Czy to będzie polska Wielka Niedziela na torze Hoppegarten w Berlinie? Trzy konie polskich właścicieli zostały zgłoszone do świątecznych wyścigów 17 kwietnia w stolicy Niemiec, na tydzień przed inauguracją sezonu wyścigów konnych na Służewcu. Trenowany przez Adama Wyrzyka sensacyjny polski derbista 2021, obecnie czteroletni Guitar Man (Galileo – Beauty Bright po Danehill), który od tamtej pory nie biegał z powodu kontuzji, został zgłoszony do gonitwy Altano-Rennen LR na 2800 m z pulą nagród 22 500 euro.
Zwyciężczyni klasycznej Nagrody Wiosennej 2021 na Służewcu, również trenowana w prywatnym ośrodku Wyrzyka w Podbieli pod Warszawą, czteroletnia klacz Wedding Ring (Holy Roman Emperor – Book of Manners po King’s Best), ma zgłoszenie do gonitwy Listed Race dla klaczy – Preis des Gestuts Roettgen na 1600 m (22 500 euro). W niższej rangi wyścigu (Auschgleich II C, 2000 m, pula nagród 11 tysięcy euro) ma wystartować, należący do Rafała Płatka – Saiget, który przeszedł od trenera Michała Borkowskiego do czeskiej trenerki Stiepanki Myskovej.
Będzie to świetne porównanie czołowych polskich koni z niemieckimi i możliwość ocenienia ich klasy, hierarchii w europejskich wyścigach. Szczególnie ważny będzie start wybornego pochodzeniowo Guitar Mana, który – po średnich występach na wiosnę – w pierwszą niedzielę lipca 2021 roku wystrzelił formą w Derby, bijąc pod Joanną Wyrzyk (pierwszy triumf kobiety w Derby w Polsce) w walce niemiecką Nanię, a deklasując pozostałe trzylatki trenowane w naszym kraju.
W jego przypadku mamy niemal same zagadki. Nie wiadomo w jakiej jest dyspozycji po absencji od Derby i kilkumiesięcznej przerwie, która była podobno spowodowana flegmoną. Ciągle nie wiadomo jakiej klasy jest ten wyhodowany w Coolmore syn Galileo, bo błysnął dotąd tylko w jednym wyścigu, rozegranym w ekstremalnych warunkach, po ogromnej ulewie, na grząskim torze. Kolejne pytanie – jaki dystans jest dla niego optymalny. Z wiosny zostanie rzucony od razu na głęboką wodę, na 2800 m, czyli w zasadzie jest to gonitwa dla stayerów.
Sprawdzą go Dolcetto i Nubius
Wraz z Guitar Manem do Altano-Rennen (13 500 euro za pierwsze miejsce) jest zgłoszonych przed skreśleniami 14 koni. Dwa z nich w niemieckim handicapie mają GAG powyżej 90. Trenowany przez Henka Grewe czteroletni, niemieckiej hodowli Dolcetto (Gleneagles – Diamond Dove po Dr Fong) ma GAG 90,5 kg (rating w Racing Post ma 101).
Na 5 startów wygrał jeden wyścig, jako dwulatek był drugi w Herzog von Ratibor-Rennen G3 na 1700 m (w wieku dwóch lat wygrał wyścig na 2000 m), a jako trzyletni drugi w prestiżowym Union-Rennen G2 na 2200 m. W Derby w Hamburgu zajął 10 miejsce na 20 koni, tracąc 6,25 długości do Sisfahana, również trenowanego przez Grewe.
Jeszcze wyższy GAG od Dolcetto, bo 91,5 kg (w Racing Post rating 103), ma sześcioletni wałach Nubius (Dylan Thomas – Nicolaia po Alkalde), urodzony w Irlandii, a trenowany przez słynnego Petera Schiergena. Biegał dotąd 19 razy, wygrał 6 mniejszych wyścigów i około 86 tysięcy euro na torach Niemiec, Włoch i Szwajcarii. W ubiegłym sezonie był dwa razy drugi w G3 – w Niemczech w Furtenberg-Rennen na 2400 m w Berlinie, a w Italii w Premio Carlo d’Alessio, też na 2400 m, na rzymskim torze Capannelle.
