More

    Mocne uderzenie na starcie „Drogi do Derby 2024″ – w dniu otwarcia na Służewcu pobiegnie aż 41 czołowych trzylatków

    Już w sobotę 20 kwietnia inauguracja sezonu 2024 na Służewcu (bomba w górę o godzinie 14.30), dzień później pierwszy dzień wyścigowy na torze Partynice we Wrocławiu. W środę odbyły się pierwsze zapisy do wyścigów w Warszawie. Na Służewcu zaplanowano osiem gonitw, w tym aż cztery dla trzyletnich folblutów. W sumie na starcie 20 kwietnia na Służewcu staną 72 konie, a z tego aż 41 to przedstawiciele rocznika trzylatków, dla których rozpoczyna się „Droga do Derby 2024” – od nagród Strzegomia, Dżamajki, Generała Władysława Andersa oraz Memoriału Tomasza Dula. W Nagrodzie Strzegomia czempion dwulatków Zen Spirit zmierzy się m.in. z szybkimi klaczami – Pretty Rocket i Stage Door. W Nagrodzie Dandolo (Handikap Otwarcia) faworytką będzie zapewne Migliore Speranza, ale poniesie aż 61 kg. Miłośnicy koni arabskich na inaugurację sezonu będą mogli emocjonować się gonitwą o Nagrodę Skowronka.

    Tradycyjnie sezon wyścigowy na Służewcu otworzy Nagroda Dandolo – Handikap Otwarcia dla czteroletnich i starszych koni na dystansie 1800 m. W 2022 roku wygrał ten wyścig koń polskiej hodowli, trenowany przez Andrzeja Laskowskiego Neverland, który następnie triumfował w Nagrodzie Prezesa Totalizatora Sportowego.

    Rok temu sensacyjnie zwyciężył, również polskiej hodowli (Jerzego Engela, byłego selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski) Domindar pod Karoliną Kamińską, wykorzystując niską wagę (50 kg) i ofensywną taktykę. Tę parę zobaczymy na starcie także w tym roku, ale już ze znacznie wyższą wagą 58 kg.

    Domindar wygrywa pod Karoliną Kamińską Nagrodę Dandolo 2023

    Spośród ubiegłorocznych uczestników na starcie Nagrody Dandolo zobaczymy również Quibou (wówczas czwarty, później niespodziewanie wygrał Nagrodę Jaroszówki) i Blizbora (zajął wtedy piąte miejsce, zwyciężył w sezonie 2023 w Nagrodzie Deer Leapa), które też wystartują pod dużymi wagami (60 i 59,5 kg), na dodatek pojadą na nich uczniowie, a dokładnie mająca status starszej uczennicy Nikola Cyrkler oraz Boston Marat Uulu, który jest bratem Dastana Sabatbekova, czempiona jeźdźców w Polsce w sezonie 2022.

    Jeszcze wyższą wagę, ale pod czempionem jeźdźców Sanzharem Abaevem, poniesie czołowa trzylatka poprzedniego sezonu Migliore Speranza (61 kg). W wieku dwóch lat wygrała Nagrodę Efforty, a jako trzylatka trochę rozczarowała, choć była druga w Wiosennej i Soliny oraz trzecia w Oaks (w Derby zajęła 11. miejsce). Po poprzednim sezonie zmieniła trenera i tor treningowy – przeszła ze Służewca od Janusza Kozłowskiego do Michała Borkowskiego na Partynice (wraz z inną świetną trzylatką sezonu 2023 Marigold Blossom, również należącą do firmy Dozbud, a także Lady Gigi).

    Trener Michał Borkowski w rozmowie z Traf News tak ocenił Migliore Speranzę: – Pracuje bardzo dobrze, ale z tego co wiem, to i w ub. roku tak było. Prawie za każdym razem była mocno liczona, a nawet faworyzowana. W wyścigach czegoś jej brakowało. Dopóki nie wystartuje w moim treningu ze dwa-trzy razy, nie będę mógł powiedzieć, czy coś się zmieniło. Na pewno ma spory potencjał. Trzeba brać jednak pod uwagę fakt, że nie zawsze klacze w wieku czterech lat mają jeszcze serce do rywalizacji na torze. Zobaczymy, jak będzie w przypadku tej trójki.

    Migliore Speranza

    Najważniejszą gonitwą pierwszego dnia sezonu na Służewcu będzie Nagroda Strzegomia – pozagrupowy wyścig kategorii B dla trzylatków na dystansie 1600 m, będący sprawdzianem przed klasycznymi gonitwami na milę – nagrodami Wiosenną i Rulera. Na starcie stanie osiem bardzo mocnych koni na czele z czempionem dwulatków w Polsce w sezonie 2023 – Zen Spiritem, który wygrał m.in. nagrody Dakoty, Ministra Rolnictwa i Mokotowską, zyskując tytuł zimowego faworyta na Derby.

