Wypowiedzi trenerów dotyczące koni startujących na Torze Partynice w niedzielę 21 kwietnia w dniu inauguracji sezonu wyścigowego we Wrocławiu.
Michał Borkowski
El Pago Pago – skacze w miarę dobrze, zobaczymy, jak będzie z dystansem, bo dotychczas biegał na krótko. Skoki ma poprawne, czasem jeszcze robi błędy, ale ogólnie jest nieźle.
Ophelia’s Aidan – ma już swoje lata, jak będzie miał ochotę się ścigać, powinien znaleźć się w rozgrywce. Na treningach pracuje dobrze. W ubiegłym roku wygrał dwie gonitwy i jakby to powtórzył w tym sezonie, bylibyśmy zadowoleni.
Le Mur – wiele się nie zmieniła. Skacze super, brakuje jej tylko szybkości na finiszu. Jak się wyścig dobrze ułoży, może załapie się na płatne miejsce.
Mr Roman – duży, ciężki koń. Potrzebuje długiego dystansu. Docelowo przeznaczony do gonitw skakanych. Biegnie, żeby gdzieś zadebiutować.
Long Island – w gonitwach z płotami w poprzednim sezonie biegała w miarę dobrze. Z przeszkodami stiplowymi też sobie radzi. Ma mocnych rywali, przynajmniej dwóch. Powinna być widoczna.
Paweł Pałczyński
Kostato – nowy koń w mojej stajni, przyjechał z Francji, gdzie był trenowany, ale nie startował. Ma typowo przeszkodowy rodowód. Dobrze skacze i w tym kierunku będzie prowadzony. Ambitny, ale w debiucie mogą dać znać o sobie nerwy.
Jadmir – wystartuje w podobnym wyścigu, jak ten z końca poprzedniego sezonu, który miał szansę wygrać, gdyby nie ominięcie chorągiewki. Tym razem stawka wydaje się być nieco mocniejsza, ale powinien sobie poradzić.
My Way – kolejny nowy koń, także z Francji, gdzie trenował i biegał. Wraca po przerwie spowodowanej kontuzją. Obiecujący, na treningach spisuje się świetnie. Pobiegnie na przetarcie.
Igraszka – kontynuuje przygodę z bumperami z poprzedniego sezonu. Ma pochodzenie długodystansowe i lubi długi dystans. Prognozowane są opady deszczu, gdyby popadało, byłoby to na jej korzyść.
Fair Master – biegnie w bumperze, bo nie złożyła się gonitwa z płotami, do której był pierwotnie zgłoszony. Był szykowany do płotów, więc długi dystans mu pasuje. Umie galopować i wygrywać.
Et Tu Brute – miał dobry poprzedni sezon i teraz musi ścigać się z najlepszymi. Ten start ma pokazać, w jakim jest miejscu i co dalej. Poprawił przez zimę i jesteśmy nastawieni optymistycznie. Są teoretycznie lepsze konie, ale jest też kilka do pokonania.
Tabasko – jest u mnie od lutego. Syn Tagry, która odnosiła sukcesy w gonitwach płaskich. Ciekawy koń. Jeszcze trochę niedojrzały, źrebięcy – nie fizycznie, ale pod względem charakteru. Do tego startu podchodzimy z dystansem.
Khmer – po słaby początku w gonitwach z płotami w poprzednim sezonie, na koniec wygrał. Ciężko go przekonać do nowych rzeczy. Podobnie może być z przeszkodami. Skacze dobrze, ale potrzeba czasu, żeby się przyzwyczaił.
Łukasz Such
Storm In The Stars i Lady Zaffany – oba konie trafiły na bardzo mocnych rywali, z dużo wyższym handikapem. Raczej w tej stawce mają niewielkie szanse. Może Lady Zaffany powalczy o płatne miejsce. Storm In The Stars musi poczekać na swój idealny zapis.
Aka’Rula – to późno dojrzewający koń i trzeba jeszcze trochę na niego poczekać. Galopuje nieźle, potrzebuje jednak dwóch-trzech wyścigów, żeby się rozkręcić.
Vulcaniya – skacze bardzo dobrze. Minusem jest to, że nie biegała płotów jako trzylatka, nie ma też obycia z dłuższym dystansem. Na treningach spisuje się dobrze.
Robert Świątek
Ekwador – myślę, że przeszkody, to będzie jego dyscyplina. Skakanie wyraźnie sprawia mu radość. Skacze bardzo dobrze, sam sobie wymierza skoki, ładnie je dokrywa. Jest elastyczny w zakrętach.
It’s Highest – wydaje się być wybitnym skoczkiem. Skacze wszystko, co mu się pokaże. Z każdego tempa i z każdego miejsca. Ma niewątpliwy talent i lubi wysokie skoki. Dobrze wygląda i jest w formie. Jedyny mankament, to słaba głowa i trudno przewidzieć, ile czasu będzie potrzebował, żeby się uspokoić.
Kakao Blue – debiutuje w gonitwie z płotami. Jest jeszcze trochę zimowy, ogólnie to późny koń. Skacze bardzo dobrze, nie waha się. Płoty to powinna być jego dyscyplina. Lubi mokry tor.
Rhum Bleu – będzie wycofany.
Al Khawaneej Storm – zaczyna starty od bumpera, żeby sprawdzić swoje dystansowe możliwości. Docelowo będzie biegał w gonitwach skakanych. Trochę jeszcze drobny, brakuje mu siły fizycznej. Ładnie galopuje i skacze.
Haad Rin – czuje się dobrze, jest w formie, nie brak mu energii. Ale startuje po długiej przerwie i nie będziemy szarżować. Ma spokojnie wrócić do biegania. W stawce są mocni rywale. Oczywiście będziemy chcieli wygrać, ale nie za wszelką cenę.
Grzegorze W. Wróblewski
Wamba – koń o ciekawym pochodzeniu, ale jeszcze niczego wielkiego nie dokonał i trudno mieć wobec niego wygórowane oczekiwania. Skacze dobrze, pracuje na treningach też dobrze. Jest przygotowany i zasługuje na udział w wyścigu dla debiutantów.
Ambrosius – koń średniej klasy, nazwałbym go rzemieślnikiem. Trudno po nim oczekiwać błyskotliwej kariery. Miał szanse, sprawdził się średnio. Mimo wszystko stać go na dobry wynik.
Maxim – bardzo ciekawy koń. Biegnie w gonitwie płaskiej, żeby sprawdzić swoje możliwości po problemach zdrowotnych, z jakimi się borykał. Pod względem dzielności sprawdzony, był drugi w Derby na Węgrzech.
Pretty King – koń znany wrocławskiej publiczności, o znanych możliwościach. To będzie dla niego sprawdzian w konfrontacji z mocnymi rywalami. Jest przygotowany do tego wyścigu.
Runa – mam wobec niej ogromne oczekiwania. Darzę ją wielkim sentymentem, to jeden z moich ulubionych koni. Już pokazała duże możliwości. Teraz, kiedy jest starsza, powinna je potwierdzić. Bardzo na nią liczę.
Emil Zahariev
Marcus Aurelius – Będzie wycofany, pobiegnie w Warszawie za tydzień.
Trijumf – Jest fajnym koniem, pojedzie na nim stały jeździec Nikola Cyrkler. Myślę, że ma szansę. Wszystko zależy od tego, jak się ułoży wyścig w sezonie. Wiadomo, że to trochę stresu.
Break In Your Eyes – O debiucie nie ma co za dużo powiedzieć. Nie jest zły, ale też żaden z niego orzeł. Nie znam konkurencji, ale on biega po to, żeby pokazać nam swoje możliwości. Niemniej jednak jest odpowiednio przygotowany do tego wyścigu i może dobrze wypaść.