Wygrał 6 dni przed śmiercią Galileo
Wyhodowany w słynnej stadninie Coolmore Guitar Man pochodzi z tego samego nicku Galileo/Danehill co niepokonany w czternastu startach Frankel. Jego ojca przedstawiać w zasadzie nie trzeba, to angielski i irlandzki derbista, zwycięzca King George and Queen Elizabeth Stakes w Ascot, multichampion reproduktorów w Europie – Galileo, który niestety padł 10 lipca 2021 roku, czyli 6 dni po tym jak jego syn Guitar Man wygrał Derby na Służewcu.
Matka i babka to sprinterki
Matka Guitar Mana – Beauty Bright (po Danehillu) była niezłą sprinterką. Na 14 startów wygrała dla właścicieli Coolmore Johna Magniera i Michaela Tabora dwa wyścigi i ponad 81 tysięcy funtów. Jako dwulatka była trzecia w Lowther Stakes G2 na 1200 m w Yorku, jako trzyletnia wygrała Renaisance Stakes G3 na 1200 m w Curragh.
Babka Guitar Mana Dietrich (po słynnym Storm Cat) została zakupiona przez Magniera i Tabora jako roczniaczka na aukcji w USA w Keeneland za – bagatela – dwa miliony dolarów. Też była dobrą sprinterką – jako trzylatka wygrała dwa wyścigi G3 w Irlandii na 1000 m. W obliczu tych sprinterskich popisów matki i babki, optimum dystansowe Guitar Mana ciągle pozostaje do sprawdzenia.
Rodowód lepszy od Frankela
Guitar Man pochodzi ze wspaniałej rodziny 8-f. Jego kolejne matki po Dietrich to same sławy wyścigowe i hodowlane: Piquetnol, Aviance, Minnie Hauk, Best in Show, Stolen Hour. Bez względu na wyniki w dalszej fazie kariery, Guitar Man powinien być koniecznie użyty w polskiej hodowli ze względu na swój królewski rodowód.
Tak naprawdę ma lepsze pochodzenie niż wielu synów Galileo, którzy wygrali wyścigi G1. Pułap jego możliwości hodowlanych jest w zasadzie nieograniczony. W mojej ocenie genetycznie Guitar Man jest lepszy od Frankela, choć oczywiście nie zbliżył się nawet do jego klasy wyścigowej, choć tak naprawdę kariera to dopiero przed nim.
Syndykat wykupił go z Coolmore
Dla Coolmore Guitar Man biegał tylko raz jako dwulatek 6 listopada 2020 roku w treningu słynnego Aidana O’Briena. W wyścigu maiden na 1600 m w Dundalk zajął 6 miejsce na 14 koni, stracił tylko około 5 długości do dwóch niezłych koni – Lough Derg (po Galileo) i Color Sergeant (po Kingman). Dosiadał go Peggy Beggy.
W zimie trener Wyrzyk szukał konia na Derby i inne wielkie wyścigi w Polsce i zawiązał się syndykat, który w grudniu 2020 roku kupił Guitar Mana, a duży udział w znalezieniu kandydata miał Tomasz Szumski. Oprócz Wyrzyka i Szumskiego w skład syndykatu weszli – Karolina Radwańska (lekarz weterynarii, która pracowała na Wyspach Brytyjskich i zorganizowała dokładne badanie konia przed zakupem), Łukasz Radwański, Patryk Gorczyca, Wioletta Pawelus i Marcin Biały. Cena zakupu nie została oficjalnie ujawniona. Oceniam, że było to około 80-100 tysięcy euro.
Średnie początki na Służewcu
Guitar Man zaczął starty na Służewcu od wygrania w dniu otwarcia sezonu 2021 wyścigu trzeciej grupy – Memoriału generała Andersa, w którym przez chwilę walczył z nim Kiss or Kill. W Nagrodzie Rulera przybiegł trzeci, 4 długości za Young Thomasem i jedną długość za Quibou, pobił Anatora i Falvio.
W ostatnim sprawdzianie przed Derby – Nagrodzie Iwna na 2200 m znów był trzeci, ale aż 6 długości za Anatorem i Young Thomasem, które wygrały tę gonitwę łeb w łeb i nie wyglądało, by poprawiał. Nic dziwnego, że czar syna Galileo z Coolmore trochę przygasł i w Derby nie był zbyt liczony. Nawet sam trener Wyrzyk przed wyścigiem więcej i bardziej pozytywnie mówił o szansach Adahlena ze swojej stajni niż Guitar Mana.
Gitarzysta zagrał koncert w deszczu
Nie wiadomo na ile wpływ na to miała gigantyczna ulewa, która w dniu Derby przeszła nad Służewcem i zamieniła tor w grzęzawisko, na ile odważna taktyka i jazda po froncie Joanny Wyrzyk. Faktem jest, że rywale zostali z tyłu, na zakręcie jeszcze większość pojechała w pole, tracąc kolejne długości, a Guitar Man zyskał, przechodząc przy kanacie.
Do porywającej walki z nim stanęła siwa niemiecka Nania, ale w końcówce nie dała rady, przegrała o łeb. Anator był aż 7 długości z tyłu, Adahlen ponad 10, a Young Thomas około 30 długości. Gitarzysta zagrał w stylu największych wirtuozów.
Pierwsza kobieta wygrywa Derby
Joanna Wyrzyk w walce pokonała czeskiego dżokeja Jana Vernera i została pierwszą kobietą w historii polskich wyścigów, która oficjalnie wygrała Derby (pierwsza celownik minęła też w 2004 roku Małgorzata Maroszek na Królowej Śniegu, ale została przesunięta na 3 miejsce za crossing i zwycięstwo przypadło Montbardowi pod Tomaszem Dulem).
W przypadku Guitar Mana, który od Derby nie biegał (przyczyną miała być flegmona), reszta, przyszłość jest białą kartką, której pierwsze wersy syn nieżyjącego już Galileo ma zapisać 17 kwietnia w Wielką Niedzielę na torze Hoppegarten w Berlinie…
Link do wyścigu/zapisu Guitar Mana:
https://www.deutscher-galopp.de/gr/renntage/rennen.php?id=1334009&d=20220417&s=A
Link do rodowodu Guitar Mana:
https://www.pedigreequery.com/guitar+man6
Historia zakupu Guitar Mana została opisana na Trafnews.pl przez jego współwłaściciela Tomasza Szumskiego, można ją przeczytać pod tym linkiem:
https://trafnews.pl/2021/07/23/krotka-historia-guitar-mana-czyli-jak-to-sie-wszystko-zaczelo/
Rodzina trójkoronowanego Nijinsky’ego
Rodzina Guitar Mana obfituje w wybitne konie wyścigowe, a prawdziwymi perłami wśród nich są: ostatni trójkoronowany koń w Anglii Nijinsky, El Gran Senor (Derby w Irlandii, 2000 Guineas w Anglii), Raise a Native (niepokonany na torze, multichampion reproduktorów w USA, ojciec epokowego Mr Prospectora), czy Rags to Riches, jedna z tylko trzech klaczy, które potrafiły, że ponad 100 lat wygrać z ogierami w Belmont Stakes.
Rodzina 8-F (REMEMBRANCER MARE):
RAISE A NATIVE, NIJINSKY (FLAMING PAGE, THE MINSTREL), EL GRAN SENOR (SEXAPPEAL, TRY MY BEST), RELIC, BLUE LARKSPUR, BLACK SERVANT, JAZIL, RAGS TO RICHES, BIRDSTONE (BIRD TOWN), THEWAYYOUARE, GREY SWALLOW, ARCANGUES, TWICE OVER, DOMEDRIVER, SPINNING WORLD, SADDEX, REDOUTE’S CHOICE (MANHATTAN RAIN, AL MAHER, HE’S NO PIE EATER), CHOISIR, XAAR (MONROE), SWEPT OVERBOARD, WILD BOUQUET, HONOUR DEVIL, DYNA CARLE (AIR GROOVE), ATLANTIC JEWEL (COMMANDING JEWEL), CAPE VERDI (AQUARELLISTE, ALTISSIMA, RHEDICYNA, AGENT DOUBLE), SARAFINA, GOVERNESS, REVIGNY, BLUSH WITH PRIDE, GHOST HONOUR, PEPPING FAWN, LAHAN, MY PORTRAIT, SWEEPER, STOLEN HOUR (BEST IN SHOW, MINNIE HAUK, AVIANCE, CHIMES OF FREEDOM, ALDEBARAN, DENON)
W Polsce: ARITHMANCER, POLISH MOVIE, GONDOLIER, PERŁA, GUITAR MAN.