    Zen Spirit, podobnie jak polskiej hodowli Streak, który wygrał pozagrupową Nagrodę Intensa, poniesie pod Dastanem Sabatbekovem najwyższą wagę w polu – 59 kg. Dystans 1600 metrów może być dla syna ogiera Inns of Court optymalny, więc ma duże szanse zostać również królem wiosny na Służewcu w nagrodach Strzegomia i Rulera. Trener Maciej Jodłowski nie porzucił jednak w jego wypadku marzeń o Derby na 2400 metrów, do którego droga wiedzie przez Nagrodę Iwna na dystansie 2200 m (dla klaczy jest to Nagroda Soliny).

    Trener Jodłowski w przedsezonowej rozmowie z Traf News powiedział: – W ostatnich latach kupowaliśmy na aukcjach część koni o szybkich, wczesnych rodowodach, a część z myślą bardziej o przyszłości, czyli dużych gonitwach dla trzylatków. Teoretycznie Zen Spirit należy do tej pierwszej grupy. Wcześnie dojrzał i w pierwszym sezonie startów pokazał dużą moc. Po bardzo nieszczęśliwej przegranej w debiucie, wygrał cztery kolejne biegi, w tym trzy najwyższej kategorii. Szczególnie w Mokotowskiej zrobił „defiladę”, bo jego wcześniejszy triumf w Nagrodzie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie był aż tak imponujący. Nie wynikało to jednak z jego słabości, tylko, co muszę przyznać, z mojej próby przechytrzenia przeciwników i zaliczenia dubletu. Ostatecznie Colonius był trzeci, natomiast Zen musiał się trochę namęczyć. Rozgrywając Mokotowską normalnie, wygrał bardzo zdecydowanie.

    Zen Spirit pod Szczepanem Mazurem

    – Czy uważam, że w tym roku ogier nic nie osiągnie? Wierzę w zupełnie inny scenariusz. Przez zimę zrobił się mocniejszy i nie widać, aby praca kondycyjna sprawiała mu problemy. Bez wątpienia będzie jednym z faworytów gonitw o nagrody Strzegomia i Rulera, a ten wiosenny klasyk to pierwszy duży cel w sezonie. Dużym atutem Zen Spirita jest jego charakter, ponieważ nie sprawia żadnych kłopotów w wyścigu, można go łatwo prowadzić. Nie nosi się i nie szarpie, co zdecydowanie zwiększa jego szanse także w przypadku wydłużania dystansu. W przeszłości już mieliśmy na Służewcu przypadki koni, które teoretycznie nie miały prawa radzić sobie na 2400 m, a wygrywały Derby, pod warunkiem, że nie były nerwowe i ostre. Tutaj z automatu narzuca się wspomnienie Bush Brave’a. Nie dość, że ogier poradził sobie w Derby, to w rozgrywanych na jeszcze dłuższych dystansach i w teoretycznie mocniejszej konkurencji St. Leger i Wielkiej Warszawskiej wygrywał jeszcze łatwiej! Także w ubiegłym roku w Derby dobrze wypadł Clyde, chociaż to raczej typowy miler i przed klasykiem miał bardzo długa przerwę, co pokazuje, że specyfika rozgrywania tej gonitwy w Polsce nie przekreśla zupełnie szans takich koni. Na ten moment nie widzę w przypadku Zen Spirita nic, co by przekreślało jego na takie sukcesy, z wyłączeniem właśnie pochodzenia. Więcej na pewno będziemy wiedzieć po wyścigu o Nagrodę Iwna – zakończył Jodłowski.

    W Nagrodzie Strzegomia Zen Spirit będzie miał jednak bardzo mocnych rywali. Przede wszystkim dwie świetne i szybkie klacze, które miały bardzo udaną karierę w wieku dwóch lat, ale one też wystartują pod wysokimi wagami (57 kg) w porównaniu do kilku przeciwników. Pretty Rocket, na której pojedzie doświadczony Martin Srnec, również jest trenowana przez Jodłowskiego, ale dla innego właściciela. Jako dwulatka była niepokonana w trzech startach, wygrała m.in. nagrody Jaguara i Nemana, ale nie ścigała się w gonitwach kategorii A.

    Pretty Rocket przed Stage Door

    Oto wypowiedź trenera Jodłowskiego na temat Pretty Rocket: – Jest szybką, ambitną i energiczną klaczą. W dystansie trzeba ją uważnie prowadzić, bo jest wyrywna do rywalizacji w każdej fazie biegu. To może znacząco utrudniać osiąganie sukcesów w dłuższych gonitwach. Na pewno pierwszym celem w sezonie dla Pretty Rocket będzie Wiosenna, a elementem przygotowań, prawdopodobnie, start w Strzegomia. Taki plan sprawdził się w przypadku Marigold Blossom i uważam, że wykorzystała w Wiosennej przewagę „przetarcia” nad swoją główną konkurentką, czyli Migliore Speranzą. Do Derby Pretty Rocket zostanie zgłoszona, jest sklasyfikowana przecież w kategorii B, więc to naturalne. Sprawdzian w Soliny powinien dać nam podpowiedź, jak kierować jej karierę w dalszej części sezonu.

    Wnuczka Frankela Stage Door, której trenerem i współwłaścicielem jest Grek Ioannis Karathanasis, po słabszym występie w Nagrodzie Cardei i drugim miejsce w Jaguara, niespodziewanie zaskoczyła rywalki zwycięstwem w wielkim stylu w Nagrodzie Efforty. Zrobiła to pod Karoliną Kamińską, która pojedzie na niej także w sobotę 20 kwietnia.

    W Nagrodzie Strzegomia zobaczymy też czołowego dwuletniego ogiera poprzedniego sezonu – trenowanego przez Krzysztofa Ziemiańskiego Cunning Foxa, który był drugi w Nagrodzie Ministra Rolnictwa i trzeci w Mokotowskiej za Zen Spiritem i Heaven Give Enough. Piąty kończył wtedy wyhodowany przez Beatę Olkowską Streak.

    Trener Wojciech Olkowski tak ocenił Streaka: – Przyniósł nam wiele radości i powodów do dumy. Zimę przepracował bardzo dobrze, a ponieważ wygrał w wieku dwóch lat wyścig kategorii B, zaczyna rywalizację w tym roku z wysokiego szczebla. Mamy nadzieję, że da radę z zagranicznymi konkurentami, chociaż nie mam przekonania, czy on poradzi sobie w na dystansie 2400 m. Raczej nie powinien mieć problemów z dobrymi wiosennymi występami na milę, a potem zobaczymy – trzeba będzie go sprawdzić na dłużej.

    Streak pod Antonem Turgaevem

    Do ścigania w Nagrodzie Strzegomia wraca trenowany przez Wiaczesława Szymczuka Ultimatum, który z debiutu w imponującym stylu wygrał wyścig aż o 15 długości, ale po piątym miejscu w Nagrodzie Dakoty miał kłopoty zdrowotne i już nie biegał. Stawkę uzupełniają mniej utytułowane Top Profit i Golden Bungle, ale nie można wykluczyć niespodzianek z ich strony.

    Golden Bungle jako dwulatka biegała 5 razy w Anglii u trenera Ivana Furtado, trafiła teraz do stajni Adama Wyrzyka za 9 tysięcy gwinei (funtów). W ubiegłym roku wygrała w czerwcu wyścig w Leicester na 1400 m, później była jedenasta, siódma i piąta (dwie ostatnie gonitwy to handikapy). Jej rating w Racing Post to 73 funty.

    W latach 2021 i 2022 Derby na Służewcu wygrywały konie, które w dniu otwarcia sezonu triumfowały w Nagrodzie Generała Władysława Andersa (1800 metrów, trzecia grupa) – Guitar Man i Jolly Jumper. Nie można wykluczyć, że tak samo będzie i w tym sezonie. Na starcie stanie bowiem aż obiecujących 12 koni, z którymi trenerzy i właściciele wiążą duże nadzieje.

    Utalentowane trzylatki, które z dobrej strony pokazały się w wieku dwóch lat, staną tradycyjnie na starcie Memoriału Tomasza Dula, który jest rozgrywany jako handikap pierwszej grupy na 1600 m. Tym razem zgłoszono aż 10 koni. Najwyższe noty po poprzednim sezonie mają Amaja, Crystal Wine, Svarog i Oasis King.

    Aż 11 trzyletnich klaczy wystartuje w gonitwie drugiej grupy o Nagrodę Dżamajki na dystansie 1600 metrów i jest to preludium przed Nagrodą Wiosenną. Kilka z nich, jak choćby Bonnie Elizabeth, Bella Antonella, Magnezja, czy Inwestycja, już w ubiegłym roku pokazało duże możliwości, ale możemy się też w tym sezonie spodziewać dobrej postawy ze strony innych, progresujących klaczy.

    Bonnie Elizabeth

    Informacje na temat koni, które wystartują w pierwszych dniach wyścigowych na Służewcu i Partynicach, wraz z wypowiedziami trenerów oraz zapowiedzi najważniejszych gonitw będziemy systematycznie na bieżąco zamieszczać w najbliższych dniach w Traf News.

    Zapraszamy wszystkich serdecznie na tor służewiecki w sobotę 20 kwietnia, a kto nie może być tego dnia w Warszawie, będzie miał możliwość śledzenia gonitw poprzez kanał Służewiec iTV i w telewizji Biznes24 (również w niedzielę 21 kwietnia wyścigi z Wrocławia).

    Zapiska na pierwszy dzień wyścigowy na Służewcu (sobota, 20 kwietnia)

    Robert Zieliński

    Na zdjęciu tytułowym Zen Spirit wygrywa Nagrodę Ministra Rolnictwa przed Cunning Foxem. Fot. Monika Metza

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły