More

    Dwie czwórki po ponad 15 tysięcy złotych trafione we wtorek w Trafie, w środę Abelard F walczy w Pau, a Czesi osiadają we Francji

    We wtorek trwało wielkie polowanie na czwórkę w zakładach firmy Traf. Po kilku kumulacjach we wczorajszej gonitwie numer 10 na torze Paris-Vincennes w puli zebrało się ponad 30 tysięcy złotych. Nie była to czwórka łatwa do trafienia, ale nie było też sensacji i dwóch graczy trafnie ją wytypowało, zgarniając po 15 131 zł. Dziś czwórka będzie do zagrania już w pierwszej gonitwie o godzinie 13.55 w Pau (pula gwarantowana 2333 ł), a później będą jeszcze dwie szanse (godz. 16.35 i 17.28). W ofercie Trafonline.pl jest w środę 15 gonitw z Francji (ostatnia o godz. 18.15) z trzech torów: Pau (wyścigi płaskie, płotowe i przeszkodowe) oraz Angers i Cagnes-sur-Mer (kłusaki). Tego dnia jest też możliwość obstawiania kwinty (gonitwy nr 1-5) z gwarantowaną pulą 1444 zł.

    Już od połowy stycznia na wyścigi do Francji coraz częściej przyjeżdżają trenerzy i właściciele z Czech. Jedną wygraną gonitwę płaską ma już na koncie stajnia Vaclava Luki jr, dwa zwycięstwa w stiplach odniosły konie trenowane przez Josefa Vanię jr. Podobnie jak poprzedniej zimy na kilka tygodni przybyła właśnie do Cagnes-sur-Mer z grupą koni trenerka Ingrid Janackova-Koplikova.

    I zaczęła od razu od zwycięstwa. W poniedziałek na Lazurowym Wybrzeżu sześcioletni Mandarin (Elusive City – Vireli po Miesque’s Son) wygrał dla Petry Capkovej Prix des Romarins, handicap sprzedażowy klasy czwartej na 1300 m. Właściciele często biegają w reclamerach nie dlatego, że chcą sprzedać konia, ale dlatego, że w nich jest łatwiej o dobre miejsce niż w conditions, czy handicapach. W efekcie Capkova musiała licytować własnego konia, by go obronić przed sprzedażą.

    Był wystawiony za 10 tysięcy euro, a licytacja zakończyła się na 14 222 euro, co oznacza, że Czeszka musiała zapłacić organizatorom połowę nadwyżki, czyli 2111 euro. I tak jednak wyszła na sporym plusie, bo Mandarin zarobił dla niej w tym wyścigu 7500 euro nagrody i 3037 euro premii za francuski rodowód. Interes w reclamerach jednak się kręci, bo po tej gonitwie sprzedane zostały aż cztery konie, mimo że nie były najmłodsze (od czterech do dziewięciu lat).

    Ingrid Janackova-Koplikova skutecznie wystawia swoje konie w okresie zimowym w Cagnes-sur-Mer. W ubiegłym roku jej konie startowały we Francji 111 razy, wygrały 11 wyścigów i ponad 300 tysięcy euro, ale większość z tego od stycznia do marca nad Morzem Śródziemnym. Kolejne konie czeskiej trenerki pobiegną we Francji w czwartek 1 lutego.

    W ostatnich dniach do kurortu Cagnes-sur-Mer wybrała się też inna czeska trenerka Helena Blazkova, ale jej daleko do Janackovej-Koplikovej i ma na razie konie w wakacyjnej formie. Blazkova przywiozła do Cagnes-sur-Mer dwa trzyletnie konie swojej własności po ogierze Touch of Genius (czeski i słowacki derbista, syn Galileo), zakupione w polskiej stadninie w Mosznej – Norridora i Nizamabada, ale były one słabo przygotowane i zajęły ostatnie miejsca w odstępie.

    Znany z występów na Służewcu Abelard F w treningu Alicji i Roberta Karkosów 31 marca 2023 roku wygrał swoją pierwszą gonitwę we Francji – w Chantilly. W środę pobiegnie w Pau, ale już dla Hiszpanów.

    W środę czwórka z gwarantowaną pulą 2333 złote (ten wyścig otwiera też kwintę i triplę z podwyższoną pulą) będzie do trafienia o godzinie 13.55 na torze w Pau (położonym w południowo-zachodniej Francji, w pobliżu granicy z Hiszpanią) w Prix de Lescar, handicapie divise klasy trzeciej dla pięcioletnich i starszych koni na dystansie 1600 metrów z pulą nagród 28 tysięcy euro (połowa dla właściciela zwycięzcy). Wystartuje 16 koni z wagami od 52,5 do aż 65,5 kg.