Mocna córka Camelota
Wedding Ring ma w Berlinie po pierwszym zgłoszeniu 12 rywalek, z których Dima (wygrała LR dla klaczy w Berlinie), Libre (córka świetnego sprintera Exceed and Excel wygrała Baden Baden Cup LR na 1400m) i Stella (druga i trzecia w LR w Niemczech, czwarta w Premio Dormello G2 we Włoszech) legitymują się dość wysokim GAG w granicach 88-89 kg. Zagadką jest trenowana w Norwegii, a wyhodowana w Szwecji Ascot Brass.
Mocniejsza od nich będzie zapewne czteroletnia Penja (córka angielskiego derbisty Camelota), która nie ma jeszcze rankingu w Niemczech, ponieważ biegała w poprzednich latach we Francji i to na wysokim poziomie. W treningu renomowanego Jeana-Claude’a Rougeta na 7 startów wygrała cztery wyścigi i z premiami 174 tysiące euro.
Wygrała Prix de Psyche G3 na 2000 m, była też druga w Prix de la Nonette G2 na 2200 m i ósma w Prix Saint-Alary G1 na Longchamp – we wszystkich tych startach pod Cristianem Demuro. Ostatni raz biegała w listopadzie w Bahrajnie, zajęła szóste miejsce. W zimie zmieniła właściciela i przeszła do treningu w Niemczech do doświadczonego Andreasa Suboricsa.
Drugie podejście do Niemiec
Czteroletnia Wedding Ring w Polsce na 9 startów wygrała trzy razy, zarobiła dla panów Mirpuriego i Żmiejko 86 200 zł. Oprócz wygranej w Wiosennej była też czwarta jako dwulatka w Criterium, trzecia w Oaks (2400 m to dla niej trochę za daleko), czwarta w Krasne i druga w Rzeki Wisły.
To ma być jej drugi start w Niemczech. 20 czerwca 2021 roku wystartowała w LR w Hanowerze na 1400 m i zajęła pod Szczepanem Mazurem szóste miejsce w gronie 11 klaczy, tracąc do zwycięskiej Diadory około 7 długości. Mogła być wyżej, ale był to pechowy występ, bo sporo straciła na starcie i musiała gonić przez cały wyścig. Dostała od Racing Post za ten występ rating 70.
Link do wyścigu/zapisu Wedding Ring:
https://www.deutscher-galopp.de/gr/renntage/rennen.php?id=1333112&d=20220417&s=A
Saiget przeniósł się do Czech
Z pięcioletnim Saigetem (Ivawood – Theebah po Bahamian Bounty) zgłoszonych jest w sumie 12 koni z GAG od 64,5 do 73,5 kg. Zwycięzca tego wyścigu zgarnie 5500 euro. Saiget w Polsce biegał 8 razy, wygrał dwa wyścigi i 33 590 zł, w tym Nagrodę Dandolo (Otwarcia Sezonu 2021). Był też czwarty w nagrodach Rulera i Golejewka (ostatni raz w treningu Borkowskiego).
Rafał Płatek znany jest z tego, że często zmienia trenerów. Saiget jako dwuletni i trzyletni był trenowany przez Macieja Janikowskiego. Dwa starty na wiosnę 2021 zaliczył u Borkowskiego. A następnie trzy razy biegał w treningu Vaclava Luki.
W Wielkiej Nagrodzie Słowacji, wygranej przez czeskiego derbistę Opasana o nos przed Night Tornado, Saiget był 10 na 11 koni, pobity ponad 30 długości na zbyt długim dla niego dystansie 2400 m. W czerwcu i lipcu był 4 i 7 w wyścigach pierwszej kategorii w Czechach na 1600 i 2000 m. Od Luki przeszedł do trener Myskovej.
Link do wyścigu/zapisu Saigeta:
https://www.deutscher-galopp.de/gr/renntage/rennen.php?id=1334012&d=20220417&s=A
Robert Zieliński, ekspert Służewiec iTV