More

    Czy waga nie przyciśnie Hyderabadi?

    ANALIZA SZANS I SYLWETKI KONI

    Gonitwa 4 – sobota, 30 kwietnia 2022, godzina 16.30

    Gonitwa handikapowa III grupy dla 4-letnich i starszych koni. Dystans 1800 m.

    1. POWER SPIRIT

    Był całkiem niezłym dwulatkiem, w czterech startach zawsze na płatnych miejscach, wygrał jeden wyścig, raz był drugi. Jako trzylatek wyszedł do startu po kontuzji dopiero jesienią i były to trzy nieudane wyścigi, nawet na poziomie IV grupy. Trener Emil Zahariew zapowiada, że jeżeli Power Spirit będzie nadal zawodził, to może wkrótce zakończyć karierę wyścigową. Ma najniższą wagę w polu (47,5 kg), ale mimo tego będzie mu trudno pod uczennicą powalczyć z wyżej notowanymi końmi o płatne miejsce.

    Jego ojciec Charm Sporit (po Invincible Spirit) był znakomitym milerem – wygrał na 9 startów 6 wyścigów, w tym 3 razy G1 we Francji i Anglii i 642 tysiące euro. Po ogierze Charm Spirit na niezłym poziomie w Polsce biegały Charlotte RMP i Louisville. Power Spirit też miał spore możliwości, pochodzenie ze strony matki tez ma wartościowe (kolejne klacze po szybkich i cennych ogierach Danehill Dancer, Lyphard i Sir Gaylord, półbracie Secretariata, lepszym od niego w hodowli), ale kontuzja i przerwa zakłóciły jego karierę.

    Power Spirit

    2. TRES AMOUR

    Jej półbrat Thiry Time (po Caccinim), który w ubiegłym roku wygrał gonitwę jako dwulatek, był w minioną niedzielę szósty na 9 koni w Nagrodzie Andersa. Wyhodowana przez Adama Wyrzyka Tres Amour jest bardzo solidnym koniem, na 12 startów wygrała dwa wyścigi i 3 razy była druga, w tym w Nagrodzie Intensa jako dwulatka. W Iwna zajęła piąte miejsce, w Oaksie była dziesiąta. W tym wyścigu ma wysoką wagę, 61 kg, ale powinna powalczyć o miejsce w czwórce, jest wytrzymała. Trener zdradził, że przez zimę się wzmocniła i powinna dobrze biegać.

    Jej matka Telimena (córka sprintera Tagula) biegała tylko dwa razy jako dwulatka, w treningu Wyrzyka była trzecia i piąta. Została jednak włączona do hodowli, jest ze znakomitej rodziny żeńskiej. Jej prababka Special to matka słynnego Nureyeva i Fairy Bridge, która urodziła epokowego Sadlers Wellsa (ojciec Galileo i Montjeu).

    Jej ojciec Silvaner bardzo dobrze biegał w Niemczech i w Polsce i jest bardzo obiecującym reproduktorem (dobrze po nim biegały Airy Boy, Irresistable, czy Marysin). Irresistable po dobrych wynikach w stiplowych gonitwach we Francji, została sprzedana do Anglii, gdzie debiutowała  gonitwie Pattern. Podobnie jak były champion reproduktorów w Polsce – niemiecki derbista Belenus Silvaner jest synem sławy tamtejszych wyścigów i hodowli – Lomitasa.

    Matka Silvanera jest po wybornym Monsunie). Silvaner pochodzi z rodziny 16-c, idącej od ikony niemieckiej hodowli klaczy Schwarzgold, uważanej za najlepszą w historii ich turfu. W 1940 roku Schwarzgold wygrała wojenne Derby i Oaks w Niemczech. W Polsce z tej rodziny krył niezły Saphir, ojciec Tripolisa, Dzielżana i Dogmata.

    Silvaner miał bardzo dobrą karierę wyścigową w Niemczech. Już jako dwulatek wygrał Preis der Winterfavoriten na 1600, odpowiednik naszej Nagrody Mokotowskiej. W Derby w Hamburgu przybiegł dziewiąty, 14 długości za Waldparkiem, ale jako trzylatek wygrał Baden Wuerttemberg Trophy G3 na 2400 m, był też trzeci w w Rheinland-Pokal G1 i drugi w Gerling Preis G2.

