ANALIZA SZANS I SYLWETKI KONI
Gonitwa 3 – sobota, 7 maja 2022, godzina 16
Gonitwa dla 3-letnich koni czystej krwi arabskiej II grupy, które nie biegały. Dystans 1400 m.
1. HILAL MUSCAT
Pierwszy w tym sezonie bieg dla debiutujących trzyletnich koni arabskich zgromadził na starcie ciekawą stawkę koni z typowo wyścigowymi rodowodami, niektóre mają naprawdę wspaniałe pochodzenia. Zobaczymy na starcie półbrata świetnej Love Awam i półbrata niezłego Moudjara, a także siostrę służewieckich sław – Salama i Shadwana al. Khalediah. Młode araby mają to do siebie, że w pierwszych startach potrafią być krnąbrne, nie zawsze prezentują się na miarę swoich pełnych możliwości, dlatego nie trudno o niespodzianki.
Hilal Muscat, półbrat znanego z występów w Polsce Moudjara, jest przygotowywany we Wrocławiu przez Michała Borkowskiego dla Muscat Stud, stajni, która odnosiła w poprzednich dwóch sezonach sporo zwycięstw na Służewcu i Partynicach. Trzyletnia Maeli Muscat wygrała w sezonie 2021 dwie gonitwy, była trzecia w nagrodach Europejczyka i Amuratha, zarobiła ponad 23 tysiące złotych.
Hadjar przez dwa sezony wygrała 4 gonitwy i 44 tysiące złotych, była trzecia w Nagrodzie Baska i czwarta w Sabelliny. Bez wygranej biegały Zhaker Muscat i Hakeemat Muscat. Jedną gonitwę wygrał Moudjar i był czwarty w Nagrodzie Sambora. Moudjar (po Dormane) to półbrat debiutującego tu Hilal Muscat.
Hilal Muscat (wymiary 152-170-19,5) jest po ogierze Hilal Al. Zaman (po Mencour, synu bardzo dobrego Kerbelli), którego jednego syna oglądaliśmy w ubiegłym roku w Polsce – Brahim jako trzylatek był drugi we Wrocławiu (pół długości za Maeli Muscat) i piąty w Warszawie, w dniu otwarcia sezonu 2022 na Służewcu został wycofany.
Hilal Al. Zaman biegał we Francji 15 razy (najwyższy rating 54,5), wygrał 3 wyścigi i 59 500 euro we Francji, a także dwa razy G1 w Anglii i Turcji na 1200 i 1600 m (poza Francją zarobił około 120 tysięcy euro). We Francji był drugi w Saint-Cloud w President UAE Cup G1 na 2000 m i szósty w Pucharze Świata w Paryżu w 2010 roku, który wygrał General (ojciec General Lady) przed Jalnar Al. Khalediah (ojciec słynnego Fazzy dla Khalediah).
We Francji konie po Hilal Al. Zamanie biegały w 56 wyścigach, wygrały trzy gonitwy. Jego córka Durat Al. Zaman (rating 46) wygrała wyścig (na 1900 m), była czwarta w LR i w Qatar Arabian Trophy des Juments, czyli francuskim 1000 Guineas dla klaczy arabskich na 2000 m.
Matka Hilal Muscat – Fluorine Al. Mauri (po Kickxia de Ghazal, synu świetnego Kesberoya) nie biegała. Przed Moudjarem i Hilal Muscat urodziła dwa konie, z których jeden nie biegał, a drugi – Flic Flac Al. Maury na 4 starty trzy razy był bez miejsca, ale zajął piąte płatne miejsce (na siedem koni) w gonitwie Prix Tidjani G3 we Francji na 1900 m w La Teste de Buch.
– Hilal Muscat wcześnie rozpoczyna karierę, bo jest bystry i fajnie galopuje. Wygląda na to, że trafił na mocną stawkę, ale powinien się pokazać – powiedział trener Michał Borkowski.
Link do rodowodu Hilal Muscat:
https://www.allbreedpedigree.com/hilal+al+zaman
https://www.allbreedpedigree.com/fluorine+al+maury
2. SPEED AWAM
Z matki jest półbratem znakomitej trzylatki z sezonu 2021 Love Awam (po Al. Mamoun Monlau), sprzedanej do Kataru. Ojca też ma z wysokiej półki (No Risk Al. Maury) stajnia jest mocna i w formie, więc Speed Awam (wymiary 156-177-20,5) powinien mieć w tej gonitwie duże szanse na zwycięstwo.
Love Awam biegała w Polsce w treningu Cornelii Fraisl trzy razy, bez porażki. W debiucie w lipcu w Sopocie wygrała aż o 8 długości, w Nagrodzie Europejczyka pokonała o nos Suny Du Loup, a w Nagrodzie Białki o dwie długości Sadena Al. Khalediah. W drodze z Polski do Kataru Love Awam zahaczyła o Francję i w Sant-Cloud zajęła siódme miejsce na 9 klaczy w Qatar Arabian des Pouliches G1 na 2000 m.
W Katarze zaczęła od drugiego miejsca w miejscowym Oaks dla trzylatek (rok później mają tam też Oaks dla czterolatek), ale w dość przeciętnej stawce, jak twierdzi ekspert Służewiec iTV w dziedzinie koni arabskich – Michał Kurach. W kolejnych startach w Katarze Love Awam zajmowała 7, 4 i 10 miejsce.
Matka Speed Awam i Love Awam – Loveabudhabi (po Jaafer ASF, synu epokowego Amera) nie biegała (przynajmniej w Europie), Love Awam była jej pierwszym przychówkiem. Loveabudhabi jest zinbredowana 3×3 na ikonę wyścigowych koni arabskich ogiera Manganate (ojciec m.in. Dormane, Djelfor, Madjela, czy Marwana).
Jej babka Bageria była rosyjskiej hodowli, a idzie od polskiej Dziwy z Janowa Podlaskiego (rocznik 1922) z rodziny żeńskiej Sahary, „eksportowanej” w 1939 roku do radzieckiego Tierska. Babka Speed Awam – UAE Dynamic wygrała jeden wyścig (na 1400 m) i była cztery razy druga w Niemczech, urodziła dobrą Abudhabi Princess (po Munjizie), rating 45, która we Frnacji wygrała jeden wyścig i była piata w G2.
Ojciec Speed Awam – No Risk Al. Maury (syn Kesberoya) biegał znakomicie (głównie w Anglii, Dubaju i w Turcji), na 25 startów wygrał aż 17 gonitw (z tego trzy razy G1), cztery razy był drugi i trzy razy trzeci (rating aż 132 funty). We Francji konie po nim wygrały 27 wyścigów, z tego Min’ha dwa razy G2 (rating 50).
W Polsce po No Risk al. Maury biegało 11 koni z których 8 wygrało. Najlepszy z nich był Kenjiy, drugi w Nagrodzie Janowa i w Derby za Alsahrem. Cztery gonitwy wygrał po nim Hadjar, a dwie Athal bin Gifara, po jednej Indurain de Faust, Gensik, Farielle, Sweet Sally i Celtic Amal.
– Speed Awam nie jest taki wyrośnięty, jak siostra. To arab w innym typie. Również ma talent, ale też trudniejszy charakter. Zobaczymy, jak wypadnie w debiucie – powiedziała trener Cornelia Fraisl.
Link do rodowodu Speed Awam:
https://www.allbreedpedigree.com/speed+awam
3. MIJAD IBRA
W Polsce był zgłoszony do sezonu 2021 jego półbrat Mersal Ibra, ale nie wyszedł do startu. Mijad Ibra (wymiary 154-178-19) jest zinbredowany 4×4 na świetnego Manganate. Bardzo dobrze biegają w Polsce konie po jego ojcu Mared al. Sahra (syn Amera) – Wielki Dakris i Alsahr triumfowały nawet w Derby. Biegało po nim 14 koni i wszystkie zwyciężyły. Poza derbistami wyróżniły się Alnnajm, Ehssana, Dahra, Almared, Elniza, Orlica, Gmared, Edmar.
Siwy Mared al. Sahra (z klasycznego nicku Amer na Tidjani), wyhodowany przez szejka Mohammed Bin Khalifę Al Thaniego, biegał głównie w Katarze, gdzie wygrał 6 wyścigów, w tym także The Emirs Sword G1 na 2400 m. Stanówka nim w stadninie Al. Shahania wynosi obecnie 3 tysiące euro.
Matka Mijad Ibry – Saadia (po Akbar, synu Djelfora) jest zinbredowana 4×3 na Saint Laurenta (ojciec Manganate) nie biegała. Ojciec matki Akbar wygrał aż 13 wyścigów, w tym słynny Emirs Sword G1.
Link do rodowodu Mijad Ibry:
https://www.allbreedpedigree.com/mijad+ibra
4. SHAMEL AL. KHALEDIAH
Został wycofany.
5. MILANA AL GUNAY
Jej ojciec Madjani (po Tidjanim) wygrał aż 13 wyścigów (głównie w Emiratach Arabskich, ale też we Francji i Anglii) na 17 startów i 774 tysiące euro. W Polsce biegały po nim dwa konie, z tym, że Maestro mnm tylko raz i bez miejsca. Natomiast Kimani na 12 startów wygrał tylko jeden wyścig.
Matka Milany Al Gunay (wymiary 151-181-18,5) Miss Munjiz MNM (po Munijzie, synu Kesberoya) bardzo blisko ma polskie geny. Jej matka Zuzanka to córka Wachlarza i wnuczka Zuzanny po Wojsławie.
Link do rodowodu Milany al Gunay
https://www.allbreedpedigree.com/milana+al+gunay
6. JOCKER DE BOZOULS
Drugi, obok Speed Awam, kon trenowany w stajni Cornelii Fraisl. Dastan Sabatbekov jedzie na Speed Awam, co wskazuje, że to on jest w stajni bardziej liczony. Kamil Grzybowski, który dosiądzie Jockera de Bozouls, w sezonie 2020 z powodzeniem współpracował ze stajnią Cornelii Fraisl i Michała Romanowskiego.
– Jocker de Bozouls jest bardzo ułożony, chętnie współpracuje. Także nieźle się zapowiada – poinformowała trener Cornelia Fraisl.
Jocker jest pełnym bratem utalentowanego Hosco de Bozouls, który w sezonie 2021 jako czterolatek biegał w Polsce w treningu Cornelii Fraisl. Hosco na osiem startów w Polsce wygrał 3 wyścigi i 33560 złotych. Startował też trzy razy we Francji, dwa razy był daleko i raz piąty w niskiej klasy wyścigu, zarobił tam 600 euro.
Hosco zadziwił nagłym skokiem do czołówki. Po wygraniu wyścigu trzeciej grupy, znakomicie spisał się w najważniejszym wyścigu dla koni arabskich w Polsce – Nagrodzie Europy, w której zajął czwarte miejsce, tylko o łeb za derbistą Alsahrem i długość za Samonlau. Ograł Apollo del Sol i trzech derbistów – Seiful Muliuka, Dragona i Wielkiego Dakrisa. Później jednak jego forma spadła, bo przegrywał nawet na poziomie trzeciej grupy.
Bratem Jockera jest także Guajok de Bozouls, który na 14 startów w Polsce wygrał 3 wyścigi i 23 790 zł, był piąty w Al. Khalediah Poland Cup. Biegał też cztery razy w mniejszych wyścigach we Francji, gdzie zajmował 2, 5, 8 i 9 miejsce, zarobił 3000 euro.
Jocker (wymiary 152-180-19,5) jest jednym z wielu koni, oddanych do treningu Cornelii Fraisl przez stadninę Mezagri z miasteczka Bozouls we Francji, które od kilku lat z powodzeniem biegają w Polsce, choć wcześniej ośrodek ten nastawiał się na hodowlę arabów pod kątem rajdów długodystansowych i część koni walczących na Służewcu ma rodowody ustawione pod tym kątem.
Ojciec Jockera – Muguet de Pascade jest synem znakomitego Tidjaniego, jest zinbredowany 3x4x4 na znakomitą klacz Mandragore, matkę super reproduktora Manganate. W Polsce biegało po nim liczne potomstwo, z których najlepsze rezultaty z koni de Bozouls notowały: Gatsby, Guarf (wygrały po 5 gonitw), Galito (cztery wygrane), Hosco, Fikats i Guajok (po trzy zwycięstwa).
Syn Muguet de Pascade – Gatsby de Bozouls wygrał nagrody Kurozwęk i Wielkiego Szlema, był drugi w Białki, trzeci w Michałowa i siódmy w Nagrodzie Europy. Reszta jego przychówku biegała głównie na poziomie grupowym.
Sam Muguet de Pascade biegał we Francji tylko trzy razy, wygrał jeden niskiej rangi wyścig na 1400 m w La Teste Buch. We Francji konie po nim biegały w 76 wyścigach, ale nie wygrały żadnego.
Matka Jockera i Hosco – Jokmee de Bozouls (po Jormane de Rouaisse, synu Dormane) ma inbred 3×4 na Manganate, biegała we Francji tylko dwa razy, zajęła na prowincjonalnych torach 3 i 6 miejsce.
Link do rodowodu matki Jockera:
https://www.allbreedpedigree.com/jokmee+de+bozouls
Link do rodowodu ojca:
https://www.allbreedpedigree.com/muguet+de+pascade
7. SALSABEL AL. KHALEDIAH
Kolejna przedstawicielka dominującej od lat w polskich wyścigach (i odnoszących duże sukcesy na arenie międzynarodowej) stadniny Al. Khalediah. Drugi koń w tej gonitwie, obok Mijad Ibry, trenowany przez Macieja Kacprzyka. Oba konie pobiegną z szansami na dobre miejsce, choć czeka je trudna przeprawa ze Speed Awam.
Jeżdżący na pierwszą rękę u trenera Kacprzyka Konrad Mazur, który wygrał w miniony weekend setną gonitwę na klaczy Be My Girl, pojedzie na Mijad Ibrze, świetnej pochodzeniowo Salsabel (nie była mierzona) dosiądzie Bolot Kalysbek.
Salsabel jest pełną siostrą dwóch wybitnych koni ze stajni Al. Khalediah – Salama i Shadawana. Jest też półsiostrą Asrar al. Khalediah (po Nayef al. Khalediah), która w treningu Krzysztofa Ziemiańskiego na 17 startów wygrała 4 wyścigi na poziomie grupowym i 34 tysiące złotych. Druga półsiostra Awrad al. Khalediah na 19 startów wygrała także 4 wyścigi i 40 tysięcy złotych. Była druga w Nagrodzie Wielkiego Szlema i trzecia w Kurozwęk.
Ojcem Salsabel jest Nashwan al. Khalediah, po którym w Polsce biegało wiele znakomitych koni stajni Al. Khalediah na czele właśnie ze zwycięzcami Nagrody Europy Salamem, Shadwanem i Amwaj – mającymi też sukcesy na torach zagranicznych. Synem Nashwana jest także półbrat świetnego Fazzy – Mayar al. Khalediah, który w Polsce wygrał 4 wyścigi, w tym nagrody Białki i Kabareta oraz zajął piąte miejsce w francuskim Derby w Chantilly w 2021 roku (czwarty był w tym Derby Dary Al. Khalediah).
Nashwan Al. Khalediah (syn Tiwaiqa, którego pochodzenie budziło kontrowersje i początkowo jego potomstwo w niektórych krajach nie było dopuszczane do wyścigów) babkę ma po polskim Elaboracie, synu Cometa. Nashwan miał bardzo dobrą karierę wyścigową (rating francuski niezwykle wysoki 58), we Francji na 10 startów wygrał 5 wyścigów.
Wygrał w 2009 roku na Longchamp Prix Dragon (wówczas G2 obecnie G1) na 2000 m i był trzeci w Pucharze Świata w Paryżu G1 za Generalem i Al. Dahmą (oba konie po Amerze), a przed Nayef al. Khalediah, którego potomstwo także biega w Polsce. Wygrał też wyścigi G1 i G2 w Anglii na dystansach 1200 i 1600 m.
Matka Salsabel al. Khalediah (po cenionym reproduktorze Akbarze) miała bardzo dobrą karierę wyścigową (rating we Francji 54,5), wygrała w Newbury w Anglii Emirates International Stakes G1 na 2000 m. We Francji na 12 startów zwyciężyła trzy razy i – co ciekawe – była szósta w Qatar Arabian World Cup na Longchamp w dniu Łuku, w tej samej edycji, gdy czwarte miejsce zajął Nashwan Al. Khalediah, a więc rodzice Salsabel (oraz Salama i Shadwana) walczyli ze sobą w jednej gonitwie o Puchar Świata w Paryżu.
Link do rodowodu Salama al. Khalediah, a więc także Shadwana i Salsabel:
https://www.allbreedpedigree.com/salam+al+khalediah2
NOTOWANIA KONI:
2:1 Speed Awam, 3:1 Salsabel Al. Khalediah, 7:1 Hilal Muscat, Jocker de Bozouls, 8:1 Mijad Ibra, 15:1 Milana al. Gunay.
Link do programu wyścigowego na 7 maja:
https://torsluzewiec.pl/wp-content/uploads/2022/04/PG_4-5.pdf
Robert Zieliński, ekspert Służewiec iTV