Należący do Janusza Szweycera sześcioletni Gryphon, trenowany we Francji przez Alicję i Roberta Karkosów, 16 marca zajął pod Ludovicem Boisseau drugie miejsce w Prix Exbury G3 (pula nagród 80 tysięcy euro) na 2000 metrów na torze Saint-Cloud pod Paryżem. To była sensacja w wykonaniu konia, który przez kilka ostatnich lat należał do czołówki na Służewcu. W stawce sześciu koni Gryphon był zdecydowanie ostatnią grą z kursem 55:1. Gryphon został teraz zgłoszony do wyścigu jeszcze wyższej rangi – Prix d’Harcourt G2 na 2000 m (pula nagród 130 tysięcy euro, w tym 74 100 dla zwycięzcy), który odbędzie się w niedzielę 7 kwietnia na paryskim torze Longchamp. We wstępnym zapisie było 13 koni, ale po skreśleniach w czwartek zostało już tylko 7. Są to jednak konie z najwyższej półki, poza Gryphonem wszystkie mają status black type winner. Wśród nich jest zwycięzca Grand Prix de Paris G1 – Feed The Flame. Nie biegał od Nagrody Łuku Triumfalnego, w której zajął ósme miejsce.
Wśród zgłoszonych koni pozostał jeden, którego Gryphon ograł w Prix Exbury – Horizon Dore (Marquisat ze stajni Godolphin został skreślony), może on teraz być w znacznie wyższej dyspozycji. Spośród pozostałych koni najlepszą karierę ma czteroletni Feed The Flame, który w ubiegłym roku zwyciężył w Grand Prix de Paris G1, był czwarty w Derby w Chantilly i ósmy w Nagrodzie Łuku Triumfalnego. W Paryżu i okolicach od kilku dni znowu leje deszcz, tor zapowiada się grząski, co jest sprzyjającą okolicznością dla Gryphona.
W Prix Exbury zwyciężył, podobnie jak przed rokiem, Haya Zark pod Christophem Soumillonem. Gryphon zdeklasował faworytów. Marquisat (2,6:1) był trzeci, 8 długości za koniem Polaków, a 10 długości do Gryphona stracił Horizon Dore (2,8:1), który w ubiegłym roku wygrał dwa wyścigi rangi G2 i był trzeci w Ascot w Champion Stakes G1. Gryphon tym samym zdobył tytuł black type. Za drugie miejsce zarobił dla Janusza Szweycera 16 tysięcy euro, dostał po tym wyścigu rating 46.
Najwyższy handicap (54) wśród koni, które pozostały w zapisie do niedzielnego biegu na Longchamp, ma właśnie czteroletni Horizon Dore (Dabirsim – Sweet Alabama po Enrique), który w sezonie 2023 wygrywał we Francji na dystansach około 2000 metrów na poziomie G2 (Prix Eugene Adam i Prix Dollar), G3 (Prix du Prince d’Orange) i Listed (Prix Ridgway). Zajął też trzecie miejsce w Ascot w prestiżowym Champion Stakes G1, niespełna trzy długości za angielskim wicederbistą King of Steelem.
W swoim ostatnim ubiegłorocznym występie 10 grudnia w Longines Hong Kong Cup G1 na 2000 metrów nie dał rady. Horizon Dore (kurs 63:10, trzecia gra) pod Mickaelem Barzaloną zajął dziesiąte miejsce na 11 koni, do zwycięzcy stracił 6 długości. Zwyciężył reprezentant gospodarzy Romantic Warrior o krótki łeb przed Luxembourgiem z Coolmore. W Prix Exbury Horizon Dore pobiegł pierwszy raz od tamtego występu.
Największe sukcesy spośród niedzielnych rywali Gryphona ma jednak na koncie (rating 52,5) Feed The Flame (Kingman – Knyazhna po Montjeu), który w sezonie 2023 zajął czwarte miejsce w francuskim Derby, a następnie pod Cristianem Demuro wygrał Grand Prix de Paris G1 na 2400 m. W Nagrodzie Łuku Triumfalnego jednak nie dał rady – pod Christophem Soumillonem zajął ósme miejsce. Przed Łukiem 10 września w Qatar Prix Niel G2 na 2400 m na Longchamp był drugi, uległ o 2,5 długości niemieckiemu derbiście Fantastic Moonowi.
Matka Feed The Flame’a – Knyazhna została wyhodowana przez Ukraińca Wiktora Timoszenkę i była zgłoszona do polskich wyścigów u trenera Emila Zaharieva, ale nie wystartowała ani na naszych torach, ani w żadnym innym kraju. Urodziła wcześniej – jeszcze dla Timoszenki i Wiktora Miłowanowa – bardzo dobrego Sacred Life (po Siyouni), który wygrał 9 wyścigów i prawie milion euro. Wygrał trzy wyścigi G3 we Francji i USA, był czwarty w Pegasus World Cup G1. Status black type ma też jej syn Khagan (po Le Havre).
W 2018 roku Timoszenko i Miłowanow sprzedali Knyazhnę trzem podmiotom, w tym znanej francuskiej stadninie Ecurie des Monceaux, a także Lordship Stud i Clear Light Sas. Feed The Flame jest ich hodowli. W treningu u Jamesa Fergusona jest dwuletni półbrat Feed The Flame’a – Gulf Legend (po Dubawi), a Knyazhna ma też roczną klaczkę po St Mark’s Basilica.
Babka Feed The Flame’a, a matka Kozachki – Katyusha (Kingmambo – Crystal Crossing po Royal Academy) też nie biegała. Została zakupiona przez Timoszenkę od słynnej wyścigowej rodziny Sangsterów i naprawdę wypaliła w hodowli, co widać po sukcesach jej wnuka Feed The Flame’a. Katyusha urodziła dotąd 10 koni, z których trzy biegały na polskich torach. To Kazaroza, Clouds Blue i Kerch. Dwa pierwsze wygrały na Służewcu po jednym wyścigu.
Kazaroza (po Redoute’s Choice) w sezonie 2016 była trenowana przez Janusza Kozłowskiego. W sierpniu wygrała na Służewcu w debiucie pod Wiktorem Popowem wyścig na 1600 m aż o cztery długości, a trzeci w tej gonitwie był Largo Forte, który później wygrał Nagrodę Nemana, a jako trzylatek był czwarty w Derby i drugi w Wielkiej Warszawskiej za trójkoronowanym Bush Brave’em.
W drugim swoim starcie na Służewcu Kazaroza była druga w Nagrodzie Dakoty, przegrywając tylko o łeb z ogierem Jules’s Dream (pupil rodziny Gorczyców udanie zadebiutował w roli reproduktora, jego córka Ten Dreams nieźle pokazała się jako dwulatka), a bijąc Bush Brave’a. W sezonie 2017 Kazaroza, już w treningu Vaclava Luki, biegała dwa razy we Francji. Zajęła dwa razy ósme miejsca w mocno obsadzonych gonitwach klasy pierwszej na 1600 m w Chantilly oraz Maisons-Laffitte i zakończyła krótką karierę.
Kazaroza urodziła trzy konie, z których wyszła do startu pierwsza z nich, trzyletnia Furious Blizzard (po Churchill), , ale na razie biegała dwa razy bez zwycięstwa. Kolejne konie od Kazarozy są po Ten Sovereigns (Sous Influence biegał raz jako dwulatek) i Phoenix of Spain.
Półbrat Kazarozy Clouds Blue (Motivator – Katyusha) także był trenowany przez Kozłowskiego. W latach 2017-2019 biegał 14 razy, wygrał jeden wyścig jako dwulatek na 1200 m, był też piąty na 6 koni w Nagrodzie Ministra Rolnictwa, którą wygrał Xavery przed Medrockiem. Trzeci koń od Katyushy, który biegał w Polsce – klacz Kerch (po Olympic Glory) biegała u Kozłowskiego 5 razy w sezonie 2021 jako trzylatka. Nie wygrała wyścigu, była raz druga, dwa razy trzecia i raz czwarta w gonitwach IV grupy.
Z niedzielnego wyścigu na Longchamp w czwartek skreślony został Dolayli ze stajni księcia Agi Khana, który 15 lutego w conditions w Chantilly ograł Gryphona o 4,5 długości, ale woli szybsze tory niż grząskie. Dolayli w następnym starcie wygrał 8 marca wyścig klasy pierwszej w Chantilly, bijąc aż o 5 długości znakomitego Junko, czyli konia, który jesienią zwyciężył w Hong Kong Vase G1 oraz Grosser Preis von Bayern G1. Aż o 9 długości Dolayli pokonał Dawn Intello, konia który kilka razy wygrywał G3 i Listed, był czwarty w francuskim Derby.
Dwa czteroletnie konie z ratingiem 50,5 w Prix Harcourt wystawia za to stajnia Godolphin szejka Mohammeda al Maktouma, władcy Dubaju. Birr Castle (Cloth of Stars – Baki po Turtle Bowl) jest trenowany w Chantilly przez Andre Fabre’a, a Military Order (Frankel – Anna Salai po Dubawi) w Anglii przez Charliego Appleby. Ten drugi jest pełnym bratem angielskiego derbisty z 2021 roku Adayara.
Military Order dobrze radzi sobie nie tylko na trawie, ale także, albo nawet przede wszystkim, na nawierzchni all weather, jednak nie biega tak dobrze jak jego starszy brat Adayar. Jako trzylatek Military Order wygrał w maju Lingfield Derby Trial Stakes LR na 2400 m, właśnie na piaskowo-syntetycznej nawierzchni, a w tym roku w lutym zwyciężył w Winter Derby G3 na 2200 m w Southwell. W Derby w Epsom zajął ostatnie, czternaste miejsce, tracąc 24 długości do Auguste’a Rodina.
Birr Castle w ubiegłym roku wygrał dwa wyścigi rangi Listed na 2000 metrów – Prix Pelleas i Grand Prix du Nord. Był też trzeci w Prix Guillaume d’Ornano G2 na 2000 m (około dwie długości za niepokonanym Ace Impactem, zwycięzcą Derby w Chantilly i Łuku) oraz w Prix du Prince d’Orange G3 na 2000 m, 2,5 długości za Horizon Dorem.
Mocnym czterolatkiem, który może jeszcze w tym sezonie progresować, jest Zarakem (Zarak – Harem Mistress po Mastercraftsman), który w ubiegłym roku wygrał aż 5 wyścigów z rzędu, w tym dwa rangi Listed. 15 października był szósty w Prix du Conseil de Paris G2 na 2200 m i od tamtej pory nie biegał. Jego forma, podobnie jak Feed The Flame’a, będzie w niedzielę na Longchamp zagadką.
Stawkę w Prix Harcourt uzupełnia siedmioletni Mansour (Tai Chi – Magic Tilla po Tillerman), którego trenuje w Niemczech Pavel Vovcenko. Mansour ma wysoki GAG 95 kg. Biegał 22 razy, wygrał 8 wyścigów i ponad 130 tysięcy euro. Jego największym sukcesem jest zwycięstwo w ubiegłym roku w Preis der Sparkassen-Finanzgruppe G3 na 2000 m w Baden Baden, wyścigu, który przed laty wygrał trenowany przez Macieja Janikowskiego, trójkoronowany na Służewcu Va Bank.
Wyścig w Prix Exbury to był czwarty start Gryphona (Vadamos – Guiletta po Dalakhani), którego właścicielem jest Janusz Szweycer, we Francji. Na Służewcu odnosił sukcesy w treningu Macieja Janikowskiego, teraz przygotowują go w Chantilly Alicja i Robert Karkosowie. W swoim debiucie we Francji w grudniu 2023 roku w Deauville zajął siódme miejsce w wyścigu rangi Listed – Prix Arcangues, bijąc kilka koni ze statusem black type.
15 lutego Gryphon w Chantilly był niespodziewanie drugi w Prix de Chauvry, gonitwie conditions klasy drugiej na 1900 metrów. W swoim trzecim starcie we Francji 29 lutego w Chantilly w gonitwie klasy trzeciej (na piaskowo-syntetycznej nawierzchni PSF) Prix de Montsoult na 1800 metrów Gryphon zajął czwarte miejsce.
W Polsce Gryphon wygrał w treningu Janikowskiego 5 wyścigów i aż 9 razy był drugi. Zarobił na polskich torach ponad 216 tysięcy złotych. Jako dwulatek wygrał Nagrodę Nemana aż o 10 długości. W wieku trzech lat zaczął od zwycięstwa w biegu o Nagrodę Irandy, a w Derby był piąty. W sezonie 2021 zajmowała jeszcze drugie miejsca w gonitwach kategorii B, o nagrody Pink Pearla oraz Korabia. Nie wyszły mu starty w Wielkiej Warszawskiej.
Lista startowa Prix Harcourt G2 pod linkiem:
PRIX D’HARCOURT | France Galop (france-galop.com)
Robert Zieliński
Na zdjęciu tytułowym Gryphon. Fot. Jour de Galop/Equidia