    Najlepszy wyścig w karierze Silvaner zrobił 20 maja 2012 roku (rating 112 funtów), zajmując trzecie miejsce w Grosser Preis von Badischen G2 na 2200 m. Stracił wówczas tylko jedną długość do zwycięskiej Danedream (też córki Lomitasa), która wygrała Prix l’Arc de Triomphe i King George and Queen Elizabeth Stakes G1, pokonując o nos Nathaniela, ojca Enable.

    W Polsce Silvaner wygrał w treningu Adama Wyrzyka trzy wyścigi z rzędu – Golejewka, Prezydenta Wrocławia i Prezesa TS, a następnie był drugi w St. Leger (za Kundalini) i Wielkiej Warszawskiej (za Greek Sphere). W kolejnym roku nie miał już zdrowia i biegał słabo.

    Tres Amour

    3. MAKHALAN

    Gdyby biegał na miarę swojego rodowodu, to szykowałby się do Nagrody Golejewka, a nie handicapu III grupy. Ma tu jednak korzystną wagę 55,5 kg i może pokusić się o niespodziankę, jeśli poprawił się po zimie. Zaczął jako dwulatek bardzo dobrze, od zwycięstwa, ale później było już coraz gorzej, szczególnie słabo biegał jesienią jako trzylatek. Trener Szymczuk nazywa go niespełnioną nadzieją i liczy na przełamanie.

    Jego ojciec Holy Roman Emperor (po Danehill) mocno odznaczył się  w Polsce jako ojciec tak znakomitych koni jak Inter Royal Lady, Emperor Ajeez, Wedding Ring, czy skuteczne na niższym poziomie La Factrice, Mourtajez, Gran Emperor. Matka Makhalana była szybka, wygrała dwa wyścigi na 1000-1200 m, choć rating miała bardzo niski 58, ale jest wnuczką znakomitej angielskiej oaksistki z Epsom i Yorku, zwyciężczyni 1000 Guineas – Mysterious.   

    Makhalan

    4. INDIAN GALESTE

    Najbardziej medialny koń na Służewcu, od lat ma swój profil na Facebooku. Początki kariery miał trudne, zajmował dość dalekie miejsca. Chyba lubi kobiecą rękę, ponieważ lepsze rezultaty zaczął odnosić od momentu, gdy dosiadają go amazonki – Daria Panczew i przede wszystkim uczennica Klaudia Zwolińska, która wygrała na nim dwa wyścigi handicapowe III i IV grupy na 1600 i 1800 m, pod korzystnymi wagami, dzięki czterem kilogramom ulgi. Teraz pod Zwolińską znów ma dość korzystną wagę jak na swój ranking – 58 kg i powinien być na płatnym miejscu.   

    Jego ojciec Style Vendome (po Anabaa) był dobrym sprinterem-milerem, wygrał 4 gonitwy Pattern na dystansach 1300-1600 m, w tym Poule d’Essai des Poulains G1 (francuskie 2000 Guineas). Nie jest zbyt ceniony jako reproduktor, stanówka nim stopniowo leciała od 12 tysięcy euro w 2015 roku do 2,5 tys. euro w 2020 r. 5 koni po nim zyskało rating powyżej 100 funtów (najwyższy 108). W Polsce oprócz Indian Galeste biegają po nim trzy solidne grupowe konie – Adventure, Italia Bere (po 3 zwycięstwa) i Szarotka (dwie wygrane).

    Rodzina żeńska Indian Galeste wywodzi się z Argentyny. Matka Piquetera (po Oratorio) biegała we Francji 25 razy, ale wygrała tylko jeden wyścig i 25 950 euro (niski rating około 27). 

    Indian Galeste

    5. MONTE CARLO

    Koń po przejściach o bardzo ciekawym rodowodzie. Dwa razy zaliczył podróż do Francji i z powrotem, miał kłopoty ze ścięgnami.  Jest z natury wielki i dość ciężki (166-190-20), a w pewnym momencie zrobił się gruby i trudno go było wytrenować, doprowadzić do kondycji wyścigowej. Jako dwulatek nie biegał. Pierwsze cztery starty jako trzylatek miał w większości nieudane. Jednak po zajęciu dwunastego miejsca nagle wystrzelił i wygrał wyścig, mimo że nadal był ciężki, co sygnalizuje, że ma spore możliwości, choć stawka i czas były tam słabe, ale on może w tym sezonie bardzo mocno progresować.

    Trener Adam Wyrzyk ocenił, że Monte Carlo może potrzebować się rozbiegać, ale przez zimę się poprawił. Poniesie w tym wyścigu bardzo korzystną wagę – 55 kg, pojedzie na nim Joanna Wyrzyk, która dobrze go zna, bo wygrał jesienią wyścig właśnie pod nią. Może włączyć się do walki o zwycięstwo, choć lepszy powinien być chyba w kolejnych startach.

    Jego ojciec Shalaa (po Invincible Spirit) był czołowym dwulatkiem w Europie, wygrał poza debiutem wszystkie gonitwy, w tym dwie G1 na 1200 m – w Anglii Middle Park Stakes, a we Francji Prix Morny, do tego dwie gonitwy G2. Bardzo obiecująco zaczął jako reproduktor, obecnie znajduje się w pierwszej dziesiątce reproduktorów kryjących we Francji i w czubie wśród ojców dwulatków w Australii.

    Już w pierwszym roczniku pojawiła się po nim No Speak Alexander, która wygrała Matron Stakes G1 na 1600 m (i była 3 w Irish 1000 Guineas), bijąc świetną Mother Earth, zwyciężczynię 1000 Guineas w Anglii. We Francji trzyletni Welwal po Shalaa wygrał w tym roku na wiosnę G3 i jest jednym z faworytów na francuskie 2000 Guineas (15 maja na Longchamp).  

    Matka Monte Carlo Mambo Mistress nie biegała, ale jest córką znakomitego na torze i w hodowli Kingmambo, urodziła już kilka niezłych koni, w tym mającą status black type półsiostrę Monte Carlo – Mambomiss (po Mastercraftsman), która wygrała 5 wyścigów i 144 tysiące euro, jako czteroletnia zwyciężyła w Prix Urban Sea LR na 2000 m, a jako pięcioletnia Prix d’Elevage LR na 2400 m, do tego zajęła kilka bliskich płatnych miejsc w G3. Babka Monte Carlo – Mistress S (po Kris S) wygrała w USA 3 wyścigi i 147 tysięcy dolarów, zwyciężyła w LR i była trzecia w G2.

    Monte Carlo

    6. BINT MARSHAL

    Najbardziej doświadczony koń w stawce, sześcioletnia już klacz. W ubiegłym sezonie nie zdołała wygrać wyścigu, ale była dwa razy druga. Wygrała raz w sezonie 2020 jako czterolatka, była też wtedy piąta w Nagrodzie Rzeki Wisły.

    Najlepiej biegała jako trzylatka, kiedy zaliczyła aż 10 startów, wygrała dwa wyścigi na 2000 m i była druga w Aschabada, piąta w Novary, siódma w Wiosennej na 8 koni. Pewnego poziomu w tym wieku już nie przeskoczy, ale ma dość korzystną wagę 56,5 kg i pod Stefano Murą będzie zapewne walczyć o płatne miejsce.

    Jej ojciec Air Chief Marshal w Polsce zasłynął tym, że jego syn Fabulous Las Vegas zdobył potrójną koronę, z kolei Quibou (drugi w Rulera, czwarty w Westminster) i Lanaphor wygrały po trzy wyścigi, Air Chief Dancer jeden.

    Bint Marshal

    7. HYDERABADI

    Najwyżej sklasyfikowany koń w tym handicapie, dlatego – mimo dosiadu starszego ucznia Kumarbeka Dogdurbeka i trzech kilogramów ulgi – poniesie najwyższą wagę w polu 61,5 kg. Jako dwulatka biegała tylko raz, rozbiegała się dopiero w poprzednim sezonie jako trzyletnia, gdy wygrała trzy wyścigi, dwa razy była druga i trzy razy trzecia, uzbierała 32 500 zł.

    W tym roku może jeszcze poprawić. Mimo wysokiej wagi powinna w tym wyścigu walczyć o zwycięstwo. Trener Łukasz Such wyjawił, że klacz na treningach pracuje bardzo dobrze, więc – mimo wysokiej wagi – liczy na nią w tym wyścigu.

