Gonitwa 1
Jadmir po pięciu drugich miejscach w końcu wygrywa.
Po pięciu drugich miejscach z rzędu w końcu Jadmir się przełamał. W ostatnim swoim wyścigu był bitym faworytem i wydawało się, że nic nie odbierze mu wygranej, ale niestety został zbyt ostrożnie przeprowadzony, przez co wyścig był wolny, a na końcówce pierwsze miejsce sprzed nosa sprzątnął mu Felix. Dzisiaj obrano bardziej ofensywną taktykę i Jadmir wygrał z miejsca do miejsca.
Jadmir prowadził, za nim była Le Mur. Niemal od początku problemy z utrzymaniem tempa miały liczone Brexit i Zpigall. Na ostatniej prostej do Jadmira doszedł Ambrosius i para koni Wiesława Jakuba Kartusa trenowana przez Grzegorza Wróblewskiego i Pawła Pałczyńskiego szła równo. Ostatni płot doskonale pokonał Jadmir, a dla Ambrosiusa był to pechowy skok, po potknięciu stracił rytm i nie miał już szans, z równo idącym Jadmirem.
Jeździec: J. Faltejsek
Trener: P.Pałczyński
Właściciel: Wiesław Jakub Kartus
Hodowca: J.-M.Peccot (FR)
Gonitwa 2
Runa bije It’s Highest i wygrywa Nagrodę Przewodniczącego Sejmiku Dolnośląskiego!
Murowanym faworytem gonitwy drugiej był It’s Highest, który zachwycał w dotychczasowych startach, jednak dzisiaj nie podołał i nie poradził sobie z szybką w końcówce Runą, która w swoim debiutanckim starcie krótko uległa Perliosowi. Jak widać znacznie poprawiła i dziś nie walczyła z Perliosem, a zostawiła go daleko z tyłu. Zamiast tego rywalizowała z liderem rocznika wałachem It’s Highest i ograła go pewnie.
Wydawać się mogło, że trener Robert Świątek i właściciel Tadeusz Sieradzki, aby postawić faworyta w uprzywilejowanej pozycji, postanowią poprowadzić gonitwę Ekwadorem. Ekwador wyszedł na front, ale galopował bardzo wolno przez co ciężko mówić o liderowaniu na rzecz It’s Highest. To przełożyło się na szybką końcówkę. Na prostej finiszowej wydawało się, że It’s Highest w ręku wygra kolejny wyścig, jednak Runa wykorzystała sprinterskie pocohodzenie i na ostatnich trzystu metrach kapitalnie przyspieszyła, nie pozostawiając żadnych szans faworytowi. Wygrała pewnie i zagwarantowała dublę stajni Wiesława Jakuba Kartusa.
Jeździec: M. Stromský
Trener: G. W. Wróblewski
Właściciel: Wiesław Jakub Kartus
Hodowca: L. Kneip (FR)
Gonitwa 3
Apfel Nonantaise super końcówką wygrywa gonitwę trzecią!
Czterolatka nie spisywała sie dobrze na warszawskim Służewcu, ale trener Emil Zahariev za każdym razem zaznaczał, że Apfel potrzebuje odpowiednich warunków do ścigania się na swoim prawdziwym poziomie. Dziś we Wrocławiu pogoda nie dopisała kibicom, ale dopisała Apfel. Na torze mocno elastycznym czuła się doskonale, co przełożyło się na zwycięstwo.
Z przodu galopował Akurat pod Agnieszką Tokarek, który dodatkowo zyskał przy wyjściu z zakrętu. Ewidentnie ogier dobrze czuje się na krótszych dystansach, jednak dziś prowadzenie od początku gonitwy dało mu się we znaki. Liczona Paradise Sunset niekorzystnie pokonała ostatni zakręt, przez co wypadła z walki o czołowe lokaty. Do Akurata próbował zbliżyć się Storm In The Stars, ale rywal był poza jego zasięgiem. Dobrze poprawiał Sayif Shadad, ale on z kolei miał do nadrobienia za dużą stratę. W lepszej sytuacji była Apfel Nonantaise, którą dobrze przeprowadził Alexander Reznikov i 50 metrów przed celownikiem wyprzedził Akurata prowadzonego przez uczennicę. W końcówce zdecydowanie spore znacznie miało doświadczenie multiczempiona Reznikova oraz korzystniejszy rozkład wag, Apfel niosła 61,5 kg, a Akurat 63,5 kg.
Jeździec: A.Reznikov
Trener: E.Zahariev
Właściciel: E.Zahariev
Hodowca:P. Goupil (FR)
Gonitwa 4
Pretty King z ogromną przewagą wygrywa Nagroda Marszałka Województwa Dolnośląskiego.
Grzegorz Wróblewski wierzy w Pretty Kinga i uważa, że jest to koń z wielką przyszłością. Do tej pory faktycznie radził sobie bardzo dobrze, w gonitwach z cyklu z przeszkodami dla czterolatków był drugi i pierwszy, a później zajął drugie miejsce w Wielkiej Służewieckiej, jednak dzisiejszy start był demonstracją jego ogromnych możliwości. Dowolnie pokonał Et Tu Brute i bez problemu odjechał od niego na wiele długości.
Skromna, czterokonna stawka galopowała blisko siebie. Tempo początkowo dyktował Pretty King, później liderem został Et Tu Brute. Gdy tempo wzrosło z sił opadł Mageek. Chwilę później po oddaniu skoku nieszczęśliwie poślizgnął się Costa Rica, z którego spadł jeździec. W tym czasie między końmi utworzyły się spore odległości. Mageek został zdecydowanie z tyłu, a Pretty King odjechał Et Tu Brute. Na bieżni płotowej różnice się już tylko powiększały. Do tej pory wszystkie trzy płotowo-przeszkodowe wyścigi wygrały konie Wiesława Jakuba Kartusa. Jest to już czwarte z rzędu zwycięstwo konia wyhodowanego we Francji.
Jeździec: J. Faltejsek
Trener:G.W. Wróblewski
Właściciel: Wiesław Jakub Kartus
Hodowca: E. Leray, R. Madiot (FR)
Gonitwa 5
Serines najlepsza z debiutów w gonitwie o Nagrodę Platinum Mountain Hotel & Spa Szklarska Poręba
Klacz o fantastycznym rodowodzie, która jest bliską krewną angielskiego wicederbisty King of Steela, nie zawiodła w pierwszym starcie i jest nadzieję stajni Pegza Horse Racing na bycie czołową klaczą rocznika trzylatków w sezonie 2024. Serines dobrze ruszyła, z początku galopowała w środku stawki, na trzeciej pozycji. Prowadził Lay Low, a za nim szła Toska. Serines chętnie galopowała i przy kanacie spokojnie wyszła na drugą pozycję. Później Sanzhar Abaev się złożył do posyłu i klacz szybko oddała od posyłu. Lay Low nie był w stanie obronić się przed atakiem rywalki, która z wielką swobodą wypracowała sporą przewagę. Lay Low utrzymał drugą pozycję, a trzecie miejsce dowiózł do celownika Black Greek.
Jeździec: S.Abaev
Trener: M.Stanisławska
Właściciel: BMS Group S. Pegza
Hodowca: Tinnakill Bloodstock & J. Cantillon (IRE)
Gonitwa 6
Her Him wygrywa Crystal Cup!
Przepiękna historia Her Hima trwa w najlepsze. Właścicielka i trenerka Ivana Porkátová otrzymała go w ramach prezentu urodzinowego od swojego partnera Grzegorza Wróblewskiego, a teraz, po latach Her Him okazuje się najlepszym koniem przeszkodowym w Polsce. Ośmioletni wałach jest trenowany w Czechach, ale to w Polsce odnosi najwększe sukcesy. W tym sezonie wygrał Wielką Wrocławską, a do niej dołożył teraz Crystal Cup, co robi z niego jedną z największych gwiazd w polskich wyścigach w sezonie 2023.
Her Him ruszył najlepiej i od początku galopował z przodu, jednak tempo było bardzo wolne. Na prowadzenie przeszedł Imphal, konie najtrudniejszy, skok trybunowy, pokonały z wolnego najazdu, ale szczęśliwie wszystkie sobie z nim poradziły. Stawka w dystansie była bardzo mocno zgrupowana, a tempo pozostawało wolne, co było świetną wiadomością dla szybkiego Her Hima. W połowie wyścigu przyspieszył Gap Pierji. Her Him następne kilka przeszkód pokonał, galopując blisko końca stawki. Końcówka długiego Crystal Cup (5500 metrów) została rozegrana w ostrych warunkach. Konie zachowały sporo sił i w ostatniej fazie gonitwy przyszedł czas się sprawdzić. Prowadził dalej Gap Pierji, ale już blisko niego były Nick i Her Him, a Molly Power miał do nich około pięciu długości straty. Po pokonaniu ostatniego płotu cztery konie szły niemal równo. Nick nie dał rady, a Gap Pierji nie dał rady dotrzymać kroku Her Himowi, który lekko minął rywali. Świetnie ruszył też Molly Power, który wręcz jednocześnie z Her Himem pokonał linię celownika, jednak to Her Him okazał się dzisiaj najlepszy i wygrał o szyję. Ośmiolatka do tego zwycięstwa doskonale poprowadził Niklas Lovén.
Jeździec: N. Lovén
Trener: I. Porkátová
Właściciel: I. Porkátová
Hodowca: N. Lemaire (FR)
Gonitwa 7
Arkano pod Anną Gil wygrywa Nagrodę Portu Lotniczego Wrocław!
Dawny zwycięzca Nagrody Mokotowskiej nie zapomniał swojego przepisu na wygrywanie i gdy bieżnia stała się ciężka, Arkano galopował lekko, jak nikt inny. Prowadziła Igraszka, było dość szybko, dlatego stawka była mocno rozciągnięta. Arkano prowadzony był w środku stawki, ale Anna Gil stopniowo przesuwała się bliżej czoła stawki. Igraszka wyszła na prostą szeroko. Szybko zbliżał się do niej Arkano, który wyszedł na front 300 metrów przed celownikiem. Dalej nieźle wyglądał Solomon Rym, ale nie biegł na tyle dobrze, aby zbliżyć się do pierwszej dwójki. Mało tego, od pola doganiał go finiszujący Madiba Movie. Arkano był doskonale dysponowany i wygrał dowolnie, aż o 7 długości. Drugie miejsce obroniła dzielna Igraszka, a trzeci kończył Madiba Movie.
Jeździec: A.Gil
Trener: T.Pastuszka
Właściciel: T.Pastuszka
Hodowca: L. Delaney (IRE)
Gonitwa 8
Ztracenka z miejsca do miejsca wygrywa Nagrodę Masiniego!
W kapitlanym stylu, z miejsca do miejsca, od startu do mety, o kilkadziesiąt długości wygrywa Ztracenka! Nie dawano jej żadnych szans, a tu proszę, wygrała i to jak chciała!
Ztracenka dobrze ruszyła i od początku była na froncie. Jan Odložil nie oddawał prowadzenia i dystans czterech tysięcy metrów Ztranecka pokonała, galopując na czele. W połowie dystansu tempo wzrosło i stawka się rozciągnęła. Nie wszystkie konie wytrzymywały warunki narzucone przez czeską Ztracenke. Siedmioletnia klacz doskonale galopowała i równie dobrze pokonywała przeszkody. Później na bieżni płotowej też radziła sobie bardzo dobrze, ale prawdziwą klasę pokazała po wyjściu na finiszową prostą. Z każdym metrem zyskiwała, aż wypracowała taką przewagę, że w kadrze kamery nie dało się ująć pozostałych koni. W pięknym stylu wygrała ostatni dzisiejszy wyścig na Partynicach i raczej nie będzie więcej pomijana przez ekspertów.
Jeździec: J. Odložil
Trener: S. Popelka
Właściciel: Šenigla Pavol
Hodowca: Vocásek František (CZE)
Na zdjęciu tytułowym Molly Power pokonuje przeszkodę trybunową.