Wyhodowany przez Roberta Zielińskiego Kerlaz zajął drugie miejsce w Prix de Valleroy le Sec. Koń po starcie zajął drugą pozycję i przez cały dystans pilnował liderującego Prelandasa. Po ostatnim płocie bez problemów go wyprzedził i rozpoczął finisz. Nie był jednak jedynym koniem, który pokazał świetne przyspieszenie na płaskiej końcówce. Batman For Ever zaoszczędził w dystansie sporo sił i ruszył do walki o zwycięstwo z synem Kardinale. Na ostatnich stu metrach rywal niemieckiej hodowli okazał się szybszy i finalnie wygrał o półtorej długości. Niemniej jednak jest to kolejny bardzo udany występ Kerlaza we Francji.
Dzień później w bardziej prestiżowej gonitwie biegł Tkliwy Nihilista. Syn Rutena miesiąc temu świetnie sprawdził się w wyścigu podobnej rangi i wygrał bardzo łatwo. To postawiło go w roli bitego faworyta do zwycięstwa w dzisiejszym Prix de la Competition. Ogier hodowli Joanny Zalewskiej większość dystansu galopował na pograniczu trzeciego i czwartego miejsca. Kilometr przed celownikiem ucieczkę rozpoczął Gibralfaro, a stawka się mocno rozciągnęła. Po wyjściu z ostatniego zakrętu Tkliwy Nihilista razem z trójką rywali zdecydowanie przyspieszyli i próbowali dogonić wyraźnie słabnącego uciekiniera. Przewaga okazała się jednak zbyt duża, aby odebrać mu pierwsze miejsce. Przed samym słupem syn polskiego derbisty jeszcze przegrał walkę o drugą pozycję z doskonale finiszującym na ostatnich metrach Vale Of Tof.
Starty Kerlaza i Tkliwego Nihilisty są kolejny dowodem bardzo dużych możliwości koni z polskimi rodowodami w wyścigach płotowych.
Zdjęcie tytułowe przedstawia Tkliwego Nihilistę wygrywającego Prix de la Garenne (Jour de Galop)
News