    Ma ciekawy rodowód. Jej ojciec Kheleyf (po Green Desert) był niezłym dwulatkiem i sprinterem,  wygrał dla Godolphin na 9 startów trzy wyścigi, w tym najwyżej Jersey Stakes G3 na 1400 m. Krył najwyżej po 12 tysięcy euro (w 2021 roku 1800 euro). Dał mnóstwo pożytecznych, szybkich koni. Najlepszy z nich Sayif, którego potomstwo biegało na Służewcu, miał rating 119. Na Służewcu przed laty do czołówki sprinterów zaliczał się syn Kheleyfa – Inheritor, a 6 wyścigów wygrał Admiral Quest.

    Matka Hyderabadi – Hazita biegała tylko raz bez powodzenia, ale jest córką zwycięzcy Dubai World Cup i dobrego reproduktora Singspiela (ojciec czołowej klaczy świata Dar Re Mi i konia roku w Polsce Cameruna). Babka Hazaradjat była dla księcia Aga Khana pożyteczna na torze (2 zwycięstwa na 3 starty) i w hodowli (matka koni black type).

    Hyderabadi

    8. LEADING LION

    W ubiegłym roku wygrał dwa wyścigi płotowe w Warszawie i był trzeci w tej konkurencji we Wrocławiu w cenionej Wielkiej Partynickiej, za dwoma końmi trenowanymi w Czechach, jako najlepszy z polskich koni. W tym roku też jest przygotowywany pod kątem gonitw płotowych, ale te na Służewcu będą dopiero za kilka tygodni, a stajnia nie zdecydowała się na wiosenny wyjazd do Wrocławia.

    W wyścigach płaskich jedyny raz wygrał jako trzylatek w gonitwie III grupy na 2000 m. W tym wyścigu ma umiarkowaną wagę 57,5 kg, ale będzie mu raczej ciężko walczyć o coś więcej niż dalsze płatne. miejsce.

    Jest z nicku Ruten – Enjoy Plan, czyli po dwóch ogierach, których potomstwo osiąga sukcesy właśnie w gonitwach płotowych i przeszkodowych i z taką myślą został wyhodowany przez Mariusza Konarskiego Leading Lion. Rutena (po El Prado, z matki po Miswaki, jak Galileo i Sea The Stars) sprowadził do Polski z USA reżyser filmowy Wiesław Saniewski. Siwy Ruten sensacyjnie wygrał Derby 2008 na Służewcu i była to wtedy jego pierwsza wygrana w karierze, wcześniej nie dał rady nawet w trzeciej grupie. Ruten zagrał później u Saniewskiego w filmie „Wygrany”, wspólnie z Januszem Gajosem.

    Potomstwo Rutena dobrze biega na długich dystansach oraz w gonitwach płotowych i przeszkodowych, w których sukcesy za granicą odnosiły Tkliwy Nihilista, Dallina i Kontrargument.

    Matka Leading Source jedyny wyścig w karierze na 16 startów wygrała jako dwulatka, była też czwarta w Cardei i Efforty i dwunasta, przedostatnia w Oaks.

    Leading Lion

    NOTOWANIA KONI:

    4:1 Hyderabadi, 5:1 Monte Carlo, 6:1 Indian Galeste, Bint Marshal , 7:1 Tres Amour, 10:1 Makhalan, Leading Lion, 25:1 Power Spirit.

    Link do programu wyścigowego na 30 kwietnia:
    https://torsluzewiec.pl/wp-content/uploads/2022/04/PG_2-3.pdf

    PS. Ważna informacja dla czytelników. Szerokie analizy gonitw z notowaniami będziemy przedstawiać nie dla wszystkich wyścigów, ale wybranych, tych najważniejszych i najciekawszych. Na pewno wszystkie gonitwy pozagrupowe, większość imiennych oraz biegi dla debiutujących dwuletnich folblutów i trzyletnich arabów. W dni bez wyścigów pozagrupowych wybierzemy po prostu najciekawsze gonitwy w grupach.

    Robert Zieliński, ekspert Służewiec iTV

    Udostępnij

    Powiązane artykuły

    Zbliżające się wydarzenia

    Najnowsze artykuły