More

    Wróżenie z wyścigowych fusów (Służewiec, dzień 35., 6 października) – Wielka Warszawska

    Krótka analiza niedzielnych gonitw na Służewcu.

    I: 2-latki, II gr., 1600 m

    Dwa solidne starty ma za sobą Fanaberia, która przegrywała z wysoko ocenianymi rywalami. Można się spodziewać, że klacz znów powalczy o miejsce w czołówce. Niżej trzeba ocenić dwa dotychczasowe starty Gift of the Queen oraz trzy Bucefala – im będzie trudno o dobry wynik.

    Z trójki koni, mających za sobą po jednym występie, najlepsze wrażenie sprawiła Gelenda. Biegła w czołówce przy mocnym tempie, na prostej odpadała, jednak zerwała się do ponownego finiszu i wywalczyła trzecie miejsce. Powinna się poprawić. Nieźle zaprezentował się także Chestnut Rocket, tym bardziej, że startował w gronie koni z doświadczeniem. Po nim także należy się spodziewać progresu. W dość mocnym wyścigu nie poradziła sobie w czerwcu Invincible Fairy. Od tamtej pory nie startowała, więc trudno ją ocenić, aczkolwiek na ten moment wydaje się mieć mniejsze szanse.

    Zapisane przez Macieja Jodłowskiego Sunny Silence oraz Dynamo Blues debiutują. Co prawda Sunny Silence była już w maszynie startowej podczas wyścigów, ale wyłamała na starcie i nie brała udziału w rywalizacji. Jest wysoko oceniana w stajni i wiązane są z nią spore nadzieje, więc nie można jej skreślać, pomimo braku doświadczenia. Dynamo Blues jest uważany za późnego i przyszłościowego, jednak trener słynie z przygotowania koni do debiutów, zatem i jego całkowicie skreślać nie można. W jego siodle zobaczymy Soufiane’a Saadiego, który w minionym sezonie w Katarze wygrał najwięcej gonitw.

    II – Nagroda Mosznej: 3-letnie i starsze, kat. A, 1600 m

    W rozgrywce nie powinno zabraknąć Timemastera, który w przeszłości wygrał ten wyścig dwukrotnie. Z kolei rok temu rozgrywały go Anator oraz gość z Czech – Ignacius Reilly. Biorąc jednak pod uwagę tegoroczną formę, wydaje się, że to właśnie Timemaster wyrasta na faworyta. Ignacius jest trudniejszy do oceny, bowiem wiosną biegał bardzo dobrze i pokonał polskiego asa w Bratysławie, ale później obniżył loty, zdecydowanie ulegając mu w Memoriale Fryderyka Jurjewicza. Ostatnio lepiej zaprezentował się w Pradze, więc może wracać do formy. Anator w tegorocznych startach nie nawiązuje do zeszłorocznych sukcesów, choć zupełnie skreślać go nie można.

    Ciekawy i doświadczony duet wystawia Marlena Stanisławska. Freak Out prezentuje stabilniejszą formę, choć wydaje się, że to Intuitive posiada większe możliwości. Oba mogą namieszać. Wóch innych weteranów – Ophelia’s Aidan oraz Blizbor są raczej kandydatami do niższych płatnych lokat. Niżej trzeba ocenić Johnny’ego Double, dla którego mila to raczej nie jest optymalny dystans.

    Jedynym trzylatkiem w stawce jest utalentowany i dobrze dysponowany Heaven Give Enough. Ogier prezentował się ostatnio bardzo dobrze i nie stoi na straconej pozycji także w starciu z tak doświadczonymi rywalami.

    Więcej informacji o uczestnikach gonitwy i ich szansach można znaleźć w artykule: „Czy znakomity Timemaster po raz trzeci wygra Nagrodę Mosznej?”.

    III – Nagroda Westminster Cardei: 2-letnie klacze, kat. B, 1200 m

    Świetnie wrażenie sprawiły Lady Ilze (w siodle znakomity Adrie de Vries) oraz Blue Marina, które wygrały w drugim i trzecim starcie. Obie zdają się progresować i powinny rozgrywać ten wyścig. Nie można całkowicie skreślać Cloud Street, bowiem klacz w obu startach na Służewcu sprawiła korzystne wrażenie. Ostatnio wygrała łatwo. Bez zwycięstwa pozostają Fargesia i Tayra. Pierwsza była trzykrotnie druga i, choć o powtórzenie takiego wyniku nie będzie łatwo, to powinna być blisko. Najmniejsze szanse wydaje się mieć Tayra, choć w ostatnim starcie się poprawiła. To chyba jednak za mało na niedzielne rywalki.

    Więcej informacji o uczestniczkach gonitwy i ich szansach można znaleźć w artykule: „Lady Ilze na „słupa” septymy podczas gali w dniu Wielkiej Warszawskiej?”.

    IV – gonitwa o Puchar Banku Citi Handlowy: 3-letnie i starsze konie, hcp. III gr., 2200 m

    Wycofany został Master Eagle. Najwyższe wagi, pomimo dosiadu mniej doświadczonych jeźdźców, poniosą Invencja (61,5 kg) oraz Isyndur (60,5). Oznacza to, że są najwyżej sklasyfikowane w stawce i nie można odbierać im szans na dobry wynik. Oba konie wydają się dobrze czuć w jesiennych warunkach. Niewiele niżej „wyceniony” jest Pilecki, biegający na dość stabilnym poziomie. Może pokusić się o niespodziankę wraz z utalentowaną Angeliką Burakiewicz w siodle.

    Dużo korzystniejsze obciążenie (55-56 kg), w dodatku pod czołowym dżokejem, Dastanem Sabatbekovem, poniesie Lucky Julian. Ogier robi postępy i w tych warunkach ma spore szanse na udział w rozgrywce. Umiarkowaną wagę poniesie także Toujours Plus Vite. Ogier potrafił już w tym roku zaskoczyć, ale ostatnie starty miał mniej udane. Czy znów sprawi niespodziankę?

    Stawkę uzupełnia słabo radzący sobie dotąd Santo Cosmo. Wałach poniesie jednak tylko 40 kg, a jego trenerka liczy na lepszą postawę w jego strony.

    V – Women Power Series 98) – Finał: 3-letnie i starsze, IV gr., 1400 m

    Krótki dystans odpowiada większości uczestników. W formie są Sprytny Heniek, Marvelous Stam oraz Renoma. Cała trójka poniesie wysokie wagi. W przypadku ogierów to nie powinno mieć aż takiego znaczenia, natomiast klacz może odczuć dodatkowe 7 kg w porównaniu z poprzednim startem. Z racji dosiadu zdecydowanie najbardziej doświadczonej amazonki rola faworyta przypadnie zapewne Sprytnemu Heńkowi.

    Tullamore ostatnio tylko nieznacznie uległ Renomie, więc ma szanse na udany rewanż, szczególnie że klacz tym razem jest w dużo mniej korzystnej sytuacji, ze względu na niesione wagi. Trudny do oceny jest Furor Divinus, biegnący raczej z szansami na zajęcie niższej płatnej lokaty. Outsiderką wyścigu będzie Uzza.

    W cały cyklu bliska zwycięstwa jest Angelika Burakiewicz. Więcej informacji o amazonkach i szansach w tej gonitwie można przeczytać w artykule: „Women Power Series (Finał) – Angelika Burakiewicz o krok od koronacji

    VI – gonitwa Xiaomi: 3-letnie i starsze, wył. IV gr., 2000 m

    Wycofane zostały In-a-Mood oraz Destiny. Z szansami na odniesienie pierwszego zwycięstwa w karierze pobiegną konie reprezentujące barwy stajni Westminster Race Horses. Lepsze wrażenie ostatnio sprawił Mister Slovakia, choć Peace Tide dopiero nabiera doświadczenia i powinna robić postępy. Klacz jest siostrą znakomitej Moonu.

    Do walki o czołowe miejsca spróbują włączyć się nieźle dysponowany Betfan oraz Bella Grazia, która chyba jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa i może się poprawiać.

    Z trójki ukraińskich koni zagadkę stanowi Shagron, który debiutuje. Gabana oraz Secret Rym mają za sobą słabe występy i raczej nie włączą się do walki o miejsca w czwórce.

    VII – Nagroda Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi: 2-letnie ogiery i klacze, kat. A, 1400 m

    Niepokonana w trzech startach polska Formuła będzie broniła pozycji liderki rocznika. Klacz spisuje się świetnie, a ostatnio dość wyraźnie pokonała Montenegrina, choć ogier może jeszcze się poprawiać. Z kolei Montenegrin we wrocławskim debiucie sensacyjnie pokonał Belmonda, a ten ostatni jest wysoko oceniany. Zresztą w kolejnym starcie pokazał, że nie bez powodu, bo wygrał z ogromną przewagą i nie można wykluczyć, że będzie bardzo groźny.

    Świetnie zadebiutował na Służewcu Bold. Trudno go ocenić, bowiem ograł debiutantów, ale galopował efektownie i także ma jeszcze miejsce na progres, więc też może rozgrywać ten bieg. Marveilleux Lapin znakomicie rozpoczęła karierę, a w drugim starcie uległa tylko obiecującej rywalce. To ciekawa klacz, choć w tej konkurencji może być jej trudno o udział w rozgrywce.

    Więcej informacji o uczestnikach gonitwy i ich szansach można znaleźć w artykule: „Czy ktoś zepchnie – i ewentualnie kto – Formułę z piedestału dwulatków?”.

    VIII – WIELKA WARSZAWSKA: 3-letnie i starsze, Listed Race (kat. A), 2600 m

    Wycofana została Luna Rae. Na starcie pojawią się mocni zagraniczni goście. Najwyżej ocenionym koniem jest Vert Liberte, trenowanych w Czechach, ale startujący z sukcesami we Francji. Na początku września wrócił do rywalizacji po 2,5 miesiąca przerwy i zaprezentował się przyzwoicie na tle bardzo mocnych rywali. Powinien poprawić formę. We Francji trenowany jest obecnie Kaneshya, który dwa lata temu wygrał na Służewcu Nagrody Iwna i Kozienic. Jego forma jest wysoka i może być groźny.

    Czesi przywożą jeszcze dwóch zwycięzców słowackiego Derby – Jardina Micheleta i o rok starszego Gaspariniego. Z tej dwójki groźniejszy wydaje się Gasparini. Trenowana w Niemczech przez znakomitego Petera Schiergena Avola to ciekawa klacz, która stopniowo się poprawia. Ostatnio była trzecia w gonitwie kat. B w Kolonii i sprawiła niezłe wrażenie. Jest kandydatką do sprawienia niespodzianki.

    Z grona koni trenowany w Polsce najmocniejsze wydają się Miss Dynamite (wśród starszych folblutów) oraz trzyletni Bremen. Ogier na fantastyczny rodowód i w swoim jedynym występie pokazał się świetnie, wygrywając Westminster Freundschaftspreis. Trener oczekuje, że jeszcze się poprawi. Z kolei klacz zdominowała w tym roku rywalizację „starszyzny” na długich dystansach, wygrywając łatwo wyścig o Nagrodę Prezesa Totalizatora Sportowego oraz St. Leger.

    Pięcioletni Jolly Jumper w ubiegłorocznej edycji Wielkiej Warszawskiej spisał się świetnie zajmując drugie miejsce. W tym roku jego występy nie były tak przekonujące (z wyjątkiem pierwszego) i dwukrotnie wyraźnie przegrywał z Miss Dynamite, więc w teorii jego szanse są nieco mniejsze, choć trener uważa, że ogier jest w formie. Słabsza wydaje się jego rówieśniczka, Lady Jaguar.

    Wielkich osiągnięć na swoim koncie nie ma Nordminster, ale ogier na tym dystansie zaskoczył zajmując drugie miejsce Nagrodzie Prezesa Totalizatora Sportowego. Pokonał wówczas m. in. Jolly Jumpera i Jardina Micheleta. Sprzyjają mu jesienne warunki, więc może znów sprawi niespodziankę. Trudniejszy do oceny jest The Clash. 4-latek ma talent, jednak nieznany jest pułap jego możliwości. Obiecujący Smoke Plume biega na wysokim poziomie. Teoretycznie jego domeną powinny być krótsze dystans, jednak niezły start w Derby pokazuje, że może się liczyć także w takich gonitwach.

    Czeka nas pasjonująca, międzynarodowa rozgrywka!

    Więcej informacji o uczestnikach Wielkiej Warszawskiej i ich szansach można znaleźć w artykule: „Wielka Warszawska – sylwetki uczestników i analiza szans”.

    IX – Wielka Służewiecka: 3-letnie i starsze, płoty, 3200 m

    Wycofany został Rhum Bleu. Mocnym faworytem wydaje się trenowany w Czechach Swinging Thomas. Co prawda wałach swoje największe sukcesy osiągał w gonitwach przeszkodowych, ale potrafił także wygrywać w rywalizacji płotowej. Trzeba się również liczyć z drugim gościem zza naszej południowej granicy – Classic Rileyem, który ma o wiele mniejsze doświadczenie w tej konkurencji, ale w debiucie wygrał. Pokonał wówczas o nos El Pago Pago, także wyrastającego na kandydata do rozgrywki.

    Spory talent w ubiegłym roku zaprezentował It’s Highest. Niestety, w bieżącym sezonie nie dał rady w dwóch biegach przeszkodowych i długo pauzował, gdyż podczas upadku się poobijał. Wraca teraz do konkurencji, w której szło mu lepiej, ale jego forma jest pewną zagadką.

    Chociaż Dżersejka i Duszka w tym roku wygrały już na Służewcu wyścigi płotowe, to wydaje się, że tym razem czeka je trudniejsze zadanie, bo rywale są zdecydowanie mocniejsi.

    Więcej informacji o uczestnikach gonitwy i ich szansach można znaleźć w artykule: „Swinging Thomas z Czech faworytem najważniejszego wyścigu płotowego na Służewcu”.

    Krzysztof Romaniuk

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły