Ultimatum, czyli pierwszy z dziewięciu dwulatków trenowanych przez Wiaczesława Szymczuka, który wyjdzie do startu w sezonie 2023. Urodził się 20 marca we Francji. Jest po ogierze Ultra, synu Manduro. Od strony matki – Swingline powinien odziedziczyć sporo wytrzymałości. Kosztował 4 tysiące euro na francuskiej aukcji roczniaków, organizowanej przez dom aukcyjny Arqana.
Trener Wiaczesław Szymczuk o Ultimatum: – Pierwsze starty dwulatków z mojej stajni to rozpoznanie. Trudno mi się odnieść, jaki jest ich poziom. Na treningach galopuje nieźle, ale może potrzebować startu, żeby się rozkręcić.
Ojciec
Ultimatum jest po ogierze Ultra (Manduro – Epitome po Nashwan) własności Godolphin, który mimo że jest synem Manduro, to największe sukcesy odnosił jako dwulatek. Biegał tylko sześć razy, w tym trzy w wieku dwóch lat, każdy z nich wygrał. Dosiadał go wyłącznie Mickael Barzalona, który na nim wygrał swoje pierwsze milerskie Grand Criterium (Prix Jean-Luc Lagardere) G1, który ewidentnie rozwiązał worek zwycięstw w tej gonitwie, bo wygrał trzy z czterech ostatnich edycji.
Ultra w wieku trzech lat biegał co najwyżej przyzwoicie. Latem był drugi i szósty w G2, po czym miał bardzo długą przerwę. Jako czterolatek pobiegł już tylko raz, pewnie wygrał Listed na 1800 metrów i zakończył karierę. Łącznie z premiami zarobił 280 tysięcy euro. W sezonie 2018 po raz pierwszy ogłoszono ofertę stanówkową z ogierem Ultra w składzie stadniny Haras du Logis. Krył wówczas za 7 tysięcy euro, a od 2021 wysłanie pod niego klaczy kosztuje już “tylko piątkę”.
W sezonie 2023 mamy po nim już trzeci rocznik dwulatków, ale do tej pory żaden z koni po nim nie złamał bariery 100 funtów, co zdecydowanie nie świadczy o nim dobrze, oprócz tego nie dał jeszcze ani jednego konia black type. Obecnie zajmuje 61. miejsce we francuskim rankingu reproduktorów z dwunastoma zwycięstwami na koncie. Konie po nim, w większości, najlepiej biegają na dystansach od 1800 do 2400 metrów.
W Polsce do tej pory oglądaliśmy po nim trzy konie, żaden nie zachwycił, ale każdy wygrał jedną gonitwę. O ile wyniki ogierów Magic Universe i Rock me Amadeus nie dają sporych nadziei na znaczną poprawę, to w przypadku Orinoco Flow są jeszcze realne szanse na progres, a trenerem klaczy jest właśnie Wiaczesław Szymczuk. Może w stajni Heca jest sposób na konie po tym reproduktorze? Na pewno zakup drugiego konia po Ultra nie był przypadkowy.
Matka
Matką Ultimatum jest Swingline (Whipper – Ejina po Highest Honor). Biegała dziewięć razy we Francji. Zadebiutowała pod koniec września jako dwulatka, ale na pierwszym i jedyny wygrany wyścig musiała czekać od tamtej pory niespełna rok. Brała udział w gonitwach na dystansach od 1200 do 1700 metrów. Najlepszy występ odnotowała w jedynym starcie na 1700 m. Jako roczniak kosztowała 16 tysięcy euro, ale po karierze jej wartość spadła do zaledwie 4 tysięcy. Ultimatum jest jej pierwszym źrebakiem.
Ojcem Swingline jest amerykańskiej hodowli Whipper – zwycięzca trzech gonitw G1 na dystansach od 1200 do 1600 metrów, zarobił na torach 730 tysięcy funtów. Jego największym sukcesem było zajęcie pierwszego miejsce w Prix Fresnay-le-Buffard-Jacques Le Marois (124 rpr). W hodowli nie spisał się źle, dał cztery konie ocenione na ponad 115 funtów, w tym bardzo dobrego Recoletosa, który obecnie zyskuje w oczach francuskich ekspertów jako reproduktor. Whipper jest też nieźle oceniany jako ojciec matek, w tej pozycji wystąpił w rodowodach pięciu koni z ratingiem przewyższającym 110 funtów.
Druga matka
Ejina wygrała trzy wyścigi na osiemnaście startów we Francji (1600 m – 2300 m). W hodowli okazała się szczególnie wartościowa, gdy jej córka Petite Parisienne w treningu Mullinsa dowolnie wygrała Champion Four Year Old Hurdle oraz Spring Juvenile Hurdle – płotowe gonitwy G1 na dystansie 3200 metrów. Dobrze biegała także w gonitwach płaskich, jako trzylatka zajęła trzecie miejsce w gonitwie Listed w Bordeaux (2400 m).
Ejina urodziła 12 koni, a 9 z nich wygrywało, ale tylko jednemu ta sztuka udała się w wieku dwóch lat. Większość była zdecydowanie późna, mająca predyspozycje długodystansowe i skokowe.
Trzecia matka
Prababka Ultimatum to Enodia. Biegała na dystansach powyżej 2000 metrów, wygrała tylko jeden wyścig (2100 m). Dała pięć koni, czterech zwycięzców, w tym dwie klacze black type, więc statystyki ma doskonałe. Erinys (po Kendor) wygrała Listed na dwa kilometry i na tym samym dystansie była piąta w G3. Z kolei Eueba (po Anaaba) była trzecia w Listed, również na 2000 m. O ile druga z nich nie spisała się w hodowli najlepiej, to Erinys, jak jej matka dała dwa konie black type. Zied (2. w Listed – 1400 m, 5. w G2 – 2400 m) i Quart Jem (3x 2. w Listed 3000 – 3100 m).
Wniosek pisany na wodzie
Jego ojciec ogier Ultra był czołowym dwulatkiem, ale jako reproduktor spisuje się słabo, a w dodatku przez niego przemawiają geny Manduro, więc konie po nim są raczej długodystansowe, bez błysku w wieku dwóch lat. To tylko umocnić powinna krew dolana od strony żeńskiej. Ultimatum wywodzi się z rodziny owszem dobrej, ale płotowej, długodystansowej. Teoretycznie w wieku dwóch lat nie powinno być mu łatwo, choć zostaje cień nadziei na imponujące wyniki już w pierwszym roku startów, a rzucają go wyniki ojca (czempion dwulatków we Francji) oraz ojca matki, którym przyspieszenia w nogach nie brakowało.
Michał Celmer
Na zdjęciu tytułowym Ultimatum. Fot. Nie tylko galop