More

    Prosto ze stajni (Służewiec, 5 maja)

    Wypowiedzi trenerów dotyczące koni startujących na Służewcu w najbliższą niedzielę.

    Maciej Janikowski

    Lady Monia – Jest w normalnej dyspozycji, a jak będzie z formą, to ciężko powiedzieć. Półtora tygodnia temu robiła galop z Moonu, wypadła dobrze, lekko szła dobrym tempem. Jest w tym roku dużo lżejsza niż w poprzednim sezonie, wyszczuplała. Sporo się zmieniła, jest chętniejsza do biegania niż rok temu, Westminster Moon się zmienił przez zimę w ubiegłym roku, a ona jeszcze bardziej od niego. W ten piątek galopowała nieźle, trzeba się modlić, żeby trochę popadało, bo obawiam się o stan toru. Rok temu była trochę łupa, dużo pracowała przez zimę i mam nadzieję, że w wyścigu będzie potrafiła dodać i znacznie przyspieszyć. W zależności od tego jak wypadnie i będzie czuła się po wyścigu, będziemy ustalać jej dalsze plany na sezon. W każdym razie jej główne zadania przypadną na lipiec i sierpień.

    Andrzej Urbanowski

    Maximus – Kiedy do mnie przyszedł miał „iksowate” nogi i chwiał się na boki, ale udało się z niego zrobić dobrego konia wyścigowego choć, gdy go mierzyłem w zimie, to miał tylko około 148 cm w kłębie. Po wyścigu o Nagrodę Skowronka czuje się bardzo dobrze. Powinien w niedzielę pobiec lepiej niż wtedy. Maximus jest mały, krótki i szybki, na miękkim torze się zakopuje, zdecydowanie woli lżejszą, szybszą nawierzchnię.

    Avonn – Bardzo cenię jego ojca Vona, którego zakupiłem w Lutku od Pana Kowala. Z kolei matkę Avonna, Alkorę, która wygrała na Służewcu dwa wyścigi, kupiłem od Zbigniewa Górskiego. Avonn to jej pierwszy przychówek, ale urodziła już trzy źrebaki. Avonn ma około 153 cm w kłębie, nie za długie nogi, ale w galopie sadzi niezłe susy i podoba mi się podczas pracy treningowej. Ma mocną kłodę. Zobaczymy jak będzie w wyścigu, ale to dobry koń, podczas treningów nieźle galopuje i może nawet pokusić się w debiucie o zwycięstwo. I genetycznie i na podstawie pracy treningowej, wydaje się być lepszym koniem od Maximusa.

    Kamila Urbańczyk

    Mussaka – Nie ukrywam, że korzystamy z warunków handikapu. Poniesie korzystną wagę. Wiadomo, że z końmi francuskimi nie jest łatwo rywalizować, ale może uda się powalczyć o płatną lokatę.

    Bint Korona – Z  moich obserwacji wynika, że powinna preferować krótsze dystanse. W ubiegłym roku prezentowała dość nierówną formę, raz wypadając lepiej, a raz gorzej. Teraz wydaje się być bardziej stabilna. Liczę, że będzie widoczna.

    Mariusz Wnorowski

    Sputnik – Duży koń, 161 cm w kłębie. Nie robił z większą liczbą koni, delikatnie pracował, więc jest zagadkowy. Pracuje bardzo fajnie, ale jak się sprawdzi, ciężko przewidzieć. Jest spokojny, dobrze się rusza. Biegnie zapoznać się z wyścigami. 

    Maciej Jodłowski

    Kaboom – W ten weekend tylko jeden dzień wyścigowy, a my biegamy tylko jednym koniem. W Nagrodzie Irandy wystartuje Kaboom. Klacz ma za sobą świetny sezon i niestety ciężką pod względem zdrowotnym zimę. Bardzo trudno utrzymać ją w dobrej kondycji i dlatego też nie spodziewamy się, by była w stanie pokazać w pełni swój potencjał. Wyścig traktujemy jako przygotowawczy do Nagrody Soliny. W siodle nie zobaczymy kontuzjowanego Aleksandra Reznikova – życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, a klaczy dosiadać będzie st.u. Erbol Zamudin Uulu.

    Andrzej Laskowski

    Aisha Al Shahania – Przed nami nowy sezon i czołówka musi się sprawdzić na nowo. Sporo mogło się zmienić przez zimę, jeśli chodzi o hierarchię i możliwości poszczególnych koni. Wydaje mi się, że jej nie są jeszcze do końca znane, bo późno wystartowała i zaliczyła trzy starty w krótkim odstępie. Ostatni był nieudany, więc mam nadzieję, że był to tylko wypadek przy pracy. Warunki były wtedy ekstremalne.

    Janusz Kozłowski

    Ehmez – Sprawia solidne wrażenie, ale wygląda na to, że trafił na kilka bardzo mocnych koni, o imponujących rodowodach. Mam nadzieję, że powalczy o płatne miejsce. Pojedzie Sanzhar Abaev, ponieważ Reznikov jest kontuzjowany.

    Salih Plavac

    Damarshal – Twardy koń, ale potrzebuje raczej bardziej elastycznej bieżni, może nawet mocno elastycznej, powyżej 3,5. Jest mocny, raczej to będzie koń na długie dystanse. Po wyścigu będziemy mądrzejsi. Teraz mogę powiedzieć, że na pewno zmienił się na plus.

    Claudia Pawlak

    Sarieeh Alfalah – Ma bardzo dobry sezon za sobą, jeszcze u trener Fraisl. Jest to obiecująca klacz, ładnie się rozwinęła przez zimę i wiążemy z nią pewne nadzieje. Jednak nie wiem, czy od razu z początku sezonu będzie w stanie pokonać dobre ogiery, które tym razem będą się z nią mierzyć.

    Małgorzata Pilipczuk

    Royal White Socks – Będzie zmiana jazda. Pojedzie Konrad Mazur albo Bolot Kalysbek ponieważ Sergey doznał kontuzji. To jego drugi start, biegnie po doświadczenie. To bardzo przyszłościowy koń, wchodzi dopiero w sezon. Nie zamierzam go za bardzo dusić, zapisałam go tu, bo nie ma odpowiedniej gonitwy w II grupie. Mogłam wybrać III grupę pod nadwagą lub Nagrodę Irandy. Czuje się dobrze, bardzo mocno się rozwinął przez zimę. Niebo a ziemia, co było, a jest obecnie. Związał się, już nie jest galaretowaty, super pracuje, jednak biegamy gdzie musimy.

    Paweł Talarek

    Cewasz – Jeszcze jest trochę grubawy, będzie potrzebował jednego, może dwóch startów, żeby zacząć wygrywać, ponieważ to dobry koń. Wydaje mi się bardzo wytrzymały, nie męczy się pracą, aczkolwiek nie ma jeszcze tej szybkości.

    Cechini – Jej start stoi pod znakiem zapytania.

    Wojciech Olkowski

    Ristretto – Jako jedyny w stawce ma za sobą występ w tym sezonie, więc może mu to dać pewną przewagę. Moim zdaniem poprawił się i jest w formie. Wolałbym dla niego tor elastyczny, ale i tak liczę na dobry występ.

    Wiaczesław Szymczuk

    Misja – Tydzień temu była ostatnia, jednak miała mocnych rywali i trafiła na szybki wyścig. Nie miała większych szans. Nie zmęczyła się, nie odczuwa zmęczenia i tym razem może zakręcić się na płatnym miejscu.

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły