umiarkowaną wagą 54 kg. Lepard ma na koncie 20 startów, 5 zwycięstw i 114 tysięcy euro. Ostatnie cztery starty zaliczył na dwóch torach w Marsylii na południu Francji. Po dwóch siódmych miejscach na torze Borely był w listopadzie pierwszy (reclamer) i w grudniu piąty (C3 na 2600 m) na Pont de Vivaux.

Jednym koniem w stawce ze statusem black type winner (kurs 9:1) jest z nr 1 pięcioletni American Flag (Wootton Bassett – Americanqueen po American Post), na którym Hugo Journiac pojedzie z najwyższą wagą w polu 62 kg. To w przeszłości koń z czołówki francuskiej, który miał już rating 50, ale obniżył loty i obecnie zleciał na 42,5. Na 15 startów wygrał 3 wyścigi i 231 tysięcy euro. Jako trzylatek dobrze radził sobie w wyścigach na milę. Zwyciężył w Prix de Fontainebleau G3 i Prix Omnium II LR, był też czwarty w klasyku Poule d’Essai des Poulains G1, czyli francuskim odpowiedniku 2000 Guineas Stakes (w Polsce Nagroda Rulera). Ostatnio zawodził jednak nawet na poziomie handikapów, zajmując dalsze płatne miejsca. 16 marca 2024 roku American Flag był piąty w Prix Exbury G3 na 2000 m, aż 20 długości za drugim na celowniku Gryphonem, przygotowywanym wówczas dla Janusza Szweycera przez Alicję i Roberta Karkosów.
Koniem o dobrym pochodzeniu, który może sprawić niespodziankę (kurs 33:1) jest wychowanek niemieckiej stadniny Ammerland (która niestety zawiesiła już działalność hodowlaną), z nr 7 sześcioletni siwy Gaidar (Churchill – Grey Lilas po Danehill), na którym Fabrice Veron pojedzie z wagą 56,5 kg. Trenerem tego konia jest legendarny francuski dżokej Gerald Mosse, który rozpoczyna karierę szkoleniową. Gaidar w ostatnich pięciu startach dwa razy wygrał, dwa razy był czwarty, ale nie wyszedł mu występ 23 grudnia w Deauville, gdy zajął dopiero trzynaste miejsce w handikapie klasy drugiej na 2500 m. Ostatnie zwycięstwo odniósł 2 grudnia na torze Lyon La Soie w handikapie klasy trzeciej na 2400 m.
Matka Gaidara, Grey Lilas, była wyścigową znakomitością, wygrała 4 gonitwy, w tym Prix du Moulin de Longchamp G1 na 1600 m, Prix de la Grotte G3 na 1600 m i Prix de La Nonette G3 na 2000 m. Była też wysoko w dwóch francuskich klasykach – druga w Poule D’Essai des Pouliches G1 na milę i trzecia w Prix de Diane (Oaks) na 2100 m. Urodziła już kilka koni ze statusem black type.
Wśród koni, które mogą się włączyć do walki o czołowe miejsca, są: z nr 3 Vents Contraires (ostatnio był drugi, w siodle czempion Maxime Guyon), z nr 6 Charlesquint (syn cenionego Showcasinga ma status black type, pojedzie na nim utytułowany Cristian Demuro), z nr 9 User Kindly (sześcioletni syn zwycięzcy Łuku i angielskiego derbisty Golden Horna), z nr 10 Alpage (wygrał w ostatnim starcie), z nr 14 Saint Hellier (syn francuskiego derbisty Le Havre’a, tylko 53 kg pod Marie Velon), czy z nr 16 Khochenko (najniższa waga w polu 52,5 kg, ale ostatnio dziesięciolatek zajmował dalekie miejsca).
Synteza typów w mediach: 5-12-6-1-3-14-16-10

Konie trenowane dla firmy Westminster, partnera sezonu 2024 na Służewcu, przez Henriego-Alexa Pantalla, spisywały się w ostatnich miesiącach znakomicie. Na Służewcu Wielką Warszawską (rangi Listed) wygrał Kaneshya, we Francji z najlepszej strony pokazał się Sir Siljan, wygrywając gonitwy klasy drugiej i pierwszej, zwycięstwa odnosiły też Bonnie Elizabeth, Kaneshya i dwukrotnie Gant, nieźle pokazał się też Mister Ursus. W poniedziałek czteroletni Gant zajął w Cagnes-sur-Mer trzecie miejsce w gonitwie z serii Quinte+ (zgarnął 10 759 euro) dla czterolatków na dystansie 2000 m.
W środę do biegania, po prawie ośmiu miesiącach przerwy, ma wrócić w Cagnes-sur-Mer kolejny as stajni Westminster, sześcioletni już Good Gift (Territories – Guiana po Tiger Hill), zwycięzca Nagrody Widzowa na Służewcu w 2023 roku pod wodzą Krzysztofa Ziemiańskiego. Pobiegnie o godz. 13.11 (wstępny kurs 16:1) w Prix Robert Villeneuve-Bargemon, conditions klasy drugiej na 2150 metrów dla pięcioletnich i starszych koni (pula nagród 26 tysięcy euro plus premie). W siodle Tony Piccone (waga 56,5 kg).
W stawce dziesięciu koni połowa ma status black type, w tym dwa wygrywały na poziomie Pattern – Harry Way i Have Dancer. Pozostałe to Always Welcome, Piensa En Mi i Partenit, wyhodowany przez Wiktora Timoszenkę i Andrija Miłowanowa. Faworytami są jednak prezentujące ostatnio wyższą formę Morphewan i Lazzaro (wygrał 5 z ostatnich sześciu swoich wyścigów). Być może do walki włączy się też Almiro (syn francuskiego derbisty Almanzora), którego właścicielem jest słynny piłkarz reprezentacji Francji i Atletico Madryt – Antoine Griezmann.

21 maja 2024 roku, w swoim drugim i ostatnim dotąd występie we Francji, Good Gift pokazał się z bardzo dobrej strony, zajął pod Tonym Piccone bliskie czwarte miejsce w mocno obsadzonym płaskim wyścigu klasy drugiej na 3000 m Prix des Angevins na torze Angers, bijąc trzy konie ze statusem black type winner. Były to Goya Senora i The Good Man, mające na koncie wygrane w G2, a także Almacado Gree, który był drugi za Kypriosem w Prix Cadran G1 na 4000 m.
Good Gift, który jest teraz trenowany przez Henriego-Alexisa Pantalla, stracił tylko około trzy długości do zwycięskiego Sombrero, trzecie miejsce z Dschingis Kingiem (ma status black type) przegrał tylko o pół długości. Mógł być wyżej, ale na finiszu trochę nie miał przejścia. Za czwarte miejsce zarobił z premią 3190 euro. Po tak obiecującym starcie wydawało się, że Good Gift może wkrótce powalczyć we Francji o status black type, ale od tamtej pory nie wyszedł do startu.
Dla Good Gifta był to drugi występ we Francji. Pierwszy zaliczył 11 października 2023 roku w Chantilly, jeszcze w treningu Krzysztofa Ziemiańskiego. Zajął wtedy czwarte miejsce w conditions klasy drugiej na 1900 m. Na Służewcu Good Gift jako trzylatek wygrał w treningu Ziemiańskiego trzy wyścigi i był drugi w nagrodach Przedświta i Zamknięcia Sezonu.
Ten pięknie zbudowany ogier sygnalizował duży potencjał, ale w sezonie 2022 nie potrafił go udowodnić na poziomie pozagrupowym. W sezonie 2023 poprawił i po zwycięstwie na wiosnę w gonitwie grupowej, w czerwcu odniósł życiowy sukces, biorąc pod Martinem Srnecem Nagrodę Widzowa na 2400 m. Pokonał wtedy o długość Gryphona, za którym były Kaneshya (zwycięzca Wielkiej Warszawskiej 2024) i derbista 2022 Jolly Jumper. Później jednak Good Gift nie potwierdził wysokiej formy – zajął dziewiąte miejsce w Nagrodzie Prezesa TS i szóste w Nagrodzie Kozienic. Od jesieni 2023 przebywa we Francji.

Wyhodowany w stadninie Darley szejka Mohammeda ojciec Good Gifta – Territories (Invincible Spirit – Taranto po Machiavellian) był znakomitym koniem wyścigowym. W treningu słynnego Andre Fabre’a brał udział w trzynastu wyścigach (trzy razy zwyciężył) i zarobił w nich dla stajni Godolphin 702 tysiące euro. Specjalizował się w dystansach 1400-1600 m. Jego najwyższy rating w karierze to 119 funtów. Był bardzo dobrym dwulatkiem, w Grand Criterium (G1 – 1400m) finiszował trzeci, ale po uznaniu protestu został przesunięty na drugą pozycję. Pierwszy na celowniku Gleneagles (syn Galileo, wyhodowany w Coolmore) za crossing spadł ostatecznie na trzecie miejsce, a zwycięzcą został Full Mast.
Territories jako trzylatek zaczął starty od zwycięstwa w kwietniu w Prix de Fontainebleau G3 na 1600 m na Longchamp. Na początku maja miał szansę pokonać Gleneaglesa w klasyku 2000 Guineas Stakes w Newmarket, ale okazał się od niego słabszy o nieco ponad dwie długości i stajnia Godolphin musiała zadowolić się drugim miejscem. 12 lipca Territories wygrał prestiżowy wyścig Prix Jean Prat (G1 – 1600 m) w Chantilly i była to jego ostatnia wygrana w karierze.
Najwyższy rating (119) dostał jednak za kolejną gonitwę. 16 września zajął drugie miejsce w Prix Jacques le Marois G1 na 1600 m, w którym w roli faworyta przegrał o 1,5 długości z Esoterique. W Queen Elizabeth II Stakes G1 w Ascot na 1600 m był dopiero siódmy, choć do zwycięskiego Solow stracił tylko 3,5 długości. Jako czterolatek spuścił z tonu, zajmował miejsca od trzeciego do szóstego w gonitwach G3.
Od 2017 roku Territories był reproduktorem w Dalham Hall Stud (oddział Darley) w Wielkiej Brytanii (krył też w drugiej połowie roku w oddziale Darley w Australii) i ma wysokie notowania. Pierwsze cztery lata stanówka nim kosztowała 12 tysięcy funtów, a przez ostatnie cztery sezony (łącznie z 2024) – 10 tysięcy. Niedawno został sprzedany do Indii, będzie tam krył w Poonawalla Stud Farms.

Jego przychówek ściga się od 2020 roku i – jak na taką cenę stanówki – konie po nim biegają świetnie. Już dziewiątka z nich osiągnęła rating powyżej 115 funtów. Do niedawna najwyżej oceniony był Aldaary (119), który jako czterolatek łatwo wygrał wyścig Listed na 1400 metrów – Spring Trophy w Haydock. Syn Territories – Hoo Ya Mal, od matki po Montjeu, był drugi w angielskim Derby 2022 (rating 118 funtów), 2,5 długości za ogierem Desert Crown (a pobił przyszłego irlandzkiego derbistę Westovera), mimo kursu na zwycięstwo aż 150:1!
Bardzo dobrze biegała także klacz Rougir (116 funtów) od matki po ogierze Elusive City. Ścigała się 21 razy i zarobiła już ponad milion dolarów. We Francji wygrała między innymi Prix de l’Opera Longines (G1 – 2000 m). W grudniu 2021 roku została sprzedana na aukcji w Deauville do USA za 3 miliony dolarów. W Stanach Zjednoczonych też wygrała wyścig G1 – E.P. Taylor Stakes na 2000 m. Obecnie najwyżej ocenionym koniem po ogierze Territories jest Lazzat, który dostał 124 funty za łatwe zwycięstwo o 3 długości w 2024 roku w Prix Maurice de Gheest G1 na 1300 metrów w Deauville.
Córką ogiera Territories jest też Bonnie Elizabeth, która wygrywała dla stajni Westminster w Polsce i we Francji. Gwiazdą Służewca był jego syn Clyde, który w treningu Krzysztofa Ziemiańskiego wygrał nagrody Ministra Rolnictwa i Rulera. Z kolei Lady Ilze w sezonie 2024 zwyciężyła w Nagrodzie Cardei dla dwuletnich klaczy.
Matka Good Gift Guiana (po Tiger Hillu, dwukrotnym zwycięzcy Wielkiej Nagrody Baden Baden G1) na 4 starty wygrała dla potentata wśród właścicieli w Niemczech barona von Ullmanna jedną gonitwę (GAG 72 kg). Babka Guadelupe był niemiecką znakomitością – wygrał włoski Oaks G1 na 2200 m i była druga w Anglii w Yorkshire Oaks G1 na 2400 m. Good Gift jest bliskim krewnym wyhodowanego przez Krzysztofa Goździalskiego Polanzora (Almanzor – Polonia Lady po Australia), który wygrał we Francji jeden wyścig i 44 tysiące euro.
Good Gift jest też kuzynem słynnego Goliatha, bo włoska oaksistka Guadelupe, babka zwycięzcy Nagrody Widzowa, jest prababką konia, który w 2024 roku wygrał prestiżową gonitwę King George and Queen Elizabeth Stakes G1 w Ascot. Goliath ograł wtedy późniejszą triumfatorkę Łuku Bluestocking, a sam na Longchamp nie mógł biegać, bo jest wałachem. Niedawno 75 procent udziałów w nim wykupili Amerykanie.
Matka Goliatha Gouache należy do Ukraińców z Millennium Stud (są potentatami wśród właścicieli koni na Służewcu), była w listopadzie licytowana na aukcji firmy Goffs do kwoty 4,8 mln euro, ale nie została sprzedana. Oczekiwano za nią ceny w granicach 5-6 mln euro. A została nabyta przez Millennium Stud w grudniu 2023 roku za „zaledwie” 200 tysięcy euro podczas aukcji firmy Arqana, bo wówczas Goliath nie miał jeszcze na koncie spektakularnych sukcesów.

Goliath (Adlerflug – Gouache po Shamardal) to koń wyhodowany w słynnej niemieckiej stadninie Schlenderhan (tam na świat przyszły takie legendarne konie jak Schwarzgold, czy Monsun, wyhodowano aż 19 zwycięzców niemieckiego Derby), która przez lata należała do rodziny zamożnego bankiera Eduarda von Oppenheima, a następnie zarządzał nią Georg Baron von Ullmann, który ożenił się z Karin Baronin von Ullmann (z domu von Oppenheim). Przez pewien czas, gdy właściciele mieli kłopoty, stadninę przejął Deutsche Bank, ale w 2019 roku Georg von Ullmann ją odkupił od banku.
Współwłaścicielem wyhodowanego w Schlenderhan Goliatha jest syn Karin i Georga – Philip Baron Von Ullmann, który kontynuuje rodzinne dzieło. Goliath to późny i dystansowy koń o mocno niemieckim rodowodzie, ale z domieszką szybkiej amerykańskiej krwi. Zaczął karierę dopiero jako trzylatek w maju 2023 roku od razu na dystansie Derby. W treningu Graffarda wygrał pod Bauyrzhanem Murzabayevem trzy gonitwy z rzędu na 2400 metrów, w tym w lipcu Listed w Clairefontaine. Jednak we wrześniu był dopiero czwarty w Prix du Prince d’Orange G3 na Longchamp, 4,5 długości za zwycięskim Horizon Dore i już do startu w sezonie 2023 nie wyszedł, borykał się z problemami zdrowotnymi, potrzebował też w pełni dojrzeć.
W ubiegłym roku rozpędzał się powoli, wystartował po 224 dniach przerwy. W kwietniu był drugi za Galashielsem z Godolphin w Listed na Longchamp na 2400 m, ale w maju zrewanżował mu się aż o trzy długości w Prix d’Hedouville G3, trafiając na ciężki tor, który mu odpowiada. 2 czerwca nie dał jednak jeszcze rady na grząskiej bieżni w Grand Prix de Chantilly G2, był czwarty, prawie cztery długości za Junko. Ograł go też wtedy Dubai Honour, którego w Ascot Goliath odsadził o ponad 15 długości. To pokazuje jaki progres zrobił wnuk Shamardala.
To, że jego forma idzie w górę zasygnalizował 22 czerwca podczas Royal Ascot, gdy pod Maximem Guyonem zajął drugie miejsce w Hardwicke Stakes G2 na 2400 m. To był, jak się okazuje, taki rekonesans w Ascot, przed jego głównym popisem na tym torze. W „Króla i Królowej” wsiadł na niego po raz pierwszy Christophe Soumillon i ten kapitalnie zbudowany, silny, w długich liniach, bardzo dobrze umięśniony koń, odjechał od rywali, jakby był innej klasy.
Przed nim duża przyszłość, ale możliwości zapisów trochę ogranicza fakt, że jest wałachem, co blokowało mu występ w Łuku, gdzie warunki dla niego były idealne. Po raz ostatni biegał 24 listopada w Japan Cup, gdzie zajął przyzwoite szóste miejsce, najlepsze spośród koni spoza Japonii, za nim był choćby znakomity Auguste Rodin, zwycięzca Derby w Anglii i Irlandii.
Program wszystkich środowych gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na Trafonline.pl
Robert Zieliński
Na zdjęciu tytułowym Good Gift wygrywa na Służewcu Nagrodę Służewca przed Gryphonem