More

    Wróżenie z wyścigowych fusów (Służewiec, dzień 14.)

    Krótka analiza niedzielnych gonitw.

    I: 4-letnie i starsze araby, hcp. III gr., 1400 m

    Wycofany został Folk MJ. Gonitwa handikapowa, w której cztery konie poniosą dość wysokie wagi, a dwa mają korzystniejsze warunki. Są to Cemira (51 kg) oraz Al-Bir (55,5), jednak nie wydają się kandydatami do rozgrywki. Ubiegłoroczne występy klaczy nie napawają optymizmem, nawet z jeszcze mniejszym obciążeniem. Ogier miał całkiem niezłą jesień, ale ten sezon rozpoczął słabiutko. Być może znów lepiej pokaże się jesienią, a dzisiaj w jego zasięgu jest najniższe płatne miejsce.

    Pozostała czwórka biegnie z szansami na udział w rozgrywce. Obiecujący wynik zanotował ostatnio Ghalib Alfalah (60,5). Co prawda, do zwycięzcy stracił aż 20 długości, ale pokonał pozostałe konie. Wagę ma przyzwoitą, więc wyrasta na umiarkowanego faworyta. Przeciętnie radzi sobie Dioriska (63), w tym roku czwarta i piąta. Trafiała na mocniejszych przeciwników, zatem może być jej łatwiej, o ile nie „przyciśnie” jej najwyższa waga w polu. Celebryk (61,5) słabo wypadł na tle rywali lepszych od dzisiejszych. Ma sporo szybkości, jednak też potrafi mocno zgubić start, co na 1400 m może go pozbawić szans. Jeśli poprawił formę, stać go na sprawienie niespodzianki. Trudny do oceny jest Al Bahja (61). Ma jeszcze niewiele doświadczenia – jesienią zaliczył trzy przeciętne starty. Na jego niekorzyść przemawia brak tegorocznego przetarcia i dość wysoka waga, za to plusem jest dosiad Szczepana Mazura.

    II – Nagroda Haracza (Specjalna): 3-letnie i starsze, kat. B, 1400 m

    Efektowną wygraną odniósł ostatnio Intuitive, na którym pojedzie tym razem specjalista od sprawiania niespodzianek – Kamil Grzybowski. Nie jest bez szans na ponowny udział w rozgrywce, chociaż tym razem dwukrotny zwycięzca tego wyścigu, Emiliano Zapata, oraz świetna Jenny of Success nie poniosą nadwagi, więc mają spore szanse na udany rewanż. Ta trójka powinna rozgrywać wyścig.

    Na sprawienie niespodzianki zawsze stać Quibou i Blizbora (w siodle Kumushbek Dogdurbek Uulu), których notowania powinny stać wyżej niż Inter Approacha oraz Espresso, pomimo że te skorzystają z ulgi wagi. Ciekawi występ trzyletniego Streaka, jednak trzylatka czeka trudne zadanie w starciu z doświadczonymi sprinterami.

    Dokładniejsza analiza została zaprezentowana w artykule: „Emiliano Zapata staje przed szansą na zapisanie się w historii w Nagrodzie Haracza – analiza szans”.

    III: 4-letnie i starsze, hcp. II gr., 2200 m

    Długi dystans odpowiada Jurisowi, Luaithrionowi oraz Adahlenowi. Stan tegorocznej rywalizacji pomiędzy pierwszą dwójką jest remisowy i oba powinny walczyć o czołowe miejsca. Adahlen (pojedzie Kumushbek Dogdurbek Uulu) ma największe możliwości, jednak wrócił na tor po dłuższej przerwie i na razie nie błyszczy formą. Na tym dystansie, a zwłaszcza elastycznej bieżni, nie można go lekceważyć.

    Bardzo dobrze spisuje się Limlight. W jego przypadku minusem jest najwyższa waga w polu i chyba trochę zbyt długi dystans. Krótszy wolałby prawdopodobnie także Taymour, chociaż nie można go skreślać. Niżej trzeba ocenić szanse Trijumfa, a przede wszystkim Betfana.

    IV – Nagroda Soliny (Specjalna): 3-letnie klacze, kat. B, 2200 m

    Zapowiada się bardzo ciekawy wyścig. Dla uczestniczek wyścigu o Nagrodę Wiosenną: Socoranii, Golden Bungle, Amaji i Belardy, będzie to pierwsza próba na dystansie powyżej 1600 m, więc przeskok jest wyraźny. Biorąc pod uwagę ich rodowody, a także dotychczasowe dokonania, wydaje się, że zdecydowanie największe szanse ma Socorania, mimo 3 kg wyższej wagi od większości rywalek. Klacz w Wiosennej rozpoczynała sezon i wypadła dobrze, plasując się na trzecim miejscu. W dystansie powinna teoretycznie zyskać. Korzystne wrażenie w dwóch dotychczasowych startach na Służewcu sprawiła Golden Bungle, jednak można mieć wątpliwości czy na dłużej sobie poradzi, podobnie jak w przypadku ostrej Amaji i chyba słabszej od nich Belardy.

    W gronie kandydatek do rozgrywki należy uwzględniać Kaboom. Pozytywnie wypadła w Irandy (na 2000 m), wykorzystując ulgę wagi. Lekki niepokój może budzić jedynie to, że też potrafi być „ostrawa”, ale ma w siodle tym razem doświadczonego Sanzhara Abaeva. Na 2 km całkiem nieźle spisała się Rori Star, choć biegała na niższym poziomie. Niewykluczone, że płatne miejsce jest w jej zasięgu, szczególnie gdyby trafiła na miękką bieżnię. Słabiej wypadła Invencja, jednak tamten wyścig był na końcówkę, więc była bez szans. Trudno ją ocenić, choć do faworytek nie będzie zaliczana.

    Niepokonana na poziomie grupowym Luna Rae (w jedynym starcie) i Stay Brave (w dwóch występach) to duża zagadka. Ogrywały zdecydowanie słabszych konkurentów, ale z dużym zapasem. W przypadku pierwszej minusem jest minimalna ilość doświadczenia, a dla drugiej wydłużenie dystansu aż o 600 m. Należy je uznać za kandydatki do sprawienia niespodzianki.

    Niewiele wskazuje na to, żeby sprowadzona z Wielkiej Brytanii Catena oraz gościni z Czech, Owidie, miały być głównymi aktorkami tej gonitwy. Trzeba jednak pamiętać, że konie importowane są zawsze trudne do oceny.

    Dokładniejsze sylwetki uczestniczek można znaleźć w artykule: „Socorania na szczyt hierarchii trzyletnich klaczy? – analiza Nagrody Soliny„.

    V – Widzowa (Specjalna): 4-letnie i starsze, kat. B, 2400 m

    Słowacki derbista Jardin Michelet może postawić polskim koniom trudne warunki. Na jego niekorzyść przemawia fakt startu zaledwie dwa tygodnie po sezonowym debiucie, w którym był ósmy. Nie stracił jeszcze zbyt wiele do najlepszych w Wielkiej Nagrodzie Słowacji, więc i tak wydaje się groźny. Jeśli tamten występ i podróże nie nadwerężą jego sił, to ma spore szanse rozgrywać wyścig.

    Miejmy nadzieję, że wicederbista Senlis oraz dzielny Anator nie poddadzą się bez walki. Dystans wydaje się bardziej sprzyjać pierwszemu z nich, ale na suchym torze także ten drugi może postawić twarde warunki.

    Słabsze wydają się Freak Out oraz Glady Eagle, który ciągle jest trochę zagadkowy.

    Dokładniejszą analizę można znaleźć w artykule: „Czy słowacki derbista z Czech zgarnie Nagrodę Widzowa? – analiza szans”.

    VI – Women Power Series (3): 3-letnie, wył. III gr., 1600 m

    Wycofany został Amazing Inn. Udany początek kariery ma Fastnet Teresa, która nie jest bez szans na pierwsze zwycięstwo w karierze. Notująca solidne wyniki w wieku dwóch lat Karkossa wydaje się jej główną rywalką. Postępy powinny robić Unatello oraz Neve, a ich szanse wydają się większe niż Baleony, Cacini oraz Pianissima.

    Szerzej o uczestniczkach gonitwy i koniach można przeczytać w artykule: „Women Power Series (3) – amazonki nie zwalniają tempa”.

    VII: 3-letnie, III grupa, 1200 m

    Wydaje się, że w rozgrywce mogą znaleźć się trzy konie: Quattro Rocket, Blue Bird oraz Mollys Pride. Pierwszy z nich zaczął sezon od przekonującej wygranej nad Blue Birdem, ale w drugim występie wypadł nieco słabiej. Z kolei Blue Bird w kolejnym wygrał, pokonując po walce Mollys Pride. Ciekawe zapowiada się ich ponowne starcie, bo ogier poniesie o 3 kg więcej.

    O płatne miejsca powalczą zapewne Malou i Invincible Angel (Kumushbek Dogdurbek Uulu), które dzieliło ostatnio na celowniku 1,25 dł. Mniejsze wydają się szanse słabiej radzącej sobie w tym roku Petry oraz słabej Jolene (Dastan Sabatbekov). Z dwójki debiutantów zdecydowanie lepszy, a także „szybszy” rodowód ma Asteria. Nie można wykluczyć, że sprawi niespodziankę. King Ascot wolałby raczej dłuższy dystans.

    VIII – Nagroda Iwna (Przychówku): 3-letnie ogiery i klacze, kat. A, 2200 m

    Szykuje się zagadkowy wyścig. Świetnie w Rulera zaprezentowały się Colonius oraz Smoke Plume. Biorąc jednak pod uwagę ich pochodzenia, można mieć wątpliwości czy równie dobrze poradzą sobie także na sporo dłuższym dystansie. Podobny znak zapytania można postawić przy Svarogu, Polish Warriorze (w siodle Kumushbek Dogdurbek Uulu) oraz No Stressie. One co prawda przebiegły ostatnio na 2000 m, ale wyścig był bardzo wolny na początku.

    Trener Krzysztof Ziemiański wygrał trzy ostatnie edycje tego wyścigu, a tym razem wystawia dwa ogiery. Większe możliwości posiada Cunning Fox, który w wieku dwóch lat był w ścisłej czołówce, a w tegorocznych sprawdzianach lekko rozczarował. Niewykluczone, że tym razem będzie groźniejszy. Sir Siljan biega solidnie, ale na niższym poziomie. Na niższym wygrał także Paddytheengineer. Jest trudny do oceny, ponieważ ma mało doświadczenia. Poradził sobie za to na tym dystansie, co przemawia na jego korzyść. Dystansu z pewnością nie obawia się także Azarax, który karierę rozpoczął w gonitwie typu bumper we Wrocławiu i był trzeci. Gość z Czech wydaje się mieć mniejsze szanse, chociaż na podstawie jednego startu trudno go skreślać.

    Dokładniejszą analizę można znaleźć w artykule: „Nagroda Iwna (analiza szans) – wyścig bez faworyta?”.


    Krzysztof Romaniuk

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły