Dramatycznie rozpoczął się finałowy dzień wyścigowy Amir Sword Festivalu na torze Al Rayyan w Dosze. Podczas pierwszej gonitwy, tuż przed wyjściem na prostą, mający świetną pozycję do ataku Surfers Paradise poślizgnął się i upadł. Niestety, w jego siodle był Szczepan Mazur, na którego po chwili wpadł galopujący w dystansie za nimi faworyt Brave Emperor. Mityng przerwano, a następnie podjęto decyzje o przeniesieniu na niedzielę, na inny katarski tor – Al Uqda.
Wypadek w gonitwie pierwszej (Irish Thoroughbred Marketing Cup G2) wyglądał bardzo groźnie i bez wątpienia wszyscy kibice wyścigów konnych, a zwłaszcza Polacy, wstrzymali dech. Sam upadek czteroletniego Surfers Paradise mógł mieć poważne skutki dla Szczepana Mazura, ale sytuację pogorszył fakt, że jadący za nim Luke Morris nie miał szans na reakcję i rozpędzony Brave Emperor wpadł na naszego rodaka. Chwilę później widać było, że Mazur usiadł na torze i machnął ze złością ręką, co dało nadzieję, że nie doszło do bardzo poważnych obrażeń, choć teraz z niecierpliwością oczekujemy wieści o jego stanie zdrowia. Z oficjalnych informacji wiadomo, że trafił do szpitala z podejrzeniem obrażeń kości łokciowej, obojczyka i nóg. Przechodzi badania, ale podczas pierwszych nie stwierdzono żadnych poważnych obrażeń.
Nic poważnego nie stało się Luke’owi Morrisowi, który później skomentował, że cała sytuacja to hańba, a jego koń przez cały wyścig miał problemy z przyczepnością i jechał na nim cały w nerwach.
Mityng oczywiście przerwano, zaraz po dekoracji zwycięskiego General Panic i dosiadającego go Tomasa Lukaska. Wkrótce przedstawiciele stajni Godolphin poinformowali o zamiarze wycofania swoich koni z kolejnych wyścigów na trawiastej nawierzchni Al Rayyan, na czele ze znakomitym Rebel’s Romancem, który miał bronić tytułu w The Amir Trophy G1. Przypomnijmy, że także w piątek mityng był przerwany na kilka godzin, ze względu na wątpliwości jeźdźców, odnośnie bezpieczeństwa na bieżni. Kilku z nich zrezygnowało z uczestnictwa w mityngu, zaraz po pierwszej gonitwie.
Tym razem znów rozgorzała dyskusja. Był pomysł, aby gonitwy zaplanowane na trawiastej bieżni przenieść na piaskową, co jednak bardzo istotnie zmieniłoby warunki biegów. Ostatecznie sobotnie wyścigi przerwano i zdecydowano się je rozegrać w niedzielę na drugim katarskim torze – Al Uqda. Jednocześnie dystans głównego wyścigu, The Amir Sword, zostanie skrócony z 2400 do 2300 m, ze względu na konfiguracje tamtejszego hipodromu.
O stanie zdrowia Szczepana Mazura postaramy się Państwa poinformować, jak tylko uzyskamy potwierdzone informacje. Trzymamy kciuki za naszego mistrza!
[update 13:30] – Według najnowszych informacji, Polak nie doznał aż tak poważnych obrażeń, więc rokowania są optymistyczne, choć dalsze badania mają dać bardziej szczegółowy obraz całej sytuacji.
[update 16:00] – Szczepan Mazur poinformował, że ma pęknięte biodro. „Nie jest źle” – napisał optymistycznie. W ciągu kolejnej doby lekarze mają podjąć decyzję, czy zostanie przeprowadzona operacja.
Krzysztof Romaniuk