Przed nami inauguracja sezonu 2024 na Służewcu. W sobotę o godzinie 14:30 wystartuje pierwszy wyścig, o Nagrodę Dandolo – Handikap Otwarcia. Przyjrzyjmy się sylwetkom uczestników.
1. GOD OF WAR (4-letni ogier), hod. T. Rybicki i S. Wiśniewska, wł. T. Rybicki
Rodowód: Balios – Guerra / Grand Presidium
Utalentowany koń polskiej hodowli. Potomstwo Baliosa pokazało się dotąd z dobrej strony, chociaż wydawało się, że może być późniejsze i raczej preferujące dłuższe dystanse. Tymczasem dwulatki osiągają solidne wyniki, a sam God of War nieźle biegał na dystansach 1300-1600 m.
Kariera: W poprzednim sezonie biegał bardzo równo – w dziewięciu startach za każdym razem plasował się w pierwszej czwórce, odnosząc trzy zwycięstwa. Mocnymi akcentami rozpoczął i zakończył ubiegłoroczne zmagania.
Preferowany stan bieżni i dystans: Wykazał się dużą uniwersalnością pod obydwoma względami. Przez zdecydowaną większość sezonu ścigał się z powodzeniem na dystansach 1300-1600 m, jednak jedyny występ na 2200 m też miał solidny. Także stan bieżni nie wpływał znacząco na jego wyniki. Potrafił wygrać wczesną wiosną i późną jesienią, a także na szybkiej sopockiej bieżni.
Trener, jeździec i waga: Trenuje w topowej stajni niezwykle doświadczonego Macieja Janikowskiego, którego konie niemal zawsze są świetnie przygotowane. W siodle będzie miał powracającego po kontuzji, bardzo zdolnego Temura Kumarbeka Uulu, będącego poważnym kandydatem do walki o czołowe miejsce w czempionacie jeździeckim. Waga 57,5 kg jest zdecydowanie korzystna.
Prognoza: Wysoka i równa forma, jaką prezentował na przestrzeni całej kariery stawia go w gronie potencjalnych kandydatów do walki o czołowe lokaty. Powinien znaleźć się w pierwszej czwórce.
2. QUIBOU (FR) (6-letni ogier), hod. Franklin Finance S.A., E. Ribard & S. Vidal, wł. M. Glinowiecki, M. Pawlik-Glinowiecka oraz Niespodzianka
Rodowód: Air Chief Marshal – Kilava / Invincible Spirit
Najlepszym ścigającym się dotąd na Służewcu potomkiem Air Chief Marshala był bez wątpienia derbista Fabulous Las Vegas. Po ojcu matki, znakomitym sprinterze Invincible Spiricie, Quibou wyraźnie odziedziczył natomiast szybkość i błyskotliwość.
Kariera: Jest nieobliczalny i potrafi imponujące występy przeplatać zdecydowanie mniej udanymi. Sporo zależy od jego aktualnej kondycji psychicznej. Sezon 2023 sumarycznie miał udany. Wiosną sensacyjnie wygrał bieg o Nagrodę Jaroszówki, a później kilkukrotnie zajmował miejsca w pierwszej czwórce wyścigów pozagrupowych.
Preferowany stan bieżni i dystans: Na przestrzeni ostatnich czterech sezonów dał się poznać jako koń dużo lepiej czujący się na suchej, szybkiej bieżni. Dystans sobotniego wyścigu jest dla niego korzystny, gdyż najlepiej do tej pory prezentował się w gonitwach rozgrywanych od 1600 i 2000 m.
Trener, jeździec i waga: Krzysztof Ziemiański potrafi przygotowywać formę koni na ważne wyścigi, natomiast rzadko kiedy pierwsze starty w sezonie są dla niego priorytetowe. Na Quibou pojedzie starsza uczennica Nikola Cyrkler, pod stosunkowo wysoką wagą – 60 kg.
Prognoza: Zeszłoroczny występ, w dodatku pod mniej doświadczoną amazonką, miał niezły (4. miejsce). Czy uda się powtórzyć lub przebić to osiągnięcie? Nie jest to wykluczone, choć w mojej opinii, będzie mu o to trudno, szczególnie jeśli prognozy pogody się sprawdzą i w Warszawie będzie deszczowo.
