More

    Desert Crown wrócił rok po wygraniu Epsom Derby, ale przegrał z bratem Baaeeda Hukumem

    Na tym najwyższym poziomie rzadko zdarzają się takie długie rozbraty z torem wyścigowym i powroty do ścigania. Niepokonany wcześniej Desert Crown, który w zaledwie trzecim starcie w karierze wygrał 4 czerwca 2022 roku w wielkim stylu angielskie Derby, do czwartku (25 maja) nie biegał w gonitwach z powodu kontuzji. Po niemal rocznej przerwie podopieczny Sir Michaela Stoute’a wrócił w Brigadier Gerard Stakes G3 na 2000 m w Sandown i był bitym faworytem (kurs 2:5, czyli 1,40 za jednego funta).

    Wypadł nieźle, ale na ostatnich metrach minął go o pół długości sześcioletni Hukum, który… też wrócił po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją. Hukum to pełny brat wybitnego Baaeeda, który wygrał 10 wyścigów na 11 startów. Baaeed i Hukum są bliskimi krewnymi biegającego na Służewcu Thibaana oraz zgłoszonej do polskiego Derby 2023 klaczy Lavender Beauty, trenowanej od kilku miesięcy w Chantilly przez Alicję i Roberta Karkosów dla Ryszarda i Andrzeja Zielińskich.

    1. angielskie Derby Desert Crown (Nathaniel – Desert Berry po Green Desert) wygrał przed rokiem w roli faworyta (5:2), choć był to dopiero jego trzeci start w karierze. Trzylatek, należący do Saeeda Suhaila, zachował wtedy miano niepokonanego. Było to szóste zwycięstwo w Epsom Derby w roli trenera dla 77-letniego już Sir Michaela Stoute’a, a pierwsze dla dżokeja Richarda Kingscote’a, który pojechał na nim również w czwartek w Sandown.

    Desert Crown w Epsom Derby o 2,5 długości wyprzedził jednego z outsiderów – ogiera Hoo Ya Mal (150:1!), za którym o łeb był syn Frankela Westover, wyhodowany jeszcze przez zmarłego w 2021 roku Khalida Abdullaha. Westover wygrał później o siedem długości irlandzkie Derby, a w tym roku był drugi w Dubai Sheema Classic za znakomitym japońskim Equinoxem (nie ma zgłoszenia do Nagrody Łuku Triumfalnego 2023).

    Niezwykle rzadko zdarza się, by zdecydowanym faworytem angielskiego Derby stał się koń, który wcześniej biegał tylko dwa razy. Desert Crown wyszedł do startu jako dwulatek 3 listopada w Nottingham i wygrał wyścig maiden na 1700 m pod Richardem Kingscotem z przewagą ponad 5 długości. Wtedy Sir Michael Stoute już wiedział, że ma konia na wielkie wyścigi.

    W 2022 roku przed Derby wystawił go tylko raz – 12 maja w Dante Stakes na 2100 m w Yorku. Desert Crown wyszedł na pole, pięknie przyspieszył na ostatnich dwustu metrach i zwyciężył o trzy długości. W Derby też wygrał niezagrożony, galopował lekko, w zasadzie tylko w posyle, Kingscote chyba tylko raz, tak pobudzająco, użył bata. Desert Crown sprawiał wrażenie konia bardzo wysokiej klasy, z tej górnej półki wśród angielskich derbistów.

    Desert Crown wygrywa Epsom Derby 2022

    Przed ogierem Desert Crown był już koń, który biegał mniej przed Derby. To derbista z 1995 roku Lammtarra (syn Nijinsky’ego, ostatniego trójkoronowanego w Anglii w 1970 roku, na którym jeździł sam Piggott), który biegał raz jako dwulatek, a Derby w Epsom były jego drugim wyścigiem w karierze, a sezonowym debiutem. Lammtarra po Derby wygrał jeszcze Nagrodę Króla i Królowej w Ascot, a następnie Łuk w Paryżu i niepokonany w czterech startach został sprzedany za 30 milionów dolarów do Japonii.

    Desert Crown wyglądał na tak utalentowanego konia, że mógł powtórzyć sukcesy Lammtarry w Ascot i na Longchamp. Niestety, jego karierę zatrzymała kontuzja i przez prawie rok nie biegał, choć kilka razy wcześniej były pogłoski o jego powrocie.

    W końcu w czwartek 25 maja, po niemal rocznej przerwie, podopieczny Sir Micheala Stoute’a wrócił w Brigadier Gerard Stakes G3 na 2000 m w Sandown i był bitym faworytem (kurs 2:5) w skromnej sześciokonnej stawce. Był to pojedynek dwóch rekonwalescentów, bo po niemal rocznej przerwie wracał też do ścigania Hukum (Sea The Stars – Aghareed po Kingmambo), brat Baaeeda.

    Poprzednio Hukum startował 3 czerwca (dzień przed Derby 2022) w Epsom w Coronation Cup G1 na 2400 metrów. Spisał się wybornie, bo zwyciężył, pokonując dobrego Pyldrivera o ponad cztery długości. We wszystkich wyścigach w karierze dosiadał go Jim Crowley, który był też stałym jeźdźcem jego brata Baaeeda.

    W czwartek w Sandown poprowadził wyścig solidnym tempem lider Desert Crowna, mający tego samego właściciela i trenera Solid Stone pod Ryanem Moore’em. Derbista 2022 był prowadzony na piątym-szóstym miejscu, Hukum galopował trzeci. Na prostej Desert Crown zaczął się rozpędzać od pola, a Crowley na Hukubie dał się zamknąć przy kanacie i minąć, dzięki czemu… być może wygrał wyścig, bo nie finiszował zbyt wcześnie.

    Desert Crown miał w połowie prostej dwie długości przewagi nad nim, ale to był długi finisz i w końcówce wyraźnie gasł, po rocznej przerwie trochę zabrakło mu wytrzymałości. Na ostatnich stu metrach Hukum (kurs 5:1), którego trenuje Owen Burrows, świetnie stanął na chód i pokonał derbistę o pół długości w tym pojedynku rekonwalescentów. Otrzymał za ten wyścig najwyższy rating w karierze – 125 funtów. Wygląda na to, że może być jak wino – im starszy, tym lepszy.

    Hukum wyprzedził Desert Crowna na ostatnich stu metrach. Fot. mirror.co.uk

    Desert Crown, dla którego była to pierwsza porażka w karierze, został oceniony na 122, czyli trzy oczka mniej niż w Epsom Derby 2022. Jednak jego występ po tak długiej przerwie mógł się podobać i wydaje się, że w kolejnych startach może być jeszcze lepszy i powinien walczyć w największych wyścigach w Europie w tym sezonie.

    Desert Crown jest drugim wybitnym koniem po Nathanielu. Jego zwycięstwo w Epsom Derby Racing Post wycenił na 125 funtów. Wyższy rating miała córka Nathaniela, fenomenalna Enable (129), która na 19 startów wygrała 15 wyścigów (w tym jedenaście G1!) i ponad 10 mln funtów. Dwa razy triumfowała w Nagrodzie Łuku Triumfalnego, trzy razy w King George and Queen Elizabeth, dwa razy w Yorkshire Oaks, wygrała też Epsom Oaks, Irish Oaks, Breeders Cup Turf i Eclipse Stakes.

    W Polsce Derby wygrał w 2020 roku syn Nathaniela – Night Thunder, przeciętnie biegały The Kid Bobby B i Natanielka. W Derby 2022 drugie miejsce, tuż za Jolly Jumperem, zajęła Lady Iwona, która później triumfowała w Oaks. W sobotę w gonitwie siódmej na Służewcu pobiegnie trzyletni syn Nathaniela Silver Run (podobnie jak Night Thunder należy do Agnieszki Prytulczyk), który w tym roku wygrał już wyścig. Jak twierdzą wtajemniczeni, to jest ostatnia nadzieja trenera Adama Wyrzyka na tegoroczne Derby.

    Sam Nathaniel (Galileo – Magnificient Style po Silver Hawk) biegał dla Lady Rotszyld i Newsells Park Stud 11 razy, wygrał cztery wyścigi oraz 2,3 mln dolarów. Zwyciężył w dwóch gonitwach G1 – Króla i Królowej w Ascot na 2400 m oraz w Eclipse Stakes na 2000 m.

    Matka Desert Crowna – Desert Berry (po znakomitym sprinterze i milerze Green Desert, synu Danziga) biegała tylko trzy razy jako trzylatka. Wygrała jeden wyścig w Lingfield na 1600 m (rating zaledwie 71 funtów). Przed derbistą urodziła cztery konie. Dobry był tylko Flying Thunder (po ogierze Archipenko, który jest ojcem trójkoronowanego na Służewcu Va Banka), wygrał 3 wyścigi (najwyżej G3) i ponad 400 tysięcy funtów (rating 109). Trzeba jednak dodać, że kolejne matki Desert Crown idą kolejno po bardzo dobrych i głównie dystansowych ogierach – Distans View, Rainbow Quest i Nijinsky.

    Dla Sir Michaela Stoute’a (urodzonego w 1945 roku na Barbadosie) triumf Desert Crowna był szóstym zwycięstwem w angielskim Derby. Zaczął spektakularnie, bo w 1981 roku zwyciężył w jego treningu aż o 10 długości (rekord Derby w Epsom) słynny Shergar, porwany później dla okupu. 5 lat później triumfował, też dla księcia Aga Khana i pod Walterem Swinburnem – Shahrastani. W latach 2003-04 do triumfów w Derby konie Stoute’a (Kris Kin i North Light) poprowadził Kieren Fallon.

    Spektakularne było też poprzednie zwycięstwo w Derby w 2010 roku. Trenowany przez Stoute’a dla Khalida Abdullaha Workforce pod Ryanem Moorem ustanowił rekordowy czas w tej gonitwie – 2 min 31,33 s na 2420 m.

    Czwartkowy pogromca Desert Crowna, sześcioletni już Hukum, też ma imponującą karierę, choć nie tak fenomenalną jak jego brat Baaeed. Na 16 startów wygrał aż 10 wyścigów (ale z G1 tylko Coronation Cup) i 679 tysięcy funtów. Wyhodował go w Shadwell Estate Company w Irlandii, podobnie jak Baaeeda, jeszcze Hamdan al Maktoum, który zmarł w 2021 roku.

    Niepokonany w dziesięciu startach gwiazdor europejskich wyścigów Baaeed 15 października 2022 roku wystartował w swoim ostatnim wyścigu w karierze – Champion Stakes w Wielkiej Brytanii (G1 na 2000 m z pulą nagród 1,3 mln funtów). To miała być pożegnalna defilada, jednak doznał porażki w tym jedenastym występie, finiszował czwarty, za Bay Bridge, Adayarem i My Prospero.

    Baaeed – brat Hukuma

    Baaeed biegał wcześniej 10 razy i za każdym razem wygrywał. Pierwsze dziewięć gonitw wygrał na dystansie 1600 metrów. Dopiero 17 sierpnia 2022 roku w Juddmonte International Stakes w Yorku trener William Haggas zdecydował się zapisać syna wybitnego na torze i w hodowli Sea The Starsa do wyścigu na dłuższym dystansie 2100 metrów.

    Wydawało się, że im dalej w dystans, z tym większą łatwością Baaeed odchodził na ostatnich metrach od rywali. To był jego najlepszy wyścig w życiu (oceniony przez Racing Post na 138 funtów, gdy wcześniej miał 131 za triumf w Queen Anne Stakes podczas Royal Ascot), w błyskotliwym stylu pobił w nim aż o sześć i pół długości francuskiego derbistę z 2020 roku Mishriffa, zwycięzcę Saudi Cup 2021, najwyżej dotowanej gonitwy świata z pulą nagród 20 mln dolarów.

    Dlatego już krótko po tej gonitwie trener Haggas został zapytany przez brytyjskich dziennikarzy o ewentualny występ w Nagrodzie Łuku Triumfalnego w Paryżu na dystansie 2400 m – najważniejszej gonitwie porównawczej w Europie, która ściąga najlepsze konie ścigające się na trawie z całego świata. Haggas oświadczył jednak, że Baaeed nie tylko nie pobiegnie w Łuku, ale nie wybiera się za granicę, a 15 października w Ascot startem w Champion Stakes G1 na dystansie 2000 metrów, takim samym jak w Yorku, zakończy karierę wyścigową i od 2023 roku zostanie reproduktorem.

    Nikogo już specjalnie to nie dziwi, bo wyścigi konne stały się w pierwszej kolejności biznesem, dopiero w drugiej sportem, a na najlepszych ogierach zarabia się znacznie więcej w hodowli niż na torach wyścigowych. Od 2023 roku Baaeed zajął boks ogiera czołowego w angielskiej Nunnery Stud, kryje po 80 tysięcy funtów. Gdyby nie porażka w ostatnim starcie, z pewnością zacząłby od 100 tysięcy funtów, albo wyżej.

    Prababkami Baaeeda i Hukuma są dwie znakomite klacze, wyhodowane przez Elżbietę II – Height of Fashion (championka dwulatek, matka angielskiego derbisty Nashwana), którą Hamdan kupił od angielskiej królowej, a także Highclere, która w królewskich barwach wygrała klasyk 1000 Guineas w Newmarket, a we Francji Prix de Diane, czyli Oaks. Highclere była też druga za fenomenalną Dahlią w King George VI and Queen Elizabeth Stakes.

    Co ciekawe, w 2022 roku do Polski trafił z Anglii bardzo bliski krewny Baaeeda – pięcioletni Thibaan, najpierw trenowany na Służewcu dla właścicieli z Izreala przez Macieja Jodłowskiego, a później przez Krzysztofa Ziemiańskiego. Thibaan jest półbratem matki niepokonanego Baaeeda. Miał jednak roczną przerwę w startach z powodu kłopotów zdrowotnych i debiut w Polsce mu nie wyszedł. Thibaan zajął dopiero ósme miejsce w Nagrodzie Dżudo, ale w drugim starcie w listopadzie w ładnym stylu zwyciężył w Nagrodzie Pawimenta.

    Thibaan wygrywa Nagrodę Pawimenta

    W tym roku wyszedł w roli faworyta do Nagrody Jaroszówki na 1300 m. Poprowadził wyścig w mocnym tempie, ale go nie wytrzymał i zajął piąte miejsce. Wygrał sensacyjnie Quibou, także trenowany przez Ziemiańskiego.

    Z tej samej rodziny co Baaeed, Hukum i Thibaan pochodzi zgłoszona do polskiego Derby 2023 świetna pochodzeniowo Lavender Beauty (Le Havre – Onceuponastar po Sea The Stars), trenowana od kilku miesięcy w Chantilly przez Alicję i Roberta Karkosów dla Ryszarda i Andrzeja Zielińskich, którzy zakupili ją w lutym tego roku po zwycięstwie w gonitwie sprzedażnej za 20 101 euro. Była to jej druga wygrana w dziesiątym już starcie.

    Lavendere Beauty w prostej linii idzie właśnie od Highclere. Na dodatek jej kolejne matki aż do Highclere są po znakomitych ogierach – Sea The Stars, Pivotal, Fairy King, Shirley Heights. 20 maja na torze Lyon Parilly Lavender Beauty pobiegła w gonitwie handicapowej dla trzylatków Prix Rinck na zbyt krótkim dla niej dystansie 1600 metrów, pierwszy raz w treningu Karkosów. Zajęła siódme miejsce na 10 klaczy, nie straciła dużo do czołówki.

    Zgłoszona do polskiego Derby 2023 krewna Baaeeda i Hukuma Lavander Beauty wygrywa wyścig we Francji

    Za pokrycie klaczy Sea The Starsem – ojcem Baaeeda i Hukuba – trzeba zapłacić w tym roku aż 180 tysięcy euro, w ubiegłym roku było to 150 tysięcy euro. Sea The Stars jest też ojcem matki Lavender Beauty – Onceuponastar, która biegała tylko pięć razy jako trzylatka we Francji na dystansach od 1300 do 1600 m. Nie wygrała wyścigu, była raz druga, trzy razy czwarta i raz szósta (najwyższy rating 35,5). Trenował ją Nicolas Clement.

    Sea The Stars, półbrat najlepszego reproduktora ostatniej dekady – Galileo, na 9 startów wygrał 8 wyścigów, w tym angielskie Derby i Nagrodę Łuku Triumfalnego w Paryżu. Jego potomstwo najlepiej czuje się na długich dystansach. Najlepsze konie po nim to: Crystal Ocean, Baaeed, Stradivarius, Cloth of Stars, Taghrooda, Harzand, Zelzal, Sea the Moon (ojciec ogiera Westminster Moon, który w niedzielę pobiegnie na Służewcu w roli faworyta w Memoriale Jerzego Jednaszewskiego).

    Bracia Zielińscy mają w hodowli córkę Sea The Starsa – Nemezis, która wygrała dla nich polskie Derby i Oaks. Ta klacz, pochodząca z rodziny Northern Dancera 2-d i idąca wprost od epokowej w hodowli Natalmy, została zakupiona jako roczniaczka za 80 tysięcy euro. w tym roku ma być we Francji stanowiona ogierem Victor Ludorum (po Shamardal), zwycięzcą francuskiego klasyku 2000 Guineas. Niedawno urodziła we Francji źrebaka po Baliosie. Do stadniny Pegaz została zakupiona też, po niezłej karierze w Wielkiej Brytanii, siostra Nemezis – Victoria Drummond.

    Robert Zieliński

    Link do wyścigu, w którym Hukum pokonał Desert Crowna:

    Na zdjęciu tytułowym finisz Brigadier Gerard Stakes – Hukum przed Desert Crownem. Fot. irishracing.com

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły