Pierwszy angielski klasyk już za nami, faworyt dał plamę, a wygrał Notable Speech ze stajni Godolphin. Po 24 godzinach do walki o laury dla najlepszej milerki wyjdą trzyletnie klacze, a właściciele Coolmore będą mieli okazję do rewanżu za porażkę w 2000 Gwinei. W trójce faworytek 1000 Guineas Stakes znalazła się ich Ylang Ylang, a dla Godolphin pobiegnie Dance Sequence, której przyznaje się podobne szanse na zwycięstwo. Parę pogodzić może jednak główna faworytka Fallen Angel ze znacznie mniejszej stajni Branton Court Stud.
Fallen Angel (Too Darn Hot – Agnes Stewart po Lawman) ma na swoim koncie trzy zwycięstwa w czterech startach, w tym jedno najwyższej próby – Moyglare Stud Stakes (G1 – 1400 m) w Curragh. Mimo że najważniejszy start Fallen Angel miała w irlandzkiej stolicy wyścigów konnych, to angielskie tory nie są jej obce. Na świat przyszła w Anglii i to tutaj ścigała się od początku kariery. Zaczęła od pewnego zwycięstwa w Haydock, później z poziomu klasy czwartej wzniosła się do Listed, w którym nie dała rady i uległa Shuwari (o pół długości).
Kolejny wyścig miała już w angielskim Newmarket. Pomimo wcześniejszego drugiego miejsca, nie pozostała na poziomie Listed, tylko została zapisana do gonitwy rangi G3, którą bardzo łatwo wygrała, o 3 długości. Po nim popłynęła do Irlandii, gdzie dopięła swego też na poziomie G1. Biegała dotąd wyłącznie na dystansie 1400 metrów, a w trzech ostatnich wyścigach dosiadał jej Daniel Tudhope, którego zobaczymy też i w 1000 Gwinei. Dystans milerski powinien jej odpowiadać także ze względu na rodowód, ojciec Too Darn Hot był bowiem świetnym średniodystansowym koniem.
Too Darn Hot kryje w Dalhalm Stud, angielskim oddziale hodowlanym stajni Godolphin, zaraz obok swojego ojca Dubawiego, po którym jest druga faworytka niedzielnego klasyku – Dance Sequence (Dubawi – Tearless po Street Cry). Potencjalna gwiazda Godolphin nie biegała dotąd na poziomie G1, ale we wszystkich trzech swoich wyścigach ścigała się w Newmarket. Wygrała wyścig klasy czwartej z debiutu, ponad 3 miesiące później weszła na poziom G3 i tam też poradziła sobie bardzo dobrze, o szyję ogrywając Skellet.
Po tym sukcesie można było spodziewać się startu w bardziej prestiżowej gonitwie, ale pobiegła znowu w gonitwie rangi G3. Tym razem nie zdołała nawet wygrać, o szyję ograła ją Pretty Crystal, która też pobiegnie w niedzielnym 1000 Gwinei. Patrząc na gołe wyniki, Notable Speech też nie miał najmocniejszej pozycji przed startem w klasyku, ale zrobił ogromny postęp przez zimę i nie dał szans konkurentom. Może Dance Sequence pójdzie w jego ślady…
Sukces na poziomie G1 ma też Ylang Ylang (Frankel – Shambolic po Shamardal), chociaż nie przyszedł on od razu. Też łatwo wygrała w debiutanckim starcie i w G3, ale później zawiodła w Moyglare Stud Stakes wygranym przez Fallen Angel. Ylang Ylang była w tym wyścigu ostatnia, 13 długości za zwyciężczynią. Po nim pojechała do Newmarket na wyścig Dubai Rockfel Stakes G2, ale i w nim nie dała sobie rady. Zajęła trzecie miejsce. Nie było to jednak zaskoczeniem po wcześniejszej wpadce. Niespodzianka przyszła w kolejnym starcie, w Newmarket Fillies Mile G1, kiedy zdołała wygrać. O pół długości przed Shuwari i kolejne ¾ długości przed See The Fire, która jest czwartą grą w 1000 Guineas.
See The Fire (Sea The Stars – Arabian Queen po Dubawi) może być groźna, mimo że w karierze wygrała tylko jeden wyścig na trzy starty. W May Hill Stakes G2 w Doncaster była druga, co nie wróżyło najlepiej, ale trzecia lokata w ostatnim starcie sezonu, w Fillies Mile G1 należy ocenić pozytywnie.
Liczona jest też Ramatuelle (Justify – Raven’s Lady po Raven’s Pass), która na ten klasyk przyjechała z Francji. Była druga w Prix Morny G1, gdzie o krótki łeb przegrała z Vandeekiem, ale trzeba zauważyć, że Prix Morny to gonitwa otwarta, a większość jej niedzielnych rywalek ma za sobą jedynie starty z samymi klaczami. Na amerykańskiej trzylatce trenowanej przez Christophera Heada pojedzie Aurelien Lemaitre.
mc
Na zdjęciu tytułowym Dance Sequence wygrywa w Newmarket. Fot. Godolphin