3. JOHNNY DOUBLE (GB) (5-letni ogier), hod. Barton Stud, wł. Rancho pod Bocianem Sp. z o.o.
Rodowód: Australia – Close At Hand / Exceed and Excel
W jego żyłach płynie ciekawe połączenie krwi podwójnego derbisty (z Anglii i Irlandii) og. Australia oraz sprintera Exceed and Excel. Nadzwyczajnej szybkości i błyskotliwości po dziadku nie odziedziczył, jednak ma sporo wytrzymałości i siły, które zapewne przekazał mu ojciec.
Kariera: Podobnie jak God of War wygrał w ub. roku trzy wyścigi, w tym jeden na inaugurację i jeden na zakończenie sezonu. Szczególnie cenny był jego sukces w Zamknięcia Sezonu, w której pokonał kilku wyżej notowanych konkurentów, w tym startujące tutaj Orinoco Flow, Migliore Speranzę oraz Domindara.
Preferowany stan bieżni i dystans: W jego przypadku dość wyraźnie widać tendencję do notowania lepszych rezultatów na bieżni elastycznej lub miękkiej, która pozwala mu wykorzystać dobre warunki fizyczne i wrodzoną siłę. W kwestiach dystansowych również widać przewagę cech odziedziczonych po ojcu, dających wytrzymałość. Tak naprawdę 1800 m w Handikapie Otwarcia to trochę dla niego za krótko, chociaż wiosną ub. roku potrafił wygrać na milę.
Trener, jeździec i waga: Wielokrotny czempion trenerów Adam Wyrzyk przyzwyczaił nas do tego, że jego konie potrzebują jednego lub dwóch startów w sezonie, by wejść na swój optymalny poziom. Jednak w przypadku starszych i doświadczonych folblutów, nie zawsze tak musi być. Dzięki dosiadowi współpracującego już drugi rok ze szkoleniowcem z Podbieli Marsela Zholchubekova, ogier poniesie umiarkowaną wagę (58 kg), co jest sprzyjającą okolicznością. Ten duet w wygrał ostatni wyścig ub. sezonu.
Prognoza: Prawdopodobnie będzie miał liczne grono zwolenników, bo warunki biegu są dla niego korzystne, a jesienią pokazał, że potrafi skutecznie nawiązać walkę z mocnymi konkurentami. Pobiegnie z szansami na wywalczenie miejsca w ścisłej czołówce, a nawet zwycięstwo, ale jeśli nie trafi na elastyczną bieżnię, to jego szanse trochę maleją.
4. ORINOCO FLOW (FR) (4-letnia klacz), hod. Plasman-PVP Racing i P. Mosbeux, wł. B. i B. Kamińscy, E. i L. Kasprowicz
Rodowód: Ultra – Irrecevable / Dubawi
Jej ojciec był najlepszym dwulatkiem we Francji, ale później jego karierę rozregulowały długie przerwy w startach. Dziadek Dubawi to z kolei hodowlana legenda. W genach klaczy widać spory potencjał, który kilkukrotnie ujawnił się na bieżni.
Kariera: Przed poprzednim sezonem trener miał względem niej spore oczekiwania, jednak mniej udane dwa pierwsze starty ostudziły nieco te ambicje. Później klacz wyraźnie się rozkręciła, ostatecznie wygrywając aż cztery wyścigi na poziomie grupowym. Niewykluczone, że stać ją na jeszcze więcej, choć warto zwrócić uwagę na słabsze do tej pory wejścia w poszczególne sezony.
Preferowany stan bieżni i dystans: Do tej pory sukcesy przychodziły jej na torach suchych lub umiarkowanie suchych. Trudno powiedzieć, czy grząska bieżnia negatywnie wpłynie na jej postawę, chociaż może odebrać jej atut błyskotliwego finiszu. Klacz dotąd radziła sobie bardzo dobrze na dystansach 1600-2000 m, ale wydaje się być uniwersalna, bo w jej rodowodzie możemy znaleźć spore pokłady staminy.
Trener, jeździec i waga: Wiaczesław Szymczuk racjonalnie planuje starty swoich podopiecznych i raczej nie decyduje się na pochopne ruchy. Do siodła ponownie zaprosił włoskiego dżokeja Stefano Murę, pod którym klacz spisywała się bardzo dobrze (dwa zwycięstwa w dwóch startach pod tym jeźdźcem). Orinoco Flow pobiegnie pod 58,5 kg, a więc obciążeniem zbliżonym do wagi wieku.
Prognoza: Ma potencjał na rozgrywanie tej gonitwy. Jeśli bieżnia nie będzie zbyt miękka, to trzeba się z nią poważnie liczyć, o ile przełamie fatum nieudanych pierwszych startów w sezonie.
5. DOMINDAR (5-letni ogier), hod. i wł. Euro-Sport Management W. Engel
Rodowód: Duke of Zamindar – Doyenka / Doyen
Wyhodowany z połączenia dwóch dzielnych koni, które przed laty były selekcjoner reprezentacji Polski w piłce nożnej, Jerzy Engel, sprowadził do Polski. Duke of Zamindar wygrał na Służewcu cztery gonitwy, w tym Nagrodę Życia Warszawy (kat. B). Doyenka dwukrotnie triumfowała na poziomie grupowym, a w hodowli dała wcześniej dobrego Delosa (po og. Ecosse), który także wygrał Handikap Otwarcia.
Kariera: Do tej pory wygrał trzykrotnie, w tym dwa razy podczas dnia otwarcia sezonu. Rok temu dość sensacyjnie triumfował w Nagrodzie Dandolo, wykorzystując niską wagę (50 kg). Do tej pory zazwyczaj prowadzony był bardzo ofensywnie i jeśli udawało mu się wypracować odpowiednią przewagę w dystansie, to osiągał solidne wyniki. W przypadku zbyt szybkiego doścignięcia przez rywali, może odpaść z walki.
Preferowany stan bieżni i dystans: 1800 m wydaje się dla niego dolną granicą optimum dystansowego. Analizując jego karierę nie widać szczególnego wpływu stanu bieżni na rezultaty, chociaż prawdopodobnie jego szanse trochę rosną na torze miękkim, bo nie dysponuje przyspieszeniem, w przeciwieństwie do części przeciwników.
Trener, jeździec i waga: Maciej Kacprzyk dobitnie pokazał w ub. roku, że potrafi przygotować formę koni na początek sezonu. Chociaż specjalizuje się w treningu koni arabskich, to ma w swoim CV kilka świetnie biegających folblutów, jak chociażby błyskotliwa klacz Lagerta Rhyme czy dzielny miler Emperor Ajeez. Na Domindarze pojedzie Karolina Kamińska, która już dwukrotnie rozpoczynała sezon zwycięsko na tym ogierze i dobrze go zna. Waga 58 kg dla silnego folbluta nie jest wysoka, chociaż rok temu warunki biegu były dla niego o wiele korzystniejsze.
Prognoza: Chociaż należy zakładać, że znów będzie w formie na początku sezonu, to raczej o powtórzenie sukcesu sprzed 12 miesięcy będzie mu bardzo trudno. Musiałby zaskoczyć przeciwników i wyrobić sobie przewagę przed wyjściem na prostą finiszową, a to wydaje się mało prawdopodobne. Zajęcie płatnego miejsca (w pierwszej piątce) byłoby dobrym wynikiem, chociaż właściciele i trener na pewno liczą na więcej. Czy po raz kolejny ogier sprawi wiosenną niespodziankę?
6. BLIZBOR (IRE) (8-letni wałach), hod. A. Rafferty, wł. M. Biały
Rodowód: Power – Faiths Perfection / Docksider
Po og. Power w Polsce ścigały się tylko dwa konie, które biegały sporo i wygrywały kilka gonitw. Na podstawie genotypu optymalne powinny być dla niego dystanse krótsze i średnie, więc wydaje się wpisywać w ten trend, chociaż raczej powyżej 1600 m nie wypadał za dobrze.
Kariera: Ma już osiem lat i biegał sporo. W 47 startach aż 40-krotnie zajmował płatne miejsca, 11 razy wygrywając. To bardzo dobry bilans, szczególnie że udało mu się zdobyć dwa trofea na poziomie kat. B (Nagroda Jaroszówki 2022, Nagroda Deer Leapa 2023), a w wielu innych biegach nagrodowych finiszował w pierwszej czwórce. W Handikapie Otwarcia pobiegnie po raz trzeci z rzędu.
Preferowany stan bieżni i dystans: Jego kariera rozwinęła się zdecydowanie w kierunku wyścigów sprinterskich i milerskich. 1800 m to dla niego jednak trochę za daleko, szczególnie w połączeniu ze stosunkowo wysoką wagą i na tym etapie sezonu. W przeszłości preferował ściganie się po bieżni suchej, choć w dwóch ostatnich sezonach pokazał, że i na elastycznej potrafi sobie poradzić.
Trener, jeździec i waga: Adam Wyrzyk wie, jak prowadzić go przez sezon. Nagrodę Dandolo traktuje przede wszystkim jako „ostry” galop, który ma Blizbora pchnąć do przodu z formą i przygotować do kolejnych startów, już na bardziej optymalnych dystansach. W siodle wałacha zobaczymy ucznia Bostona Marata Uulu, mającego jeszcze niewielkie doświadczenie, ale pozwalającego na skorzystanie z 4 kg ulgi wagi. 59,5 kg to dla Blizbora normalne obciążenie, choć na tym dystansie raczej potrzebowałby mieć mniejsze, żeby powalczyć.
Prognoza: Wiele wskazuje na to, że przy korzystnym układzie gonitwy może powalczyć co najwyżej o najniższe płatne miejsce. Należy się spodziewać bardziej udanych kolejnych startów w jego wykonaniu, więc tutaj wystąpi bez szczególnej presji na wynik.
7. TAYMOUR (FR) (5-letni wałach), hod. Sunderland Holding Inc., wł. A., M. i P. Laskowscy, M. Sołtysiak
Rodowód: Mukhadram – Tabassum / Nayef
Jego ojciec był bardzo dobrym specjalistą od rywalizacji na dystansach 2000-2400 m, wygrał prestiżowy wyścig Coral-Eclipse G1. W hodowli do tej pory nie dał gwiazd światowego formatu, ale do Polski trafiło sporo jego potomstwa, które okazało się radzić sobie solidnie, albo wręcz rewelacyjnie. Sztandarowymi przykładami są fantastyczny miler Timemaster, czy rewelacyjna Lady Ewelina, ale dzielny Bat Eater, zwycięzca ubiegłorocznej edycji Nagrody Strzegomia Shamadram, czy właśnie Taymour, także są pozytywnymi przykładami. Podobne predyspozycje (2000-2400 m) powinien przekazywać jego dziadek, Nayef.
Kariera: W wieku dwóch lat wygrał raz i w kolejnym sezonie był szykowany do Derby. Nieźle poradził sobie w gonitwach przygotowawczych, ale w samym biegu o Błękitną Wstęgę zdecydowanie zawiódł. Wyraźnie posłużyło mu skrócenie dystansu, co przełożyło się na kilka zwycięstw i szereg wartościowych wyników. Bardzo udanie rozpoczął zeszłoroczne zmagania, wliczając w to piąte miejsce w starciu z czołówką milerów w Memoriale Fryderyka Jurjewicza, jednak po zejściu na poziom niższych grup nie mógł postawić kropki nad „i”. Wygrał pod koniec października bieg IV grupy.
Preferowany stan bieżni i dystans: Pomimo jesiennego zwycięstwa na torze elastycznym (3,7), raczej jest koniem lepiej czującym się na szybkiej bieżni. Przebieg kariery wskazuje, że optimum dystansowe wynosi 1400-1600 m, jednak całkiem nieźle radził sobie też na nieco krótszych i trochę dłuższych dystansach.
Trener, jeździec i waga: Po sezonie 2022 zmienił właścicieli i trenera. Pod wodzą Andrzeja Laskowskiego miał udany poprzedni sezon, który rozpoczął i zakończył zwycięstwem. Apetyty po bardzo dobrym występie w Memoriale Fryderyka Jurjewicza były nieco większe, ale niewykluczone, że wałach ma jeszcze rezerwy. Pojedzie na nim Daria Pantchev, amazonka często współpracująca z trenerem Laskowskim. Ubiegły rok miała mniej udany z powodu kontuzji, jednak to doświadczony jeździec, mający na swoim koncie kilkadziesiąt wygranych. Atutem Taymoura w sobotniej potyczce będzie najniższa waga w polu – 55 kg, niezwykle korzystna dla starszego folbluta.
Prognoza: Warunki gonitwy są dla niego całkiem korzystne, a dystans także nie powinien stanowić problemu. Większą przeszkodą może okazać się ewentualna miękka bieżnia. Stać go na udane rozpoczęcie sezonu i powalczenie o miejsce w ścisłej czołówce.
8. MIGLIORE SPERANZA (IRE) (4-letnia klacz), hod. Paget Bloodstock, wł. Dozbud 2 Sp. z o.o.
Rodowód: Churchill – Timepecker / Dansili
Jej ojciec był znakomitym dwulatkiem, najlepszym w Europie w swoim roczniku. Wygrał wtedy pięć wyścigów Pattern, w tym dwa G1. Kolejny sezon rozpoczął od wygranych w 2000 Guineas w Anglii i Irlandii. Na tym skończyły się jego triumfy, choć potrafił się jeszcze pokazywać w prestiżowych milerskich rywalizacjach. Słabiej szło mu na dłuższych dystansach, jednak jego potomstwo nie ma tego problemu. Mimo ciągle krótkiej kariery stadnej dał już kilka topowych koni, jak francuski derbista Vadeni, czy oaksistka Blue Rose Cen.
Kariera: Już w pierwszym sezonie startów biegała bardzo dobrze, kończąc go zwycięstwem w biegu o Nagrodę Efforty, wyłaniającym najlepszą klacz rocznika. W ubiegłym roku była druga w Wiosennej i Soliny, jednak w Derby się nie liczyła. Trochę lepiej było w biegach przeznaczonych wyłącznie dla klaczy – wywalczyła trzecie miejsce w Oaks i czwarte w Nagrodzie SK Krasne, jednak z pewnością nie było to spełnienie marzeń właściciela.
Preferowany stan bieżni i dystans: Klacz sprawia wrażenie dość uniwersalnej, jeśli chodzi o dystans i stopień elastyczności toru, chociaż swój największy dotychczasowy sukces osiągnęła na miękkim podłożu. Konsekwentnie wydłużano jej dystans i szykowano do występów w klasykach i Wielkiej Warszawskiej, choć, patrząc na pochodzenie, powinna sobie radzić także na dystansach milierskich.
Trener, jeździec i waga: Do końca ub. sezonu trenował ją Janusz Kozłowski, a obecnie pracuje pod okiem Michała Borkowskiego. Trener z Partynic jest częstym gościem na Służewcu i potrafi skutecznie zapisywać konie zarówno w Warszawie, jak i we Wrocławiu. Na korzyść klaczy przemawia dosiad czempiona jeźdźców Sanzhara Abaeva, natomiast sporym minusem może okazać się najwyższa waga w polu – 61 kg.
Prognoza: W teorii jest to numer jeden spośród uczestników biegu. Klacz zaliczała do szerokiej czołówki rocznika, po rywalizacji w największych wyścigach, schodzi na niższy poziom. Choć w poprzednim roku nie biegała wybitnie i na miarę oczekiwań, to i tak legitymuje się tutaj najwyższą, obok Blizbora, pulą nagród za dokonania w 2023 r. (ponad 44 tys. zł). Lekki znak zapytania pojawia się jednak po występie w Nagrodzie Zamknięcia Sezonu, w której wyraźnie uległa Johnny’emu Double, czy Orinoco Flow. Optymizm studzi też wysoka waga, choć i tak powinniśmy ją zobaczyć w walce o czołowe miejsca.
9. NOTORIOUS (SPA) (6-letni wałach), hod. C.R. Cocheteux, wł. M. Macios, M. Wyrzyk
Rodowód: Lucayan – Mapale / Kendor
Chociaż urodził się w Hiszpanii, ma czysto francuski rodowód. Zarówno ojciec, jak i dziadek, najlepsze momenty w karierze mieli w wieku dwóch lat i wiosną w wieku trzech. Wygrywali francuskie 2000 Gwinei.
Kariera: Jego kariera rozwijała się zupełnie inaczej niż przodków. To duży, masywny koń, który w wieku dwóch lat pobiegł tylko raz, na sam koniec sezonu. Rozkręcał się powoli, w kolejnym roku startów wygrywając dwa biegi grupowe na dystansie 2200 m. Następnie rozpoczął przygodę stiplową, ale po dwóch obiecujących startach doznał kontuzji. Wrócił na tor rok temu, znów do gonitw płaskich. Jesienią odniósł dwa zwycięstwa w IV grupie.
Preferowany stan bieżni i dystans: Ma wyraźne preferencje w tej kwestii. Im cięższa bieżnia i dłuższy dystans, tym dla niego lepiej.
Trener, jeździec i waga: Adam Wyrzyk trenuje go m. in. dla swojego syna Michała. Można się spodziewać, że jego formę szykuje raczej na drugą część sezonu, kiedy jest więcej wyścigów na dystansach od 2000 m, a bieżnia jest elastyczna. W siodle wałacha zobaczymy jeżdżącego na pierwszą rękę w stajni Kumushbeka Dogdurbeka Uulu, pod umiarkowaną wagą 58 kg.
Prognoza: Wydaje się startować z mniejszymi szansami, chyba że trafi na ciężkie warunki, wówczas może zaskoczyć rywali. Jest koniem frontowym, więc ciekawa może być jego walka o prowadzenie z podobnie biegającym Domindarem. Dotychczasowe sukcesy osiągał na zdecydowanie niższym poziomie, więc trudno wymieniać go tu w gronie faworytów.
Krzysztof Romaniuk
Na zdjęciu tytułowym widok na padok podczas inauguracji sezonu 2023