    Pobiegnie w tej gonitwie z nr 10 (wstępny kurs we wtorek wieczorem 15:1) pod Hugo Mousanem (waga 57,5 kg) stary dobry znajomy polskich kibiców – sześcioletni obecnie Abelard F (Belardo – Art Story po Galileo), który wielokrotnie biegał na Służewcu i we Francji w barwach Krzysztofa Goździalskiego, a obecnie jest trenowany w Hiszpanii przez Leona Penate. Abelard F w treningu Alicji i Roberta Karkosów 31 marca 2023 roku wygrał swoją pierwszą gonitwę we Francji. Po wyścigu sprzedażowym Prix de la Butte Aux Gens D’Armes na dystansie 1400 metrów w Chantilly ogier własności Goździalskiego został sprzedany za 17,5 tysiąca euro. Kupił go Hiszpan Pedro a Mateos.

    W sezonach 2021-2022 Abelard F biegał w Polsce w treningu Krzysztofa Ziemiańskiego (wcześniej startował we Francji). W 2022 roku w Nagrodzie Jaroszówki wywalczył piąte miejsce. Pod koniec lipca zwyciężył w gonitwie drugiej grupy (w sumie w Polsce wygrywał trzykrotnie). Jesienią 2022 roku wrócił do ścigania, ale już ponownie we Francji.

    W Hiszpanii Abelard F startował w ubiegłym roku cztery razy, trzykrotnie zajmował płatne miejsca na torach w Madrycie i San Sebastian. Cztery ostatnie starty miał we Francji, gdzie jesienią zajmował dwa razy trzecie i raz piąte miejsce w sprinterskich gonitwach w Pau, Marsylii i Deauville na dystansach od 1200 do 1500 m.

    15 stycznia pobiegł w Prix Charles Gastaud w Cagnes-sur-Mer, handicapie divise dla pięcioletnich i starszych koni na 1600 metrów, zaliczanym do serii quinte+ z podwyższoną pulą nagród – 53 tysiące euro. Zajął w tym wyścigu dziewiąte miejsce, a tuż przed nim, na siódmej pozycji, kończył Damask Blade, także znany z występów na Służewcu.

    We wstępnych notowaniach faworytem (kurs około 3:1) środowego handicapu w Pau był z nr 4 dziewięcioletni Fly D’aspe (Planteur – Villerville po Gulch), jedyny koń ze statusem black type w tej stawce, który jednak poniesie pod Alejandro Gutierrezem aż 61 kg. W wyścigu rangi Pattern Fly D’aspe zaistniał tylko raz i był to dawno temu, na początku kariery – w 2017 roku zajął trzecie miejsce w gonitwie Listed w Tuluzie.

    Dostał wtedy najwyższy rating w historii (45), a obecnie ma 36. Na 47 startów wygrał dotąd 7 wyścigów i prawie 200 tysięcy euro. Cztery ostatnie starty miał od października do stycznia pod Delphine Santiago właśnie na torze w Pau i zawsze był w nich wysoko – raz wygrał (w listopadzie na 1600 m), był też drugi, trzeci i czwarty (4 stycznia w ostatnim występie zajął drugie miejsce).

    Fly D’aspe wygrał w karierze 7 wyścigów. Fot. Equidia

    Dość mocno liczona (wstępny kurs około 4:1) jest też z nr 11 Kendaya (Kendargent – Croisilles po Le Havre), która pod Fabricem Veronem poniesie korzystną wagę 54,5 kg. Choć klacz ma już 5 lat, to dotąd biegała tylko 7 razy, wygrała jeden wyścig – w lipcu 2022 roku w Saint-Malo maiden na 1100 m. Miała mało czasu na odpoczynek, bo 22 stycznia była trzecia w Pau w handicapie klasy trzeciej na 1400 m.

    Sporą grupę zwolenników (kurs 5:1) ma z nr 6 El Torero (Toronado – Maqam po Dansili), na którym Ioritz Mendizabal pojedzie z wagą 59,5 kg. Pięcioletni El Torero biegał 21 razy, wygrał 2 wyścigi (w sezonie 2022 na 1350 i 1400 m) i 87 tysięcy euro. 4 stycznia był piąty w Pau w handicapie na 1600 m, ulegając faworytowi dzisiejszej gonitwy Fly D’aspe o około 3 długości.

    Wśród pretendentów do miejsca w czwórce (kurs 6:1) jest też z nr 2 Doctor Ron (Fastnet Rock – Regatta po Layman), ale poniesie pod Lucasem Armandem 62 kg. Jeszcze wyższą wagę, aż 65,5 kg, ma z nr 1 (kurs 13:1) ośmioletni It’s All a Dream (Elusive City – Kataragama po Hawk Wing), na którym pojedzie amazonka Clemence Le Gland. It’s All a Dream w karierze wygrywał aż 11 razy i ponad 263 tysiące euro. Jest w wysokiej formie, w ostatnich trzech startach dwukrotnie zwyciężał na milę – w grudniu w Chantilly i w styczniu w Pau, ale niosąc 58,5 kg, a nie 65,5 kg.

    Synteza typów w mediach: 4-11-6-2-8

    Program wszystkich środowych gonitw z Francji wraz z typami jest dostępny po zalogowaniu na Trafonline.pl

    RZ

    Na zdjęciu tytułowym Mandarin (dżokej w zielonej czapce), który w poniedziałek wygrał w Cagnes-sur-Mer wyścig w treningu Ingrid Janackovej Koplikovej. Fot. Canal Turf

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły