More

    Najlepsze trzylatki 2023 (cz. 3-bis): Clyde w Derby na 2400 m teoretycznie ma za daleko, ale klasą może pobić dystansowych rywali

    Przypominamy zamieszczoną przed rozpoczęciem tego sezonu na Traf News (uzupełnioną i zaktualizowaną) sylwetkę zwycięzcy najbardziej prestiżowej gonitwy na Służewcu dla dwulatków – Nagrody Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi – ogiera Clyde (Territories – Clariyn po Acclamation), który w pierwszym swoim starcie na wiosnę 2023 zajął drugie miejsce za Shamadramem w Nagrodzie Strzegomia, a w sobotę 13 maja wygrał w wielkim stylu pierwszy klasyk w Polsce w tym roku – Nagrodę Westminster Rulera na 1600 metrów.

    Clyde ma znakomite pochodzenie (jest bliskim krewnym bardzo dobrego na torze i w hodowli sprintera Clodovila, a także kryjącego przed laty w Polsce Cloworda), ale w pierwszych czterech pokoleniach ma w rodowodzie niemal wyłącznie konie, które dobrze biegały w sprintach i w gonitwach milerskich. Dystans w Derby 2400 m jest dla niego zbyt długi, ale oprócz tego, że – jak już wcześniej prognozowaliśmy – może odnosić wielkie sukcesy w Polsce w gonitwach do 1600 m, to dzięki klasie, może też dać radę zwyciężać nawet na niekorzystnych dla siebie dystansach. Nie można więc też wykluczyć zdobycia przez niego Błękitnej Wstęgi, choć będzie to bardzo trudne. Na dziś najbardziej prawdopodobny scenariusz, to start Clyde’a od razu po Rulera w Derby, z pominięciem Nagrody Iwna, tak samo jak było w przypadku Va Banka.

    Wyhodowany w Haras de Beauvoir, urodzony 21 marca 2020 roku Clyde nie był, jak na polskie warunki, tanim koniem. Został zakupiony na aukcji Arqany w Deauville za 15 tysięcy euro przez trenera Krzysztofa Ziemiańskiego (Stajnia Niespodzianka) i współpracującą z nim od kilkunastu lat w przygotowywaniu koni wyścigowych – Mariannę Surtel. Podobnie jak świetnie radzący sobie na dystansach sprinterskich, milerskich i średnich gwiazdor polskich wyścigów Timemaster, Clyde biega w barwach ich wspólnej stajni Carramba.

    Clyde jako dwulatek biegał 5 razy, wygrał trzy wyścigi (raz był drugi i raz trzeci) i 70 300 zł. Zadebiutował w dniu Derby 2022 (3 lipca) w wyścigu II grupy na dystansie 1200 m. Wypadł w tej gonitwie nieźle, zajmując drugie miejsce, ale przegrał aż 5,5 długości z ogierem Manchester. Wyraźnie nie był jeszcze wtedy w pełni gotowy i nie był w swojej optymalnej formie.

    Clyde jako dwulatek wygrał w wielkim stylu Nagrodę Ministra Rolnictwa na 1400 m

    5 tygodni poźniej, ponownie pod Stefano Murą, wygrał łatwo o 2,5 długości wyścig na 1400 m przed Sprytnym Heńkiem, Fierce Eagle i Renomą. W kolejnym biegu, 27 sierpnia, pokazał już, że progresuje i jest koniem wysokiej klasy. W Nagrodzie Dorpata (I grupa) na 1300 m wygrał aż o 4,5 długości od polskiej hodowli Tarika (po trójkoronowanym na Służewcu Bush Brave) i zrewanżował się z przytupem Manchesterowi za porażkę w debiucie, bijąc go tym razem aż o 7,5 długości.

    25 września, w dniu Wielkiej Warszawskiej 2022, Clyde odniósł swój największy sukces jako dwulatek, wygrywając Nagrodę Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi na 1400 m. Był to jednak w praktyce wyścig dwukonny, bo ogier trenowany przez Ziemiańskiego miał do bicia tylko jedną dobrą rywalkę – wyprzedził o 4,5 długości niepokonaną wcześniej Marigold Blossom. Obsadę czterech koni dopełniały dwa słabe wyścigowce ze stajni Kazimierza Rogowskiego – Oksymoron i Flores, które przybiegły w dużym odstępie za faworytami. Ostatnie 500 m Clyde pokonał w bardzo szybkim tempie – 28,7 s na 500 m.

    Po zwycięstwie w Nagrodzie Ministra Rolnictwa trener Krzysztof Ziemiański tak ocenił ogiera Clyde: – To bardzo dobry koń, ale wcale nie na ten sezon. Myślę, ze będzie jeszcze progresował. On jeszcze się formuje, z każdym wyścigiem galopuje coraz lepiej. Pokazał, że ma talent i to wystarczyło, żeby wygrać trzy gonitwy.

    Trener Ziemiański pozytywnie oceniał swoje dwulatki z sezonu 2022 w rozmowie z Traf News: – Ten rocznik sprawia lepsze wrażenie niż poprzedni. Jest sporo koni z bardzo dobrymi rodowodami, a w dodatku nie mamy już takich, które byśmy kupili okazyjnie i liczyli na ich późniejszy poprawny rozwój. Wszystkie konie są prawidłowe, a ja do tego przywiązuje bardzo dużą wagę.

    Clyde w zwycięskiej derce po Nagrodzie Ministra Rolnictwa

    23 października Clyde w roli faworyta stanął do walki w Nagrodzie Mokotowskiej (dystans 1600 m), której zwycięzca zyskuje tradycyjnie miano “zimowego faworyta na Derby”. Został jednak zbyt mocno i ofensywnie przeprowadzony przez Kamila Grzybowskiego w pierwszej fazie gonitwy na grząskim torze – rozpoczęcie na 100 m w 8 sekund, następnie 1000 m w 30,2 i 31,9, a na ostatnich 500 metrach konie stawały, finiszując w 35,2 s (łączny czas 1 min 45,3 s). Senlis pokazał, że jest wytrzymały i waleczny, pokonał w walce o łeb Joe Blacka, za którym o pół długości był Clyde.

    Odległości między pierwszymi siedmioma końmi nie były duże, co zwiastowało nam na wiosnę duże emocje i wyrównane siły w roczniku. Czwarty w Mokotowskiej Sprytny Heniek (Estidhkaar – Sure To Explore po Henrythenavigator) był 0,75 długości za Clyde’em. Za nim kończyły trzy utalentowane konie polskiej hodowli. 1,25 długości do czwartego miejsca stracił Juris (Balios – Jalapena po Tertullian), który w początkowej fazie gonitwy odpadał i galopował w sporym odstępie za stawką.

    Zacięta walka na finiszu w Nagrodzie Mokotowskiej

    W handikapie generalnym po sezonie 2022 Clyde został umieszczony na miejscu drugim wśród dwulatków w Polsce, ale z taką samą wyceną (79,5 kg) co widniejący na pozycji numer 1 zwycięzca Nagrody Mokotowskiej Senlis. Za nimi znalazły się klacze Migliore Speranza i Marigold Blossom (po 78,5), Drink Life (77,5) oraz ogiery Joe Black (77), Shamadram (76) i Tarik (75). Pierwszą dziesiątkę zamykały Gloria Gentis i Sprytny Heniek (po 75).

    W wieku dwóch lat 1600 m to było dla Clyde’a trochę zbyt daleko, zwłaszcza na grząskim torze przy ofensywnej jeździe, ale na wiosnę w prestiżowych gonitwach milerskich – nagrodach Strzegomia i Rulera – jak pisaliśmy przed sezonem – wystartował on z dużymi szansami na zwycięstwo (jego ojciec Territories był znakomitym milerem właśnie). Tak też się stało.

    Po wyścigu o Nagrodę Strzegomia, w którym Clyde zajął drugie miejsce za Shamadramem, pisaliśmy:

    „W sobotę 22 kwietnia było jeszcze widać, że na teraz, na 1600 metrów, większe możliwości od Shamadrama ma drugi podopieczny trenera Ziemiańskiego – Clyde, zwycięzca Nagrody Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w wieku dwóch lat. Clyde niósł aż trzy kilogramy więcej od rywala, co na elastycznej bieżni (3,7) na dystansie mili oznacza różnicę kilku długości. Poza tym został nie najlepiej przeprowadzony pod względem taktycznym.

    Przy umiarkowanym tempie podyktowanym przez Shamadrama (8,1 – 31,3) Clyde był prowadzony na ostatnim miejscu, nawet lekko odciągnięty. W sytuacji gdy ostatni kilometr był szybki (dokładnie w minutę: 29,7-30,3) trudno było mu odrobić tyle długości, niosąc 3 kg więcej, a jeszcze dodatkowo zaczął finisz od pola, a skończył przy kanacie. Stracił ostatecznie 1,75 długości, ale nie był mocno wyjechany.

    Finisz wyścigu o Nagrodę Strzegomia – wygrywa Shamadram przed Clydem

    Trener Krzysztof Ziemiański wytłumaczył jednak w wywiadzie dla Traf News taką właśnie taktykę dla Clyde’a: – On miał cięższy poprzedni sezon, a w szczególności bardzo niefortunny wyścig o Nagrodę Mokotowską. Kosztował on go dużo pod względem fizycznym i psychicznym. Dlatego nie chciałem jechać nim ofensywnie, a oszczędzić w dystansie. To nie wyszło do końca tak, jak powinno. Ogier został poprowadzony z tyłu, jednak Stefano za bardzo go odciągnął i ograniczył jego szanse na podjęcie walki o wygraną na prostej. Jednak nie ma co rozdzierać szat, bo ostatecznie dwa moje konie zajęły dwie czołowe lokaty, a przede wszystkim pokazały się bardzo dobrze. Oprócz spokojniejszej taktyki, przetestowaliśmy jeszcze zachowanie Clyde’a w nausznikach. Dzięki nim udało się go wyciszyć… może nawet trochę za bardzo. To wydaje się dobrym znakiem przed ewentualnymi próbami dystansowymi – wyjaśnił Ziemiański w rozmowie z Krzysztofem Romaniukiem”.

    26 kwietnia napisałem w Traf News: „W tym momencie lekkim faworytem Nagrody Rulera – w nagrodach klasycznych obowiązuje waga wieku, nie ma ulg i oba ogiery poniosą 59 kg – wydaje się być Clyde, ale już patrząc pod kątem nagród Iwna, Derby, czy zwłaszcza St. Leger, znacznie bardziej optymistyczne prognozy można snuć w stosunku do Shamadrama.

    Clyde jest bowiem z milersko-sprinterskiego nicku Territories – Acclamation, a kolejną matkę też ma po milerze Rock of Gibraltar. Na dystansach powyżej 2000 metrów może więc mieć duże problemy, choć w polskich warunkach niczego przesądzać nie można. W Anglii, czy Francji na pewno nie miałby szans na 2400 m z końmi swojej klasy, ale u nas różnie może być”.

    W Nagrodzie Westminster Rulera nie było już wątpliwości, kto jest najlepszym milerem wśród trzylatków w Polsce. Clyde wygrał ten wyścig w wielkim stylu, dowolnie o siedem długości przed Senlisem, a Shamadram kończył czwarty, 8,5 długości za zwycięzcą.

    Clyde po wygranym wyścigu o Nagrodę Rulera

    Biorąc pod uwagę wyścig o Nagrodę Rulera i odległości między końmi, styl zwycięstwa, nie jestem już przekonany, że Shamadram jest w stanie ograć Clyde’a w Iwna, czy Derby. Natomiast Senlis dobrze szedł na ostatnich metrach w Rulera i może poprawiać w kolejnych startach. Do tego jest mocny Westminster Moon, który w olśniewającym stylu wygrał Nagrodę Irandy na 2000 metrów oraz trzy utalentowane klacze, trenowane we Francji przez Alicję i Roberta Karkosów dla Andrzeja i Ryszarda Zielińskich – Saanen, Kalbarri i Lavender Blue.

    Teoretycznie raczej nie miałoby więc sensu eksploatować Clyde’a i sprawdzać w Nagrodzie Iwna na 2200 m, w kontekście Derby na 2400 m, ale w polskich warunkach wielokrotnie próbowano sprinterami, czy milerami biegać na 2200-2800 m. Zwykle dobrze się to nie kończyło, ale były też przypadki klasowych koni – jak Va Bank, czy Bush Brave – które, mimo, że ich optimum dystansowe wynosiło od 1600 do 2000 m, dowolnie wygrywały nie tylko w Derby na 2400 m, ale również w Wielkiej Warszawskiej na 2600 m, a nawet w St. Leger na 2800 m.

    Biorąc pod uwagę styl zwycięstwa, przewagę nad rywalami, można się spodziewać, że Clyde – mimo sprinterskiego, czy milerskiego pochodzenia, zostanie spróbowany na 2200 m w Nagrodzie Iwna, albo od razu na 2400 m w Derby. Clyde prawdopodobnie nie będzie więc po Nagrodzie Rulera pokierowany bezpośrednio na kolejne gonitwy milerskie, czy sprinterskie. Z wypowiedzi trenera Ziemiańskiego wynika, że ostateczna decyzja co do jego dalszych planów jeszcze nie zapadła.

    Trener Krzysztof Ziemiański tak ocenił w rozmowie z Traf News występ Clyde’a w Nagrodzie Rulera:

    – Wygrał bardzo lekko, zrobił świetne wrażenie. Już w biegu o Nagrodę Strzegomia widać było, że ma spory potencjał. Na tamten start mieliśmy jednak inne założenia i cele. Przede wszystkim chciałem zobaczyć, czy uda się go ułożyć w dystansie i jak się będzie zachowywał. Biegł wtedy też w nausznikach. Po biegu Stefano Mura powiedział, że to go nawet za bardzo wyciszyło, więc tym razem już nie wykorzystaliśmy nauszników. On miał pierwszy numer startowy, wszedł do maszyny, a potem czekał na pozostałe konie. Jeszcze Shamadram sprawił problemy i długo to trwało, więc Clyde… przysnął. Ale dobrze się stało, łatwiej było Stefano ustawić się w środku stawki, bez niepotrzebnego szarpania się. Dalej już wszystko ułożyło się świetnie.

    Trener Ziemiański, zapytany czy Clyde będzie kolejnym Timemasterem, odpowiedział:

    – To trochę inne konie. Timemaster nigdy nie „kręcił” takich czasów jak Clyde, poza tym jest trochę bardziej delikatny. Clyde jest typowym zdrowym i silnym koniem. Nie nękają go żadne dolegliwości, nie ma żadnych problemów z przygotowaniem go. Co do predyspozycji, to jeszcze zobaczymy. Sprawdzimy go w dystansie i gdyby nie dał rady, to prawdopodobnie będzie biegał podobne wyścigi, w jakich obecnie oglądamy Timemastera. Jeszcze nie wiem, czy wystartuje w Nagrodzie iwna na 2200 metrów. Nie podjęliśmy decyzji. Zostaje w zapisie derbowym i powalczy o błękitną wstęgę, ale nie jestem przekonany do startu w Iwna. Nie mam pewności, że Clyde nie poradzi sobie w dystansie. Wydaje mi się wręcz przeciwnie. Dał się dobrze, spokojnie prowadzić, a to jest bardzo ważne. Nerwowy i ostry koń z rodowodem dystansowym raczej nie będzie sobie radził jak prawdziwy stayer. Powtarzam raz jeszcze – najważniejszy jest koń, a nie jego rodowód – podkreślił Ziemiański.

    Dekoracja zwycięzców po triumfie Clyde’a w Nagrodzie Rulera

    Jak pisaliśmy przed sezonem – te dwa pierwsze wiosenne starty (w nagrodach Strzegomia i Rulera) miały być dla Clyde’a bardzo ważne i mogły być najlepszą okazją do największych zwycięstw w tym sezonie (co w Rulera skrzętnie wykorzystał). Później bowiem nie ma już pozagrupowych gonitw sprinterskich i milerskich dla samych trzylatków, muszą one rywalizować ze starszymi sprinterami, co często jest bardzo trudnym wyzwaniem, ale np w sezonie 2022 Jenny of Success radziła sobie z tym świetnie. Po Nagrodzie Rulera można już być przekonanym, że Clyde jest w stanie ograć na dystansach 1200-1800 m wszystkie konie trenowane w Polsce bez względu na rocznik.

    Clyde jest koniem dość rosłym (w marcu jako dwulatek miał 162 cm w kłębie), ale sprawiał wrażenie lekkiego z budowy, gdy wychodził na bieżnię wyścigową jako dwulatek, wyglądał na dość delikatnego konia, choć wymiar w popręgu na to aż tak nie wskazuje (182 cm). Od tamtego czasu urósł dwa centymetry i zyskał trzy w popręgu. Tegoroczne wymiary Clyde’a to 164-185-20,5.

    Ojciec ogiera Clyde, wyhodowany w stadninie Darley szejka Mohammeda – Territories (Invincible Spirit – Taranto po Machiavellian) był znakomitym koniem wyścigowym. W treningu słynnego Andre Fabre’a brał udział w trzynastu wyścigach (trzy razy zwyciężył) i zarobił w nich dla stajni Godolphin 702 tysiące euro. Specjalizował się w dystansach 1400-1600 m. Jego najwyższy rating w karierze to 119 funtów.

    Był bardzo dobrym dwulatkiem, w Grand Criterium (G1 – 1400m) finiszował trzeci, ale po uznaniu protestu został przesunięty na drugą pozycję. Pierwszy na celowniku Gleneagles (syn Galileo, wyhodowany w Coolmore) za crossing spadł ostatecznie na trzecie miejsce, a zwycięzcą został Full Mast.

    Territories – ojciec Clyde’a. Fot. godolphin.com

    Territories trzylatkiem zaczął starty od zwycięstwa w kwietniu w Prix de Fontainebleau G3 na 1600 m na Longchamp. Na początku maja miał szansę pokonać Gleneaglesa w klasyku 2000 Guineas Stakes w Newmarket, ale okazał się od niego słabszy o nieco ponad dwie długości i stajnia Godolphin musiała zadowolić się drugim miejscem. 12 lipca Territories wygrał prestiżowy wyścig Prix Jean Prat (G1 – 1600 m) w Chantilly i była to jego ostatnia wygrana w karierze.

    Najwyższy rating (119) dostał jednak za kolejną gonitwę. 16 września zajął drugie miejsce w Prix Jacques le Marois G1 na 1600 m, w którym w roli faworyta przegrał o 1,5 długości z Esoterique. W Queen Elizabeth II Stakes G1 w Ascot na 1600 m był dopiero siódmy, choć do zwycięskiego Solow stracił tylko 3,5 długości. Jako czterolatek spuścił z tonu, zajmował miejsca od 3 do 6 w gonitwach G3.

    Od 2017 roku Territories jest reproduktorem w Dalham Hall Stud (oddział Darley) w Wielkiej Brytanii (krył też w drugiej połowie roku w oddziale Darley w Australii) i ma wysokie notowania. Pierwsze cztery lata stanówka nim kosztowała 12 tysięcy funtów, a przez ostatnie trzy sezony (łącznie z 2023) – 10 tysięcy.

    Jego przychówek ściga się od 2020 roku i – jak na taką cenę stanówki – konie po nim biegają świetnie. Już czwórka z nich osiągnęła rating powyżej 115 funtów. Najwyżej oceniony został Aldaary (119), który jako czterolatek łatwo wygrał wyścig Listed na 1400 metrów – Spring Trophy w Haydock. Syn Territories – Hoo Ya Mal, od matki po Montjeu, był drugi w angielskim Derby 2022 (rating 118 funtów), 2,5 długości za Desert Crown (a pobił przyszłego irlandzkiego derbistę Westovera), mimo kursu na zwycięstwo aż 150:1!

    Syn ogiera Territories – Hoo Ya Mal zajmuje sensacyjnie drugie miejsce w Epsom Derby 2022 za Desert Crown

    Bardzo dobrze biega także klacz Rougir (116 funtów) od matki po ogierze Elusive City. Ścigała się 21 razy i zarobiła już ponad milion dolarów. We Francji wygrała między innymi Prix de l’Opera Longines (G1 – 2000 m). W grudniu 2021 roku została sprzedana na aukcji w Deauville do USA za 3 miliony dolarów. W Stanach Zjednoczonych też wygrała wyścig G1 – E.P. Taylor Stakes na 2000 m.

    W Polsce po ogierze Territories, oprócz Clyde’a, biegały dwa konie. Good Gift wygrał trzy wyścigi i był drugi w nagrodach Przedświta i Zamknięcia Sezonu, a Lesvos jest przyzwoitym koniem grupowym (odniósł dwa zwycięstwa).

    Rodowód Clyde’a jest przepełniony szybkimi ogierami, bo matkę po świetnym sprinterze Acclamation, a babkę po wybitnym milerze Rock of Gibraltar. Acclamation był typowym sprinterem – biegał wyłącznie na dystansach 1000-1200 m. Na 16 startów wygrał 6 wyścigów i 361 tysięcy funtów. Wygrał Diadem Stakes G2 w Ascot na 1200 m, był też drugi w słynnym Kings Stand na 1000 m za Choisir, wtedy zanotował najwyższy rating w karierze – 118 funtów. Acclamation (krył po 40 tysięcy euro) jest ojcem wielu znakomitych szermierzy wyścigów sprinterskich, a także klasowych reproduktorów, jak Dark Angel, Equiano, Mehmas, czy Harbour Watch.

    Syn ogiera Territories Good Gift dobrze biegał na Służewcu w sezonie 2022

    Clyde pochodzi z rodziny 16-b, z jej bardzo dobrej odnogi, która w ostatnich latach wydała na świat dobrze biegającego i cenionego w hodowli sprintera i milera – siwego ogiera Clodovil (Danehill – Clodora po Linamix), który wygrał klasyk Poule d’Essai des Poulains G1 na 1600 m (francuski odpowiednik 2000 Guineas Stakes). Matka Clodovila – Clodora jest prababką Clyde’a.

    Clodovil krył od 2004 do 2021 roku w Rathasker Stud w Irlandii, cena stanówki wahała się od 8 do 12 tysięcy euro, dopiero w ostatnim roku spadła do 5 tysięcy, gdy miał już 21 lat. Dał kilkadziesiąt koni black type, które specjalizowały się głównie w gonitwach sprinterskich i na milę. 5 koni po nim przekroczyło rating 115 funtów: Gregorian (118 rpr), Beacon Lodge, Nahoodh, Es Que Love i Secret Asset.

    Clodora biegała tylko 7 razy, ale na bardzo wysokim poziomie. Wygrała trzy wyścigi, w tym Prix de l’Opera na 1850 m, który w 1997 roku miał jeszcze status G2 (obecnie G1). Oprócz Clodovila urodziła też m.in. ogiera Cloword (po Spinning World), który wygrał jeden wyścig we Francji i jeden w Czechach, a później był reproduktorem w Polsce.

    Clodovil – słynny kuzyn Clyde’a

    Po Clowordzie biegało w Polsce 13 koni, z tego 6 zwyciężało. Aż 8 wyścigów wygrał Suo, ale najlepsza była Uczitelka Tanca, triumfatorka sześciu biegów, w tym Nagrody Jaroszówki na 1300 m i handicapu w Berlinie na 1200 m (była też druga w nagrodach Pawimenta i Przedświta). Z potomstwa Cloworda nieźle biegały też Tankredi i Inferna.

    Matka Clyde’a Clariyn biegała 7 razy dla księcia Agi Khana u trenera Alaina Royer-Dupre, najczęściej na milę, ale jedyny wyścig w karierze wygrała na dłuższym dystansie 2000 m. To było w debiucie na prowincjonalnym torze Angouleme. Najlepszy występ w karierze zaliczyła na prestiżowym paryskim torze Saint-Cloud, gdzie była czwarta w Prix Coronation LR na 1600 m (rating we Francji miała dość wysoki – 44,5).

    Uczitelka Tanca – najlepsza córka Cloworda, kryjącego w Polsce półbrata Clodovila

    Clariyn urodziła 9 koni, ale z nich tylko dwa wygrywały. Oprócz Clyde’a była to Calayana (po Sinndar), która jednak zyskała status black type po zajęciu drugiego miejsca w Prix Minerve G3 w Deauville (dostała rating 46) na 2500 m. Calayana zwyciężyła w dwóch gonitwach na 2200 i 2800 m, ale ona była córką stayera Sinndara.

    Babka Clyde’a Clodovina (po Rock of Gibraltar), półsiostra Clodovila, wygrała jeden wyścig (na milę), ale miała status black type po zajęciu drugiego miejsca w Prix Isola Bella LR we Francji na 1600 m. Urodziła też jednego konia black type – Canndal był drugi w Belmont Derby Invitational Stakes G1.

    Robert Zieliński

    Na zdjęciu tytułowym Clyde wygrywa Nagrodę Westminster Rulera

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły